Projekt samokształceniowy

Janko · 10 Lutego 2011

Od pewnego czasu realizuję projekt, który może także zainteresować innych. Ponieważ moje astrohobby jest stosunkowo świeże i nigdy nie mogłem poświęcić mu całej uwagi, moja znajomość nieba jest nadal niezadowalająca. Przekonałem się też, że „w polu” bardzo trudno jest mi korzystać z map. Poza tym, pomimo że posiadam kilka świetnych książek i niezły atlas, jednak nie mam zamiaru oddawać ich na pastwę wilgoci, nieuwagi czy brudu w trakcie obserwacji. Z kolei powroty do domu celem korzystania z książek a zwłaszcza komputera (jeśli taka możliwość w ogóle istnieje), nieuchronnie wiążą się z utratą adaptacji wzroku do ciemności. Jestem przy tym okropnie chytry na czas obserwacyjny – gdy już da się obserwować, to szkoda czasu na cokolwiek innego. Cóż więc pozostaje? Wkuć niebo na pamięć. Oczywiście w całości nie jest to dla nikogo możliwe. Jednak stopniowo, ograniczając się do dostępnych dla mnie obiektów lornetkowych – czemu nie? Więc zaprowadziłem zeszyt, w którym ołówkiem zacząłem szkicować gwiazdozbiory, rysując jaśniejsze gwiazdy, podpisując je nazwami zwyczajowymi i Bayera a następnie wrysowując obiekty potencjalnie dostępne dla dużych lornetek. Posługuję się przy tym atlasem fotograficznym i książką Harringtona, obczytując też tematy w tym przewodniku i w razie potrzeby sprawdzając w większym atlasie. Obok gwiazdozbioru sporządzam tabele obiektów, podając ich typ, jasność, rozmiary i cechy charakterystyczne. Dzięki temu, kończąc kolejny gwiazdozbiór mam już „zagruntowany” w pamięci materiał, który potem powtarzam sobie, wertując mój zeszyt. Kolejność zachowuję taką, jak pojawiają się gwiazdozbiory dostępne dla mnie z balkonu. Sfotografowałem przykładowe strony, zdając sobie sprawę z ich niedoskonałości dla widza/czytelnika. Jednak z założenia jest to materiał do nauki dla mnie, nie do udostępnienia. Chodzi o przetrawienie informacji samemu, narysowanie szkicu własnoręcznie, znalezienie i zapisanie informacji, wszystko po to, by wiedza została zapamiętana w toku tych czynności. Z mojego doświadczenia, jest to najlepszy sposób nauki, szczególnie, gdy towarzyszy mu zainteresowanie przedmiotem.

Tego ostatniego jednak mi nie brakuje.

Edytowane 15 Maja 2012 przez Janko

13 Lutego 2011

Witam wszystkich bardzo serdecznie . Choć jestem świeży w dziedzinie astrologii ( i zbyt wiele nie wniosę ) to chciałbym dołączyć do tego zacnego grona. Na początek z grubej rury : czy może mi ktoś coś " powiedzieć " na temat zlotu w Jodłowie ; kiedy się odbywa ile trwa , czy każdy może przyjechać itp.

Robert Bodzoń · 13 Lutego 2011

Witam wszystkich bardzo serdecznie . Choć jestem świeży w dziedzinie astrologii ( i zbyt wiele nie wniosę ) to chciałbym dołączyć do tego zacnego grona. Na początek z grubej rury : czy może mi ktoś coś " powiedzieć " na temat zlotu w Jodłowie ; kiedy się odbywa ile trwa , czy każdy może przyjechać itp.

Witaj!

Dopóki nie odróżnisz astrologii od astronomii raczej się w Jodłowie nie pojawiaj A po drugie to chyba nie ten wątek.

TomaszŁojek18 · 14 Lutego 2011

Witam,

Na początku każdy ma problemy z orientacją położenia różnych obiektów na niebie.

Z czasem zapamiętasz wszystkie gromady, mgławice i galaktyki widoczne przez twoją lornetkę.

Też kiedyś przez to przechodziłem, obecnie prowadzę obserwacje wizualne meteorów i znam całe niebo i bez problemu szkicuje ich trasy na mapach. Znam też położenie kilkudziesięciu obiektów na nebie (mgławice, gromady itp.)

Pozdrawiam wszystkich wytrwałych obserwatorów nieba.

Adam_Jesion · 14 Lutego 2011

Świetny wątek. Metodologia nauki topografii nieba powinna być podstawą rozpoczęcia przygody z astronomią. Niektóre części nieba znam, inne gorzej. Ciągle obiecuje sobie, że wezmę się za ten temat, ale jakoś, z natłoku zadań, nie wychodzi . Astropolis pochłania mnie totalnie

Adam_Jesion · 14 Lutego 2011

A może by zrobić na Astropolis grę/aplikację w formie specjalnie przygotowanych quizów wizualnych, których celem byłaby nauka topografii nieba poprzez zabawę i współzawodnictwo (punkty, rankingi, etc.)?

Sądzę, że taki program szkoleniowy dałoby się opracować, a nauka trwałaby przez cały rok (całe niebo północne - skorelowane z tym, co aktualnie widać, żeby można było ćwiczyć).

ekolog · 14 Lutego 2011

To ja dodam coś właśnie z tej praktyki nowicjusza. Baradzo brakuje mapek prostych całego nieba! = Tylko główne gwiazdy i budujące linie gwiazdozbiorów - na daną porę rokę. Niełatwo zrobić taką przez shift printscreen (i mainipulacje) ze stellarium - akurat na A4 {a marzyło by się} ! Takie soczyste - czerń i biel ! Bo - uwaga, uwaga - przyświecamy sobie potem słabiutkim czerwonym swiatłem przecież! (diodowe lub przez folię / bibułkę)

co nie eliminuje jednak robienia sobie szkiców "dojścia" (okolicy) zaplanowanego Messiera!

Edytowane 14 Lutego 2011 przez ekolog

ZbyT · 14 Lutego 2011

Baradzo brakuje mapek prostych całego nieba! = Tylko główne gwiazdy i budujące linie gwiazdozbiorów - na daną porę rokę.

kilkanaście lat temu było takie wydawnictwo, w którym były mapki na każdy miesiąc z opisem ciekawszych obiektów. Gdzieś chyba jeszcze mam coś takiego

jest też kwartalnik VMA, w którym są podobne mapki oraz opisy ciekawszych zjawisk na niebie

dawno temu zaprenumerowałem i nadal przychodzi :szczerbaty:

a że nie kosztuje to za wiele to nadal opłacam ... taki skromny sposób wsparcia dla tego wydawnictwa w trudnych czasach

pomysł Adama ciekawy

w mieście jeszcze dość łatwo rozpoznać gwiazdozbiory ale pod ciemnym niebem często się gubię

pozdrawiam

ekolog · 14 Lutego 2011

Nie wiem Adamie J. co dokladnie masz na mysli. Moim zdaniem banalny, a istotny problem to problem Sabaziosa (raz w czacie a i mój często) rozpoznawanie - stosunkowo szybkie - gwiazdozbiorów - plus docieranie{przez skoki okiem proporcjonalne do skali} do tego szukanego rejonu. Bo jak już wyszliśmy pod to niebo ze sprzętem, to czasu żal na bezradność! Oj żal - mróz w uszy szczypie, męty zaraz przyjdą itp.

Teoretycznie stellarium bez oznaczeń i linii wystracza ale ... deformacje ... no po prostu stellarium nieba nie zastąpi

on jest dobrą namiastka nieba gdy na ekranie mamy tyle co w naturze czyli te 25 stopni ale wtedy mamy "fragmentaryczność" a w realnym świecie CAŁE NIEBO!

ups właśnie zdefinowałem MARZENIE: PLANETARIUM (SORRY)

:astro:

znaczy co - gra miała by przewijacze ? cztery strzałki jak GoogleMaps albo myszołapalność nieba ... hmmm .... ciekawe...

A w ostatniej fazie można by "przeskalować", że teraz patrzymy przez lornetke/teleskop_25mm_okular i dalej skipać

ZbyT (jeśli planujesz tu wskanować) - tylko to musza być (finalnie) obrazki czarno na białym - wiesz ile tusz kosztuje w tanich domowych drukarkach ! A4 ... z miejscem na biały margines ... bo drukarka drukarce nierówna

Edytowane 14 Lutego 2011 przez ekolog

ZbyT · 14 Lutego 2011

ZbyT (jeśli planujesz tu wskanować) - tylko to musza być (finalnie) obrazki czarno na białym - wiesz ile tusz kosztuje w tanich domowych drukarkach ! A4 ... z miejscem na biały margines ... bo drukarka drukarce nierówna

nie będę niczego skanował

jeśli Cię to interesuje to Ci podrzucę

mapki nieba wiele się nie zdezaktualizowały :szczerbaty: ... tylko położenia planet jakby inne

wydawał to chyba Pruszyński

ładne, kolorowe i sporo opisów

tylko gdzie ja to ukryłem? :g:

pozdrawiam

bamus · 15 Lutego 2011

A może by zrobić na Astropolis grę/aplikację w formie specjalnie przygotowanych quizów wizualnych, których celem byłaby nauka topografii nieba poprzez zabawę i współzawodnictwo (punkty, rankingi, etc.)?

Sądzę, że taki program szkoleniowy dałoby się opracować, a nauka trwałaby przez cały rok (całe niebo północne - skorelowane z tym, co aktualnie widać, żeby można było ćwiczyć).

super pomysł, jakby powstała w ramach AP gierka coś w stylu fajsebookowych aplikacji polegająca na jak najszybszych wybraniu nazwy pokazywanego gwiazdozbioru, układu gwiazd itp z rankingiem, to byłaby niezła zabawa połączona z nauką. swojego czasu namiętnie grałem w gierke polegająca na rozpoznawaniu konturów krajów, i flag - dobra zabawa połączona z nauką geografii: http://apps.facebook.com/geochallenge/?pf_ref=sb&ref=ts

ekolog · 17 Lutego 2011

super pomysł, jakby powstała w ramach AP gierka coś w stylu fajsebookowych aplikacji

aaa to może dlatego tak od razu nie załapałem pomysu Adama bo (jak pisałem w HP/Złote...) na Facebooku pogramowo nie bywam

Skoro ZbyT raczej nam tu tych mapek A4 samych tylko gwiazdozbiórów (czarno na białym) na dany miesiąc nie przygotuje to nie wykluczam, że ktoś inny. Albo ktoś sam sobie samokształceniowo właśnie! To żeby nie pominąć pewnej opcji dodam, że niekoniecznie A4. Jak miałem Atlas Szabo 2000 to tam jedyna mapka (schemat) gwizadzobiorów była zaraz za okładką na dwóch stronach. Czyli zajmowała dwie strony A4. Żeby zatem uniknąć przegęszenia kresek i opisów może warto rozdzielić taką mapkę na dwie przylegające części. A potem dwie kartki A4 zlepić od tyłu taśmą klejąca lub podkleić duzym brystolem.

Ja kiedys na czerwiec sam dla siebie próbowałem stworzyć taki wydruk na bazie shift-printscreen i obróbki ekranu ze Stellarium. Ale szło to opornie (szkodliwe półszarości) a finalnie nie pasowało do A4. Załączam tę mierną próbę. Jak widać na A4 może zabraknąć miejsca na gwizadozbiory optycznie peryferyjne (niżej nad horyzontem) które pod ciemnym też są osiągalne.

Ja z tej/takich mapek korzystam tak jak napiszę (pewnie można lepiej):

Albo od razu znajduję na niebie dwa "łatwe" gwiazdozbiory (w tym np Kasjopeja). I na tej podstawie domyślam się gdzie szukać trzeciego. Albo znajduje Wielką Niedźwiedzicę. W niej asteryzm? "Wileki Wóz". I jak stwierdzam, że - na przyklad - linia podłogi tego Wozu na rysunku po przedłużeniu zmierzałaby ku szukanemu gwizdozbiorowi to odkładam wzrokiem na niebie odpowiednią (oszacowaną z rysunku) ilość takich podłóg w odpowiednią stroną. Rzecz jasna jeszcze wczesniej warto zacząć od wyszukania najjaśniejszych gwiazd na niebie. Vega. No i Betelegeze - korzystajmy z niej zanim zamieni się w supernową

Bo wtedy (nawiązując do fajnej mikro-dyskusji tu na forum) to nawet roślinożerne zwierzęta domowe (krowy i świnie) popatrzą w górę. Ale "Light Polution" nas zabije {mimo to chciałbym tego doczekać - kto z nas nie? }

TomaszŁojek18 · 17 Lutego 2011

Ja polecam mapki z tej strony:

http://www.imo.net/files/data/brno/

W sumie jest 9 mapek, na których są umieszczone wszystkie gwiazdozbiory widoczne z terenu Polski.

Na brzegach są trochę zniekształcone, jest to spowodowane przystosowaniem map do obserwacji meteorów.

Bedziesz mógł zamieścić jakieś obiekty DS na mapie nie martwiąc sie o to, że podczas obserwacji namiękną pobrudzą sie itp.

W domu posiadam 236 kopi tych map (starczy mi to do Sierpnia), złoże w lipcu zamówienie na koleje powielanie w PKiM i mam za free mapki, warunek free, trzeba wykonywać obserwację wizualne meteorów.

Pozdro,

Tomasz

szuu · 17 Lutego 2011

A może by zrobić na Astropolis grę/aplikację w formie specjalnie przygotowanych quizów wizualnych

może komuś się przyda taki troche szalony pomysł, który wcześniej opisałem już na innym forum

UFO Paparazzi

cel gry: zarobić jak najwięcej kasy robiąc zdjęcia UFO!

żeby zarobić, trzeba najpierw zainwestować: kupić teleskop i okular(y) (które można potem ugpradować, wszystkie parametry zgodne z rzeczywistymi), oraz kupować poufne informacje o pojawianiu się UFO na niebie, w rodzaju: "obiekt zatacza kręgi wokół pasa oriona", "obiekt przesuwa się od plejad w kierunku księżyca", wtedy jak najszybciej trzeba skierować teleskop w odpowiednie miejsce i odnaleźć cel. można też zrezygnować i przejść do następnego - ale kasa wydana na informację przepada.

oprócz nauki lokalizacji obiektów na niebie, gra pokazuje tez zależność pola widzenia od parametrów okularu i teleskopu, może też obsługe szukacza, telrada i tym podobnych. nagroda za zdjęcie z dużym powiększeniem powinna być większa, ale za to łatwiej znaleźć gdy pole widzenia jest większe - a więc warto inwestować w odpowiedni dla danego teleskopu zestaw okularów. a może okular zoom. im lepszy mamy teleskop tym więcej możemy zobaczyć i tym trudniejsze ale zarazem bardziej wartościowe zdjęcia robić.

oczywiście gra powinna być na czas i powinna być opcja współzawodnictwa, jeżeli konkurent pierwszy przyśle zdjęcie to nic nie zarabiamy.

problemem jest to, że niewiele jest obiektów które wszyscy znają, pewnie tylko księżyc i wielki wóz, a od nich trzeba zacząć żeby nie zniechęcić totalnych laików już na starcie, a potem jakoś sprytnie i niezauważalnie nauczyć ich czegoś nowego, zeby nie zauważyli że się uczą :szczerbaty:

Janko · 24 Kwietnia 2011

W czynie wielkanocnym narysowałem dziś Wolarza i okolice. Drżyjcie kulki wiosenne! :pistols:

Janko · 23 Stycznia 2012

Trochę czasu upłynęło. Już w lecie nieźle się poczułem z orientacją na niebie. Następnym etapem było ugruntowanie wiadomości o obiektach z katalogu Messiera. Robiłem to (i nadal robię) wypisując kolejne pozycje wraz z gwiazdozbiorem i starając sobie przypomnieć ich położenie. Jednak przyszedł czas na dalsze dostępne dla mnie obiekty. Wziąłem się za nie według katalogu Caldwella, to znaczy zestawu 109 stosunkowo łatwych obiektów nie skatalogowanych przez Messiera a zestawionych przez Patricka Moore'a (drugie nazwisko - Caldwell). W tym celu sporządziłem na swój użytek tabelę zawierającą potrzebne mi dane. Według niej będę powtarzał i przypominał sobie dostępne obiekty, podobnie jak to robiłem z messierowskimi. Załączam tabelę, może się komuś przyda.

Edycja:
Załączyłem porządny PDF zamiast zawodnego linka.

Katalog Caldwella.pdf

xinins · 24 Stycznia 2012

Janko , miałem nadzieję (i nadal ją "posiadam") , iż owa tabela przyda się mnie , ale za cholerę nie mogę się do niej dobrać . Jakim programem mogę to uczynić ?

Elori · 24 Stycznia 2012

Janko , miałem nadzieję (i nadal ją "posiadam") , iż owa tabela przyda się mnie , ale za cholerę nie mogę się do niej dobrać . Jakim programem mogę to uczynić ?

Najlepiej Writerem, Wordem, albo czymś w tym stylu.

Janko · 24 Stycznia 2012

Janko , miałem nadzieję (i nadal ją "posiadam") , iż owa tabela przyda się mnie , ale za cholerę nie mogę się do niej dobrać . Jakim programem mogę to uczynić ?

Każdemu, kto ma kłopoty z otwieraniem, chętnie wyślę tabelę jako załącznik do e-maila. Proszę tylko o przysłanie na moją skrzynkę adresu poczty internetowej.

Mogę także dorzucić katalog Messiera w podziale na gwiazdozbiory. Tylko mi nie każcie kombinować z załącznikami na Forum :szczerbaty: