Synta 10 czt Synta 8

[Mathef]

Witam mam pytanie ktory z tych teleskopow jest wg was (biorąc pod uwage absolutnie wszystkie czynniki) lepszy. Stac mnie (będzie wkrótce ) na oba teleskopy.

 

O Syncie 8 slyszalem same superlatywy, czytalem mnostwo opisow i recenzji, wlasciwie wad zadnych nikt nie wyciągał (poza łozyskiem w dobsonie i słabym wyposazeniem teleskopu, ale to przeciez dotyczy wszystkich synt na dobsie). Jednak jakby to nie bylo jest to 8 cali lustra, ktore podobno daje najlepsze obrazy planet i całkiem dobre obrazy DS.

 

Synta 10 to lustro o 5cm wieksze. Teoretycznie zobacze wiecej, tym bardziej ze niebo mam ciemne ( mieszkam na wsi choc i tutaj male LP mam, a to ze wzgledu na firme owiewek samochodowych ktora do godziny 0:00 wyłącza mi zachodnie niebo). Czesto tez (wiosna,jesien) wisi jakas delikatna mgielka. Generalnie jednak nie mam nic do zarzucenia, te 5-6 mag golym okiem mozna czesto wyciagnac. Jednak SYNTA 10 z tego co widze jest najmniej popularna w trojcy 8" 10" 12". Gdzies czytalem ze jest ciezka w obsludze (tzn tubus bardzo topornie sie przesuwa), lustro czesto trzeba kolimowac (nigdy tego nie robilem ) i ze wymaga naprawde bardzo ciemnego nieba bo innaczej to lepiej miec synte 8.

 

W kwestii mobilnosci nie mam duzych wymagan, wynoszenie takiej tuby jak synta 10 z domu na podworko to nie duzy wysilek, moge to robic jeszcze za dnia, nie problem. Druga sprawa to bardziej interesuja mnie planety, ale na DS-y tez lubie patrzec (zwlaszcze slabe galaktyczki sprawiaja mi duzo radosci). prosze o pomoc w wyborze

[dienet]

ktory z tych teleskopow jest wg was (biorąc pod uwage absolutnie wszystkie czynniki) lepszy.

Oczywiscie zawsze wieksze lustro = wiecej do zobaczenia wiec mozna smialo powiedziec ze 10 cali jest lepsze od 8. Ja proponuje nie brac wszystkich czynnikow bo to roznie bywa, skup sie na paru, a juz najlepiej na jedym - srednica lusta.

[Mathef]

Oczywiscie zawsze wieksze lustro = wiecej do zobaczenia wiec mozna smialo powiedziec ze 10 cali jest lepsze od 8. Ja proponuje nie brac wszystkich czynnikow bo to roznie bywa, skup sie na paru, a juz najlepiej na jedym - srednica lusta.

 

hehe wlasnie takich odpowiedzi oczekuje, DZIEKI!

[Lars]

Jeżeli będziesz miał później kasę na dalsze wydatki na astro to ja bym wziął Syntę 10".

Synta 10" jest najmniej popularna, bo wszyscy najczęściej kupowali Syntę 8" a jak później chcieli się przesiąść na większe lustro, to brali od razu 12". Właściwie, to ja bym wolał poczekać i dozbierać na 12" jako sprzęt docelowy, ale 12" jest większe cięższe i... wyższe Do 12" Newtona trzeba już wysokiego krzesła lub trzeba obserwować na stojąco (bardzo niewygodne). Kolimować trzeba każdego Newtona, więc się nie martw

 

Co do nieba : problem leży w tym, że pod zaświetlonym niebem nie wykorzystasz w pełni możliwości jakiegokolwiek sprzętu, więc nie warto wydawać kasy na duże lustro pod LP. Oczywiście, jest to prawda, ale zawsze można się wspomagać filtrami ALP i mgławicowymi. Zresztą dużo ludzi ma duże Newtony, a mało kto ma b. ciemne niebo

 

 

EDIT: Kurde, znowu się spóźniłem

Edytowane 12 Stycznia 2009 przez Lars

[Mathef]

hehehe no tak ale tak mozna w kolko i bez konca bo jak juz ma sie te 2,5 tys na synte 12 to potem rodzi sie pytanie, kurcze a moze tak jeszcze tys i cos wiekszego?

[Lars]

No tak, ale potem jest chyba tylko LightBridge 16", więc wiesz Ale przynajmniej nie będziesz sobie myślał : " Dlaczego nie kupiłem tej Synty 12""

Ale Synta 10" też dużo radości przyniesie

[frebert]

Im większe lustro tym lepiej - ale weź jeszcze pod uwagę potencjalne problemy logistyczne. Ciężar, gabaryty, dostępny środek transportu (zakładam, że będziesz szukał ciemnego nieba gdzieś w terenie).

 

a tutaj fajny link:

http://www.celestia.pl/Teleskop_na_DSy