Skocz do zawartości

Dziwadło , co to moze być ?


PiotrZ

Rekomendowane odpowiedzi

Przeglądając wspaniałe zdjęcie Oriona zrobione przez Bartolo przypomniałem sobie że w listopadzie robiąc fotki okolic Alnitaka coś mi się wcieło w kadr . Fotka poruszona bo pewnie było wietrznie lub pociąg jechał , nie pamiętam . Ale pomimo poruszonych gwiazd coś tam się przyplątało , co to mogło być ? Dwie satelity Kamikadzę? Może dwie mijające się Flary Iridium ? UFO tankujące paliwo :D Sam niewiem , może coś takiego widzieliście ?

 

Dziw.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

W ten sposób i z tym zapałem to szybko Piotrze zostaniesz wziętym ufologiem :wink: :lol::lol::lol:

Opanuj podstawy naukowej interpretacji i selekcji materiału czyli aby coś twierdzić że jest najpierw potwierdzaj to na innych fotkach z tej samej nocy a jak i tam jest to obróć np o 90* matrycę i cykaj ponownie, jeśli i tam to będzie to już prawdopodobnie coś masz ciekawego na zebranym w ten sposób naukowo materiale 8) 8) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Też od razu o tym pomyślałem ale chciałem aby Piotr najpierw się trochę zastanowił zanim zacznie wyciągać pochopne wnioski z takiega małego defektu CCD od jakiejś zabłąkanej kosmicznej cząstki :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz , nie pytałem o informację o SOHO tylko prosiłem forumowiczów o ewentalny link do publikacji lub fotki wykonanej amatorską kamerą CCD przedstawiającą podobne , dziwne twory . Jeżeli to jest jak pisał Arek częste zjawisko w CCD to pewnie ktoś publikował . Chodzi o konkretny link a nie o ogólnikowe stwiedzenia . To tytułem wyjaśnienia , nie jest to zresztą tak bardzo istotne bo kolejne pogodne noce przyniosą nowe ciekawostki z zakamarków nieba .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Piotrze to czy camera CCD jest amatorska czy profesjonalna to X-raye tak samo sobie z nią radzą pozostawiając takie kreseczki a że w przestrzeni kosmicznej lata ich dużo więcej i dlatego jako dobry przykład podaję fotki z Socho gdzie jest wiele x-ray'ów na jednej ekspozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Promienie kosmiczne to zmora współczenej astronomii. Nawet najwiekszym sławom

zdarzają się wpadki. Jakieś 2 lata temu przeczytałem w Nature tekst o "odkryciu" planet

w gromadzie kulistej M22. Okazało się, że dla 7 gwiazd zanotowano chwilowe pojasnienia,

które zinterpretowano jako mikrosoczewkowanie przez planety. Dla mnie to były jak wół

pojasnienia spowodowane przez trafienie gwiazdy przez promień kosmiczny. Argumentacja

autorów pracy była taka, że profil gwiazdy specjalnie nie wskazuje na to, żeby trafił ją

promień. Ból w tym, że jak się obserwuje 40 tysięcy gwiazd na raz przez bity tydzień i to przy pomocy HST, który będąc ponad atmosfera dostaje ogromne dawki promienii kosmicznych, to ze statystycznego punku widzenia normalne wydaje się, że raz na jakiś czas promień kosmicznyh tak trafia w gwiazdę, że nie zniekształca jej profilu.

 

Szybko po tym, na autorów pracy posypały się gromy. A swoją drogą to nie była ich wina,

tylko kiepskiego recenzenta, który takiej pracy nie powinien dopuścic po prostu do druku.

 

Mój kolega z pokoju napisał jakiś sprytny program do odfiltrowywania promieni kosmicznych z obrazów CCD i opublikował na ten temat coś. Zapytam go i jak

mi odpowie, to odeślę Was do odpowiedniej literatury.

 

Pozdrawiam,

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm,

tak się zastanawiam...

Chyba CCD nie jest "detektorem" promieni kosmicznych, rejestruje fotony, które mogą być efektem np. zderzenia jakiegoś mionu z jadrem np. tlenu (żartuję ;-)), a ponieważ optyka aparatu/teleskopu nie skupia promieni kosmicznych, więc wykonując np. 10minutową ekspozycję z zasłoniętym obiektywem również rejestrowalibysmy te "promienie".

Przyznam, ze przy pomocy CCD wykonałem jakieś 1000 ekspozycji o czasach od kilku sekund do 20 minut i nie zarejestrowałem podobnego zjawiska...

Osobiscie przyjąbym za bardziej prawdopodobne wyładowanie elektryczności statycznej...

Pozdrawiam,

Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie po pierwszej odpowiedzi , zniechęcony i zły miałem temat odpuścić , jednak ostatnie dwie ciekawe wypowiedzi skłoniły mnie do dokładnego sprawdzenia . Otóż na drugim kompie (tym co steruje CCD) znalazłem klatki z przed 3 minut i 5 minut przed fotką na której coś było. Są czyste , a więc błąd kamerki odpada . Zrobiłem opcję najpierw w negatywie a potem w 3d . Tak to wygląda :

 

promneg.jpg

 

 

Tu widać wyraźnie że gwiazdy były poruszone o conajmniej dwa razy szybciej niż ten rozbłysk . Wynika z tego że na pewno nie był to obiekt gwiazdowy . Czas widzialny sugeruje po prostu krótki błysk zarejstrowany przez kamerkę . Obraz 3D :

 

prom3d.jpg

 

 

Tu można zinterpretować ten obraz jako coś co z wolna jaśnieje i potem stopniowo ciemnieje , czyli normalny rozbłysk . To byłoby zgodne z sugestią Arka . A może coś innego ? jak myślicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Sylwestrowo,

dla mniej zorientowanych link do trochę trywialnego opisu promieniowania kosmicznego :

http://www.profesor.pl/mat/na7/na7_e_dolin...ka_030729_1.php

A wracając do zjawiska zarejestrowanego przez Piotra, zgadzam się, że wyglada to na rozbłysk, ale po prostu nie mogę znaleźć fizycznego wytłumaczenia, że matryca CCD zarejestrowała cząstkę alfa, proton, czy inny mion (czy efekt zderzenia takiej cząstki z atomem gazu atmosfery).

Przecież taki rozbłysk (jak rozumiem mówimy o zjawisku trwającym znacznie krócej niż czas naswietlania), powstałby niezaleznie od tego czy matryca przesłonieta byłaby szkłem (obiektywem), skierowana na niebo czy "w ziemię", czyli nawet podczas wykonywania dziennych zdjęć np. ciemnych motywów, czy wykonywania dark frame. Krótko mówiąc kazdy fotografujący aparatem cyfrowym by miał to na porządku dziennym (i nocnym :oops: ). A tak nie jest...

Pozdrawiam,

Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Jurek za odpowiedź , nie ukrywam że zamiast tego kota chętniej widziałbym Twoją twarz , choćby nieogoloną po Sylwku :D Coś mi chodzi po głowie i nie jest to insekt , chyba kiedyś robiliśmy jakieś interesa , czy nie sprzedawałem Ci kiedyś okularu na Allegro ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Jureg! przy dziennych krótkich ekspozycjach szanse na złapanie X-ray'a są naprawdę znikome ale w nocy podczas ninutowych ekspozycji wzrastają setki tysięcy razy proporcjonalnie do wydłużenia czasu ekspozycji z powiedzmy 1/1000s do 100 sekund przykładowo 8)

Widziałem sporo takich kreseczek czy przecinków na fotach z dużego 42x42mm CCD obserwatorium Krakowskiego, może Michał Drahus by się wypowiedział na co której ekspozycji wychodzi statystycznie jakaś kosmiczna cząstka lub skutki jej oddziaływania z mtrycą CCD :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na pewno promien kosmiczny. Ja mam takich kilkanascie (gdybym oczywiscie mogl znalezc teraz te ekspozycje) - szczegolnie dobrze widoczne na darkach. Z mojego doswiadczenia i miejsca (100m npm) rejestruje je raz na kilkaset ekspozycji po 60s.

 

Pewnie nie jest to sam promien a efekt jego hamowania w matrycy detektora, co pewnie jakies fotony generuje. A moze i sam promien? Detektor CCD dziala przez odczyt ladunku, wystarczy ze cos wygeneruje w matrycy elektron ktory z niej nie ucieknie tylko wskoczy w studnie potencjalu pixela. Z tego co pisza inni, sa one bardzo dokuczliwe powyzej 1500 - 2000m npm.

 

Pozdrawiam,

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na DARKach, które w Ostrowiku robimy z czasem 300 sekund (i oczywiście przy

zasłoniętym zwierciadle) promieni kosmicznych jest masa. Dlatego m. in. tych DARKow

trzeba zrobic duzo, zeby statystyka byla dobra i mozna bylo odsiac promienie kosmiczne.

 

Patrząc na profil 3D Piotrze daje 99.9% pewności, że to promień kosmiczny.

 

Pozdrawiam,

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli masz wyobraźnię fizyczną to wyobraź sobie jaką masakrę w atmosferze ziemskiej wywołuje cząsteczka, powiedzmy proton wpadający w nią z pedkością bliską prękości światła a takich błąka sie po tym Wszechświecie co niemiara :shock: (energia kinetyczna takiej cząstki jest wystarczająca do wybuchowego odparowania szklanki wody razem ze szklanką a jak wiadomo woda ma największe ze znanych nam substancji ciepło właściwe)

Proton taki na swej drodze "rozwala" atomy niczym "Młody Einstein" niemalże na kwarki generując potężny stożek cząstek krótkożyciowych, mionów, taonów, pionów, kaonów i innego egzotycznego "badziewia" lecącgo w kierunku powierzchni Ziemi i naszych detektorów i jeśli któraś z tych cząstek, nawet szybki i lekki elektrom walnie w matrycę CCD to zostawia w niej kreseczkę jako ślad zjonizowanej materii po swoim przelocie, to tak w wielkim skrócie bo to co się dzieje po drodze od trafienia protonu do dolotu jego "wtórnych szczątków" do Ziemi zajmuje fizykom czas już od dobrych 50 lat a i tak jescze wszystkiego nie wiedzą co i jak zachodzi i dlaczego :?

Są wysoko w górach sieci teleskopów rejestrujacych tgz promieniowanie Czerenkowa czyli błękitne błyski na niebie, to właśnie takie czaski podświetlne je generują a produkty ich rozpadu poruszajace się z prędkościami nadświetlnymi względem otaczajacej ich atmosfery generują serie błękitnych fotonów promieniowania Czerenkowa, zwalniając tym samym do podświetlnej tracąc enegię w postaci kwantow światła widocznych nawet z powierzchni Ziemi specjalnymi teleskopami 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są wysoko w górach sieci teleskopów rejestrujacych tgz promieniowanie Czerenkowa czyli błękitne błyski na niebie, to właśnie takie czaski podświetlne je generują a produkty ich rozpadu poruszajace się z prędkościami nadświetlnymi względem otaczajacej ich atmosfery generują serie błękitnych fotonów promieniowania Czerenkowa, zwalniając tym samym do podświetlnej tracąc enegię w postaci kwantow światła widocznych nawet z powierzchni Ziemi specjalnymi teleskopami

 

Hmm, teraz ja spytam co wiesz więcej o tej prędkości nadświetlnej? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak możesz i potrafisz to wytłumacz ludziom fenomen zjawiska Czerenkowa zamiast dawać głupie uśmieszki :wink:

Cząstka leci w próżni z prędkością bliska prędkości światła a po wejsciu do atmosfery prędkosć światła w niej jest mniejsza i stąd te niebieskie emitowane fotony jako pozbycie się pewnej energii potrzebnej do zwolnienia czastki w danym ośrodku a jak to się dzieje to zapytaj lepiej łebskich fizyków jądrowych bo moja wiedza na ten tamat jest za mała w tej kwestii na naukowy wywód ze wzokrami 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mi zaczną tłumaczyć ci od jąder :wink: , to dopiero zacznę robić uśmieszki, żeby zatuszować swoją ignorancję w temacie :D .

 

Zajrzałem do Encyklopedii Fizyki Współczesnej i widzę, że tam też piszą o cząstce, która się porusza z prędkością większą niż światło w danym ośrodku. Jakoś wcześniej nie zwróciłem na to uwagi. Wzorki też tu są, tylko co z tego wynika :? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu raczej chodzi o inna miarę czasu życia takich cząstek. Cząstki te za względu na b. krótki czas życzia po rozpadzie nie powinny dotrzeć do ziemi a jednak docierają i mozna je zarejestrować. Tłumaczy to OT Względności A. Einsteina. Jak z niej wiadomo im dany obiekt (dla prędkości bliskich światłu) porusza się szybiej względem stałego punktu odniesienia, tym czas dla niego biegnie wolniej. Cząstka taka poruszjąca się z prędkością bliską prędkości światła ma całkowicie inną (wydłużoną) - miarę czasu życia . Tak więc nie jest to żadna prędkość nadświetlna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie była nadświetlna względęm atmosfery to skąd by się wzięło promieniowanie Czerenkowa, może z energi fałszywej próżni :wink: :lol::lol::lol:

Rozumiem że prędkości nadświetlne nie mieszczą się w twoim światopoglądzie ale to tylko znak że czas go zmienić Hamsterku, żyjemy w XXI wieku a to już nie wiek pary i elektryczności 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.