Kometa SWAN (C/2006 M4)

Marek Substyk · 26 Października 2006

Uwaga:

Dziś istnieje duża szansa na obserwacje komety SWAN (C/2006 M4). Kometa w ostatnim czasie gwałtownie pojaśniała i wg. Niektórych relacji osiągła nawet +4,5 mag. W związku z tym, że pogoda nad silosem się zapowiada odpowiednia do takich obserwacji proponujemy z Mateuszem spotkanie już dziś !!!

Spotkanie więc na Silosie o 19.00-19.30

Zachód Słońca: 17:30, azumut: 251° – kometa 55,5°, azymut: 260°

Zmierzch cywilny: 18:04 – kometa 50,2°, azymut: 267°

Zmierzch żeglarski: 18:43 – kometa 44,1°, azymut: 274°

Zmierzch astronomiczny: 19:20 – kometa 38,2°, azymut: 281°

Godzina 20:00 – kometa: 32,1°, azymut: 288°

Godzina 21:00 – kometa: 23,3°, azymut: 297°

Godzina 22:00 – kometa: 15,2°, azymut: 307°

Godzina 23:00 – kometa: 8,3°, azymut: 318°

Zachód komety: 00:37

Kometa znajduje się w gwiazdozbiorze Korony Północnej około 5° od M13 w Herkulesie.

Kto chętny niech się wpisuje.

Kontakt do mnie: 880 184 000 lub redakcja@astrocd.pl

Dziś też umieszcze w portalu info o tej komecie, http://www.astrocd.pl

mateusz · 26 Października 2006

Na pokładzie... Godzina 19 wydaje się optymalna, sprzęt przygotowany, pogoda stabilna, lokalizacja w sam raz na północne niebo. Nic tylko zebrać się i przyjeżdżać, bo kometa może zachować się niestabilnie i być może tak dobrze jak jest teraz już nie będzie.

Do zobaczenia na Silosie

PPB · 26 Października 2006

Ja również będę, a wraz ze mną znajomy z 10" tubą i odpowiednim okularkiem ;-)

Do zobaczenia zatem.

A-Men · 27 Października 2006

szkoda ze dopiero dzisiaj zobaczylem ten watek, pewnie bym sie wczoraj wybral ;( jutro planuje maly wypad w gory z telepem moze mi sie uda upolowac ta kometke o ile jeszcze bedzie i o ile pogoda dopisze bo prognozy mnie nie zachecaja, pozdrawiam i prosze o jakies relacje ze spotkania(czy bylo ja widac? i czy byla ciekawa?)

PPB · 27 Października 2006

Owszem, było ją widać. I owszem, była ciekawa.

Na silosie stawił się jeden samochód z trzema osobami, wyładowany po brzegi Syntą 250/1200 na dobsonie, Celestronem 25x100 na statywie teodolitowym i lidlową Meade 10x50 na pasku. Warunki były średnie z Drogą Mleczną widoczną od Perseusza po Orła i pasmami cirrusów snującymi się bez większego sensu po różnych rejonach nieba.

Głowa komety była bardzo słabo widoczna gołym okiem i niewiele lepiej (ale lepiej) przez 10x50. W Celestronie wprost zachwycała wyraźnym, gwiazdopodobnym jądrem i prostym, długim prawie na całe pole widzenia, acz słabym warkoczem. W Syncie ujawniła swój zielonkawy kolor głowy.

Po spotkaniu z kometą w polu widzenia Synty i Celestrona pojawiło się parę innych obiektów (lista będzie na koniec), które pozwoliły krótko ocenić oba sprzęty jako bardzo dobre i przydatne w tego typu wyjazdach. Na koniec wspólnymi siłami udało się ustalić, że Herschel popełnił istotny błąd interpretacyjny, nazywając żółtopomarańczową zmienną mi Cephei "granatową gwiazdą".

Po obserwacjach cała trójka wycieczkowiczów dała wyraz swojemu zadowoleniu ze spotkania ;-)

Lista obiektów zaobserwowanych: C/2006 M4 SWAN, M1, M13, M31, M32, M33, M36, M37, M38, M45, M57, M110, NGC 869, NGC 884.

27 Października 2006

Na koniec wspólnymi siłami udało się ustalić, że Herschel popełnił istotny błąd interpretacyjny, nazywając żółtopomarańczową zmienną mi Cephei "granatową gwiazdą".

Pewno kupił telep nie w tym sklepie, niewlaściwie wklikując numer na komórkę, no i dostał zamiast APO jakieś paaaskudne achro, w którym abera waliła na poziomie niedopuszczalnym dla estetycznie wyrobionego obserwatora :Boink: :szczerbaty:

A tak po prawdzie, to może coś w tym jest. Moze ówcześnie używane rodzaje szkła (lub układy optyczne) nieco inaczej pokazywały barwy? Czy ma to może związek z wielkościa teleskopu?

W każdym razie okular Huygensa zupełnie inaczej pokazuje barwy niż okulary o większej zawartości szkła, przedstawiając je niezwykle wyraźnie. W Syncie Albireo przez H4 ze Skyluxa dzieli się na składnik jasnopomarańczowy i farbkowo-niebieski (bardzo intensywny kolorek). Np. w LV kolory są absolutnie nieporównywalne, ledwo odróżnialne (porównując). Już w Plosslu spada intensywność kolorków.

:Beer:

Edytowane 27 Października 2006 przez saywiehu

PPB · 27 Października 2006

Pewno kupił telep nie w tym sklepie, niewlaściwie wklikując numer na komórkę, no i dostał zamiast APO jakieś paaaskudne achro, w którym abera waliła na poziomie niedopuszczalnym dla estetycznie wyrobionego obserwatora

:-D

Drobne sprostowanie: nazwa mi Cep pochodzi od intensywnie czerwonej barwy kamienia szlachetnego granatem zwanego. Podobno jest to najczerwieńsza ze wszystkich gwiazd. Tymczasem wczoraj w syntowych plosslach, jak również w Meade 10x50 była żółtopomarańczowa ze wskazaniem na żółtą. O wiele bardziej czerwona od niej była niepozorna gwiazdka widoczna pomiędzy gromadkami w Perseuszu (prawdopodobnie FZ Per).

Być może rzeczywiście jakąś rolę odgrywa tu rodzaj szkła użytego w okularach.