Skocz do zawartości

AstroTrac sote - Mini test


Hans

Rekomendowane odpowiedzi

Cel:

Ustalić czy AstroTrac będzie okupował półkę w obserwatorium, czy też szybko nazbiera dziesiątek rys i otarć od permanentnego używania.

 

Procedura:

Okolice M11 (aby być w pobliżu równika z testem) + pół żywy operator po 14h zapierdziuchy prosto z samochodu (ja tak od paru tygodni z małą 3-dniową przerwą na szpital, więc generalnie słabuje na precyzji ruchów), który pierwszy raz (poważnie) będzie uruchamiał AstroTraca pod niebem.

 

Operator wyciąga bambetle, sika, skręca wszystko po ciemaku, itd, itd. Generalnie od wyjęcia do pierwszej klatki testu minęło jakieś 15-20 minut (Ustawianie polarnej - 3 minuty. Potem jeszcze parę razy wszystkim potarmosiłem trochę przy ustawianiu ostrości).

 

Sprzęt:

Statyw foto jakiś taki trochę lepszy niż marketowce, ale już paroletni.

Całość na rozklekotanej YH410

AstroTrac z jego lunetką na batterypacku

40D z eLką 70-200 na malutkiej Triopo KJ1

 

I wsio, opcja minimum (choć akurat maska Bathimowa by sie przydała)

 

Efekty:

Klatki nie obrabiane poza przygaszeniem LP na levelsach, resize do rozsądnego rozmiaru, w rogu crop 1:1 bez jakichkolwiek ingerencji , tak jak w RAWie z matrycy zeszło. (ISO 400... chyba)

 

260sek200mm.jpg

 

 

360sek200mm.jpg

 

 

600sek200mm.jpg

 

 

600sek200mm - II.jpg

 

 

Wnioski:

- Lunetką polarną AstroTraca spokojnie da radę ustawić Polaris w zadowalającej precyzji w kilka minut dla ogniskowych w okolicach 200mm. Nastraszyli mnie tylko, nic tu złego się nie dzieje. Wszystko widać jak trzeba, ustawianie jest proste i całkiem dokładne.

- Jeśli poświęci się na ustawianie dziesięc, a nie trzy minuty, to AstroTrac bedzie spokojnie ciągać 10cio minutowe klatki i na 400mm.

- AstroTrac dał radę pociągnąć 10cio minutowe klatki "od strzału" w zestawie mieszczącym się w małej torbie na ramie (wszystko razem ze statywem , aparatem, AstroTracem i obiektywem waży <4kg. , w wersji z teleskopem 65/420 ~ 5.5kg.)

 

Podsumowanie:

Jest jak trzeba , o to chodziło. Maleństwo wie co robić, jest intuicyjne w obsłudze i bezproblemowe w transporcie. Bardziej zaawansowane testy (z guide, z większą rurką itd muszą poczekać, mało sypiam ostatnio).

 

Zajebisty tool.

 

Pozdrawiam.

 

PS. RAWy lub przerobione na FITy klatki mogę udostępnić.

Edytowane przez Hans
literówka
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans,

 

W jaki sposób ogarniasz celowanie aparatem w obiekty? Mnie ten etap sprawia najwięcej problemów. Niby można przymierzyć 'na oko', strzelić fotkę i później lekko poprawiać, ale:

- czas mija, a napęd się kręci

- taka procedura bez mikroruchów nie zawsze jest skuteczna

W przypadku montowania kamery mono mam podłączoną stopkę do red-dot-finder'a. W przypadku aparatu takich wygód nie mam :(

 

Pozdrawiam,

milosz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jaki sposób ogarniasz celowanie aparatem w obiekty?

Tu akurat wcale nie celowałem. Po prostu ustawiłem kadr w okolice równika co dawało szanse na łatwe wychwycenie problemu gdyby coś było nie tak.

 

 

Mnie ten etap sprawia najwięcej problemów. Niby można przymierzyć 'na oko', strzelić fotkę i później lekko poprawiać, ale:

- czas mija, a napęd się kręci

Ja tam odpaliłem prowadzenie dopiero po ustawieniu ostrości i wybraniu sobie kadru ;)

 

 

- taka procedura bez mikroruchów nie zawsze jest skuteczna

W przypadku montowania kamery mono mam podłączoną stopkę do red-dot-finder'a. W przypadku aparatu takich wygód nie mam :(

 

 

A kup głowiczkę mocowaną do siodełka lampy błyskowej, i czepnij sobie do niej telrada albo szukacz, czy laserek. Co tam Ci bardziej pasuje.

 

Mnie co innego zmartwiło. Wychodze z założenia, że jestem niezależny od gniazdka zasilania... i zapomniałem że nie mam żadnego aktywnego odraszania na baterie :) Trzeba siębedzie za czymś rozglądnąć, albo znowu przeprosić z lutownicą. Raczej coś kupie, "lutowane amatorsko cokolwiek" w bagażu lotniczym może wywołać nieoczekiwane skutki ;)

 

Pozdrawiam.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hans

Dzięki! Coraz bardziej mnie kusi ten astrotrak. Czy mógłbyś polecić jakiś zestaw (statyw, głowice), które nie miałyby problemów z Canonem 350D i obiektywem 135mm?

 

@milosz

Może coś takiego ułatwiłoby celowanie? http://astromarket.pl/szukacz-0-mag-rigel-ze-uchwytem-do-goracej-stopki-aparatu-dslr.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o tym "wspomagaczu celowania" mówiłem. Powinno rozwiązać wszelkie problemy.

 

Co do głowic wolał bym się wstrzymać z sugestiami. Za wcześnie by odpowiedzieć czy mój zestaw głowic (Goldphoto YH410 + Triopo KJ-1) jest odpowiedni. Jedyne co moge zasugerować, to głowice 2D pod AstroTraca (zamiast 3D) i kulkowca pod aparat.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne review. Ja mam podobne wrażenia. Po prostu plug and play. Podpiąłem, ustawiłem, odpaliłem, i jest. Oczywiście bardzo przydaje się doświadczenie z astrofotografii tradycyjnej. Sądzę, że tu jest pies pogrzebany. Osoby, które sporo fotografują wiedzą, co jest istotne, a co nie (w ustawianiu). Pewne rzeczy "czuje" się intuicyjnie.

 

Do celowania polecam to małe ustroistwo, które już tu było linkowane:

http://astromarket.pl/szukacz-0-mag-rigel-ze-uchwytem-do-goracej-stopki-aparatu-dslr.html

 

Pewnie można by znaleźć na rynku foto jakąś tańszą głowiczkę pod "hot shoe" i kupić dowolnego telrada - i spiąć to jakoś do kupy, żeby uzyskać podobny kit, jak w sklepie powyżej. Jak komuś nie chce się kombinować, to oczywiście wszystkie gadżety mamy na stocku.

 

Na oryginalnym wedgu + pier + głowica, wszystko zachowuje się jak mały paralaktyk. Sztywno, solidnie... jak dla mnie rewelacyjnie. Tylko cena...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hans

Dzięki! Coraz bardziej mnie kusi ten astrotrak. Czy mógłbyś polecić jakiś zestaw (statyw, głowice), które nie miałyby problemów z Canonem 350D i obiektywem 135mm?

 

Jakbym ja miał polecać, to pomiędzy AT a aparatem głowica 3D (najlepiej z mikroruchami). Z głowica kulową chwilę się męczyłem i to była porażka.

 

 

o to, to! Tylko cena :( Będę próbował wydziergać sobie sam taką stopkę (może ze starej lampy wykręcę). Mam RDF, który przykręca się do szyny RIS. To bardzo fajnie działa.

 

Pozdrawiam,

milosz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym ja miał polecać, to pomiędzy AT a aparatem głowica 3D (najlepiej z mikroruchami). Z głowica kulową chwilę się męczyłem i to była porażka.

(...)

 

Głowica kulkowa nie jest ideałem, ale należy pamiętać o ograniczeniach głowic 3D. Potrafią bardzo niemiło zaskoczyć zakresem możliwego wychylenia już na czystym statywie, a tu będzie o co uderzyć (Astrotrac, lunetka) i czym uderzyć (trzy, przeważnie sporych rozmiarów, zaciski głowicy 3D). Sugeruję zwrócić uwagę na specyfikacje głowicy w tej materii przy wyborze.

 

Kompromis jest tu nie do uniknięcia, to jak dobierzemy funkcjonalność, to już nasze własne przyzwyczajenia i preferencje. Osobiście nie widzę (dla siebie) głowicy 3D między AstroTracem a Teleskopem/lustrzanką z teleobiektywem.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam i polecam z autopsji. Moja głowica to jakiś no-name, który przyszedł ze statywem. Idealnie by było przykręcić MF 410, który gałeczki ma bardzo krótkie. Niestety jedyny, MF, którego mam jest pomiędzy statywem i Astrotackiem :) Najdłuższe pokrętło ustawiłem równolegle do obiektywu. Czyli jest mniej więcej tak, jakby obiektyw patrzył 'do tyłu' w stosunku do głowicy. Nie miałem jeszcze problemów z zahaczaniem ani z celowaniem w zenit. Wszystko śmiga bez problemów.

 

Pozdrawiam,

milosz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd Wy macie pogodę na testy?

Odkąd zakupiłem Astrotracka miałem dwa tygodnie ulewy, potem przyszedł TS 65/420 i tylko dwie godziny na testy tarasowo-giewontowe i znów leje aż do dzisiaj. :lightning:

Miałem ochotę pofocić nowym zestawem , pożyczyłem kupę sprzętu od kumpli, jakieś głowice 2D , 3D , szyny do timelapsów itp. i d..pa.

Ktoś juz próbował alternatywy dla firmwego wedga Astrotracka?

 

Chodzą słuchy że mimo niedoróbek wizualnych sprawuję się lepiej niz głowice foto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche drogie i jednak wolałbym normalny szukacz optyczny. W necie znalazłem coś takiego: http://stargazerslounge.com/members-equipment-gallery/128262-latest-changes-widefield-setup.html

 

Widefield%20Setup1.jpg

 

Ale wygląda to na samoróbke, bo po dłuższym poszukiwaniu w necie nie znalazłem niczego podobnego. W ostatecznosci można zapytać autora :).

 

Najtaniej coś w tym stylu można zrobić z połączenia dwóch części. Trzeba tylko nawiercić i nagwintować otwór w stopce szukacza.

 

hsm.jpg

 

 

 

Ja mam podobne wrażenia. Po prostu plug and play. Podpiąłem, ustawiłem, odpaliłem, i jest. Oczywiście bardzo przydaje się doświadczenie z astrofotografii tradycyjnej.

A ja myśle że duzo bardziej przydała się kamerka guide'ująca bo dzięki niej a. szybciutko ustawiasz idealnie biegun, b. koryguje wszelkie nieprawidłowości prowadzenia AT. Jak będziesz robił kolejne testy to najpierw zacznij bez żadnego guideingu, zobaczymy czy dalej będziesz taki happy :).

 

 

- Jeśli poświęci się na ustawianie dziesięc, a nie trzy minuty, to AstroTrac bedzie spokojnie ciągać 10cio minutowe klatki i na 400mm.

Ale to już tylko metodą dryfu lub za pomocą guideingu. Lunetka nie ma takiej dokładności i nawet półgodzinne ustawianie nie pomoże.

I najważniejsze, AT to tylko niecałe 2h naświetlania, więc uzysk musi być 100%. To że raz na kilka prób wyjdzie nieporuszona klatka nie ma żadnego znaczenia. W każdym razie nie wyciągałbym zbyt daleko idących wniosków po jednym, testowym odpaleniu AT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

A ja myśle że duzo bardziej przydała się kamerka guide'ująca bo dzięki niej a. szybciutko ustawiasz idealnie biegun, b. koryguje wszelkie nieprawidłowości prowadzenia AT. (...)

 

 

To mit. Pracujący guider, nie rozwiąże problemu źle ustawionej polarnej.

 

Pozdrawiam.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe nieporozumienie zaszło, za długi kawałek zacytowałem. Ustawić jest łatwiej, bo widzisz na wykresie co się dzieje. Niestety, słabe ustawienie Polarnej będzie miało wpływ na końcową jakość fotki. Nie da się "zagajdować" sporego błędu Polarnej. Jak biedak daje strzała co kilkadziesiąt sekund na większą wartość niż rozdzielczość per pixel, to pomimo haosu seeingu działającego tu na naszą korzyść, niestety widać te korekty na jakości gwiazdek.

 

Co ciekawe, z takich moich (nie koniecznie poprawnych) obserwacji wynika, że mając wsparcie od guidera, czasem warto ustawić Polarną tak, aby wymagała interwencji guidera. Jak mamy korekty nie tylko w jednej osi, ale raz na długość wypalanej klatki guider skoryguje oś DEC na wartość podobną do tej w jakiej się miota gwiazdka po RA, to ostatecznie wychodzą gwiazdki "bardziejsze" niż gdy w ciągu klatki guider nie dotknął DEC.

 

Mówie o bardzo niewielkim błedzie. Przy fotkach 600 sek. i korektach na +/- 1 sek. w RA, "bład" winien dawać korektę w DEC na 1 sek. co kilka minut. Pytanie, czy to naprawdę działa, czy tylko mi się zdaje. (Rotacją może sie nie przejmujmy na razie i tak manualne ustawianie kadru po przewinięciu AT da błąd który zmusi nas do cropa, który może być równie pokaźny jak wycinanki po rotacji).

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Jak mamy korekty nie tylko w jednej osi, ale raz na długość wypalanej klatki guider skoryguje oś DEC na wartość podobną do tej w jakiej się miota gwiazdka po RA, to ostatecznie wychodzą gwiazdki "bardziejsze" niż gdy w ciągu klatki guider nie dotknął DEC.

 

Mówie o bardzo niewielkim błedzie. Przy fotkach 600 sek. i korektach na +/- 1 sek. w RA, "bład" winien dawać korektę w DEC na 1 sek. co kilka minut. Pytanie, czy to naprawdę działa, czy tylko mi się zdaje.

...

 

tylko, że Astrotrac niema osi DEC :flirt:

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu celowania, wyrzeźbiłem sobie stopkę pod RDF. Wygląda tak:

canon_rdf.jpg

 

Koszt stopki - 0. RDF miałem już wcześniej. Dla 300 mm zooma się sprawdziło przy dziennych fotkach. W nocy też powinno zadziałać.

 

Pozdrawiam,

milosz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tam w tej stopce jest z elementami zasilającymi? Tam są jkieś zasady czego z czym nie wolno łączyć metalem , czy wolna amerykanka? Informacje w sieci są sprzeczne.

 

Pozdrawiam.

 

Z tego, co wiem, to są wejścia/wyjścia logiczne. Zwieranie ich razem może nie byc najlepszym pomysłem, ale raczej nic nie powinno się stać. Ja wyrzeźbiłem adapterek z drewna, więc problemu nie mam :) Adaptery dostępne w sprzedaży są plastikowe. Nikt nie chce ryzykować :)

 

Pozdrawiam,

milosz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugie podejście udało się wykonać w pełnych warunkach polowych.

 

Test od zaplecza:

 

Podmokły stok zryty końskimi kopytami, schodzący z Bukowiny Tatrzańskiej w kierunku potoku Poroniec. Jest wilgotno, ślisko i grząsko. Tester po browarku i kolejnym wypadzie w góry, lekko ciepły. Sobota wieczór niestety oznacza także szperacze macające niebo nad Zakopanem i generalnie spory ruch wokół. Zapowiadał się także wyścig z chmurami.

 

Procedura:

 

Parę minut przed jedenastą wyszedłem na pastwisko koni z zamiarem spędzenia drugiej nocnej randki z AstroTrac'em - drugiego testu. Tym razem AstroTrac dociążony refraktorkiem TS 65/420 (razem z 40D i adapterami 3,9kg). Niebo zasnute nieprzyjemnymi, niewielkimi chmurkami. Po rozstawieniu AT musiałem kilkanaście minut poczekać na odsłonięcie Polaris. Ustawienie na biegun zajęło mi ok 15 minut. 420mm ogniskowej straszyło komplikacjami po poczytaniu opisów użytkowników i ich problemów. To moja druga sesja z AT, więc dla pewności walnąłem na kolana w błoto i przemaczając spodnie ustawiłem Polaris za pomocą lunetki tak dokładnie jak pozwoliło niebo z welonem chmurek podświetlonych łuną Zakopanego. Warunki nie pozwalały na korektę ustawienia samej lunetki na drugiej gwieździe, za jasno. Niestabilny grunt ustępujący pod nogami statywu od jakiegokolwiek nacisku też nie pomagał.

 

 

Szczęśliwie refraktorek z przekładnią 1:10 jest przyjemniejszy w zgrubnym ustawianiu ostrości, więc po kolejnych kilku minutach byłem gotowy do sesji testowej.

 

 

Niestety chmury wygrały wyścig i mam tylko to co poniżej. Klatki nie obrabiane poza przygaszeniem LP na levelsach i resize do rozsądnego rozmiaru, w rogu crop 1:1 bez jakichkolwiek ingerencji , tak jak w RAWie z matrycy zeszło. ISO 800. Ostatnie dwie klatki już praktycznie bez gwiazd na niebie, 600sek. klatki nie było sensu ciągnąć. Dziś też nie zapowiada się na czyste niebo.

 

 

20sek.jpg

 

20 sek.

 

 

120sek.jpg

 

120 sek.

 

 

240sek.jpg

 

240 sek.

 

 

480sek.jpg

 

480 sek.

 

 

Co o tym myślę? Będzie dobrze. Jeżeli takie wyniki udało mi się osiągnąć na grząskim, ustępującym stoku pod zasnutym niebem, nie pozwalającym na korektę ustawienia na drugiej gwieździe, to w dobrych warunkach, pomimo braku mikroruchów na głowicach, 600sek. na 420mm ogniskowych będzie osiągalne w szczerym polu.

 

Aaa, no i musze sobie kupić jakiś system odraszający niezależny od sieci 230V.

 

Pozdrawiam.

 

PS, Kadr to okolice ok 10-15* od M11. Mniej wiecej ten sam rejon co przy pierwszym teście.

Edytowane przez Hans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten test to bez guide?

 

Warunki nie pozwalały na korektę ustawienia samej lunetki na drugiej gwieździe, za jasno.

 

możesz rozwinąć temat o co chodzi z tą korektą ustawiania lunetki?

 

Aaa, no i musze sobie kupić jakiś system odraszający niezależny od sieci 230V.

 

jak nie chcesz mieć kupy kabli to kawałem klimaty owinięty wokół odrosnika rozwiąże problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.