Skocz do zawartości

Muszle oczne do lonetki


waldixs

Rekomendowane odpowiedzi

Naprawde??

Nie żartuje :blink:

Chyba, że byłaby to droższa lornetka, której nie warto byłoby modyfikować - "niszczyć" (bo może się nie udać). W każdy, razie dobry pomysł. Chętnie przerobiłbym muszle w swoim Leadl'u.

Edytowane przez radradish
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkretnie to chyba do starej muszli ocznej, nie? B)

W przygniatającej większości lornetek co najmniej jedna muszla oczna obraca się zapewiając kontrolę dioptryczności. Czy nie czułbyś się trochę dziwnie gdyby ci te klapki mające teoretycznie osłaniać boki wypadły np. na nosie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przygniatającej większości lornetek co najmniej jedna muszla oczna obraca się zapewiając kontrolę dioptryczności. Czy nie czułbyś się trochę dziwnie gdyby ci te klapki mające teoretycznie osłaniać boki wypadły np. na nosie?

Szukasz dziury w całym :P Zważ na to, że jest mało osób z różną dla L i P oka wadą, więc rzadko musiałbyś obracać samą muszlę i to najpewniej tylko podczas wspólnych obserwacji, bo dla siebie ustawisz na stałe.

 

Czyli kleimy dętkę, woooohaaaa!

Edytowane przez radradish
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukasz dziury w całym :P ...
Przejrzałes moje intencje. :rolleyes:

A jednak trochę krecę co jakiś czas okularem. Swoją drogą brak porządnej muszli ocznej odczuwam jako spory dyskomfort. Z łatwością dałoby się ja tak zaprojektować i umocować fabrycznie aby pozostawała nieruchoma mimo regulacji w okularze. Ale jakoś nikomu się nie chce.

Tak w ogóle to oszczędności które robią producenci są tragiczne. Wszyscy oszczędzają po 5 cm na pasku od lornetki i od futerału przez co nie mozna ich wygodnie przełożyć przez ramię i głowę. Kupiłem sobie nie tak dawno małego Olympuska 8x21. Zaskakująco dobra jakość optczna jak na taką małą aperturę i cenę (poziom nieosiągalny dla lornetkowych "wynalazków" z D.O.). Ale co za oszczędności - brak pokrywek na obiektywy i luźne, niedopasowane i spadające na okulary. No żesz w mordeczkę - co za głupota jakaś!?! Ile na tym oczędzą? 3 centy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

mialem kiedys starą lornetkę Pentaxa z muszlami ocznymi

ktore z boków mialy wlasnie takie wystające "frędzle".

Przyznam, ze mnie to irytowalo-co korygowalem sobie dioptrie

to mi ten frędzel nachodzil na nos... (jak gdzies znajde zdjęcie to

pokaze jak to wygladało)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wprawdzie stary, ale skoro został odświeżony, to przypomnę, że klasyczne lornetki Porro można bez problemu chwytać w ten sposób, że bokiem dłoni zasłania się dostęp światła z boku. Początkowo wydaje się to nienaturalne, ale szybko można się przyzwyczaić. Wtedy żadne dolepianie gumy nie jest potrzebne. Żeby tak złapać lornetkę musi ona być dosyć pękata, więc w przypadku dachówek lub mniejszych Porro ta sztuczka się nie udaje.

 

Po drugie kręcony okular to rozwiązanie dosyć stare. Teraz sporo lornetek ma dodatkowy pierścień lub - to bardziej w systemie dachowym, gdzie wszystko siedzi zamknięte w komorze - zintegrowaną regulację w centralnej regulacji ostrości. Nie dziwne, lornetki robi się teraz wodoodporne i wypełnione azotem, a wtedy kręcone okulary nie wchodzą w rachubę, bo ciężko je uszczelnić. Problem kręcenia się osłonki nie powinien występować. A zamiast klejenia to ja polecałbym raczej zaczepiane na porządką gumkę wokół okulara boczne fartuszki skórzane, podobne jakie występują w okularach do turystyki górskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy gdzieś można kupić muszle oczne do lornetek??.Myśle o takich ,które osłaniają boki.A może ktoś ma pomysł z czego wykonać??

 

Pozdrawiam

 

Ja to zrobiłem tak:

1. wyciąłem ze skóry (stara torebka damska) dwa (mniej więcej) półkola o średnicy ok. połowy zewnętrznego obwodu okularu

2. wzdłuż średnicy przyszyłem dwa kawałki czarnej gumy bieliźnianej o długości mniejszej od obwodu okularu

3. zszyłem końce gumek

4. pomalowałem skórki czarną pastą do butów (taką nabłyszczającą, w buteleczce z gąbką)

5. nałożyłem na okulary i spojrzałem w niebo

Mówię Ci, rewelacja!

Z dodatkowych rad: najpierw warto zrobić szablon z papieru.

 

Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będę chciał sobie wysmarować twarz czarną pastą do butów, do nakładania użyję szczoteczki albo szmatki (ew. wacika) a nie lornetki... :Loveit:

 

Pepin, zwróć uwagę, że ja takie muszle zrobiłem dokładnie tak, jak opisałem, i używam je nie czerniąc sobie nosa.

Napisałem też dokładnie, czym je pomalować, aby skóra nie stwardniała ani też nie brudziła.

Możesz się z tego śmiać, ale może lepiej sam spróbuj, a zobaczysz, ze to nie takie glupie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
Ja to zrobiłem tak:

1. wyciąłem ze skóry (stara torebka damska) dwa (mniej więcej) półkola o średnicy ok. połowy zewnętrznego obwodu okularu

2. wzdłuż średnicy przyszyłem dwa kawałki czarnej gumy bieliźnianej o długości mniejszej od obwodu okularu

3. zszyłem końce gumek

4. pomalowałem skórki czarną pastą do butów (taką nabłyszczającą, w buteleczce z gąbką)

5. nałożyłem na okulary i spojrzałem w niebo

Mówię Ci, rewelacja!

Z dodatkowych rad: najpierw warto zrobić szablon z papieru.

 

Pozdrawiam wszystkich

 

 

Ponieważ temat jest „wiecznie żywy” a ja uważam się trochę za eksperta, więc kontynuuję.

46xwyur.jpg

To są muszle opisane poprzednio (skórzane).

 

Następny wynalazek to osłona z materiału, taka, jak w starodawnych aparatach fotograficznych.

34jc9yt.jpg

Uszyłem ją z 2 warstw gęstego, czarnego materiału, formując stożek ścięty. Potrzebny jest kawałek materiału 80 x 80 cm, około 40 cm gumy i „stoperek” do gumy. Myślę, że więcej objaśnień nie jest konieczne.

 

Wreszcie majstersztyk astronomiczno-krawiecki: muszle z polaru.

29qgsgw.jpg

Inspirację był dla mnie ból oczodołów (ci, którzy obserwują niebo w pozycji leżącej przez ciężką lornetkę, wiedzą, o czym mówię).

Muszle uszyłem z podwójnej warstwy polaru, wykorzystując czarną opaskę-nauszniki (Pepin, co ty na to? Najpierw napastował nos, a teraz go froteruje, w dodatku nausznikami!).

Miałem przez to mniej szycia i od razu uformowane łukowate części, z których powstały właściwe muszle. W dwuwarstwową, walcowatą część obejmującą ciasno okular wszyłem pierścień z taśmy (stary pasek od plecaka, szer. 2,5 cm). Wewnątrz, pomiędzy częścią obejmującą okular a właściwą muszlą, uformowałem wąski, pierścieniowaty występ (słabo widoczny na zdjęciu), w którym przeciągnąłem mocną nitkę, a jej końce lekko ściągnąłem i związałem. Dzięki temu powstał wewnątrz niewielki, wystający pierścień, który opiera się na brzegu okularu, wyściełając go.

Cała robota nie jest specjalnie trudna, nawet dla gorszej części naszego gatunku. Uważać należy tylko, by całość była dopasowana do okularu i niezbyt duża, by uniknąć zmniejszenia pola widzenia.

 

Wasz, zawsze do usług (krawieckich)

Janko

Edytowane przez Janko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polarowe ocieplacze są superanckie :Beer:

 

Dobry jest też pomysł z kapturem (wyśmienity po prawdzie). Jak ktoś ma blisko latarnię, to taki kaptur + odpowiednie odrośniki stanowią zestaw-wybawienie. Sam myślałem o zrobieniu takiego kaptura, ale trochę innego projektu. Gdybym zrobił taki jak Twój, to trochę latarnianego światła przedostawałoby się jednak pomiędzy tubusami. Lepiej chyba wyciąć dwie dziury i zrobić ściągacz na każdej z nich, tak by można przez nie przełożyć tubusy lornetki. Pokrętło ostrzenia znajdowałoby się wtedy pod kapturem. Pozdrawiam :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polarowe ocieplacze są superanckie :Beer:

 

Dobry jest też pomysł z kapturem (wyśmienity po prawdzie). Jak ktoś ma blisko latarnię, to taki kaptur + odpowiednie odrośniki stanowią zestaw-wybawienie. Sam myślałem o zrobieniu takiego kaptura, ale trochę innego projektu. Gdybym zrobił taki jak Twój, to trochę latarnianego światła przedostawałoby się jednak pomiędzy tubusami. Lepiej chyba wyciąć dwie dziury i zrobić ściągacz na każdej z nich, tak by można przez nie przełożyć tubusy lornetki. Pokrętło ostrzenia znajdowałoby się wtedy pod kapturem. Pozdrawiam :Salut:

 

Byłbym ostrożny z dalszym uszczelnianiem kaptura. Oczywiście będzie jeszcze ciemniej, chociaz tak naprawdę chodzi głównie o osłonę od bocznych źródeł światła. Pamiętajmy natomiast, że pod tą szmatą oddychamy, a soczewki moją tendencję do parowanie. Z tego samego powodu nie należy stosować nieprzepuszczalnych materiałów, np ortalionu. :Beer:

Edytowane przez Janko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 lat później...

Polarowe ocieplacze są superanckie beerchug.gif

 

Dobry jest też pomysł z kapturem (wyśmienity po prawdzie). Jak ktoś ma blisko latarnię, to taki kaptur + odpowiednie odrośniki stanowią zestaw-wybawienie. Sam myślałem o zrobieniu takiego kaptura, ale trochę innego projektu. Gdybym zrobił taki jak Twój, to trochę latarnianego światła przedostawałoby się jednak pomiędzy tubusami. Lepiej chyba wyciąć dwie dziury i zrobić ściągacz na każdej z nich, tak by można przez nie przełożyć tubusy lornetki. Pokrętło ostrzenia znajdowałoby się wtedy pod kapturem. Pozdrawiam icon_salut.gif

 

 

Fajny pomysł takie gacie na lornetkę - gacie w stylu retro - jak reformy :) z parowaniem można sobie jakoś poradzić wszywając siatkę w jakimś miejscu najbardziej osłoniętym od światła, ale najlepiej by było na górze zasłony i zrobić coś jak wentylacja w namiotach tak by był przewiew i nie wpadało światło, a to zadanie konstrukcyjne z dziedziny krawiectwa się nam zrobiło - tego się w sumie nie spodziewałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.