Skocz do zawartości

Ciemności objęte ochroną


Gość Astromiłośnik

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Astromiłośnik

scenicmilkywayhepburnbi.jpg

 

W Kanadzie chroni się nie tylko przyrodę - w ramach ochrony środowiska naturalnego powstają też rezerwaty ciemności. Właśnie otwarto nowy rezerwat ciemnego nieba - Jasper National Park.

 

Nowy rezerwat ciemności, największy tego typu na świecie, znajduje się w górach między Albertą a Kolumbią Brytyjską, na zachodzie Kanady. Jego powierzchnia wynosi ponad 11,2 tys. kilometrów kwadratowych. Ciekawostką jest to, że na terenie rezerwatu znajduje się miasto. Rezerwat jest jednak na tyle duży, że 97 proc. jego powierzchni jest wolne od jakichkolwiek sztucznych świateł.

 

Określaniem miejsc, gdzie przed światłami cywilizacji chroni się ciemności, zajmuje się w Kanadzie Królewskie Towarzystwo Astronomiczne (Royal Astronomical Society of Canada). Podobne rezerwaty powstają od 2003 roku i znajdują się już w Kolumbii Brytyjskiej, Ontario, Saskatchewan i Nowym Brunszwiku.

 

Zarówno astronomowie jak i zarządzająca kanadyjskimi parkami narodowymi instytucja pod nazwą Parks Canada zwracają uwagę, że naturalne ciemności to jeden z ekologicznych zasobów potrzebujących ochrony - pisze dziennik "Metro". Nie chodzi tylko o oglądanie Drogi Mlecznej - z rezerwatów ciemności korzystają chociażby zwierzęta o nocnym trybie życia, narażone na wyginięcie w nadmiernie oświetlonym środowisku.

 

Biolodzy podkreślają też, że sztuczne światło niekorzystnie wpływa na rośliny, które "nie wiedzą" kiedy zaczyna się noc, co może mieć wpływ na ich rozwój. Lekarze zaś badający sen dodają, że do właściwego wyspania się człowiek potrzebuje prawdziwej ciemności, bez nawet najsłabszej lampki. Istnieją nawet ośrodki, które stosują niekonwencjonalną terapię polegającą na pobycie w całkowitych ciemnościach.

 

Rezerwaty ciemności można też odwiedzać, by podziwiać gwiazdy. Trzeba jednak przestrzegać pewnych reguł - użycie sztucznego światła jest ograniczone do minimum. Na przykład w kanadyjskim Beaver Hills Dark Sky Preserve w prowincji Alberta, jeśli w ogóle są jakiekolwiek lampy, to ich światło jest kierowane ku dołowi. Wyposaża się je też w czujniki, by działały tylko wówczas, gdy to niezbędne.

 

Rezerwaty ciemnego nieba są także w Stanach Zjednoczonych, Szkocji, na Słowacji. Istnieje także od 2009 roku polsko-czeski Izerski Park Ciemnego Nieba w Górach Izerskich.

 

Z Toronto Anna Lach (PAP)

 

lach/ ap/ tot/

 

Źródło

 

Strasznie mnie zaciekawił ten artykuł, szczególnie że nigdy przedtem nie słyszałem o tego rodzaju rezerwatach. Jako miłośnik astronomii od 10 roku życia, bardzo się cieszę, że takowe powstają, to naprawdę daje nadzieję, że cywilizacja nie odbierze nam widoku nocnego nieba.

 

Jak sztuczne oświetlenie odbiera nam piękno nocnego nieba najlepiej mogą zobrazować zdjęcia.

 

blackoutn.jpg

 

Zdjęcie po lewej przedstawia normalnie zaświetlone niebo przez sztuczne światła, jakie jest zwykle przed domem Todda w Goodwood, Ontario. Po prawej, niebo podczas zaciemnienia (blackout) i związku z nim, braku prądu w 2003 roku. Widzimy drogę mleczną i bardzo wiele gwiazd.

 

Źródło zdjęcia, warto przeczytać. http://www.illinoisl...g.org/loss.html

 

Z mojej strony chciałbym jeszcze dodać, oby jak najwięcej takich inicjatyw chroniących nasze rozgwieżdzone niebo :D

 

Ups, chyba napisałem w złym dziale, proszę przenieść. :)

Edytowane przez Astromiłośnik
  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Ja mieszkam w centrum Śląska i jeszcze w mocno oświetlonym miejscu lokalnie. Mam tu tak denne warunki do astronomii, że np. zgryźliwy śmiech mnie ogarnia jak gdzieś czytam coś w rodzaju "obserwacje będzie utrudniać Księżyc w pełni". Tutaj nie ma to żadnego znaczenia.

I tak widać na ogół najwyżej 2 mag w zenicie. W wyjątkowych okolicznościach i po znalezieniu trochę zasłoniętego miejsca to ew. 4 mag

w zenicie. Ale to wyjątkowo. A na mnie życie bez widoku gwiaździstego nieba działa tak jak większość ludzi odebrałoby brak światła słonecznego. Ostatnio normalne niebo widziałem 2 lata temu. Na wyjeździe i nie miałem tam żadnego sprzętu. To siedziałem na zewnątrz w po kilka godzin w nocy i tak się po prostu do góry patrzyłem. Czułem się jakbym wylazł na chwilę z jakiegoś zamknięcia w piwnicy np. Albo jakbym odzyskał wzrok po długotrwałej ślepocie. No ale podobno u nas też taki jakiś "rezerwat" powstał. Ten w Górach Izerskich o którym pisze kolega. Nigdy tam nie byłem. No ale oby. A łatwo nie będzie z takimi sprawami, bo dla większości to szkodliwe fanaberie. Niestety.

Pozdrowienia.

Edytowane przez altanka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnich 2 tygodniach National Geografic wyemitowało bardzo ciekawy program związany z LP. Pomijając badania LP w największych miastach USA (w NYC w centrum zauważono na nieboskłonie tylko 9 gwiazd), część filmu skupiła się na wpływie sztucznego światła w nocy na zdrowie człowieka.

W nocy i podczas snu nasz organizm wydziela naturalnie melatoninę natomiast w ciągu dnia przestaje ją produkować. Korzystając ze sztucznych źródeł światła zaburzamy ten naturalny cykl. Jak dowiedziono - wydzielanie melatoniny jest niezbędne do zwalczania niektórych chorób np. raka. U kobie pracujących w nocy przy sztucznym świetle stwierdzono, że większy odsetek cierpi na raka piersi.

 

A pro po raka: http://gramzdrowia.pl/choroby/nowotwor-rak/badacze-uniwersytetu-alberty-wyleczyli-nowotwor-nikt-nie-jest-zainteresowany.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A już myślałem, że to gdzieś u nas. Niestety świadomość społeczna tego zagadnienia jest u nas na niskim poziomie a małe gminy wręcz ścigają się w oświetlaniu i betonowaniu lasów i jezior. Jak można tak myśleć? No chyba, że turyści przyjeżdżają na mazury przejść się wybetonowanym traktem pośród jasno pomarańczowych lamp :blink: przecież nie mają tego u siebie w mieście...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u Mnie, na takim pewnym zadupiu DolnoŚląskim ciągle dodają nowe latarnie albo wymieniają na mocniejsze, rozbudowują iluminacje zabytków i jeszcze Unia daje kase na oświetlanie wsi przylegających do mojej gminy. :fool:

No normalnie tragedia :no:

Przyszłość obserwacji w mojej okolicy rysuje się bardzo, bardzo źle.

Z miasteczka gwiazd praktycznie nie widać, a jeszcze jakieś 10 lat temu było cudnie, nie mówiąc o czasach gdy latarnie były rtęciowe i nie jarzyły tak mocno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę mi się nudziło i zrobiłem składaka z Zumi.pl i http://www.inquiname...pages/index.htm

Polska-light-poluttion.jpg

Jak tak patrzę na to to widzę, że mieszkam w dość ciemnych okolicach :)

gwiazd praktycznie nie widać, a jeszcze jakieś 10 lat temu było cudnie

No ale przecież to stare dane, właśnie sprzed ponad 10 lat, a tak jak kolega wyżej napisał, bardzo wiele się od tego czasu zmieniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszcie do burmistrzów, żeby wyłączali część latarni np. od godz. 24. U mnie tak zadecydował burmistrz ze względu na oszczędności prądu, a jak wiadomo znowu podrożał. Cóż będzie lepszym argumentem dla urzędnika jak nie pieniądze? Oczywiście w dużych miastach na to nie ma szans, ale w mniejszych są.

Edytowane przez Alice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie wystarczyło by samo zdjecie ?? Na jego podstawie można określic samemu zaświetlenie tak jak się progonozuje pogode: wiadomo że jak niż to raczej chmury, widac że doś blisko jest spora plama światła to LP powino od niego bić jagby była to latarnia z ulicy :swear:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem pojawiają zdjęcia nieoświetlonej strony Ziemi robione z pokładu stacji ISS

Może by dało się te nowsze dane wykorzystać do zrobienia takiej mapki..

jakąśtam mapkę może by się dało, ale mała szansa żeby to było wiarygodne.

 

wkleję to co już gdzieś pisałem:

 

mapy są bardzo stare... ta strona była już stara gdy ją pierwszy raz znalazłem kilka lat temu.

jak widać publikacje są lat 2000-2001, a źródło danych to zdjęcia z lat 1996-1997 i nie takie po prostu zdjęcia tylko robione ze specjalnie zmniejszonym gainem żeby światła miast nie były przepalone i ich jasność niosła sensowną informację, potem trzeba połączyć mozaikę wykluczając obszary zachmurzone, usunąć zakłócenia i jednorazowe zjawiska takie jak pożary, uśrednić dane z wielu nocy, potem modelowanie rozchodzenia się światła z uwzględnieniem ukształtowania terenu i parametrów atmosfery i już mamy gotową mapę.

 

do poczytania: http://www.lightpollution.it/cinzano/download/0108052.pdf

 

więc jak widać trochę roboty jest i pewnie dlatego nikt tego nie kontynuuje... bo w naszym regionie te mapy to mają już chyba tylko historyczne znaczenie, tyle się ostatnio w Polsce buduje i oświetla.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ciekawy artykuł - zawsze zastanawiało mnie, jak oni te mapy zrobili.

 

Warto zauważyć, że mapy te są znormalizowane do poziomu morza, a podczas modelowania rozchodzenia się światła założono stałe, niezależne od miejsca:

 

1) ilość aerozoli w powietrzu

2) ekstynkcję w pionie

3) widoczność

4) głębokość optyczną ośrodka

 

W rzeczywistości wartości te nie są stałe (ani w czasie ani w przestrzeni). W szczególności w obszarach górskich niebo będzie nieco lepsze niż można wnioskować na podstawie tych map. Z kolei na obszarach o dużej zawartości aerozoli w powietrzu może być gorzej niż wynikałoby z tych map.

 

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.