Skocz do zawartości

Blask Nocy


Kuba J.

Rekomendowane odpowiedzi

Ladies and Getlemans, Boys and Girls! Allow me to present...

 

Ale bez zbędnych ceregieli ;).

 

W końcu ukończyłem film dotyczący walki z zanieczyszczeniem nocnego nieba przez sztuczne światło.

 

Męczyłem się trochę czasu, ale to nie jest najważniejsze. Ważne jest to, co niesie ten film i czy przyniesie to jakikolwiek skutek chociażby wśród samej szarej społeczności. :)

 

A teraz co nieco o filmie:

Czas trwania: 13minut

Rozdzielczość: 1280x720 16:9

Lektor: Yes!

Muzyka: Yes! (Licencja Creative Commons z www.jamendo.com)

 

A samą produkcję pobierzecie:

TUTAJ

Waga pliku to 112MB

 

Natomiast możecie oglądnąć tutaj(musiałem podzielić na 2 dwie części) :

Część 1

Część 2

 

 

Pozdrowienia i miłego oglądania ;). Rozsyłajcie, pokazujcie. W liczbie wyświetleń siła! :)

 

PS. Ori, chciałem dodać Cię do napisów końcowych, ale jako że nie znam Twojego nazwiska (PW masz zapchane w 100%, GG Twojego nie mam) nie mogłem tego zrobić. Bo to tak dziwnie by wyglądało jak jedna osoba imieniem i nazwiskiem a druga nickiem. Chyba się nie obrazisz ;).

Edytowane przez Kuba J.
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spowodowane jest to produkcją i marnotrawstwem sztucznego światła
tego nie rozumiem <_< , a wszystko przez to że światło ogranicza mi widoczność przy obserwacjach tak ?? jak dla mnie to ten filmik jest przesadzony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tego nie rozumiem <_< , a wszystko przez to że światło ogranicza mi widoczność przy obserwacjach tak ??

 

Nie. Nie tylko.

Jest to przecież wyjaśnione dogłębnie . Obserwacje to tylko część problemu , a z racji zainteresowań autora na to położył największy nacisk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna praca Jakubie!

My, którzy patrzymy w niebo zgadzamy się z Tobą. Dostrzegamy olbrzymie marnotrastwo światła. My, tak ale czy widzą je nasi przyziemnie patrzący decydenci? Można mieć wątpliwości.

Do nich szczególnie powinien być adresowany ten film.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tego nie rozumiem , a wszystko przez to że światło ogranicza mi widoczność przy obserwacjach tak ?? jak dla mnie to ten filmik jest przesadzony

 

Gdybyś uważnie czytał i słuchał, to dowiedziałbyś się, że:

Marnotractwo- złe projektowanie/używanie nie w porę itp.

 

To był skrót myślowy, który lektor później wyjaśnij (a właściwie cały film to wyjaśnia). ;)

 

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film mi się podoba, sporo pracy włożyłeś w jego produkcję i dlatego plusik daję :helo: z czystym sumieniem (niestety 2 dać nie mogę).

 

A teraz minusy:

1. Przejście międzykończącym mówić lektorem, a muzyką za głośne i za szybko (2 takie przejścia).

2. Pod koniec, jak lektor kończy mówić, to jego głos słychać za cicho w porównaniu do podkładu muzycznego.

3. Gdy mowa o lampach, to brakuje mi TYCH LAMP, są tam tylko 2 małe rysunki. Brak porównań fotek ze strumieniami świetlnymi zwykłych lamp do "downlight"-ów.

Przykład (oświetlenie uliczne):

lampa1.jpg

 

niech ludzie zobaczą, że kiedyś (naście lat temu) było tak:

lampa2.jpglampa3.jpg

 

teraz najczęściej jest tak (choć "downlighty" zaczynaja się pojawiać):

lampa4.jpglampa5.jpg

 

a marzy nam się tak:

lampa6.jpglampa7.jpg

o lampach parkowych nawet nie wspominam, bo zwłaszcza te wymienione "kule" świecą mało pod nogi i:

4. "kule" marnują (moim zdaniem) nie 50, a 60%, gdyż połączone są ze słupem od dołu, czyli tam, gdzie świecić powinny :-(

kula.jpg

ponadto te NIBY-odbłyśniki z plastiku bez powłok odblaskowych sa tam raczej tylko dla zabawy :Boink:

 

Pozdrawiam:

MK

 

PS.

Szykuję artykulik (w miarę wolnego czasu) o lampach krakowskich i przy okazji o LP w Krakowie.

Edytowane przez M.K.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej M.K :)

 

Co do tych przejść. Już się tłumaczę :D. To miały być przerywniki takie chwilowe, żeby ktoś zobaczył obiekty DS bez tekstu. Muzyka rzeczywiście trochę za szybko robi się głośna.

 

Myślę, że przed Dniem Ziemi wprowadzę poprawki do filmu tak, aby wszystko było gites-majonez :).

 

Pozdrowienia.

 

PS. A co do punktu 2 to po prostu zbyt mocno podkręciłem na osi czasu głośność.

Edytowane przez Kuba J.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam pracę włożoną w film i mam nadzieję, że kolejna wersja będzie poprawiona. Nie podobał mi się przekaz ze wzrostem ryzyka raka. Nie wiem na jakie badania się powołujesz, ale dla mnie jest to bardzo mało wiarygodne. Dodatkowo ludzki mózg ma tendencję do wymazywania negatywnych obrazów, dlatego chyba lepiej byłoby ten element pominąć.

Myślę też, że trzeba bardziej się skupić na innych aspektach niż na astronomii, chociaż to nas najbardziej interesuje. Bądźmy szczerzy, mało kto będzie widział sens w wydawaniu kasy na nowe oświetlenie, tylko po to, żeby kilku zapaleńców mogło lepiej pooglądać sobie gwiazdy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podobał mi się przekaz ze wzrostem ryzyka raka. Nie wiem na jakie badania się powołujesz, ale dla mnie jest to bardzo mało wiarygodne. Dodatkowo ludzki mózg ma tendencję do wymazywania negatywnych obrazów, dlatego chyba lepiej byłoby ten element pominąć.

 

" Sztuczne światło nie jest takim dobrodziejstwem , jak nam się wydaje - informuje Newsweek.

Do takich wniosków doszli badacze z Uniwersytetu Harvarda w USA , którzy przebadali stan zdrowia 120 tysięcy pielęgniarek.

Okazało się że te , które przez co najmniej trzydzieści lat pełniły nocne dyżury, częściej zapadały na raka piersi niż kobiety

unikające nocnej harówy. Spędzanie wielu godzin w blasku jarzeniówek przyprawia ludzi o ból głowy........................."

itd,itp.

cytat z przedruku w Angorze nr 10(977) z zeszłego tygodnia str.6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś sprawdził na ile te zachorowania były faktycznie spowodowane jarzeniówkami, a na ile nieprzespanymi nocami? Bo tak na zdrowy rozsądek to nieunormowany tryb życia będzie miał większy wpływ na zdrowie niż to świeci nam nad głowami. No i jeszcze, jaki wpływ na nas ma oświetlenie ulic jeżeli przeciętna osoba po zmroku siedzi w domu z zasłoniętymi zasłonami i sama sobie oświetla pokój? Do mnie ten argument z rakiem zupełnie nie trafia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej. Poprawiłem co trzeba :)

 

Nową wersję można pobrać

TUTAJ

 

A oglądnąć:

 

Pozdrowienia.

 

PS. Gdyby któryś z Moderatorów był taki łaskawy i zamienił te linki z tymi w pierwszym poście... ;)

 

PPS. Film będzie gotów do oglądnięcia na YT za jakieś 10 minut.

Edytowane przez Kuba J.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę też, że trzeba bardziej się skupić na innych aspektach niż na astronomii, chociaż to nas najbardziej interesuje. Bądźmy szczerzy, mało kto będzie widział sens w wydawaniu kasy na nowe oświetlenie, tylko po to, żeby kilku zapaleńców mogło lepiej pooglądać sobie gwiazdy...

Tu muszę się z Toba zgodzić.

Dla "zwykłych zjadaczy chleba" wersja z miłośnikiem astronomii, który chce sobie pooglądać mgławice nie zadziała :-(

Bardziej do nich dotrze ekonomia i oszczędność. Jak gmina zaoszczędzi kilka złotych na oświetleniu i tę nadwyżkę wyda np. na dodatkowe łatanie dziur w jezdnii, to zrozumie. Byleby tylko chcieli te pieniądze wydać na załatanie dziur, a nie sprzeniewierzyć, ale to już inna bajka...

 

MK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu muszę się z Toba zgodzić.

Dla "zwykłych zjadaczy chleba" wersja z miłośnikiem astronomii, który chce sobie pooglądać mgławice nie zadziała :-(

Bardziej do nich dotrze ekonomia i oszczędność. Jak gmina zaoszczędzi kilka złotych na oświetleniu i tę nadwyżkę wyda np. na dodatkowe łatanie dziur w jezdnii, to zrozumie. Byleby tylko chcieli te pieniądze wydać na załatanie dziur, a nie sprzeniewierzyć, ale to już inna bajka...

 

MK

 

To też da radę zrobić. Nawet mógłbym się postarać zebrać jakiś materiał do kupy. Ale to nie wcześniej niż w maju. ;)

 

Pozdrówko.

 

PS. Dziękuję za pozytywne komentarze. Naprawdę miło czyta się takie opinie :). A krytyka jest dla mnie równie ważna jak pochwała.

Edytowane przez Kuba J.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś nam wcięło Hyde Park. Nie mam gdzie tego napisać <_< Jak chcecie, to zminusujcie :D

 

100 LAT Kuba! Spełnienia marzeń i żebyś na "starość" był mądrzejszy niż my! :D

pozdrawiam

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Cześć :)

 

W przyszłym tygodniu będę miał 3 dni wolnego i mam zamiar podmienić tekst w filmie na język angielski. Obawiam się jednak, że tekst wyświetlany to za mało, ponieważ lektor też dużo ważnych rzeczy mówi.

 

I tu mam do was pytanie. Czy byłby ktoś chętny do podłożenia swojego głosu w języku angielskim? Nie musi to być robione w jakimś profesjonalnym studiu- wystarczy domowy mikrofon podłączony do kompa. Wszelkie niechciane dodatki głosowe można usunąć w darmowych programach audio(zająłbym się tym).

 

Miałem w planach skorzystać z syntezatora mowy, ale ten pomysł jakoś średnio mi się widzi :rolleyes:

 

Pozdrawiam.

 

PS. To takie luźne pytanie, nie że zaraz "Aaa dawać mi tu kogoś bo jak nie to koniec świata!" . Jak nikt nie będzie chętny to wymyślę jakiś sposobik. Mój znajomy nie może (sprawy zawodowe) już podłożyć głosu, dlatego pytanie kieruję do Was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.