Skocz do zawartości

Sky-Watcher (Synta) SK909EQ2


Nithseflin

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem od dawna zafascynowany nocnym niebem, dużo czytałem na ten temat, oglądałem często gołym okiem przez wiele godzin i ostatnio postanowiłem bardziej zbliżyć sie do gwiazdek :P dlatego zamierzam kupić swój pierwszy teleskop, tylko problem jest w tym że nie znam sie na tym wogóle. Proszę o powiedzienie czego na temat Sky-Watcher (Synta) SK909EQ2... tutaj daję link

 

http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...d28013751dcf407

 

chciałbym dowiedzieć się co mogę przez niego zobaczyć, czy jest dobry dla początkującego no i w końcu czy jest wart swojej ceny bo nie chce wywalić kasy w błoto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem od dawna zafascynowany nocnym niebem, dużo czytałem na ten temat, oglądałem często gołym okiem przez wiele godzin i ostatnio postanowiłem bardziej zbliżyć sie do gwiazdek :P dlatego zamierzam kupić swój pierwszy teleskop, tylko problem jest w tym że nie znam sie na tym wogóle. Proszę o powiedzienie czego na temat Sky-Watcher (Synta) SK909EQ2... tutaj daję link

 

http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...d28013751dcf407

 

chciałbym dowiedzieć się co mogę przez niego zobaczyć, czy jest dobry dla początkującego no i w końcu czy jest wart swojej ceny bo nie chce wywalić kasy w błoto...

 

Jesli masz zamiar skupic sie tylko i wylacznie na obserwacjach wizualnych to moim zdaniem powinienes pomyslec nad http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...d440af0ca57e7a5

 

Jest to dobry sprzet na poczatek mysle, ze z 6" nie bedzie problemu z transportem.

 

Jesli jednak posiadasz 1100zl to polecam http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...d440af0ca57e7a5 ten teleskop jest warty swojej ceny i bedziesz z niego korzystac dlugoo.. ale, zeby wykorzystac z pelni ten teleskop musisz miec dostep do ciemnego nieba oraz najlepiej, jakbys posiadal jakis srodek transportu (samochod) bo ten teleskop do najlzejszych i najmniejszych nie nalezy.

Edytowane przez Tethys
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda kasy na ten teleskop.... jest on dobry tylko do planet i jaśniejszych mgławic.... nie zawracaj sobie głowy refraktorami (są o wiele droższe); skup się na reflektorach... np. możesz kupić taką syntę 130/900:

 

http://www.teleskopy.net/sklep/product_inf...a37369b7b8ad763

 

i jeszcze Ci kasy zostanie... albo dozbierać do modelu 200/1200 na dobsonie; wszystko zależy od tego ile jest Ci ta zabawa warta... no i jak ciemne masz niebo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

chciałbym dowiedzieć się co mogę przez niego zobaczyć, czy jest dobry dla początkującego no i w końcu czy jest wart swojej ceny bo nie chce wywalić kasy w błoto...

 

To względnie niezła OTA na bardzo słabym montażu. Jej cena jest całkiem przyzwoita jak na refraktor tych rozmiarów. Ze względu na jej światłosiłę nie będzie zbyt wymagająca dla okularów i będzie miała znikomy chromatyzm. Optycznie to niezły teleskop (jak za swioją cene) który ładnie pokaże Ci planetki, Łysego i pozwoli dopaść wszystkie eMki i garść najjaśniejszych NGCów. Da niezłe obrazy, ale nie licz na jakąś oszałamiającą ilość detalu, to za mała apertura na fajerwerki. Montaż jest słaby. Do wizuala ujdzie (naciągając) ale to nie będzie komfortowa walka. Ma wiele wad i generalnie będzie wymagał wielu przeróbek usprawniających (np. ten statyw jest do odstrzału z marszu. Nie będzie to wywalenie kasy w błoto ale tak jak ci pisali koledzy, można za te pieniądze wybrać lepiej, lub sporo lepiej za niewiele większą kase. Musisz nam jednak napisać ile chcesz wydać, skąd obserwować, co obserwować,, pod jakim niebem itd. abyśmy dobrali ci coś z sensem.

 

Szkoda kasy na ten teleskop.... jest on dobry tylko do planet i jaśniejszych mgławic.... nie zawracaj sobie głowy refraktorami (są o wiele droższe); skup się na reflektorach... np. możesz kupić taką syntę 130/900:

(...)

 

Tryton, a ty patrzyłeś przez oba te telskopy, że piszesz takie opinie? Bo po mojemu to ta proponowana przez ciebie synta 130/900 będzie miała poważne problemy żeby zdystansować ten refraktor. Na jakiej podstawie dyskwalifikujesz refraktory? Mają wiele przewag nad reflektorami, a w wielu miejscach im ustępują. Zapewniam cię, że mogę od reki tak dobrać wymagania klienta, że stwierdzenie "nie zawracaj sobie głowy refraktorami (są o wiele droższe); skup się na reflektorach" będzie najbardziej głupią poradą tygodnia.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam refraktor 110/1000 i Newtona 114/900 . Tarcza Jowisza w drugim byla bez porownania lepsza choc wewnatrz tyci mniej paskow niz w refraktorze .Nie polecalbym nikomu refraktora nim sam przez niego nie popatrzy i stwierdzi - pasi . W/g mnie 130/900 Newton da lepsze obrazy w DS niz 90mm refraktor a obrazy planet z racji wiekszej rozdzielczosci tez beda dobre , ale o troche mniejszym kontrascie .

Lubie widziec brzegi tarczy planety . W moim refraktorze aberacja chromatyczna je maskuje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To względnie niezła OTA na bardzo słabym montażu. Jej cena jest całkiem przyzwoita jak na refraktor tych rozmiarów. Ze względu na jej światłosiłę nie będzie zbyt wymagająca dla okularów i będzie miała znikomy chromatyzm. Optycznie to niezły teleskop (jak za swioją cene) który ładnie pokaże Ci planetki, Łysego i pozwoli dopaść wszystkie eMki i garść najjaśniejszych NGCów. Da niezłe obrazy, ale nie licz na jakąś oszałamiającą ilość detalu, to za mała apertura na fajerwerki. Montaż jest słaby. Do wizuala ujdzie (naciągając) ale to nie będzie komfortowa walka. Ma wiele wad i generalnie będzie wymagał wielu przeróbek usprawniających (np. ten statyw jest do odstrzału z marszu. Nie będzie to wywalenie kasy w błoto ale tak jak ci pisali koledzy, można za te pieniądze wybrać lepiej, lub sporo lepiej za niewiele większą kase. Musisz nam jednak napisać ile chcesz wydać, skąd obserwować, co obserwować,, pod jakim niebem itd. abyśmy dobrali ci coś z sensem.

Tryton, a ty patrzyłeś przez oba te telskopy, że piszesz takie opinie? Bo po mojemu to ta proponowana przez ciebie synta 130/900 będzie miała poważne problemy żeby zdystansować ten refraktor. Na jakiej podstawie dyskwalifikujesz refraktory? Mają wiele przewag nad reflektorami, a w wielu miejscach im ustępują. Zapewniam cię, że mogę od reki tak dobrać wymagania klienta, że stwierdzenie "nie zawracaj sobie głowy refraktorami (są o wiele droższe); skup się na reflektorach" będzie najbardziej głupią poradą tygodnia.

 

Pozdrawiam.

 

No cóż... jeżeli uważasz, że ta synta 130/900 mająca przewagę 40 mm nad tym refraktorem będzie miała problemy żeby go zdystansować, to ja się pytam z jakiego drzewa spadłeś człowieku... zdaję sobie doskonale sprawę, że w kilku przypadkach mają one przewagę nad reflektorami, ale chyba nie będziesz mi wmawiał, że tą 90-tką zobaczy więcej niż 130-tką :ha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż... jeżeli uważasz, że ta synta 130/900 mająca przewagę 40 mm nad tym refraktorem będzie miała problemy żeby go zdystansować, to ja się pytam z jakiego drzewa spadłeś człowieku... zdaję sobie doskonale sprawę, że w kilku przypadkach mają one przewagę nad reflektorami, ale chyba nie będziesz mi wmawiał, że tą 90-tką zobaczy więcej niż 130-tką :ha:

 

W reflektorach jest jeszcze obstrukcja centralna przez lustro wtórne. Ale wydaje mi się, ze na planetach wygra ten refraktor, a na DSach ten Newton. Ale moim zdaniem jak ma to być jedyny sprzęt to lepiej wziąć Newtona - planet jest mało, a DSów mnóstwo. Chociaż oba sprzęty to raczej są niewielkie i po roku czy więcej będą juz przymałe ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż... jeżeli uważasz, że ta synta 130/900 mająca przewagę 40 mm nad tym refraktorem będzie miała problemy żeby go zdystansować, to ja się pytam z jakiego drzewa spadłeś człowieku... zdaję sobie doskonale sprawę, że w kilku przypadkach mają one przewagę nad reflektorami, ale chyba nie będziesz mi wmawiał, że tą 90-tką zobaczy więcej niż 130-tką :ha:

 

Mówię z praktyki, nie bawię się w wylicznaki teoretyczne. Pamiętaj jednak o 2 sprawach. Jaką sprawność wynkową ma soczewka + niezła kątówka? To teraz sprawdź jaką będą mieć 2 lustra newtona. Jak już masz wynik to daj newtonowi jeszcze po łbie za obstrukcję centralną. No, już? To teraz dowal mu radośnie obniżenie kontrastu od pająka LW. Teraz mamy baze do dyskusji.

 

Wiesz raczej nie zdaża mi się pisać o sprawach których sam nie sprawdziłem.

 

To teraz do meritum. 130tką osiągniesz nieco większy zasięg, bo będziesz mógł sobie pozwolić (w teorii) na nieco większy power. Musimy tu olać degradację maksymalnego powerka przez jakość montażu, bo pod obydwoma siedzi trzęsiawka pospolita która obu skopom daje równo po łbe, ale możemy looknąć na fakt, że ta synta będzie mieć w praktyce mniejszą rozdzielczość od tego refraktora. Skieruj oba teleskopy na przy kład na Epsilony Lutni na powerku 100x i sprawdź który rozdzielił, a który nie (warto też looknąć na jakość tego rozdzielenia), potem skieruj oba na te same Epsilony na powerku 200x - to tuż okolice maksa tych teleskopów (znowu z premedytacją olewam denną jakość montaży obu scopów). Sprawdź ponownie wynk.

 

Ten refraktor ma światłosiłę F10, to oznacza, że w praktyce będziemy widzieć bardzo znikome ilości chromatyzmu, nie ma obstrukcji centralnej, na planetach pokona bez większych problemów wymienioną synte. Na DSach przewagę będzie mieć synta, ale będzie to przewga bardzo niewielka. Większość obserwatorów w ogóle miewa problemy z określeniem gdzie jest lepiej, gdy postawi im się na zlocie 80tke soczewy obok 114tki newtona, 90-100tke refraktora obok 130tki newtona albo 120-127kę refraktora obok 150tki newtona. Nie widzą. Jak jesteś doświadczony, wiesz czego szukać to zobaczysz różnicę.

 

Na konec kwestie techniczne. Refraktor jest bardziej głupoodporny od newtona (syf w tubusie, kolimacja itd.).

 

No dobra ja niniejszym wdrapałem się na swoje drzewo i z ciekawością popatrże jak radzisz sobie na swoim. Tylko z praktyki prosze, bez kolorowych teorii i naciąganych wyliczanek.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale za to planety sa bardziej efektowne (pasy na jowiszu, pierscienie saturna...) a dsy to zwykle rozmazane mgielki :P:szczerbaty:

 

To zależy od tego jaki to DS i jaka apertura sprzętu jest. Np. mały sprzęt pokaże M13 jako rozmytą, kulistą mgiełkę, a duży np. 200 mm rozbije ją na gwiazdki. Z kolei jakaś malutka gromada kulista niedostrzegalna w małym sprzęcie, w dużym jest widoczna jako kulista mgiełka, a np. 400 mm ją rozbije na gwiazdki.

Albo np. M42 -mglista rozmyta mgiełka w małym sprzęcie, w dużym juz jest piękna mgławica z widocznym kolorem i wyraźną strukturą. Tych przykładów można mnożyć i mnożyć. Ale są też obiekty, które wyglądaja lepiej w lornetkach niż w dużych teleskopach np. Plejady, M39.

Wróćmy do planet. Saturn jest rzeczywiście bardzo efektowny, efektowny też jest Jowisz, jeżeli nie jest zbyt nisko nad horyzontem. A dalej ?

Mars jest efektowny przez zaledwie kilka miesięcy na 2 lata, na Wenus sa praktycznie tylko fazy. Uran i Neptun są za małe aby coś zobaczyć na nich więcej niz tarczę, a Merkury jest małą nieostrą tarczką nisko nad horyzontem trzesącą się jak galareta od niestabilnej atmosfery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie, nim człowiek nam nie odpowie czego chce, do jakich warunków, co jest dla niego ważne itd. strzelamy w ciemno, a to jest bez sexu. Na razie spytał o jeden refraktor i tyle. Dostal odpowiedź co i jak, troche sobie posparringowaliśmy dając mu m.in. alternatywe w postaci synty 130tki która nie będzie znacząco lepsza od proponowanego refraktora, odczuwalna różnica była by np. gdyby postawic w podobnym zakresie cenowym 6" na dobsie. Ale żeby doradzić z sensem musimy mieć dane wejsciowe, a tych ni ma.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myśle że lepiej dołożyć 300 zł i kupić synte 200/1200

mam mój pierwszy telep 70/900 na eq2 jak go kupiłem byłem zachwycony ale szybko przejrzałem na oczy montaż chwiejny jak osika do planet ok daje niezłe widoki ale do DS za ciemny.

moja synta 200/1200 dała mi to o czym marzyłem:))

tylko na jak długo????/apetyt rośnie w miarę jedzenia/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans....

Zgadzam się z Tobą co do planet... i do wielu zalet jakie niosą ze sobą refraktory (potrafię to docenić bo mam zarówno refraktor, jak i reflektor)... pozwól, że wejdę jednak w teorię, tak żeby Ci przypomnieć parę kwestii...

Pewnie zdajesz sobie sprawę ile jest planet, a o ile więcej mgławic na niebie :D ... synta 130/900 zbiera 2x więcej światła od tego refraktora... pójdźmy dalej i popatrzmy na światłosiłę - synta 130/900 f/6,9, a refraktorek f/10... to co pisałeś o niewielkiej przewadze 130-tki na ds-ach to bzdura... ten refraktor właśnie ze względu na tą cenioną przez Ciebie światłosiłę f/10 jest na przegranej pozycji... wystarczy popatrzeć na źrenicę wyjściową żeby to zrozumieć... zakładając, że źrenica wyjściowa może maksymalnie wynosić 6,5 mm otrzymujemy:

 

A. model 130/900, f/6,9

 

6,9*6,5 = 44,85 [mm]

 

B. model 90/900, f/10

 

10*6,5 = 65 [mm]

 

 

Czyli w celu uzyskania najmniejszych powiększeń na tych teleskopach to w przypadku 130-tki trzeba używać okular maksymalnie o ogniskowej 40 mm (wziąłem zapas), a 90-tki 60 mm (tak samo). Teraz proszę Cię znajdź mi okular 60 mm :Boink: ...

 

Reasumując do obserwacji obiektów mgławicowych potrzeba dużej źrenicy wyjściowej... a przy światłosile f/10 bardzo ciężko ją uzyskać...

 

Pójdźmy w drugą stronę... mówiłeś, że można uzyskać 130-tką tylko "nieco większy power"...

O.K popatrzmy na to znowu z punktu źrenicy wyjściowej...

Najmniejsza źrenica wyjściowa telepa nie powinna być mniejsza niż 0,7 mm (bezpieczna wartość)... więc mamy znowu:

 

A. model 130/900, f/6,9

 

6,9*0,7 = 4,83 [mm]

 

B. model 90/900, f/10

 

10*0,7 = 7 [mm]

 

Przy 130-stce można używać okular o minimalnej ogniskowej 5 [mm], a przy 90-tce 7 [mm]. Łatwo sobie z tego można wyliczyć maksymalne powiększenia na obu telepach: synta 130/900 180x, a 90/900 129x. To 200x jakoś chyba wyczarowałeś. Przy "dobrych wiatrach" maksymalnie wyciągniesz tym refraktorkiem 180x.

 

 

Hans prosiłeś żeby było bez teorii... ale nie będzie... bo ja nawet nie muszę swojego telepa z domu wynosić żeby Ci pokazać gdzie tkwi przewaga 130-tki na tą 90-tką w przypadku obiektów mgławicowych... właśnie z tego powodu dystansuje ona ten refraktorek... mgławic jest więcej i tym sprzętem młody miłośnik astronomii tak szybko się nie znudzi, gdyż zobaczy więcej obiektów. Jakość obrazów w niektórych przypadkach przy refraktorze będzie lepsza... ale jeżeli kosztem niewiele gorszej jakości można zobaczyć o wiele więcej obiektów... to chyba warto pójść na taki kompromis... a zaoszczędzoną kasę można zainwestować w dobry okular B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans....

Zgadzam się z Tobą co do planet... i do wielu zalet jakie niosą ze sobą refraktory (potrafię to docenić bo mam zarówno refraktor, jak i reflektor)... pozwól, że wejdę jednak w teorię, tak żeby Ci przypomnieć parę kwestii...

Pewnie zdajesz sobie sprawę ile jest planet, a o ile więcej mgławic na niebie :D ... synta 130/900 zbiera 2x więcej światła od tego refraktora... pójdźmy dalej i popatrzmy na światłosiłę - synta 130/900 f/6,9, a refraktorek f/10... to co pisałeś o niewielkiej przewadze 130-tki na ds-ach to bzdura... ten refraktor właśnie ze względu na tą cenioną przez Ciebie światłosiłę f/10 jest na przegranej pozycji... wystarczy popatrzeć na źrenicę wyjściową żeby to zrozumieć... zakładając, że źrenica wyjściowa może maksymalnie wynosić 6,5 mm otrzymujemy:

 

A. model 130/900, f/6,9

 

6,9*6,5 = 44,85 [mm]

 

B. model 90/900, f/10

 

10*6,5 = 65 [mm]

Czyli w celu uzyskania najmniejszych powiększeń na tych teleskopach to w przypadku 130-tki trzeba używać okular maksymalnie o ogniskowej 40 mm (wziąłem zapas), a 90-tki 60 mm (tak samo). Teraz proszę Cię znajdź mi okular 60 mm :Boink: ...

 

Reasumując do obserwacji obiektów mgławicowych potrzeba dużej źrenicy wyjściowej... a przy światłosile f/10 bardzo ciężko ją uzyskać...

 

Pójdźmy w drugą stronę... mówiłeś, że można uzyskać 130-tką tylko "nieco większy power"...

O.K popatrzmy na to znowu z punktu źrenicy wyjściowej...

Najmniejsza źrenica wyjściowa telepa nie powinna być mniejsza niż 0,7 mm (bezpieczna wartość)... więc mamy znowu:

 

A. model 130/900, f/6,9

 

6,9*0,7 = 4,83 [mm]

 

B. model 90/900, f/10

 

10*0,7 = 7 [mm]

 

Przy 130-stce można używać okular o minimalnej ogniskowej 5 [mm], a przy 90-tce 7 [mm]. Łatwo sobie z tego można wyliczyć maksymalne powiększenia na obu telepach: synta 130/900 180x, a 90/900 129x. To 200x jakoś chyba wyczarowałeś. Przy "dobrych wiatrach" maksymalnie wyciągniesz tym refraktorkiem 180x.

Hans prosiłeś żeby było bez teorii... ale nie będzie... bo ja nawet nie muszę swojego telepa z domu wynosić żeby Ci pokazać gdzie tkwi przewaga 130-tki na tą 90-tką w przypadku obiektów mgławicowych... właśnie z tego powodu dystansuje ona ten refraktorek... mgławic jest więcej i tym sprzętem młody miłośnik astronomii tak szybko się nie znudzi, gdyż zobaczy więcej obiektów. Jakość obrazów w niektórych przypadkach przy refraktorze będzie lepsza... ale jeżeli kosztem niewiele gorszej jakości można zobaczyć o wiele więcej obiektów... to chyba warto pójść na taki kompromis... a zaoszczędzoną kasę można zainwestować w dobry okular B)

 

Tutaj bardziej chodzi o światłosiłe, a nie o system optyczny. Po prostu 130 ma światłosiłę bardziej uniwersalną. Jeszcze lepsza do DS będzie 130/650.

Ale obydwoma sprzetami na DSach się tak bardzo nie zaszaleje - po jakimś czasie i tak trzeba będzie wymienić na większy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, na takim poziomie to możemy powalczyć :) to lubie. To jadziem ;)

 

Hans....

Zgadzam się z Tobą co do planet... i do wielu zalet jakie niosą ze sobą refraktory (potrafię to docenić bo mam zarówno refraktor, jak i reflektor)... pozwól, że wejdę jednak w teorię, tak żeby Ci przypomnieć parę kwestii...

Pewnie zdajesz sobie sprawę ile jest planet, a o ile więcej mgławic na niebie :D ... synta 130/900 zbiera 2x więcej światła od tego refraktora... pójdźmy dalej i popatrzmy na światłosiłę - synta 130/900 f/6,9, a refraktorek f/10... to co pisałeś o niewielkiej przewadze 130-tki na ds-ach to bzdura... ten refraktor właśnie ze względu na tą cenioną przez Ciebie światłosiłę f/10 jest na przegranej pozycji... wystarczy popatrzeć na źrenicę wyjściową żeby to zrozumieć... zakładając, że źrenica wyjściowa może maksymalnie wynosić 6,5 mm otrzymujemy:

 

A. model 130/900, f/6,9

 

6,9*6,5 = 44,85 [mm]

 

B. model 90/900, f/10

 

10*6,5 = 65 [mm]

Czyli w celu uzyskania najmniejszych powiększeń na tych teleskopach to w przypadku 130-tki trzeba używać okular maksymalnie o ogniskowej 40 mm (wziąłem zapas), a 90-tki 60 mm (tak samo). Teraz proszę Cię znajdź mi okular 60 mm :Boink: ...

 

Pierwsza sprawa to założenie że źrenica wyjściowa może osiągnąć 6.5mm. Oj... nie da rady. Dla młodego oka to ujdzie (gdyby zdołał je zaadaptować do tych 6.5mm, a nie zdoła bo to niezły hardcore jest osiągnąć coś takiego i trzeba troche praktyki w tym mieć), ale nie tylko oko tu ogranicznikiem. W kaczolandii nie ma nieba na takie źrenice. Juz przy źrenicy 5mm na 90% naszego państewka będziesz miał siwe tło mordujące DSy. Przy jasnym tle możesz z czystym sumieniem zapomnieć o jakichkolwiek DSach. Tak na prawdę to 4.5mm będzie już wartością bardzo dużą, ale przyjmijmy te 5mm jako granicę. (tu akurat taka dygresja nie na temat, ale przy okazji. u osoby w wieku 40 lat źrenica nie rozszerza się na więcej jak 5mm).

 

90/5 = 18

900/18 = 50mm

 

Tylko widzisz, taki okular teoretycznie miał by sens, gdyby gościu mieszkał gdzieś na przełęczy w Bieszczadach. Znacznie sensowniej będzie postawić maksymalną granicę na 4mm, a wtedy to już z okularów da się spokojnie coś dobrać, tym bardziej, że niewielka światłosiła tego refraktora nie będzie masakratorem dla tanich konstrukcji.

 

Reasumując do obserwacji obiektów mgławicowych potrzeba dużej źrenicy wyjściowej... a przy światłosile f/10 bardzo ciężko ją uzyskać...

Słuchaj, coś ci się totalniaście pozajączkowało. Pliiis przeczytaj to zdanie jeszcza raz i popraw... Albo nie, walne z marszu. Optymalna źrenica wyjsciowa dla ciemnych DS wynosi 2-3,5mm... i w tym momencie całe te wywody o maksymalnej źrenicy i za ciemnych teleskopach możemy wsadzić między bajuchy.

 

Pójdźmy w drugą stronę... mówiłeś, że można uzyskać 130-tką tylko "nieco większy power"...

O.K popatrzmy na to znowu z punktu źrenicy wyjściowej...

Najmniejsza źrenica wyjściowa telepa nie powinna być mniejsza niż 0,7 mm (bezpieczna wartość)... więc mamy znowu:

 

A. model 130/900, f/6,9

 

6,9*0,7 = 4,83 [mm]

 

B. model 90/900, f/10

 

10*0,7 = 7 [mm]

 

Przy 130-stce można używać okular o minimalnej ogniskowej 5 [mm], a przy 90-tce 7 [mm]. Łatwo sobie z tego można wyliczyć maksymalne powiększenia na obu telepach: synta 130/900 180x, a 90/900 129x. To 200x jakoś chyba wyczarowałeś. Przy "dobrych wiatrach" maksymalnie wyciągniesz tym refraktorkiem 180x.

Mistrzu, pisałem przecie, że naciągam ten maksymalny power (coby mi się łatwiej liczyło) problem w tym że ani jednym ani drugim teleskopem nie ma się co porywać na więcej jak 150x bo onie siedzą na takich trzęsiawko-patysiach, że to poprostu czysta teoria. Tu mógłbym też w ramach teoretyzowania przytoczyć wersje gdzie maksem optycznym dla refraktorów jest 2.5D a dla newtonów 2D. Tylko obaj chyba wiemy, że to bajki są. Refraktor od biedy można potraktować 2D, a newtona jeszcze mniejszym przelicznikiem. Tak jak pisałem power 200x był mi do łatwiejszego liczenia i tak wiemy, że zadna z tych maszyn nie nadaje się na więcej jak 150x na obiektach innych niż Łysy. To było tam po to, aby powiedzieć delikatnie, że w praktyce obserwacyjnej, teorie o bezpośredniej zależności rozdzielczości od apertury możemy sobie wsadzić, bo mają się nijak do reala. (głównie przez słabszą sprawność luster newtona, obstrukcję centralną i pająka LW).

 

Hans prosiłeś żeby było bez teorii... ale nie będzie... bo ja nawet nie muszę swojego telepa z domu wynosić żeby Ci pokazać gdzie tkwi przewaga 130-tki na tą 90-tką w przypadku obiektów mgławicowych... właśnie z tego powodu dystansuje ona ten refraktorek... mgławic jest więcej i tym sprzętem młody miłośnik astronomii tak szybko się nie znudzi, gdyż zobaczy więcej obiektów. Jakość obrazów w niektórych przypadkach przy refraktorze będzie lepsza... ale jeżeli kosztem niewiele gorszej jakości można zobaczyć o wiele więcej obiektów... to chyba warto pójść na taki kompromis... a zaoszczędzoną kasę można zainwestować w dobry okular B)

 

Problem w tym że to nie będzie wiele więcej. Będzie więcej ale za cene słabszej jakości obrazu. Jak mamy barierę i gościa zafokusowanego na refraktor 90mm F10, doradzanie netonika 130tki to słaby pomysł, gdy za te same pieniądze da się odkopać nówkę 6". O, to już by była odczuwalna różnica. Problem w tym, ze nie mamy pojęcia, czy możemy sobie pozwolić na doradzenie newtona 6" na dobsonie, bo gościu nam się do tej pory nijak nie zdeklarował.

 

Pozdrawiam.

 

Ps. Przewineła mi się przez ręce i synta 130tka i 200tka i krowy 10-12" miałem tysz 114tke. Miałem pod okiem achromaty i APO od 50mm do 150mm please, wiem co piszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem w rękach Teleskop Sky-Watcher (Synta) SKMAK102SP OTA i był 100x lepszy do planet niż SYNTA 8". Planetki były wyraźne, lepsze kolorki, więcej szczegółów.

Co ozncza że obserwowałeś przyn złym seeing na który Mak jest mniej podatny niż Synta. W dobrych warunkach Synta rozwala tego Maczka w .... drobny mak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętajmy, że reflektor o aperturze D jest równoważny z grubsza refraktorowi o aperturze 0.7 * D . Dodatkowo refraktor nie wymaga częstych kolimacji i stawia mniejsze wymaganie jeśli idzie o okulary. Jeśli idzie o reflektory o D <= 130 mm to adekwatny refraktor wydaje się być ewidentnie lepszym wyborem.

Edytowane przez skymacho2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ozncza że obserwowałeś przyn złym seeing na który Mak jest mniej podatny niż Synta. W dobrych warunkach Synta rozwala tego Maczka w .... drobny mak :)

 

Ale podobno mak się dłużej chłodzi niż Synta. Chociaż kontrast powinien być lepszy w Maku, ale mniej szczegółów niż w Syncie w dobrych warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem przyjemność patrzenia przez refraktor Celestrona 150 oraz TN 115/1124 PICCOLO

Janusza Wilanda -oba w PTMA .

 

Obserwowany Jowisz był zdecydowanie lepszy w Piccolo.

 

Kto ma tą mozliwość odwiedzenia PTMA w Warszawie sam może się przekonać o doskonałej jakości optyki tego teleskopu.

 

Dla zainteresowanych polecam poczytać to http://www.astrojawil.pl/jazzz.htm jak również całą zawartość strony.

 

Dla mnie osobiście przy obserwacjach wizualnych refraktor jest gorszy od reflektora chyba ze ma dużą aperturę i jest APO, ale w DS i tak reflektor będzie lepszy.

piccolo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans , patrzyłem przez różne refraktory w tym APO i różne reflektory , moim zdaniem jak na pierwszy raz reflektor jest lepszy.

 

Bowiem nie tylko planetki w nich dobrze widać ale zwłaszcza DS-y.

 

Za cenę którą proponował kolega wolał bym kupić używany reflektor z paralaktykiem który można również wykożysztac do prostej astrofotografii, bo jak wiadomo obserwacje to tylko jedna ze stron medalu drugą jest astrofotografia, a na tą szybko ma sie ochotę.

 

Tylko APO można porównywać z reflektorami i to tylko w dziedzinie astro , bo oprócz planet to w nich wiele się nie zobaczy-za mała apertura - no chyba że za dużą kase , ale o takiej kolega nie wspominał.

 

Za 700 zł refraktor będzie dawał wszystkie kolory tęczy.

 

A jak sie do tego użyje Barlowa dodawanego w zestawie-będzie jeszcze gorzej.

 

Taki sprzęt może szybko zniechęcić do obserwacji, złaszcza na takim słabym moncie który przy tej długości rury trzęsie sie niemiłosiernie .

Edytowane przez astrokosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.