Skocz do zawartości

Sky Guide 15x70


YOKER

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ,

 

Chciałbym zaprezentować nowy nabytek D.O ,który jest gody polecenia dla osób szukających lornetki dobrej klasy za przystępną cenę.

Lornetka- S.G w porównaniu ze słynnym Sky Masterem jest o 2 klasy lepsza pod każdym względem

Ale po kolei:

 

typ: Porro

powiększenie: 15x

średnica obiektywów: 70 mm

pole widzenia (m@1000m): 77 (4.4o)

źrenica wyjściowa: 4,7 mm

odległość od oka: 18 mm

konstrukcja optyczna obiektywu: 6 elementów w 4 grupach

minimalna odległość ostrzenia: 10 m

jasność: 22,1

sprawność zmierzchowa: 125,55

regulacja dioptryjna: +/- 4

rozstaw okularów: 60-74o

waga: 1,8 kg

pryzmaty: BaK4

powłoki antyodblaskowe: FMC

regulacja ostrości osobno dla każdego oka

wypełniona azotem, wodoodporna

kolor: czarny

w zestawie walizka, pasek do lornetki, ściereczka do czyszczenia optyki

 

Lornetka posiada piękne „niepościnane” źrenicy wyjściowe, które naprawdę trudno znaleźć nawet w markowych sprzętach, idealne odwzorowanie billi, duże pryzmaty.

 

Średnica obiektywów to 71 mm a wiec przy powęszeniu 15x i polu 4.4 st daje nam pole okularów

> 60 st. a wiec brak ”obrazu przez tzw. Rurę”

Źrenica wyjściowa jest rzędu 4,7mm.

Ostrość obrazu:70- 80% pola, to co mnie najbardziej zdziwiło to fakt ze aberracja chromatyczna jest na niższym poziomie niż w Fuji 16x70.

Muszle oczne dość głębokie bo az na 16mm o średnicy własnej 46mm.

Lornetka ta chyba z racji FMC ingeruje mniejsze odbicia wew. silnego oświetlenia/latarnie itp./ od wspomnianego Fuji.

FMC jest chyba tylko na okularach, warstwy okularów są o silnym mocnym rubinowym kolorze z domieszka zieleni , obiektywy- seledyn .

 

Warstwy okularów i obiektywowe są o silniejszym zabarwieniu danego koloru niż w Fuji.

Lornetka posiada odkręcane obiektywy /pierscienie / co może być przydatne w czasie kolimacji , ale na chwile obecna kolimacja jest wzorcowa.

Nie jestem pewien czy lornetka posiada regulacji pryzmatów gdyż dość ciężko jest dopasowana guma do metalowych korpusów .

Mechanika

Chodzi dość płynnie ale z oporem, okulary- nie mlaszczą i dobrze przylegają do oczodołów aczkolwiek muszle oczne są trochę za wysokie/głębokie.

Istniej możliwość „wywinięcia ich na zewn. przez co lornetka zyskuje trochę więcej pola.

Pole lornetki jest nieznacznie większe lub równe polu Fuji. Ale ostrość obrazu w całym kadrze należy już do Fuji.

Waga lornetki to jakieś 2000g,długość 280mm,całość metalu pokryta jest guma która dobrze przylega do korpusu , stanowiąc niezłe zabezpieczenie zarówno antypoślizgowym jak i anty wstrząsowym.

Wady:

Dość ciężko powiedzieć gdyż nie miałem innej o podobnych parametrach nie licząc domowego Fuji.

Myślę wiec ze z pewnością prezentowany tu model S.G nie ma takiej głębokości ostrości obrazu co Fuji no i szerokość pola ostrości jest mniejsza niż w Fujinonie.

 

To tyle, uważam ze w swojej klasie cenowej /prawie 4krotnie tańsza od Fuji.16x70/ jest niezłym nabytkiem pod zbliżające się święta.

 

Z pewnością na najbliższym zlocie w D.O będzie ona już masowo dostępna dla wszystkich a wiec będzie można własnoocznie przekonać się o walorach wspomnianej tu lornetki.

 

http://deltaoptical.pl/lornetka-delta-optical-skyguide-15x70,d1945.htm

 

Ciemnego nieba

 

Yoker

S.G 001.jpg

S.G 003.jpg

S.G 004.jpg

S.G 005.jpg

S.G 006.jpg

S.G 007.jpg

S.G 008.jpg

S.G 009.jpg

S.G 011.jpg

S.G 012.jpg

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, niezłe cacko. Źrenice imponujące, ale założę się, że Arek i tak jakiegoś procenta ubytku na transmisji się dopatrzy.

 

A oto i źródło pochodzenia:

http://www.united-optics.com/Products/Binoculars/Giant_Binoculars/BA5_Series/BA5_Series.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za recenzję, Yoker!

Widziałem już wcześniej zapowiedzi tej lornety i przy najbliższej okazji na pewno się jej przyjrzę (ma być jutro w gdańskiej Delcie). Jeśli faktycznie tak dobrze wypada jakościowo, to w końcu na rodzimym rynku będzie szeroko dostępna lorneta 15x70 znacznie lepsza niż SkyMaster (który jak ostatnio się przekonuję jest taką większą lidletką), za to zauważalnie tańsza nie tylko od Fujinona, ale i od lornetek United Optics z serii BA8 (czyli wszelkie wcielenia typu Oberwerk Ultra, Garrett Optical Signature Series itp).

Edytowane przez panasmaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej strony to już raczej wszystko,recenzje typu "co można zobaczyć a co nie " raczej nie wchodzi w rachubę z powodu braku czasu.

 

Wspomniana lornetka jest naprawdę godna polecenia , dlatego zamieściłem trochę zdjęć i własnych spostrzeżeń,reszta zależy już od potencjalnego nabywcy którego odczucia mogą być zgoła inne od moich.

 

Y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc nie jest to jedyna nieprecyzyjna specyfikacja - początkowo na stronie Delty przy punkcie "pole widzenia" podana była wartość 70m@1000m, teraz jest to 77m@1000m - czyli odpowiednio 4° i 4,4° pola. Obecnie Delta podaje na stronie tę drugą wartość (podobnie jak Yoker), natomiast na zdjęciach widać, że na obudowie podana wartość to równe cztery stopnie.

Mam wrażenie, że DO spieszyła się bardzo, żeby zdążyć z tą lornetką przed Świętami i w pośpiechu parę detali zdążyło umknąć. Mam tylko nadzieję, że poza literkami nic ważniejszego nie umknęło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem lornetka ma pole rzędu 4,2 st.

To prawda ze jest trochę nieścisłości w opisach,ale dobrze ze ktoś na to zwraca uwagę .

 

Gl. dane odnosnie lornetki pochodza ze strony DO ,mysle ze sa one bardzo zblizone do tego co reprezentuje tu przedstawiona lornetka.

 

Y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dziś okazję przyjrzeć się lornecie SkyGuide przez dłuższą chwilę i mogłem bezpośrednio ją porównać ze SkyMasterem 15x70. Nie wdając się w podane już parametry i (czasem ważne) szczegóły o których nie mam większego pojęcia, spisuję moje wrażenia:

 

Od razu czuć solidność wykonania tej lornety. W porównaniu ze SkyMasterem jest wręcz pancerna - albo to produkt Celestrona sprawia wrażenie przerośniętej lidletki przy nowej dwururce DO. Ogólnie poziom wykonania, dbałość o wykończenie znacznie lepsze od SM, ale nie twierdzę, że nie można zrobić tego lepiej. Niedoróbki są jednak naprawdę drobne i widoczne dla tych, którzy ich szukają. Słowem - klasa średnia (w dobrym tego słowa znaczeniu) pełną gębą.

Lorneta dobrze leży w dłoni, a jej waga pozwala na obserwacje z ręki, choć nie oszukujmy się - jeśli nie jesteś Pudzianem, musisz zaopatrzyć się w statyw lub żurawia, żeby móc obserwować dłużej niż parę razy po kilkadziesiąt sekund. Jak wspomniał już Yoker, muszle oczne są za wysokie, i to zdecydowanie. Bez ich odwinięcia mamy do wyboru albo mocne przyłożenie okularów do oczu na granicy wyciśnięcia gałek ocznych, albo cieszenie się polem rzędu 35°. Po odwinięciu muszli można się cieszyć całym polem, które sprawia wrażenie identycznego z polem SkyMastera. Szkoda jednak, że muszle nie są wykręcane.

Moją uwagę zwróciło dość głębokie osadzenie obiektywów w korpusie - szkła są umiejscowione ok. 2cm od krawędzi korpusu. Dla SM jest to wartość rzędu 0,5cm. Nie twierdzę, że takie rozwiązanie będzie spełniało funkcję odrośnika, ale na pewno trudniej będzie o przypadkowe zarysowanie obiektywu.

Zaślepki na obiektywy sprawiają wrażenie odrobinę za małych i luźnych, ale wbrew temu odczuciu trzymają się oprawy obiektywu wystarczająco mocno, żeby same nie spadły np.przy przypadkowych wstrząsach (choć z drugiej strony - nie trzeba mocno zahaczyć, żeby zaślepka spadła). Zaślepka na okulary pasuje idealnie.

Zanim przejdę do wrażeń obserwacyjnych, przyczepię się jednego małego detalu - walizki. Na pierwszy rzut oka pięknie, cacy, och i ach, ale po wyjęciu lornety trudno nie zauważyć dość niechlujnego wykonania dna (szczególnie ordynarnie wyciętego i przyklejonego gąbczastego prostopadłościanu, który ma za zadanie chronić mostek przed wstrząsami). Niby detal, ale czasem to właśnie małe detale potrafią powiedziec nam sporo o klasie sprzętu, z którego mamy przyjemność korzystać. Inną rzeczą, do której bym się przyczepił jest zbyt duża głębokość wycięcia gąbki w walizce, co sprawia, że lorneta może trochę latać w środku (nie na boki, ale góra-dół).

 

Fiolet. Ej, ale fiolet!

- mniej więcej takie były moje pierwsze wrażenia po przyłożeniu oczu do SkyGuide'a skierowanego na pobliskie drzewa. Może zimowa pora z gołymi, zaśnieżonymi gałęziami powoduje, że aberracja chromatyczna ujawnia się bardziej niż zwykle, ale niestety każde następne spojrzenie nie powodowało, że fiolet bolał mniej. Każda kontrastowa krawędź łapała od razu piękny kontur, czasem fiolet znikał ustępując miejsca pięknej żółci. Prawdę mówiąc, tu spotkało mnie jedyne większe negatywne odczucie. Nie wiem, jak testował Yoker, że aberreację chromatyczną określił jako mniejszą niż w Fujinonie - czyżby tam była jeszcze większa? Prawdę mówiąc nie śmiem podważać jego zdania, gdyż ma on doświadczenie lornetkowe nieporównywalnie większe niż moje, ale nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że fioletu było zdecydowanie za dużo. Biorąc pod uwagę, że jest to sprzęt dedykowany obserwacjom astronomicznym, z ostateczną oceną wstrzymam się do momentu skierowania lornety na Księżyc (bo jeśli ma boleć, to właśnie tam). Prawdę mówiąc, szkoda by było gdyby okazało się, że aberra zabija (lub w znacznym stopniu uprzykrza) obserwacje naszego satelity, bo dwururka o parametrach 15x70 świetnie się do tych obserwacji nadaje (nie napiszę, że jest wymiataczem księżycowym, bo mnie zaraz jakiś übertroll spacyfikuje wink.gif).

Poza opisaną wyżej przypadłością obraz jest bardzo klarowny, wręcz krystaliczny. Barwy sprawiają wrażenie naturalnych lub delikatnie przesuniętych w kierunku zimnej tonacji. Ogólnie miałem dużą frajdę z patrzenia przez SkyGuide'a. Swoją drogą, podczas dzisiejszego porównania dowiedziałem się, jak bardzo SkyMaster zażółca obraz.

 

Małe podsumowanie?

Wrażenie ogólne jest bardzo dobre, lorneta solidna, sprawiająca wrażenie bardzo trwałej, dająca obrazy piękne, ostre i krystaliczne - tylko czemu tyle tego fioletu? Sam już nie wiem, może przesadzam a może jestem przyzwyczajony do podawania aberracji chromatycznej a la SkyMaster, czyli w sposób nieco bardziej stonowany poprzez stopienie jej razem z resztą obrazu w miękkiej, żółtej tonacji.

 

A może po prostu robię się naprawdę wybredny?

 

 

 

 

ps. mam nadzieję mieć wkrótce okazję przetestować SkyGuide'a wieczorową porą - jeśli to się uda, na pewno podzielę się wrażeniami.

Edytowane przez panasmaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie się czyta wasze relacje Panowie.

 

Co do fioletu - nie wiem na czym to polega, pewnie jest to subiektywne odczucie, ale najbardziej widzę go właśnie przy takiej pogodzie jak jest teraz. Pełne zachmurzenie nieba, szaro buro i śnieg. Wtedy widzę go na każdej przelatującej wronie. Paradoksalnie w upalny, słoneczny dzień efekt ten zdaje się nie występować. Zaiste, dziwne.

 

Panasmarasie spróbuj to zmniejszyć to rozszerzyć IPD w lornetce podsczas obserwacji, nawet kosztem pola widzenia i sprawdź jak się plasuje poziom aberry. U mnie w BA8 też wychodzi - w 15x70 nie ma na to siły. Trzeba by było użyć szkła ED. Wiem jednak, że baaaadzo precyzyjne dobranie IPD, umieszczenie oka w centrum osi optycznej i patrzenie równiutko osiowo na wprost pozwala wyeliminować 3/4 tej aberry.

 

I jeszcze jedna kwestia. Dają do tego cuda odpowiednio solidną złączkę statywową?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiesz, Pepinie, faktycznie - superhiperprecyzyjne ustawienie oka w centrum zmniejsza ilość fioletu. I również mogę potwierdzić, że w dzisiejszy, słoneczny dzień fiolet mniej bije po oczach - może dlatego, że barwy dzisiejszego poranka są bardziej nasycone w porównaniu do szaroburości wczorajszego dnia podczas gdy fiolet zostaje ten sam...

 

Złączki statywowej nie ma.

 

ps. strasznie jestem ciekawy bezpośredniej konfrontacji SkyGuide'a* z Oberwerkiem Ultra, żeby przekonać się, ile brakuje tej lornecie do ostatniego przystanku przed św. Graalem...

 

 

 

*aż muszę to napisać - ale dziadowska nazwa. Już wolałbym SkyCzesław (oczywiście dlatego, że lorneta świetnie się nadaje do przeczesywania nieba ;))

Edytowane przez panasmaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

złączki nie ma ,ale nawet Fujinon jej nie oferuje.

 

Aberacja chromatyczna jest widoczna chyba we wszystkich achromatach a wiec myślę,ze nie należny się spodziewać obrazów klasy ED.

 

Myślę tez ze można przypomnieć wszystkim ze lornetka z założenia służy do oglądania obiektów nocnych , które nie będą wnosiły aberracji chromatycznych a wiec chyba nie jest ona aż tak istotna.

Niektórzy maja rożne techniki patrzenia centralnego by uniknąć aberacji chromatycznych -zawsze mnie to śmieszyło ,osobiście uważam ze jeśli np. w Fuji. jest A.C to jest i nie należny opisywać bzdur ze przy centralnym patrzeniu przez tzw" dziurkę od klucza" -prawie jej nie ma.

 

Moje porównania aberacji chromatycznych miedzy Fuji i S.G odbywało się właśnie za dnia na rantach domów,antenach itp. i przejawiało się większa grubością koloru na obrzeza w Fuji.

 

Odbicia wew. od pobliskich lamp ,latarni -również były bardzie wychwytywane w Fuji- być moze warstwy w S.G są mocniejszy i położone na wszystkich czynnych powierzchniach.

 

 

 

Y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że miałem okazję liznąć odrobinę wieczornego nieba, przedstawiam kolejne spostrzeżenia:

 

1. Aberracja (uzupełnienie)

- w centrum pola widzenia objawia się wspomnianym podbiciem fioletem, z zastrzeżeniem, że fiolety nie tworzą konturu wokół obserwowanego obiektu - tylko coś na zasadzie: "a to echo grało" ;) Aberra w postaci konturu pojawia się w okolicach połowy odległości między środkiem pola widzenia a brzegiem i rośnie w szerokość aż do samej diafragmy (razem z postępującą nieostrością). Dodam, że w SkyMasterze od razu prezentuje się w postaci konturu (od samiućkiego środka)

2. Ostrość

- testowałem w dzień na znaczku [F/I/A/T] stojącego jakieś 150 metrów dalej Fiata Punto (na logo literki mają jakieś 3cm). Od środka do ok. 60% promienia pola widzenia obraz był ostry. W dalszych 20-25% litery były czytelne. Ostatnie 15-20% to coraz bardziej zamazane litery (w zasadzie było tam widać tylko ciemny prostokąt logo).

3. Jeszcze jeden detal budowy

- za namową Franka Motłocha zrobiłem mały test polegający na ustawieniu ostrości w obu okularach tym samym okiem. Jeden z okularów był bardziej wysunięty o ok. 0,5mm (czyli jakieś 2 dioptrie na skali). Obiektywy nastomiast są osadzone na jednakowej wysokości.

4. Wieczorne niebo

Księżyc - piękny i ostry. Nie waham się stwierdzić, że lepszego przez lornetkę nigdy nie widziałem (inna sprawa, że porównanie mam jedynie do SkyMastera 15x70 i DO Everest 12x60). Obraz bardzo kontrastowy, detale pięknie zarysowane - szkoda tylko, że nie mogłem gapić się chociaż jednej marnej godzinki. Fiolet i żółć oczywiście pokazały się, ale ostrość obrazu rekompensowała z nawiązką obecność kolorków. Detale łatwiejsze do wyłapania niż w SkyMasterze (od razu wyłapałem dwa małe kratery wewnątrz Claviusa, w SM trwało to ciut dłużej). Pod względem kontrastu SG zdeklasował wręcz celestronową patrzałkę. Ponadto przy okazji gapienia się na Księżyc ujawniła się kolejna przewaga "przewodnika" nad "mistrzem". Mianowicie, w SkyGuidzie jedynym dodatkiem do obrazu naszego naturalnego satelity jest duszek tworzący okrąg wielkości jakichś 2,5° wokół Księżyca. Bliżej i dalej niż wspomniane 2,5° było już ładnie, ciemno. Odblask ten zdaje się powstawać w okolicach obudowy celi obiektywów. Podczas powolnego oddalania lornety od Księżyca nie zauważyłem dodatkowych odblasków ani pojaśnień (choć warunki nie były rewelacyjne i nie wykluczam, że jakieś delikatniejsze mogły stopić się z łuną miasta).

Natomiast w SkyMasterze skierowanym na Księżyc cały obraz rozjaśniał. Ponadto w miarę oddalania się od Łysego, po pierwotnym zaniku rozjaśnienia obrazu z wolna pojawia się koszmarny odblask, który rozjaśnia połowę pola widzenia (tę dalszą od Księżyca). Rozjaśnienie to osiąga maksymalną jasność w przedziale 4°-8° od Księżyca i w zasadzie zabija tam wszelkie obserwacje.

 

Na Jowiszu majaczyło pociemnienie pasa równikowego - oczywiście tylko i wyłącznie przy precyzyjnym ustawieniu oczu w centrum toru optycznego :)

 

Gwiazdy - ładne, punktowe, ładniejsze niż w SM. Melotte 20, choć okaleczona przez miejskie LP (do spółki z księżycowym) prezentowała się znakomicie. Mniej więcej tego typu klarowność obrazu zapamiętałem z obserwacji Oberwerkiem Ultra* - szkoda tylko, że ostre gwiazdki tak szybko się kończą (bo chciałoby się mieć je wspaniałe w całym polu widzenia. Podejrzewam więc, że jest tu duża różnica między tymi dwoma instrumentami). Choć z drugiej strony - poniżej poziomu akceptowalności jest jedynie pas wokół diafragmy o szerokości mniejszej niż 20% promienia, więc bardzo narzekać nie będę :D

 

 

____________________________________________________________________

*od razu zaznaczę, że obserwacje te miały miejsce rok temu i mogę coś tu mataczyć ;)

Edytowane przez panasmaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Panowie, czyta sie to wszystko bardzo przyjemnie, ale czy porownywanie lornetki klasy BA5 z Fujinonem 16x70 za prawie 3.000 to nie lekki nokaut przed rozpoczęciem 1-rundy. <_<

O wiele ciekawszy bylby pojedynek lornetki sygnowanej przez Delta Optical z lornetką klasy BA8 (Stigma, Oberwerk)

Cena wprawdzie tez 2x wieksza, ale Fujinon to juz przegięcie delikatnie mówiąc. Wiadomo, ze ten osławiony klasyk ją punkt po punkcie zniszczy :compress:

Czekam z niecierpiwością na takie porównanie na forum. Inna sprawa, ze moze wreszcie tajemnica tego pola widzenia i pola wlasnego okularow lornetki od D.O. sie wyjasni bo to dosc wazny drobiazg :yes: i od niego zalezy to jak bardzo otoczy nas niebo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uprightbassmatt niestety chyba się mylisz .

 

Chińczycy niestety doskonalą się coraz bardziej i ich kopie zaczynają niewiele odbiegać od wzorców:)

Lornetki Fujinon maja już swoje lata a Chińczycy zaraz będą mieli zapewne taka 70-tke na szkle fluoryt-owym o niebo tańsze od japońskiego achromatu.

 

Poszukaj na cloudynights porównania lornetki OBERWERK ULTRA? z FUJI.przez EDZ-a<ultra jest chyba odrobinę lepsza niż fuji> ,a znajdziesz potwierdzenie tego co jest tu napisane,no chyba ze tak jak ja uważasz ,ze to wszystko jest mistyfikacją :)

 

Y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chińczycy kupują do swoich nowo powstających fabryk najnowsze maszyny i urządzenia renomowanych firm japońskich czy niemieckich. Czy można się zatem dziwić, że produkty tych fabryk pod wieloma względami przewyższają jakością wytwory fabryk Japońskich czy Niemieckich, które ostatni raz modernizowały swój sprzęt przed kilkoma lub kilkunastoma laty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostka, ale w sumie nie jestem zaskoczony bo moj naprawde bardzo dobry jak na ten przedzial cenowy Nikon EX jest MADE IN CHINA jak z resztą wiekszosc sprzetu astro w Polsce :blink: .

Raport porownania, ktory przytoczyles znam, kiedys go czytalem. Przyjmujac zatem, ze Oberwerk Ultra i Stigma 15x70 to te same lornetki BA8 jesli fundusze mi pozwolą mogę smialo inwestowac w pierwszą armatę 15x70, ktora od wzorowego dla wielu Fuji 16x70 rozni sie głównie:

 

Powerem x15

Komfortowym ER 18mm, a nie 12mm jak w Fuji czyli fatalnie dla okularnikow (poprawcie mnie jesli sie myle)

Korekcją pola na nieco nizszym poziomie, ale i tak bardzo dobrą

Wiekszą wagą lornetki (okolo + 0,6kg wzgledem Fuji)

Ogólnym wyglądem i marką.

Ceną c.a. 2x niższą ! :flirt:

 

To chyba najwazniejsze roznice, ktore są szybko do wychwycenia ?

Wiem, ze w astrokraku Stigma jest do dostania za 1500 :g: Troche spora kwota, ale z drugiej strony jeden Nagler potrafi wiecej kosztowac, wiec wszystko jest względne.

 

Obecnie uzytkuje z wielkim powodzeniem mojego Nikona i chcialem poszerzyc swój arsenał lornetek o mniejszą ze znacznie szerszm polem i większą tylko juz porządną, zeby nie korzystac ciagle z Nikona, a chetnie sięgać po większą aperturę.

Zatem napiszcie czy wybór Stigmy bedzie strzalem w 15 :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz,to zależy.

 

Ja mam Fuji. i chyba 2gi raz tez bym kupił Fuji.a dlaczego:

 

- Być może są ukryte wady które wyjdą po jakimś czasie

 

- Po jednym teście nie można na 100% stwierdzić ,ze są to takie same lornetki

 

- Fuji ma 30?letnia gwarancje a wiec w wyniku znalezienia takiej lub innej wady możesz to reklamować

 

- Nie ma to jak mieć 100% pewność jakości wykonania wszystkich elementów

 

- Fuji na 100 szt. może 1 będzie wadliwa , w wyrobach chińskich będzie to na 100% inny podział- dlatego należy wybrać najlepsza z 10 szt.

 

są i inne powody,np. to ze wszystko zalewa chińszczyzna a na Japończyka nie wielu stać,kiedyś miałem TALA 100rs który obecnie praktycznie jest chyba nie do zdobycia ,obraz żółty jak skora chińczyka ale rozdzielał gwiazdy które chiński newton o średnicy 20 cm nie dawał rady przy założeniu tego samego powiększenia.

 

No cóż,ale żyjemy w takich czasach ze nikt na to nie zwraca uwagi-liczy się tylko- SZYBKO I TANIO.

 

Y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostka, ale w sumie nie jestem zaskoczony bo moj naprawde bardzo dobry jak na ten przedzial cenowy Nikon EX jest MADE IN CHINA jak z resztą wiekszosc sprzetu astro w Polsce :blink: .

Raport porownania, ktory przytoczyles znam, kiedys go czytalem. Przyjmujac zatem, ze Oberwerk Ultra i Stigma 15x70 to te same lornetki BA8 jesli fundusze mi pozwolą mogę smialo inwestowac w pierwszą armatę 15x70, ktora od wzorowego dla wielu Fuji 16x70 rozni sie głównie:

 

Powerem x15

Komfortowym ER 18mm, a nie 12mm jak w Fuji czyli fatalnie dla okularnikow (poprawcie mnie jesli sie myle)

Korekcją pola na nieco nizszym poziomie, ale i tak bardzo dobrą

Wiekszą wagą lornetki (okolo + 0,6kg wzgledem Fuji)

Ogólnym wyglądem i marką.

Ceną c.a. 2x niższą ! :flirt:

 

To chyba najwazniejsze roznice, ktore są szybko do wychwycenia ?

Wiem, ze w astrokraku Stigma jest do dostania za 1500 :g: Troche spora kwota, ale z drugiej strony jeden Nagler potrafi wiecej kosztowac, wiec wszystko jest względne.

 

Obecnie uzytkuje z wielkim powodzeniem mojego Nikona i chcialem poszerzyc swój arsenał lornetek o mniejszą ze znacznie szerszm polem i większą tylko juz porządną, zeby nie korzystac ciagle z Nikona, a chetnie sięgać po większą aperturę.

Zatem napiszcie czy wybór Stigmy bedzie strzalem w 15 :rolleyes:

 

 

Polecam S.G 15x70 która dostaniesz w D.O z możliwością :testów,zwrotu ,sprawdzenia.

 

Jeśli coś ci się niespodobań w lornetce to będziesz mógł ja zwrócić, możesz dokonać wyboru i porównań z lornetkami takiej samej serii jak i innych o zbliżonych bądź rożnych parametrach.

 

Dla mnie to najistotniejsze jest osobiste potwierdzenie czy dany produkt jest tym czego szukam czy tez wyobrażeniem o tym.

 

 

Y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam S.G 15x70 która dostaniesz w D.O z możliwością :testów,zwrotu ,sprawdzenia.

 

Jeśli coś ci się niespodobań w lornetce to będziesz mógł ja zwrócić, możesz dokonać wyboru i porównań z lornetkami takiej samej serii jak i innych o zbliżonych bądź rożnych parametrach.

 

Dla mnie to najistotniejsze jest osobiste potwierdzenie czy dany produkt jest tym czego szukam czy tez wyobrażeniem o tym.

 

 

Y

 

 

To bez wątpienia najlepsze i najbezpieczniejsze wyjscie. Odezwalem sie zwrotnie na astromaniaku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dziś znów miałem okazję pobawić się nieco SkyGuidem. Żeby było ciekawiej, pod ręką był też Oberwerk Ultra.

Wcześniej, podczas obserwacji wyraźnie było widać różnicę w jasności obrazów na korzyść Oberwerka. Chociaż potwierdziło to kilka osób, które miały okazję porównać oba sprzęty bezpośrednio w boju, dziś postanowiłem podejść do zagadnienia bardziej na sucho.

Zrobiłem test latarką (bywalcom CN znany jako flashlight test). O co w tym chodzi?

Ustawiamy lornetkę na statywie naprzeciwko ściany w odległości kilkudziesięciu centymetrów od ściany (na CN polecali ok. jedną stopę, u mnie było to ok. 22cm), świecimy latarką w okular i mierzymy średnicę wiązki światła która wychodzi przez obiektyw. Można w ten sposób łatwo sprawdzić, czy pryzmaty nie ucinają części światła, która wpada w obiektywy. Wyniki pomiarów były nadzwyczaj ciekawe:

Oberwerk Ultra - 70mm

SkyGuide - 60mm.

 

Zatem jeśli popatrzymy na efektywne powierzchnie zbiorcze, różnica wynosi aż 36%.

Edytowane przez panasmaras
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.