Skocz do zawartości

Niuans demograficzny - przyszłość języków świata


ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

Współcześnie być może nie Niemcy i nie Francja, a
(paradoksalnie - mimo, że ich stać na bezpłatną opiekę zdrowotną,
zasiłkowa, itp, wobec imigrantów i ich potomstwa)
Norwegia jest miejscem, gdzie ważą się ostateczne losy
przyszłości jezyków krajów strefy klimatu umiarkowanego.

 

Choć oczywiście nie oznacza to, co napisałem, automatycznego
zatrzymania imigracji biednych ludzi szukajacych lepszego miejsca do życia,
tylko skuteczną asymilicję imigrantow (tu akurat zapewne
"norwegizcję" językową w oparciu o permanentne testy
dla przybyszów i ich potomstwa).

 

Na wszelki wypadek dodam, że nie neguję, że wielu z nich sumiennie pracuje.

 

 

Pozdrawiam
p.s.
sorry, że ożywiam temat gdy tyle fantastycznych wątków
o i moim ukochanym S-F
ale jak Kobiecie krzywda się dzieje to trudno milczeć i czekać.
Gdyby to była Kobieta z USA to aż strach pomyśleć;
Może jakiś lotniskowiec by się ruszył w tym kierunku?

Norwegia_change_perhaps.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tematyka zasygnalizowana w poprzednim poście szybko wróciła w newsach.

 

Dubaj - na całe ich szczęście - nie miał swojego Breivika.

 

Zatrzymanie Norweżki - na całe jej nie szczęście - nie wywołało zamieszek
"licznych" norwegów mieszkajacych w Dubaju, jak to ma miejsce we Francji,
w rasowo odwrotnym przypadku.

 

Jest tu jeszcze polski akcent, podpowiadający nową myśl w tym wątku.
Może język polski zdominuje za 1000 lat wyspiarskie i połnocne kraje Europy?!

 

Pozdrawiam
p.s.
W Irlandii to znam osobiście paru polakow, co tam niedawno wyemigrowali,
a nawet zdążyli mieć/urodzić kolejne dziecko.
Znam też osobiście kilku polakow co jeździli do pracy do Norwegii.
Niestety jednego z nich (w Norwegii) pobili i oskarżyli fałszywie,
zarazem okradając z zaległych zarobków ... inni polacy :(

cdn.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatrzymanie Norweżki - na całe jej nie szczęście - nie wywołało zamieszek "licznych" norwegów mieszkajacych w Dubaju, jak to ma miejsce we Francji, w rasowo odwrotnym przypadku.

norweżkę to akurat właśnie uwolnili - co zgodnie z duchem tego bloga ^_^ jest chyba smutną wiadomością, bo po raz kolejny lokalne zwyczaje i tradycja ulegają pod naporem przybyszów z zewnątrz? :D

 

zamieszki norwegów w dubaju - dobry dowcip!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dzięki Szuu :dobrze:

 

To popatrz na obrazek.

 

PRZYSZŁOŚĆ JĘZYKA POLSKIEGO ... też warta chwili uwagi ;)

 

Fakt faktem, że w Iralandii, w sklepie, często
można usłyszeć coś po polsku. Nawet z ust kasjerki.

I dzieci z niedawno przybyłych polskich par się tam rodzą
(znam osobiście takie przypadki).

 

Niemniej tam istnieje obowiązek szkolny i dzieci zapewne będą

preferowały angielski język (w myśleniu), co źle wróży

językowi polskiemu w głowach prawnuków.

 

Pozdrawiam
p.s.
A tak mniej poważnie.
Rzecz dotyczy kwartałów.
Coś mnie zastanowiło.
Do trzech zliczyć każdy głupi potrafi.
Szuukaj taniego lotu, jak już się przydarzy, żeby ...
.... wrócić do Polski ... no chyba, że coś pokręciłem? ;)

 

 

jaka_znowu_rasa.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Globalne ocieplenie uczyniło rolnictwo w Syrii mało owocne i w konsekwencji doprowadziło do masowej imigracji do Europy osób z określonego kręgu poglądowo-kulturowego.

Czy języki arabskie zdominują Europę zależeć będzie od szczelności granicy grecko-tureckiej oraz od informacji o przychylności (lub nie) dla ich zasad egzystencji w Europie - w szczególności od strony prawnej - jakie popłyną na falach radiowych i telewizyjnych do potencjalnych dalszych imigrantów.

 

W linku mamy przykład informacji o potencjalnych zmianach w prawie tego rodzaju sugerowanych przez pewną Europejkę.

 

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Miriam-Shaded-chce-zdelegalizowac-islam-Takie-osoby-jak-ja-sa-mordowane,wid,18195492,wiadomosc.html?ticaid=11696c

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przy okazji, skoro wątek jest na górze, warto podać najszerszy, światowy materiał na temat przyszłości i dotknąć przyszłości w

 

kosmicznej, astronomicznej skali (sic!)

https://www.washingtonpost.com/news/worldviews/wp/2015/09/24/the-future-of-language/

Owi uczeni sądzą, że nie ma jednego języka przyszłości. Zamiast tego, ucząc się języków obcych w coraz większym stopniu musimy zadać sobie pytanie o własne cele!

Oczywiście inaczej będzie gdy ludzkość za około 2 miliardy lat zostanie zmuszona do przeprowadzki na Marsa.

 

Wtedy zapewne będzie to już tylko jeden język i przypuszczam, że z grupy na literę a. (arabski lub angielski - przyszłość być może decyduje się dziś w Europie jak twierdzi wspomniana w poprzednim poście Europejka, proponująca coś, mieszkająca w Polsce - tu na załączonym obrazku).

Pozdrawiam

111.jpg

222.jpg

333.jpg

444.jpg

post-17880-0-78630400-1457091042.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę! Niezwykłym zbiegiem okoliczności już jutro zdarzy się coś poniekąd powiązanego z poprzednimi postami.

 

W zależności od zachowania negocjatorów może rozstrzygnąć się przyszłość języka tureckiego w Europie, a może nawet to co nas interesuje najbardziej ...

bezproblemowy ruch turystyczny Europejczyków do Turcji, gdzie bywają świetne warunki do obserwacji astronomicznych i astrofotografii.

 

Pozdrawiam

EDIT

(po zobaczeniu postu Szuu)

Przeca chodzi o "future" jak się nie dogadają

 

turc.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 

a miałeś jakieś problemy jadąc to turcji?

 

Nie miałem. Ale gdyby Turcja nie poszła na współpracę to nastąpiłaby wzajemna wrogość arabskojęzycznej i niemiecko-francusko-hiszpańsko-angielsko-polskiej części Eurazji i trudniej by się tam astrofotografikom podróżowało IMHO

 

Pozdrawiam

p.s.

Nie wiem czy wspomnianej wyżej Miriam uda się delegalizacja wspomnianego systemu ale jak tak to to jeszcze bardziej utrudni europejską przyszłość języków arabskich.

W pewnym sensie taka osoba jak Miriam może być języczkiem u wagi decydującym o języku na Marsie (sic!)

systemi.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nagranie było po angielsku. Znał dobrze. Oznacza to, że dzieci i wnuki imigrantów może jednak przyswoją język lokalny w krajach europejskich na tyle by w nim myśleć i tym samym przyszłość zachodnioeuropejskich języków stanie się bardziej optymistyczna. Przemawiałoby za tym i to, że w obliczu poważnych zagrożeń (jak widać nawet elektrowni atomowej) działania takich osób jak wspomniana Miriam, mogą stać się skuteczniejsze i wyeliminować wzmacnianie języków arabskich z racji zniknięcia niektórych miejsc ich publicznego używania.

Pozdrawiam

zasztyl.jpg

a_tak.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Radykalnie spada (jak widać w materiale o twardej wypowiedzi Donalda Tuska - wysokiego urzędnika UE) ilość imigrantów dostających się do Europy szlakiem bałkańskim co oznacza, że, może jednak, języki arabskie nie zdominują w przyszłości Europy, a potem, w odległej perspektywie, Marsa (sic!).

 

Pozdrawiam
p.s.
W tym wątku dyskutowaliśmy z Szuu o Breiviku, człowieku, który w sposób psychopatyczny, ludobójczy, chciał zmusić Europę do nie przyjmowania arabskojęzycznych głownie imigrantów (islamskich bodajże). Ten ultranieempatyk znowu dostał swoje kolejne 5 minut bo wypłynął na światło dziennie światowych mediów. :o

tumydecydujemy.jpg

prawo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. Ponieważ w jednej z tabel (naukowych) w tym poście tego wątku

 

http://astropolis.pl/topic/34678-niuans-demograficzny-przyszlosc-jezykow-swiata/page-3?do=findComment&comment=611872

 

języki arabskie są NA Świecie na wysokim, drugim miejscu - jeśli chodzi o liczbę krajów, gdzie dominują. Nikt tu nie ocenia tych języków; a to, że dzietność osób posługujących się tymi językami być może jest większa niż średnia to czyni to drugie miejsce całkiem poważnym kandydatem na dominację językową. Językową - Szuu!

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Może "ocalmy Marsa przed językiem arabskim"? ;)

 

A może na odwrót drogi Tomku?

 

To jest po prostu oczywista statystyka.

Statystyczna dziewczynka, która obecnie chodzi w takim stroju (jak na zdjeciu ichnej gazety wraz z automatycznym tłumaczeniem) we Francji będzie miała statystycznie dużo dzieci więc za kilkadziesiat lat Francja zostanie zdominowana przez języki arabskie.

 

A czy to źle czy dobrze dla rozwoju badań kosmosu i astronautyki to kwestia do przemyślenia (sic!).

Pewnie chodzić będzie o priorytety. Na jakie (ich zdaniem priorytetowe) wydatki zagłosują posłowie wybrani w demokratycznych wyborach w kraju arabskojęzycznym.

Może takie populacje preferują podbój kosmosu? Who knows?

 

Pozdrawiam

 

dziewczynki.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Być może najważniejsza wiadomość w ostatnich latach w kwestii analizowanej w tym temacie.

Brexit.

Może oznaczać stopniowe malenie roli i zanikanie języka angielskiego w Europie. Na rzecz niemieckiego.

Newsy są jednoznaczne!

 

Pamiętamy wszyscy jak niedawno przy wjeździe do kanału (z Francji do Anglii) gromadziły się tłumy muzułmańskich imigrantów.

Być może naród brytyjski powiedział wychodzę także z obawy zdominowania WB, za jakiś czas, przez języki arabskie (sic!)

 

Pozdrawiam

brex.jpg

zapisz.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

instytucje unijne mogą tak sobie publikować w wybranym języku i nie ma przepisu który by to szczegółowo regulował?!

skandal! :D

 

ale odcinanie sie od międzynarodowego języka nauki, techniki i kultury to raczej byłoby bardziej szkodliwe dla europy niż dla języka angielskiego.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym angielski to ten język jest tylko z nazwy.

GB to "tylko" 64mln mieszkańców.

Angielski jako oficjalny język jest używany przez miliardy ludzi.

Proponuję rzut oka tutaj
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_territorial_entities_where_English_is_an_official_language

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dzięki Behlurze,

 

Wszystko wskazuje na to, że w Albanii i Turcji pojawi się w dość powszechnym użyciu język niemiecki.
Albowiem Niemcy zmieniają politykę i ci co chcą by ich żony lub córki nosiły burki będą wypraszani z Niemiec.

Ich dzieci często znają dobrze już tylko język niemiecki.
Jako, że Turcja i Albania są najbliższymi krajami islamskimi to tak zapewne będzie.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,20574533,kto-chce-nosic-burke-ten-powinien-wrocic-skad-przyjechal.html#BoxNewsLink

Pozdrawiam

burki.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

...

Może oznaczać stopniowe malenie roli i zanikanie języka angielskiego w Europie. Na rzecz niemieckiego.

...

Jako Niemiec, nie wpadłbym na to, że język niemiecki miałby wieksze znaczenie w przyszłości. :)

A tu w Berlinie, już kilka raz przypadkowo trafiłem na ludzie uczący się chinskiego.

Może jest ich tu więcej, niż zwolenników języka polskiego. ;)

 

Pozdrawiam serdecznie!

Edytowane przez zorza_polarna
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Jako Niemiec, nie wpadłbym na to, że język niemiecki miałby wieksze znaczenie w przyszłości. :)

A tu w Berlinie, już kilka raz przypadkowo trafiłem na ludzie uczący się chinskiego.

Może jest ich tu więcej, niż zwolenników języka polskiego. ;)

 

 

A jednak! Sytuacja uległa zmianie.

Po dokonanym już bezwzględnie Brexit staje się całkiem prawdopodobne, że w odległej przyszłości (a zatem i na Marsie) królowac będzie język niemiecki (sic!).

Albowiem Austria daje przykład Europie i wprowadza roczny kurs językowy dla imigrantów starajacych się o azyl.

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,21560760,austria-zakazuje-noszenia-burki-w-miejscu-publicznym-ale-to.html

 

Pozdrawiam

p.s.

Gdybyśmy uczyli polskiego, to, teoretycznie, takie oto przykładowe zdanie po polsku (tak!) mogłoby być napisane w jakims materiale przykładowym:

"Na aniwersarz idź z akwawitą i arkebuzem licząc na antypast podawany w antykamerze". Bułka z masłem, nieprawdaż?

A tak poważnie - "bułka z małsem" to idiom. Im mniej idiomów w jakims języku tym wieksza szansa, że masy łatwo go przyswoją i zapanuje tutaj za milion czy miliard lat!

niem.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A jednak! Sytuacja uległa zmianie.

Po dokonanym już bezwzględnie Brexit staje się całkiem prawdopodobne, że w odległej przyszłości (a zatem i na Marsie) królowac będzie język niemiecki (sic!).

 

niemiecki to na księżycu :)

ironsky.jpg

 

ale jakim tokiem biegły twoje myśli? z powodu brexitu nasa zacznie posługiwac się niemieckim, a może spacex elona muska?

chciałem zaproponować zeby ten wątek przenieść do działu "hipotezy forumowiczów" ale zwolennicy płaskiej ziemi mogliby się poczuć urażeni :flirt:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś słabo zorientowany w sytuacji. Niemcy współrealizują wiele przedsięwzieć kosmicznych (np w ESA) a ponadto wraz z Austrią (a i w krajch przyległych do Niemiec są regiony z językiem niemieckim w roli głównej) tworzą potężny gospodarczo region (patrz ostatnie sukcesy gospodarki niemieckiej - nie mają deficytu itp).

Taka potęga gospodarcza może lada wiek przegonić USA.

Nie przypadkiem szef USA spotkał się niedawno i długo rozmawiał z Szefową Niemiec.

Ze słabym gospodarczo (a zarazem tez naukowo-kosmiczno-astronomicznie) krajem tak długo by nie razmawiał!

 

Pozdrawiam

p.s.

A dlaczego wspomniałem o Brexit? Dear Szuu, to elementarnie proste. Wyjście WB z UE powoduje, że produkty niemieckie będą miały mniejszą konkurencję, czyli fabryki w regionach niemieckojęzycznych zyskają większy popyt na swoje wyroby, a co za tym idzie wiecej z podatków trafi do budżetu państwa finansującego też szkoły, naukę, a w szczególności badania i eksploatację kosmosu.

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ty jesteś słabo zorientowany w rzeczywistości ale trzymając się niuansów demograficznych i przyszłości języków świata.

 

Jest taka metoda, polska metoda, pamięciowego wkuwania informacji. Opiera się na prostej i odczuwalnej w życiu codziennym zasadzie że informacje do których nie wracasz z biegiem czasu "znikają" z twojej pamięci. Metoda nazywa sie supermemo, program na niej oparty waży niecałe 20MB plus kurs konkretnego języka kilkaset MB. Wystarczy dziennie opanowywać 10 słówek, wyrażnień w danym języku po roku poznasz w ten sposób 3650 słów/wyrażeń ( lub 3660 :) ). Znajomość takiej liczby, nawet w 1os.l.poj, czy samych bezokoliczników ... daje Ci możliwość zrozumienia 85% przeciętnego języka, w praktyce oznacza to pełne rozumienie codziennej niemieckiej ( w tym wypadku ) rzeczywistości. Koszt, jedyny realny, to około pół godziny dziennie.

 

W jaki sposób więc darmowe kursy językowe dla ludzi którzy nie chcą się tego języka uczyć dla ludzi którzy wyznają jawnie antyrozwojową filozofię, mogą wpłynąć na kolonizację kosmosu i ich obecność w kosmosie?

 

Żyjemy w czasach w których dostęp do wiedzy jest niemal nieograniczony, wiedza jest tańsza niż wyżywienie. W jaki więc sposób wydawanie pieniędzy na rzeczy które nie są nikomu potrzebne i nikomu nie służą ma wpłynąć na cokolwiek innego niż rujnowanie gospodarek?

 

Pozdrawiam

 

p.s. Elementarnie proste jest to że wyjście kogokolwiek z czegokolwiek nie zmienia ani podaży ani popytu na jakiekolwiek dobra , konkurencyjność jednej gospodarki wobec innych to kwestia umów ( pomijając czynniki ekonomiczne ) a nie obecności w EU. Będzie dokładnie odwrotnie. USA zawierać będą bilateralne umowy z GB a te spowodują wypychanie Niemiec z tego rynku. W konsekwencji Niemcy pozostaną z nadwyżkami towarów których ceny będą musiały spaść, co odbije się na dochodach budżetowych Niemiec.....

Edytowane przez Tomek_P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku. To nie tak. Chodzi o to że Brexit (nota bene wywołany lękiem Brytyjczyków przed imigracją "sterowaną" z niejasnej co do sytuacji Turcji) spowoduje że Niemcy będą mieli większą szansę na zdominowanie gospodarcze Europy bez WB.

A skoro z Turcji miliony ludzi rocznie maszeruje głownie do ich zdaniem bogatych krajów jakimi najbliżej są (a w tym konteście jeszcze bardziej będą) niemieckojęzyczne to ci ludzie zwiększa liczbę ludzi mówiących w Europie po niemiecku do choćby pół miliarda* za kilkadzisiąt lat (a to czy zostaną zmuszeni do solidnej nauki i innych rzeczy wspomnianych w artykule - np pod groźbą deportacji - to kwestia ilościowa - prawda zapewne leży gdzieś po środku)

 

Pozdrawiam

______________

*

Teoretycznie UE może zbudować kordon zawracajcy na morzu między Turcją a pobliskimi wysepkami Grecji ale nie wiem czy są na to środki.

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.