Skocz do zawartości

Olsztyńskie Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne


Stalker

Rekomendowane odpowiedzi

Galaktyczna modernizacja olsztyńskiego planetarium

 

Rozpoczęła się przebudowa olsztyńskiego planetarium. Po jej zakończeniu będzie to jeden z najnowocześniejszych obiektów tego typu nie tylko w kraju, ale w całej Europie

 

Budynek powstał w 1973 r., w 500. rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika.

 

Teraz udało się pozyskać środki na gruntowną przebudowę. Prace modernizacyjne zaczęły się już na parterze planetarium. Projekt zakłada przebudowę holu i zmianę jego układu: przeniesiona zostanie m.in. szatnia, którą teraz będzie po lewej stronie od wejścia. Dzięki temu zabiegowi wolne miejsce zostanie wykorzystane na zainstalowanie monitorów do prezentacji multimedialnych i stanowisk dostępu do bezprzewodowego internetu.

 

Kolejna nowość to drugie wejście prowadzące do sali odczytowej. Prowadzone obecnie prace budowlane stanowią jedynie część projektu, który ma sprawić, że planetarium stanie się obiektem mogącym z powodzeniem konkurować z podobnymi obiektami. Ma to zostać osiągnięte dzięki wykorzystaniu najnowszych osiągnięć techniki multimedialnej. Najważniejsze zmiany będą dotyczyły serca obiektu, czyli sali i sprzętu projekcyjnego. Projekt zakłada zakup aparatury, która sprawi, że widz poczuje się w centrum wydarzeń. Zespoły rzutników sterowane komputerami będą mogły generować ogromne ruchome obrazy pokrywające całą kopułę. Widz zasiadający w fotelu będzie mógł uczestniczyć w podróżach na krańce galaktyki, zwiedzać planety Układu Słonecznego, czy przedzierać się przez mgławice, obserwować eksplozje gwiazd.

 

- Będziemy plasować się powyżej standardu europejskiego. W Polsce na podobnym poziomie będzie chyba tylko jeszcze nieotwarte planetarium w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie - obiecuje Jacek Szubiakowski, dyrektor olsztyńskiego planetarium i obserwatorium astronomicznego.

 

Technika ta daje zupełnie nowe możliwości, bo pozwoli nie tylko penetrować wszechświat, ale także tworzyć widowiska audiowizualne, prezentować wnętrza zabytków architektury, wnikać do wnętrza żywych organizmów, komórek, uczestniczyć w podróżach przez mikrokosmos.

 

Na razie planetarium szuka dostawcy wyposażenia.

 

Wyzwaniem będzie nie tylko zainstalowanie, ale potem również wykorzystanie sprzętu. - W umowach będziemy mieli zagwarantowane programy na początek, potem na pewno kupimy jakieś licencje, ale mamy też zamiar robić seanse sami - mówi Jacek Szubiakowski.

 

Nowe planetarium powinno działać już pod koniec roku. Projekt ma w sumie kosztować 3,3 mln zł, a większość pieniędzy będzie pochodziło z funduszy europejskich.

 

Źródło: http://olsztyn.gazet...lanetarium.html

 

Dzieje się w polskich planetariach - to bardzo dobrze! smile.gif

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Czteropasmówki to za mało, żeby Olsztyn był atrakcyjny...

czyli kilka zdań o planetarium:

 

Z innych wykraczających ponad sztampę miejskich projektów w Olsztynie można wymienić Planetarium, które według zapowiedzi ma dorównać najlepszemu podobnemu obiektowi w Centrum Nauki Kopernik, a w połączeniu z Aleją Zdobywców Kosmosu ma szansę stać się atrakcją edukacyjną i architektoniczną.

 

Pełny tekst: http://olsztyn.gazet...atrakcyjny.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dotkniesz kosmosu w olsztyńskim planetarium

 

Startujemy z Ziemi, mijamy Księżyc, potem pierścienie Saturna, w końcu patrzymy z góry na naszą galaktykę. Taką wirtualną podróż umożliwia najnowocześniejszy sprzęt, który dostanie olsztyńskie planetarium

 

Kosmiczna placówka przy al. Piłsudskiego zostało otwarta blisko 40 lat temu. I tak naprawdę od tamtego czasu niewiele zmieniło się w projekcjach pokazywanych pod kopułą. - Mamy dwa rodzaje prezentacji. Jeden to pokaz slajdów, drugi to filmy wideo. Slajdy są obrazem statycznym, a wideo pokazywane jest na niewielkiej tylko przestrzeni - mówi Bogusław Kulesza, astronom z olsztyńskiego planetarium i obserwatorium astronomicznego.

 

Co prawda jakość obrazu z projektora w planetarium wciąż jest rewelacyjna, jednak świat poszedł do przodu. W najnowocześniejszych zagranicznych planetariach korzysta się już z systemu fulldome. To sposób wyświetlania pod kopułą komputerowo przygotowanych obrazów, na dodatek ruchomych, w znakomitej, cyfrowej jakości, która zapewnia mocniejsze przeżycia od tych znanych z kin typu Imax. Ekran w planetarium rozpościera się bowiem nad głową widza. Technologia fulldome znana jest od początku lat. 80. Od 1993 roku, gdy została zastosowana w centrum komputerowym w Północnej Karolinie w USA, jest montowana w kolejnych placówkach naukowych.

 

Wczoraj prezydent Piotr Grzymowicz podpisał umowę z Glennem Smithem, dyrektorem Sky-Skan na wyposażenie w tak nowoczesny sprzęt olsztyńskiego planetarium. Ta sama firma montowała ten system w niezmiernie popularnym warszawskim Centrum Nauki Kopernik. Olsztyn będzie drugim miastem w Polsce - po Warszawie - które dostanie tę aparaturę. Z tym że w Centrum Kopernik jest 139 miejsc na sali, w Olsztynie 160. - Mieszkańcy będą mieli do dyspozycji coś niezwykłego, co sprawi im wiele radości - powiedział Smith.

 

Jakie atrakcje czekają widzów projekcji z wykorzystaniem systemu fulldome? Przytoczmy relację dziennikarza stołecznej redakcji "Gazety", który był na pierwszym pokazie. - Siadamy. Zapada mrok - opisywał. - Widać 20 mln gwiazd, jasną wstęgę Drogi Mlecznej. Ziemia się oddala, maleje do punktu. Znika. Przed nami Saturn. Przyspieszamy. Lecimy przez Obłok Oorta, który wyznacza granice grawitacyjnej dominacji Układu Słonecznego. Oglądamy naszą Galaktykę. Po jej opuszczeniu mijamy grupy innych galaktyk, całe ich gromady. W końcu docieramy do granic poznanego dotąd przez nas Wszechświata. Wszystko wiruje, kręci się, pulsuje.

 

Dzięki nowatorskim możliwościom planetarium w Centrum Nauki Kopernik zostało jedną z najbardziej zaawansowanych technologicznie placówek na świecie. Po jego otwarciu, i tak oblegane Centrum Nauki, stało się jeszcze bardziej popularne wśród warszawiaków i turystów. Z sondaży wynikało, że mieszkańcy - wiedząc o tak nowoczesnym wyposażeniu - uznali planetarium za najbardziej oczekiwane miejsce w Koperniku. Jeszcze przed otwarciem ponad 70 proc. badanych wskazywało je jako główną atrakcję placówki. - W naszym Centrum zainteresowanie widzów przerosło najśmielsze oczekiwania. Pokazuje to frekwencja. Jestem przekonany, że podobnie będzie również w Olsztynie - mówił dr Maciej Ligocki z Centrum Kopernik w Warszawie, który przyjechał do Olsztyna na podpisanie umowy na montaż supernowoczesnego systemu. - Dzięki temu sprzętowi mamy możliwość przekazywania wiedzy w bardziej przystępny sposób. Zawsze w trakcie pokazów daje się usłyszeć okrzyki zachwytu: "wow".

 

Jacek Szubiakowski, dyrektor dyrektor planetarium i obserwatorium astronomicznego w Olsztynie podkreśla, że nowy system daje nieograniczone możliwości. - To najważniejszy element naszej placówki - mówi. - Widzowie odbędą podróż w kosmosie, będą śledzić pracę sond badawczych, zwiedzać kratery Księżyca. A wszystko z wrażeniem, że są w środku akcji.

 

- Wrażenia można porównać do podwodnej podróży batyskafem. Wdrożenie takiej technologii wprowadzi zupełnie nową jakość w możliwościach naszego planetarium w porównaniu z jego otwarciem przed prawie 40 lat - dodaje Kulesza.

 

Firma Sky-Skan ma trzy miesiące na zamontowanie aparatury. Oficjalne otwarcie nastąpi w dniu urodzin Kopernika 19 lutego 2012 roku, choć wcześniej planowanych jest kilka przedpremierowych pokazów. - To będzie idealny prezent na urodziny Mikołaja Kopernika - stwierdził prezydent.

 

Olsztyński kontrakt opiewa na blisko 2,7 mln zł. Prace wymuszą zamknięcie planetarium. Nastąpi to pod koniec września po zakończeniu Olsztyńskich Dni Nauki.

 

Na razie jeszcze nie wiadomo, ile będą kosztować bilety na nowe sense. Ulgowy jest teraz po 7 zł, a normalny 10 zł. - W Warszawie normalny kosztuje 18 zł, ale to i tak taniej niż za wstęp do kina - zwraca uwagę Ligocki i dodaje, że codziennie w stołecznym centrum odbywa się osiem-dziewięć prezentacji. Na widowni są tłumy.

 

Realizacja olsztyńskiego projektu jest możliwa dzięki dofinansowaniu ze środków unijnych. Zakłada on również dostawę i montaż kawiarenki internetowej składającej się z czterech stanowisk, a także przebudowę głównego holu.

 

Źródło: http://olsztyn.gazet...lanetarium.html

 

Tyle, że informacja prasowa nie jest ścisła. "Dotychczas projekcje w takim systemie wyświetlane są jedynie w warszawskim Centrum Nauki Kopernik" - to nieprawda. Zanim w CNK pojawiło się planetarium cyfrowe w systemie "fulldome", taki system zainstalowano w Częstochowie (w 2006 r.!). System podobny do częstochowskiego, ale nowszy, jest od kilku miesięcy w Międzyzdrojach. Poza tym ma go co najmniej dziesięć przenośnych planetariów w Polsce, kilka opartych o lustro sferyczne, a kilka o obiektyw typu "rybie oko"...

Edytowane przez Stalker
zapomniałem o Międzyzdrojach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

 

W planetarium już instalują supernowoczesne projektory

 

Olsztyńskie planetarium wkrótce zawiesi seanse, ale tylko na kilka dni. Rozpoczęła się właśnie długo oczekiwana instalacja nowoczesnych projektorów, które przeniosą widzów w zupełnie inny wymiar.

 

Dzięki dwóm nowoczesnym projektorom goście planetarium staną się aktywnymi uczestnikami seansów.

 

— Urządzenia pozwolą na wyświetlenie ruchomych obrazów nieba. Podczas seansu będziemy mogli na przykład odbyć podróż na którąś z planet lub gwiazd — wyjaśnia Jacek Szubiakowski, dyrektor Olsztyńskiego Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego.

 

Projektory mają być zainstalowane najpóźniej do 10 grudnia. Urządzenia warte ok. 1,8 mln zł są najkosztowniejszym elementem modernizacji planetarium, która rozpoczęła się w tym roku.

 

Prace ruszyły już także w obserwatorium. — Trwa montaż instalacji informatycznej do infokiosków i oświetlenia zewnętrznego. Będziemy mieli projektory rzucające obrazy na elewację wieży — wyjaśnia Szubiakowski.

 

Poza tym przed obserwatorium stanie zegar słoneczny i kwadrant, instrument do pomiaru wysokości Słońca. Prace budowlane, których koniec planowany jest na styczeń, obejmą także montaż windy przystosowanej dla niepełnosprawnych.

 

Remont jest częścią projektu Multimedialna Infrastruktura Zasobów Astronomii dla Regionu, którego koszt to ponad 2 miliony złotych. Decyzja o zamknięciu obserwatorium jeszcze nie zapadła. Zadaniem dyrektora, placówka powinna być czynna do końca listopada.

 

 

Źródło: http://olsztyn.wm.pl...projektory.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, nareszcie coś się dzieje! Jak tylko wszystko zamontują to lecę na seans. Już od jakiegoś czasu nie byłem w planetarium, bo jakoś nic specjalnego ostatnio nie pokazywali, ale może teraz coś ruszy. W końcu jakaś inwestycja miasta, z której jestem zadowolony:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Polecieliśmy w kosmos

Pierwszy, próbny pokaz możliwości nowych urządzeń kupionych dla olsztyńskiego planetarium pokazał, że Olsztyn zyska wkrótce niezwykłą atrakcję

 

Olsztyńskie planetarium jest drugim po warszawskim Centrum Nauki Kopernik, w którym będzie działał nowoczesny system Fulldome. Dwa potężne projektory wyświetlają na całej kopule ruchome obrazy. Dzięki zapisanemu w pamięci komputerów modelowi kosmosu możliwe są rzeczy wręcz niebywałe. Zaprezentował je Maxime Piquel z firmy SkySkan, która wyposaży planetarium w nowy sprzęt. - Dzięki niemu można podróżować z Ziemi w dowolne miejsce w kosmosie i przenieść się w czasie o setki tysięcy lat - wyjaśniał w czasie pierwszego próbnego pokazu, na którym wczoraj byliśmy.

 

Urządzenie pozwala zobaczyć Układ Słoneczny i inne obiekty kosmiczne z dowolnej odległości. Gwiazdy, galaktyki, mgławice, orbity księżyców, a nawet planetoid. Można je obracać, krążyć wokół nich, zbliżać się do nich. Obejrzeliśmy z bliska pierścienie Saturna i cienie, które rzucają na tę planetę. Komputery mają zakodowane orbity sond kosmicznych, w tym obu Voyagerów, które wystartowały z Ziemi pod koniec lat 70. Można zobaczyć ich aktualne położenie na peryferiach Układu Słonecznego, a także gdzie były 30 lat temu i w którym miejscu znajdą się za następnych kilkadziesiąt. Dzięki nowemu sprzętowi wyjaśnianie nawet skomplikowanych zjawisk astronomicznych stanie się o wiele prostsze. Wszystkie dane będą stale aktualizowane w miarę kolejnych odkryć astronomicznych.

 

Obraz, który zobaczyliśmy pod kopułą olsztyńskiego planetarium już teraz jest imponujący, choć oprogramowanie nie jest jeszcze kompletne i sprzęt nie mógł zaprezentować wszystkich możliwości. - To jest coś na miarę przewrotu kopernikańskiego. Możemy opuścić Ziemię i znaleźć się w dowolnym miejscu wszechświata - mówi Jacek Szubiakowski, dyrektor planetarium. - Dla widzów nadchodzi zupełnie nowa jakość.

 

Agnieszka Zbanyszek z olsztyńskiego planetarium miała okazję porównać oba systemy: w Olsztynie i w warszawskim Centrum Kopernik. - Efekt jest równie dobry, z jedną różnicą. Fotele w Koperniku są bardziej pochylone niż w Olsztynie - mówi.

 

Ale Fulldome to nie tylko pokazy gwiazd. System umożliwia wyświetlanie filmów. Nie muszą one dotyczyć wszechświata, lecz także przyrody, architektury czy mikroświata. - Z moich obserwacji wynika jednak, że filmy i projekcje o kosmosie robią na widzach największe wrażenie - dodaje Agnieszka Zbanyszek.

 

Dzięki temu, że są wyświetlane pod kopułą, ogląda się je jak filmy wykonane w technice 3D, tyle że w planetarium nie trzeba korzystać z okularów, a obraz i dźwięk otaczają widza z każdej strony. Dzięki pomysłowości twórców projekcji odnosiliśmy wrażenie, że lecimy lub poruszamy się. Niektórzy odruchowo na pewno zaczną szukać pasów, by przypiąć się do fotela. W programie olsztyńskiego planetarium będą trzy filmy poświęcone tematyce astronomicznej. Kupno każdego to wydatek kilkudziesięciu tysięcy złotych.

 

Choć nowy sprzęt jest już zamontowany, na środku sali planetarium nadal stoi stara aparatura, pamiętająca czasy otwarcia planetarium w 1973 r. Co prawda daje ona ostrzejszy obraz gwiazd niż nowy projektor, ale nie ma tylu możliwości co Fulldome. Ci, którzy kupili nowe projektory ze starymi żegnają się zwykle po kilku miesiącach. - Mówiłem nawet dyrektorowi, żeby od razu kupić piłę do metalu i zdemontować stary projektor - śmieje się astronom Bogusław Kulesza.

 

Kupno nowego sprzętu za 2,7 mln zł było możliwe dzięki dotacji unijnej. Otwarcie odnowionego planetarium jest planowane na 19 lutego 2012 r., czyli w 39. rocznicę istnienia placówki.

 

Źródło: http://olsztyn.gazet...ia_i_wideo.html

 

Z uporem maniaka będę podkreślał poważny błąd merytoryczny w tekście, który powtarza się już kolejny raz. Pierwsze planetarium cyfrowe w Polsce w systemie fulldome otwarto w Częstochowie w październiku 2006 r., drugie w Międzyzdrojach w kwietniu 2011 r. Niebo Kopernika było trzecie (czerwiec 2011 r.), a Olsztyn będzie czwarty (luty 2012 r.). Pomijam kilka przenośnych planetariów cyfrowych z rybim okiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Powiem Wam, że wrażenia po seansie w olsztyńskim planetarium, całkiem pozytywne.

 

Jako, że byłem w planetarium w Centrum Nauki Kopernik, a w dniu dzisiejszym i w Planetarium w Olsztynie to chciałoby się rzec, że pod względem technicznym obrazu wrażenia bardzo podobne do tego w Warszawie.

Ogólnie seans nosił tytuł "Infinity Express" (PL"Kosmiczny Ekspres"). Seans w sam sobie ciekawy, wrażenie robi możliwość obejrzenia tego co nad Nami w "dużych rozmiarach".

 

Panowie w obserwatorium cały czas starają się ogarnąć sprzęt, bo czasami płata figle.

Ogólnie to polecam wybrać się i obejrzeć jakiś seansik w technologii fulldome.

 

Pozdrawiam

Patryk

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

 

Najpierw własnym sumptem wykonali potrzebne wyposażenie, wydając na nie kilkakrotnie mniej niż kosztuje u producenta, potem zaprosili do współpracy olsztyńskich grafików. W efekcie można oglądać dzieło, które za pomocą zapierającej dech w piersiach techniki fulldome przenosi widzów do dawnego i współczesnego Olsztyna.

 

Fulldome, czyli projekcje na kopułę planetariów, są coraz bardziej popularne na świecie i w Polsce. Obraz obejmujący 360 stopni w połączeniu z dźwiękiem robi ogromne wrażenie na widzach, pozwalając im znaleźć się nie tylko w kosmosie, ale także we wnętrzu komórek czy odległych stronach świata. Takie atrakcje przyciągają. - Obliczamy, że ok. 40 proc. z przebywających w Olsztynie turystów odwiedza naszą placówkę - mówi Jacek Szubiakowski, dyrektor Olsztyńskiego Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego.

 

Podróż w historię i współczesność

 

Premierowy film "Olsztyn - Nasze Miasto" ma właśnie charakter podróży pozwalającej zobaczyć to, co najciekawsze w stolicy województwa, ale także cofnąć się w czasie. Jego twórcy udowodnili, że umieją wykorzystywać potencjał działającego od 2012 systemu projekcyjnego Skyscan. Teraz planetarium nie ogranicza się już tylko do prezentacji zakupionych filmów, lecz pokazało, że umie je także wykonać. To zaś w Polsce potrafią tylko nieliczni.

 

Idea powstała przy okazji obchodów 660. urodzin miasta w ub. roku. Prace nad filmem trwały 8 miesięcy. W planetarium powstało przy tym całe studio produkcyjne, w którym można nie tylko tworzyć, ale także na specjalnej małej kopule oglądać efekt pracy. Koszt takiego wyposażenia u producenta wynosi ok. 300 tys. zł. Jednak olsztynianie nie czekali na taki prezent i zrobili je sami za 50 tys. zł. Np. zamiast gotowych obiektywów zastosowano "samoróbki" z kupionych komponentów.

 

Oszczędzili na pieniądzach, efekt wspaniały

 

Na dodatek tam, gdzie inni wydali miliony, w Olsztynie musiały wystarczyć ułamki tych kwot. Np. w stołecznym Centrum Nauki Kopernik nowa projekcja "Na skrzydłach marzeń" miała budżet ponad 2 mln zł. U nas produkcja kosztowała ułamek tej kwoty. - Tam zostali zaangażowani najlepsi polscy graficy, u nas najlepsi olsztyńscy amatorzy - śmieje się Dariusz Madaj, kierownik działu multimediów. - Uważam, że spisaliśmy się świetnie. Chcieliśmy udowodnić, że planetarium to nie tylko kosmos, ale miejsce, gdzie można pokazać zupełnie inne rzeczy. To się udało.

 

W trakcie seansu zostajemy przeniesieni m.in. do starego kina, w którym ożywają widokówki sprzed lat. W ten sposób stajemy się świadkami wjazdu pociągu na olsztyńską stację, wylotu sterowca z hangaru w Dywitach. W filmie wykorzystano unikalne materiały ze zbiorów Rafała Bętkowskiego, miłośnika historii Olsztyna.

 

W modelach 3D rozpoznamy poza tym ważne olsztyńskie budowle i zabytki, choćby kino Kopernik czy olsztyński zamek. Dzięki animacjom ożyją sgraffita z olsztyńskiego Starego Miasta. Będzie też spacer po najciekawszych miejscach w Olsztynie.

 

Wymagało to ogromnej pracy i czasu. Wygenerowanie 20 sekund animacji w rozdzielczości odpowiedniej dla kopuły planetarium zabierało stacjom graficznym 2 godz. - Wiele osób pracowało za darmo tylko po to, żeby film powstał. Taki strzał udaje się jednak raz i nie można liczyć, że kolejna produkcja powstanie także bez pieniędzy - zaznacza Dariusz Madaj z planetarium.

 

Gdyby tak jeszcze choć niewielkie wsparcie...

 

Trzeba było się borykać z brakiem mocy obliczeniowych, sprzętu i pieniędzy na wynajem kamer. O skali problemów świadczy choćby to, że mimo promocyjnego charakteru filmu, urząd miasta nie wygospodarował kilku tysięcy złotych na wynajem ekipy filmowej, która miała techniczną możliwość nagrania dla technologii fulldome. Dlatego większość panoram prezentowanych w produkcji jest statycznych. Twórcy starali się jednak uatrakcyjniać widok, dodając kolory i efekty. Miasto dorzuciło natomiast 140 zł na wysięgnik do statywu.

 

Mimo wszystko udało się stworzyć w Olsztynie film fulldome, drugi po produkcji z Warszawy. W realizacji brał udział wolontariusz. Maciej Wolf od wielu lat interesuje się grafiką trójwymiarową i pracował przy tworzeniu modeli oraz animacji. - Kiedyś zobaczyłem ogłoszenie, że planetarium szuka ludzi do projektu 3D, więc się zgłosiłem - wyjaśnia uczeń liceum akademickiego. Pracy nad filmem poświęcił dziesiątki godzin wolnych od nauki i niemal całe wakacje.

 

Twórcy zaznaczają, że gdyby otrzymali choć niewielkie wsparcie, to film byłby jeszcze bardziej efektowny i dynamiczny. Cieszą się jednak z wyniku swojej pracy i liczą, że seans przekona ludzi, którzy odpowiadają za promocję Olsztyna, że w warto zainwestować w kolejne produkcje.

 

Seans "Olsztyn - Nasze Miasto" trwa ponad 40 min i wkrótce zostanie wprowadzony do repertuaru olsztyńskiego planetarium.

 

"Olsztyn - Nasze Miasto"

 

Scenariusz i realizacja: Dariusz Madaj, Animacje: Dariusz Madaj, Krzysztof Zaskórski, Dariusz Prokopczuk, Maciej Wolff, Natalia Oliwiak.

 

Modele 3D: Krzysztof Zaskórski, Maciej Wolff, Zdjęcia: Dariusz Prokopczuk

 

Tekst: Marian Jurak, Jacek Szubiakowski, Agnieszka Zbanyszek, Dariusz Madaj

 

Korekta: Bartosz Dąbrowski

 

Muzyka: Robert Letkiewicz, Udźwiękowienie: Maciej Szłykowicz

 

Nagrania lektorskie: Sławomir Nasalski

 

Czytali: Adam Hajduczenia, Bartosz Topczewski

 

Źródło: http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,106514,17117287,Za_grosze_zrobili_film_w_najnowoczesniejszej_technice.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Wirtualny spacer po olsztyńskim planetarium: http://www.planetarium.olsztyn.pl/wirtualnyspaceropioa/OPiOA_VR.html (nie zabrakło wycieczki po obserwatorium włącznie z kopułą i panoramą Olsztyna z tarasu widokowego).

 

Gdy wejdziecie do planetarium i przed czerwoną ścianą skręcicie w lewo na schody, spójrzcie w górę / na sufit / w zenit * - zobaczycie tam model Sputnika w skali 1:1 :) Widać go również z 1. piętra, w prawo od wejścia do sali projekcyjnej.

 

* niepotrzebne skreślić

Edytowane przez Stalker
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

 

Widzowie wybiorą projekcje w Planetarium

 

W olsztyńskim Planetarium więcej do powiedzenia będą mieli widzowie. Dyrektor olsztyńskiego Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego przedstawił swoje plany na kolejną kadencję.

 

W ubiegłych latach ta instytucja wzbogaciła się o nowoczesny sprzęt. Dyrektor Jacek Szubiakowski zapowiada, że teraz trwają prace nad tym, by bardziej zaktywizować gości planetarium i obserwatorium.

 

"W planetarium chcemy wprowadzić system, dzięki któremu widzowie będą mogli decydować, jaki będzie ostateczny kształt projekcji - będzie kilka możliwych wątków do wyboru, a przy pomocy smartfona będzie można głosować, który ma się pojawić. Natomiast w obserwatorium osoby, które czekają na wejście na górę, będą mogły w ogrodzie przeprowadzić proste obserwacje i doświadczenia" - zapowiada dyrektor.

 

Planetarium pracuje też nad grą miejską poświęconą matematyce i Mikołajowi Kopernikowi. Zapowiada również, że co roku będzie kupować 1-2 nowe filmy, a także tworzyć przynajmniej jeden własny.

 

Źródło: http://ro.com.pl/widzowie-wybiora-projekcje-w-planetarium/01206152

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

 

Takiego filmu jeszcze nie było

 

Od stycznia przyszłego roku w repertuarze filmowych pokazów na kopule Olsztyńskiego Planetarium znajdzie się nowa pozycja - zrealizowane w technologii fulldome 22-minutowe poetyckie widowisko zatytułowane „Zobaczyć Niedostrzegalne”. Dzisiaj (9.12) w planetarium zaprezentowano film po raz pierwszy.

 

„Zobaczyć niedostrzegalne” to film, którego technika realizacji została zaprojektowana i wdrożona przez Adama Smoczyńskiego i Alana Pyrczaka ze Studia Ruchome Obrazki, do którego muzykę napisał Marcin Wawruk. Film został nagrany metodą poklatkową w lasach Nadleśnictwa Miłomłyn. Nagrania powstawały na specjalnie skonstruowanych wózkach, szynach i dźwigach unoszących kamery do góry. Materiał filmowy był zbierany przez wiele miesięcy, o różnych porach roku, dnia i nocy. Łącznie przez dwa lata powstało wykonano setki tysięcy klatek filmu pokazujących drzewa w lesie i las.

 

Realizację tego unikatowego na świecie filmu wsparły m.in.: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie i Olsztyńskie Planetarium i Obserwatorium w Olsztynie.

 

- Włączyliśmy się w ten projekt z wielu powodów - mówi Jacek Szubiakowski, dyrektor OPiOA w Olsztynie. - Po pierwsze, dlatego, że takiego filmu jeszcze nie było, więc nasze planetarium miało okazję zaistnieć w nowej dziedzinie, takiej przyrodniczej i do tego jeszcze regionalnej, dziejącej się tuż za naszym progiem. Po drugie - w rozmowach dotyczących dzisiejszego pokazu w planetarium pojawiła się szersza idea, idea wykorzystania zarówno planetarium, jak i mobilnego astrolabium do promocji przyrody wśród młodzieży - i tej przyrody ożywionej, która nas otacza, jak i tej, która otacza całą „Planetę Las” i Wszechświat.

 

Skutkiem wspomnianych przez dyrektora Szubiakowskiego rozmów było m.in. podpisanie dzisiaj po seansie filmowym porozumienia pomiędzy Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Olsztynie a Olsztyńskim Planetarium i Obserwatorium Astronomicznym.

 

- To porozumienie dotyczy zarówno nowych produkcji filmowych, które będziemy mogli pokazywać tutaj w planetarium, a które będą poświęcone różnym aspektom eksploatacji przyrody, jak również działań edukacyjnych prowadzonych zarówno w planetarium, jak i na miejscu, w lesie - wyjaśnia Jacek Szubiakowski. - Chcemy w lesie pokazywać niebo, kontemplować tam przyrodę, która nas otacza, ale także to, co jest ponad nami. Chcemy więc pokazywać nocne niebo z dala od świateł miejskich, od zanieczyszczenia obserwacji światłem. Myślę, że takie spojrzenie na niebo może u młodego człowieka wywołać uczucie zachwytu, fascynacji, które później zaowocuje pozytywnym nastawieniem do zdobywania wiedzy.

 

Więcej o dzisiejszym prapremierowym pokazie w Olsztyńskim Planetarium w materiałach multimedialnych dołączonych do niniejszego tekstu.

 

Źródło: http://www.olsztyn24.com/news/29169-takiego-filmu-jeszcze-nie-bylo.html?f=6472844

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.