Skocz do zawartości

Jaki sprzęt kupić?


sumas

Rekomendowane odpowiedzi

Zadając sobie to pytanie, obciążeni bagażem doświadczeń, napchani setkami tabel zestawień parametrów techniczno-optycznych w zasadzie wiemy, że po prostu najlepszy! ... na jaki nas tylko stać :szczerbaty:

 

Lecz właśnie, czy podejmując decyzję o zakupie, w ogóle zastanawiamy się nad tym, czy wybrany przez nas sprzęt zostanie zaakceptowany przez nasze żony, partnerki, kochanki? Czy w ogóle jest to możliwe? Okazuje się, że tak!

 

Natchniony przez frapujący zapis w statusie Warpala, postanowiłem zagłębić się w temat..

Otóż, istnieje takie pojęcie jak współczynnik akceptacji żony (en. wife acceptance factor: http://en.wikipedia.org/wiki/Wife_acceptance_factor )

który określa stopień zadowolenia/niezadowolenia żony z zakupów dokonanych przez męża.

 

Opiera się on na stereotypie, że mężczyźni dokonują zakupów głównie w oparciu o kryteria parametrów technicznych i solidności, wydajności, a kobiety bardziej zainteresowane są aspektami wizualnymi i estetycznymi danego przedmiotu.

Tak więc Panowie pamiętajcie o tym dokonując zakupów!

 

Czasem lepiej kupić jakiś gadżet astro, złączkę, wyciąg, który będzie z wyglądu przypominał damską biżuterię, niż coś o większej nośności, solidności, lecz wyglądający topornie, pozbawiony wdzięku.

 

Wybierając kolejny teleskop, czy kamerę CCD kierujcie się nie tylko aperturą, zasięgiem gwiazdowym, wydajnością kwantową, czy stosunkiem S/N

Popatrzcie trochę, jak on będzie prezentował się w salonie. Czy kolor tubusa będzie pasował do zasłonek, czy obudowa kamery nie będzie gryzła się z wystrojem Waszych sypialni, a koła filtrowe będą dobrze komponowały się z doniczkami na kwiatki. Panowie trochę zrozumienia!

 

A zamiast wymyślać kolejne historyjki o tym, że posiadany przez nas teleskop, musi mieć połączonych 50 kabli, lepiej pokombinujmy, żeby w ogóle nie były widoczne

 

A wtedy istnieje nadzieja, co prawda niezmiernie nikła, ale zawsze jakaś, że zakupiony przez nas sprzęt astro, zostanie zaakceptowany przez nasze małżonki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest też bardziej przewrotne podejście ;)

 

Coś co wygląda bardzo topornie, nie zdradza kwoty za jaką zostało nabyte. Tak więc droga poprawna to oczywiście ta którą nakreślił Sumas, Ale jeżeli widzisz, że nie ma szans na osiągnięcie wysokiego WAF, możliwe ,że działanie wręcz odwrotne przyniesie sukces. Coś co wygląda jak kawałek aluminiowego , brzydkiego mela nie zdradza ile nasze otumanione dwucalicą złosliwą umysły były gotowe wydać na ten kawałek metalu, w ogóle nie zwróci uwagi i zostanie zaszufladkowane przez nasze ukochane jako "kolejny grat garażowy" nie warty zadawania niewygodnych pytań :)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W trakcie całej akcji 'oszpecania' sprzętu w celu umniejszenia jego postrzeganej wartości (oprócz wpływu na żonę być może zniechęci to również złodzieja!) warto zadbać o utrzymanie statusu 'nietykalności'.

W przeciwnym wypadku zostanie potraktowany szmatą i płynem do mycia okien (przy okazji sobotnich porządków), lub, jeśli jest spakowany, zostanie wyniesiony do graciarni i przygnieciony innymi gratami (w trakcie kilkudniowego wyjazdu w celach służbowych z niewielką pomocą teścia) :D

 

pozdr

R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o wygląd sprzętu, to ja praktycznie od samego początku musiałem liczyć się ze zdaniem mojej żony, właśnie w kwestii wyglądu i estetyki, czyli wszystko musiało pasować do "mebli i zasłonek" :D

Na pewno jeśli trzymamy sprzęt w mieszkaniu np w salonie, powinniśmy pamiętać o nie podpinaniu ŻADNYCH kabli, bo tego na pewno nie zrozumieją nasze połówki ;)

Zresztą takie wiszące kabelki aż proszą się, żeby nasza ukochana zawadziła o nie, w trakcie choćby podlewania kwiatków :D Po co szukać sobie zmartwień? Lepiej jednak stracić te 15 minut na podpinanie kabelków przed sesją, nawet balkonową. ;)

Z drugiej strony musimy czasem powalczyć np o to, żeby nasza żona nie traktowała naszego ukochanego montażu jako suszarki do ubrań, choć ja musiałem mojej żonie wytłumaczyć to tylko raz, wystarczyło jej powiedzieć, że takie wykorzystanie montażu jest gwarantem jego uszkodzenia, co w konsekwencji odbije się na domowym budżecie, który będzie musiał udźwignąć zakup nowego montażu :D

Tak więc Panowie, dyplomacja i wazeliniarstwo gwarantem spokojnego astrożycia :szczerbaty:

Pozdrawiam :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...czy wybrany przez nas sprzęt zostanie zaakceptowany przez nasze żony, partnerki, kochanki? Czy w ogóle jest to możliwe?

...A wtedy istnieje nadzieja, co prawda niezmiernie nikła, ale zawsze jakaś, że zakupiony przez nas sprzęt astro, zostanie zaakceptowany przez nasze małżonki :)

Nie ma uniwersalnych rozwiązań. Szanowni Przedmówcy opisali podejścia skrajne, lecz jest jeszcze podejscie pośrednie. W myśl starej słowiańskiej zasady "tisze jediesz, dalsze budiesz" sprzęt nie powinien zwracać na siebie uwagi :blink: , to jest nie grzeszyć ani nadmierną urodą, ani szpetotą. A już na pewno nie powinien wyglądać na tyle, ile jest wart. Tym sposobem, stosując przed zakupem przygotowanie ogniowe ataku (jestem taki dobry, więc jakiś drobiazg mnie też się należy :friends: ), a potem zasady maskowania, można uniknąć kłopotliwych pytań. :g: Pamiętajmy, że lepiej uniknąć pytań, niż kłamać, bo i tak się wyda. :compress:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O w mordę jeża... jest już nawet uczone hasło w Wikipedii. Tylko czekać aż pojawi się rozwinięcie teorii, tabelki, kwantyfikatory... Powiecie - przecież każda kobieta ma inne usposobienie - fakt, ale to nic nie szkodzi. Z czasem opublikowanych zostanie parę artykułów w fachowych periodykach pt. "jak skalibrować żonę w odniesieniu do międzynarodowej skali WAF" (jedną partnerkę umieści się w Sevres pod Paryżem). Kilku gości zrobi z tego habilitację. I już będzie można precyzyjne doradzać - narysuj sobie na wykresie krzywą zasięgu, wagi i ceny sprzętu, a następnie zaznacz punkt na przecięciu z krzywą WAF. W ramach WAF-ologii zwolennicy teorii racjonalnego wyboru będą się spierać ze stronnikami podejścia hermeneutycznego. Potem, a jakże, nadejdzie krytyka feministyczna (no bo co Ori ma powiedzieć w temacie?) i HAF czyli Husband Acceptance Factor.

 

I tak oto siedząc samemu w mroźną noc pośrodku zaoranego pola, użerający się w ciemności z niepraktyczną złączką astoamator będzie mógł westchnąć: "ale jakże się ona podoba mojej żonie".:szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Natchniony przez frapujący zapis w statusie Warpala(...)

Nie przypuszczałem, że mój status może kogoś natchnąć :lol:

A jego historia jest dość prosta. Przeglądając sobie stronkę:

http://obs.nineplanets.org/obs/obslist.html

> sekcja "Other Designs" trafiłem na obserwatorium Agustina Nunez'a:

http://temola.com/a/wjki.cgi?HomeObservatory

"This is my concept of a SBYO (Small Back Yard Observatory).It is minimalist, to cope with budget and WAF (if you dont know

what WAF is, you dont need to know). " - i bardzo mi się ta sentencja spodobała. A WAF faktycznie to bardzo istotna rzecz (chociaż bywają żonaci, którzy "dont need to know" - ale to już zupełnie inna historia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny temat :D

W odniesieniu do wypowiedzi Pepina: Nie trzeba kalibrować. Kobiety są trochę jak kostki Rubika. Kolorowe pola są ze sobą różnie wymieszane, ale jakby zadać sobie trud i to uporządkować, to każda kostka wyjdzie identyczna :lol:

 

Na każdą kobietę działa działają te same siły, prawdopodobnie kosmiczne, bo pochodzenia tych sił zbadać się nie da :D

Estetyka to ważny element. Nie istnieje taka, dla której estetyka nie ma znaczenia.

 

U mnie jest ważne przede wszystkich miejsce, w którym sprzęt stoi. W innych miejscach zwyczajnie "nie pasuje" i gdyby jednak go tam postawić, to jakaś kosmiczna siła przeniosłaby go, albo wierciłaby dziurę w brzuchu, aż sam bym przeniósł.

 

A wracając do estetyki: Sprzęt nie musi być super ładny, ale najważniejsze, aby był CZYSTY, a więc nie miał na sobie kurzu ;)

 

 

P.S: I naprawdę, koledzy, mamy dużo szczęścia, że kobiety (zazwyczaj) nie zdają sobie sprawy z ceny niektórych sprzętów astronomicznych. "Ot taka mała pierdółka. Pewnie nie kosztowała dużo" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny temat :D

...P.S: I naprawdę, koledzy, mamy dużo szczęścia, .." :D

W ogóle mamy dużo szczęścia, że nasze mądre kobiety akceptują ten rodzaj wariactwa. Tak sobie też myślę, że one wolą sobie z pewnych rzeczy nie zdawać sprawy. Są na to zbyt mądre :flirt::Salut::friends:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle mamy dużo szczęścia, że nasze mądre kobiety akceptują ten rodzaj wariactwa...

 

Całkiem niedawno pewna mądra kobieta, która jest już babcią, powiedziała mi tak:

 

"Mężczyzna który nie ma hobby, to nie jest mężczyzna, a jak żona tego nie akceptuje, to sama robi sobie krzywde."

 

Czemu tylko nie wie o tym każda kobieta??? :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Mężczyzna który nie ma hobby, to nie jest mężczyzna, a jak żona tego nie akceptuje, to sama robi sobie krzywde."

 

 

 

... no tak, tylko że mężczyzna, który woli spędzać nocki na polu vel w obserwatorium chyba też nijak przystaje do modelu Idealnego" mężaflirt.gif .... stąd pewnie pęd do pełnej automatyzacji/robotyzacji sesji szczerbaty.gif

Jeden plus, że taki kolejny niemały wydatek będzie bardzo łatwo przepchnąć przez domowy budżet: "Kochanie, to przecież bardziej dla Ciebie niż dla mnie ..."friends.gif.... hmm poczułem natchnienie - idę zbadać teren ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

Wybierając kolejny teleskop, czy kamerę CCD kierujcie się nie tylko aperturą, zasięgiem gwiazdowym, wydajnością kwantową, czy stosunkiem S/N

Popatrzcie trochę, jak on będzie prezentował się w salonie. Czy kolor tubusa będzie pasował do zasłonek, czy obudowa kamery nie będzie gryzła się z wystrojem Waszych sypialni, a koła filtrowe będą dobrze komponowały się z doniczkami na kwiatki. Panowie trochę zrozumienia!

 

....

 

... zawsze zostaje decoupageblink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem to samo z obserwatorium. Działka mojej mamy (na której stoi) sąsiaduje z naszą. Oczywiście tekst typu: "W życiu. Nie postawisz mi tutaj czegoś takiego" był na porządku dziennym. "Ależ kochanie - ripostowałem - to mały budyneczek. A na parterze będzie fajny schowek. Przecież wiesz, że schowków nigdy za wiele. Kosiarkę tam postawimy... (stoi). I naprawdę drogo nie wyjdzie." Przekonała ją chyba tylko opcja postawienia za miedzą. Teraz widzę, że troszkę jej żal, ze nie stoi u nas. :D Choć i tak jest w rodzinie. Wiekszą przeprawę miałem z teleskopem, a o drobiazgach typu Nagler :D , w ogóle nie wspominam.

 

Całkiem niedawno pewna mądra kobieta, która jest już babcią, powiedziała mi tak:

 

"Mężczyzna który nie ma hobby, to nie jest mężczyzna, a jak żona tego nie akceptuje, to sama robi sobie krzywde."

 

Czemu tylko nie wie o tym każda kobieta??? :unsure:

 

Bo kobiety nie chcą zrozumieć, że każdy facet jest jak maszyna. Naciśniesz odpowiedni guzik i działa. Wielu z nich nie chce się przeczytać instrukcji obsługi. Sięgają do niej wtedy, gdy coś się już popsuło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...każdy facet jest jak maszyna. Naciśniesz odpowiedni guzik i działa. Wielu z nich nie chce się przeczytać instrukcji obsługi. Sięgają do niej wtedy, gdy coś się już popsuło.

Wiele (wielu?) modeli wymaga także oliwienia

I jeszcze motto wyczytane gdzieś na portalu myśliwskim (myśliwi piszą także o lornetkach):

"Martwię się tylko, że po mojej śmierci żona sprzeda wszystkie strzelby za tyle, ile mówiłem jej, że kosztowały. "

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RC20"

aperture - 20"

mirror - fully coated high flux termal

focuser - 3" 28mm 15lbs

SPF - 1arcsec/px

waf - 3/10

shipping - 300$ worldwide

price - phone to ask!

 

for red color add 200$ ( increases waf to 6/10 - worth the price ! )

 

 

Add Audi TT Cabrio - WAF - 14/10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.