Skocz do zawartości

ATM Szukacz 5x40


Marcin_K12

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć! Nazywam się imię Marcin, mam 12 lat a od trzech mam teleskop Sky Watcher 70/900 EQ2. Jako że nie miałem wcześniej styczności z żadnym teleskopem, byłem pozytywnie zaskoczony. Lecz im dłużej obserwowałem, tym więcej dostrzegałem mankamentów. Najbardziej palącym był kitowy szukacz 5x24.

 

P1060854.JPG

 

Jego plastikowe mocowanie bardzo łatwo się rozstawiało. Czasem nawet po zwykłym przeniesieniu telepka o parę metrów szukacz był rozstawiony. Miał też niewielki zasięg gwiazdowy, Alkor (4 mag) był ledwo widoczny. Poza tym we znaki dawały się odblaski, a także dość znaczna abberacja chromatyczna.

 

P1060864.JPG

 

Postanowiłem to przeanalizować. Okazało się że za obiektywem jest przysłona o średnicy ok. 15mm :blink: ! Poza tym miał bardzo słabo wyczerniony tubus, co zapewne było powodem odblasków. Postanowiłem ten problem rozwiązać; zbudowałem szukacz.

 

Po krótce:

Obiektyw: Wzięty ze starej lornetki 8x40 Made in Russia. Jego ogniskowa wynosi ok. 130 mm.

Tubus: Dwie rurki aluminiowe, kupione w Adamecie . Były dość drogie (kosztowały ponad 50 zł) ale przynajmniej są lekkie (ważą 250 gram)

Okular: Kitowy Sky Watcherowski Kellner o ogniskowej 25 mm. Teoretycznie wraz z obiektywem dawał powiększenie 5x i duże pole widzenia (co było moim celem, który założyłem sobie przy projektowaniu). Do tubusu miał być zamocowany poprzez 2 śrubki wyjęte ze starego Barlowa.

 

01.02.2012

 

Wreszcie mam rurki! Na pierwszy rzut oka jest wszysko jak trzeba, ale... długości są inne niż w moich wcześniejszych założeniach. Czemu akurat teraz?! No cóż, musiałem wprowadzić do projektu poprawki, żeby wszysko ostrzyło jak trzeba.

 

P1060818.JPG

 

P1060817.JPG

 

03.02.2012

 

Rurki lądują u tokarza-koledze mojego brata. Rurki mają wrócić w najbliższy wtorek, już ze zrobionymi gwintami (jeden do zamocowania obiektywu lornetki, drugi zaś ma zmieniać odległość między obiektywem a okularem; taki obrotowy wyciąg okularowy).

 

07.02.2012

Teoretycznie rurki dziś powinienem odebrać rurki. Ale niestety, muszę jeszcze na to poczekać do najbliższego poniedziałku. Ale tokarz wysłał nam zdjęcie wstępnie złożonej lunetki :) . A jak wyglądają, to oceńcie sami.

 

FIMG_3897.jpg

 

13.02.2012

Mówią, że 13 dzień miesiąca jest nieszczęśliwym dniem. Lecz nie dla mnie; wreszcie otrzymałem upragnione rurki :) .

 

P1060836.jpg

 

P1060838.jpg

 

Tym razem wszystko jest jak trzeba; Gwinty działają leciutko, fazki na krawędziajch rurki zrobione :) . Zrobiłem też wstępną próbę obserwacyjną na pobliskiej szkole. Obraz jest ostry, obarczony jednak odblaskami (wnętrze nie jest jeszcze wyczenione). Ale za dobrą jakość wykonania trzeba było trochę zapłacić, całe 45 zł. Ale ważne że wszysko działa jak należy :).

 

16.02.2012/Tłusty czwartek ;)

Dziś wreszcie mogłem sam coś porobić. Na dzień dzisiejszy planowałem wywiercenie i nagwintowanie otworów pod śruby mocujące okular i wyczernienie tubusa. Tak więc dzisiejszy dzień przepłyną przy "szukaczowych pracach" i zajadaniu pączków ;).

Zacząłem od otworów pod śruby. Okazało się że w miękkim aluminium gwintowanie to czysta przyjemność, przecież aluminium jest miękkie i łatwo poddaje się takiej obróbce. Efek moich prac wyglądał tak:

 

P1060850.JPG

 

P1060851.JPG

 

Potem zająłem się wyczernieniem. Użyłem zwykłej czarnej, matowej farby, kupionej w sklepie za 13 zł. Wnętrze rurek zostało pokryte dwoma warstwami tej farby. Potem zostawiłem rurki do schnięcia.

 

17.02.2012

Na dzisiejszy dzień planowałem złożenie całości i pierwsze obserwacje. Złożyłem rurki, włożyłem okular i... KATASTROFA :astronomer2: ! Ta farba, choć z nazwy matowa właściwie nic nie zmieniła względem gołych rurek! Widać to na poniższym zdjęciu.

 

P1060875.JPG

 

Co w takim razie trzeba robić? Jaką farbę matową polecacie? Wiem, że Astromarket ma flock do wyczernienia http://astromarket.pl/welur-samoprzylepny-45-x-100-cm-flock.html, ale po pierwsze nie potrzebuję go aż tyle, a po drugie jest dla mnie zbyt drogi.

 

Z góry dziękuję za pomoc

 

Pozdrawiam

Marcin_K12

 

Napisz do mnie na gg to "kopsne" Ci Farbę antyodblaskową od firmy na wyczernienie tego szukacza wraz z instrukcją chemicznego odtłuszczania (pod okiem taty) za free. bo widzę że frajdę z tego masz a z racjii wieku jeszcze wszystkiego nie wiesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wam za pomoc! Lecz ja już problem sam rozwiązałem.

 

18.02.2012

Rozmawiałem z tatą na temat wyczernienia. Przypomniał sobie, że ma w garażu czarną matową farbę "piecową". Postanowiliśmy, że najpierw pomalujemy 2 kątowniki; jeden farbą "piecową", drugi tą którą malowałem szukacz. Efekt był zadowalający

 

P1060883.JPG

 

Zdecydowaliśmy więc, że najpierw pomalujemy farbą piecową, dopiero potem jeśli się nie uda to pójdziemy za radami Mitka i Anataresa.

 

20.02.2012

Zająłem się drugim wyczernieniem wnętrza. Na pierwszy rzut oka wnętrze wyglądało nieźle, ale ostateczne wyniki mogły dać tylko obserwacje.

 

21.02.2012

Wreszcie długo oczekiwana chwila; pierwsze światło lunetki z nowym wyczernieniem. JEST ZNAKOMICIE :) ! Wnętrze wreszcie wygląda tak, jak powinno wyglądać :) ! Resztę pokażą zdjecia

 

P1060888.JPG

 

P1060885.JPG

 

I jeszcze dla dobitnego pokazania różnicy zdjęcia starego i nowego wyczernienia

 

Por%25C3%25B3wnanie.jpg

 

Pozdrawiam

Marcin_K12

Edytowane przez Marcin_K12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, tuba już gotowa, ale została moim zdaniem najtrudniejsza część budowy; mocowanie. Przed rozpoczęciem budowy czytałem sporo wątków na temat budowy szukacza, także na sąsiednich forach. O ile o robieniu tubusa, wyczernieniu, robieniu krzyża itp. było dużo informacji, to temat mocowania był pomijany (większość przypadków) albo było wykonane przez osoby posiadające dużo szersze możliwości obróbki metali niż my (np. http://astromaniak.pl/viewtopic.php?f=5&t=15245&hilit=Ma%C5%82e+ATM ). Jedynie stary wątek Hansa http://astropolis.pl/topic/6027-szukacz-home-made-7x50-mocowanie/ opisywał sposób zamocowania szukacza, które mógłbym zrobić. Lecz po rozmowach z tatą zdecydowaliśmy się na jeszcze inny sposób.

 

22.02.2012

Udało nam się wykonać pierwsze, prowizoryczne mocowanie szukacza :) .

 

P1060894.JPG

 

P1060893.JPG

 

Z grubsza działa ono tak: mocowanie szukacza jest umieszczone na obejmach teleskopu (coś jak w guiderze). W jednej obejmie jest śruba do mocowania aparatu, w drugiej, w tym samym miejscu jest nagwintowany otwór (gwint identyczny jak w śrubie). Nad obejmami zrobiłem płaskownik o długości około 160 mm. W nim wywiercone są dwa otwory; przez jeden wchodzi w/w śruba, a przez drugą calowa śruba wkręcana w nagwintowany otwór. Do płaskownika jest przynitowany drugi, dwukrotnie wygięty na kształt przypominający literę "Z". Dalej mamy kolejne nity, mocujące do niego płaskownik z obejmami. Obejmy są plastikowe, takie jak do mocowania rur do ścian [sic!]. W nich są wywiercone otwory, w które są wkręcone blachowkręty mocujące szukacz. Niestety nie znaleźliśmy śruby z łbem odpowiednim do tych celów, więc aby zjustować szukacz z teleskopem trzeba używać śrubokręta [sic!]. Lecz gdy wszystko było gotowe była noc, więc test trzeba było zrobić następnego dnia.

Jeszcze kilka zdjęć sprzętu, tym razem na teleskopie

 

P1060895.JPG

 

P1060899.JPG

 

 

23.02.2012

Dzisiaj było pierwsze światło gotowego sprzętu (co prawda przez okno, ale zawsze coś :) ). Udało mi się zjustować sprzęt z teleskopem (choć z powodu używania śrubokręta było to dość czasochłonne). Potem była generalna próba sztywności mocowania. Przeniosłem teleskop o ok. 6 metrów, trochę nim potrząsnąłem i spróbowałem nacelować na szczyt pobliskiego świerka. JEST ŚWIETNIE :) ! To co było w centrum pola widzenia szukacza było na oko 10-15 minut kątowych od centrum pola widzenia telepka :) . Względem starego szukacza jest to duża różnica na +. Co prawda budowa szukacza nie jest jeszcze w pełni zakończona (krzyż, wymiana obejm na metalowe) to jest już gotowy do użytku

 

Pozdrawiam

Marcin_K12

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zawsze w dzisiejszych czasach pytanie czy finansowo się to opłacilo.Ale nie oto chodzi.Co się człek nauczy to mu zostanie.Według mnie byłoby lepiej gdyby szukacz był podparty jeszcze blaszką z tyłu.Wydaje się ze byłby znacznie stabilniejszy.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zawsze w dzisiejszych czasach pytanie czy finansowo się to opłaciło.

 

Jeśli chodzi o koszty wyglądało to tak:

 

Aluminiowe rurki na tubus:

59 zł 24 gr

Gwintowanie rurek

45 zł

Obejmy

1 zł/sztuka [sic!]

Farba czarny mat

13 zł

Razem

119 zł 24 gr

 

Czyli mniej więcej tyle co najtańsze nowe szukacze optyczne http://astromarket.pl/akcesoria/szukacze/szukacz-skywatcher-6x30-z-montazem.html . Trzeba jednak dodać, że dwa (pewnie najdroższe) elementy szukacza, czyli obiektyw i okular miałem już w domu. Poza tym czekają mnie jeszcze inne "szukaczowe" wydatki (np. metalowe obejmy) więc ta cena jeszcze nie jest ostateczną. W każdym razie mi budowa szukacza opłaciła się :)

 

Według mnie byłoby lepiej gdyby szukacz był podparty jeszcze blaszką z tyłu.Wydaje się ze byłby znacznie stabilniejszy.

 

W sumie masz rację, ale na razie poczekam do pierwszych obserwacji nieba; wtedy dopiero będzie można określić czy potrzebne są jakieś głębsze modyfikacje mocowania. Ale dzięki za radę.

 

Pozdrawiam

Marcin_K12

Edytowane przez Marcin_K12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli według kosztów sprawa całkowicie nieopłacalna.Szukacze 9x50 chodzą teraz na astroforach od 120-150zl i zbyt rozchwytywane nie są.Szczerze mowiąć "zgrubnie "znacznie szybciej i wygodniej szukam za pomocą red dot findera.Gdy się ociepli wypróbuje zielony laserek {feler z jest chyba z daleka widoczny}

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27.02.2012

Dziś pierwszy raz od zakończenia budowy szukacza są nadzieje na obserwacje. Na niebie są tylko drobne chmurki, a progozy na Meteo dają nadzieję, że pogoda ma być do ok. 9. Postanowiłem więc poobserwować nowym sprzętem. Wychłodziłem telepka, zjustowałem szukacz (przy okazji była miła niespodzianka; mimo, że teleskop został przeniesiony ponad kilkanaście metrów, szukacz był rozstawiony tylko o ok. 1 stopień) i... oczywiście przyszły chmury. Całe szczęście po ok. 30 minutach warunki się poprawiłem i mogłem trochę poobserwować.

Już podczas ustawiania montażu na Gwiazdę Polarną zauważyłem wyraźny wzrost zasięgu gwiazdowego. Jak było w starym szukaczu? - pisałem w pierwszym poście. Tutaj już po pierwszym zerknięciu było widać więcej gwiazd niż gołym okiem. Nie umiem oszacować zasięgu gwiazdowego szukacza (jak to zrobić?) ale jest wyraźnie lepiej :). Potem ustawiłem sprzęt na Księżyc i... szok :astronom: . W tamtym szukaczu Księżyc wyglądał tak jak gołym okiem, tyle że 5x większy, lekko nieostry i odwrócony obraz + abberacja chromatyczna. Tu jest ostry ja żyletka, zero abberacji chromatycznej, a nawet widziałem parę większych kraterów na terminatorze! I to wszystko przy takim samym powiększeniu! Potem skierowałem teleskop na Jowisza; tu nic nadzwyczajnego, podobnie jak i na Wenus. Potem chciałem poobserwować M42. Najpierw trafiłem szukaczem na Pas Oriona i przy okazji zmierzyłem pole widzenia wg. starego postu Hansa:

 

Najprosciej sprawdzic pole kierujac lunete na pas Oriona. Odleglosc miedzy skrajnymi gwiazdami to ok. 3*. Jezeli widzisz tylko dwie gwiazdy pasa, skarjnie w jednym polu, to masz <2* jezeli wszystkie trzy (skrajnie) to ok. 3* Jezeli ustawisz jedna z bocznych gwiazd pasa na krawedzi pola i widzisz wszystkie trzy gwiazdy i jeszcze troche, to w tym troche kazda kolejna ogleglosc miedzy gwiazda srodkowa a dowolna boczna daje +1,5* do wczesniejszych 3* :) Jezeli nie jestes w stanie zlapac w jednym polu 2 gwiazd pasa to pole <1,5*.

 

Na podstawie tego sposobu określiłem, że pole widzenia wynosi nieco ponad 6 stopni. Po sprawdzeniu pola widzenia wycelowałem w Miecz Orionia i... Cirrusy zasłoniły gwiazdozbiór :astronomer2: . Po tym zdarzeniu dałem sobie zakończyłem obserwacje, bo nie miałem dziś na nie zbyt dużo czasu.

 

Na końcu chciałem się jeszcze odnieść do postu użytkownika JS 53. Z jednej strony masz rację. ATM na pewno nie jest najlepszym sposobem na zaoszczędzenie pieniędzy. Ale przyznam że dużo było frajdy przy projektowaniu poszczególnych elementów sprzętu, a zwłaszcza przy jego budowie. Tego nie daje kupienie jakiegokolwiek szukacza. I to jest w ATM-ie piękne :rolleyes:

 

Pozdrawiam

Marcin_K12

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i mały ATM opłacalny nie jest,ale satysfakcja jest wielka.Opłacalność działa tylko wtedy,gdy buduje się duży ATM,np teleskop Newtona.

 

Nie daj się zniechęcić,każda własnoręcznie wykonana praca,zakończona sukcesem to bezcenne doświadczenie.

 

Gratuluję udanego szukacza.:astronom:

Edytowane przez antares1972
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do zasięgu gwiazdowego; jak proponujecie go zmierzyć? Dziś szykuje się dobra pogoda i mógłbym to sprawdzić.

 

Pozdrawiam

Marcin_K12

 

Wybierasz jakiś mały fragment nieba najlepiej w okolicach zenitu. Następnie wybierasz sobie na mapie tego fragmentu kilka gwiazd w jasnościach w przedziale np 10 - 13 mag i probujesz je znaleźć w wizualu ;) Fajnie ocenia się zasięg na gromadzie Plejady, ale to już chyba nie ta pora. Zresztą dziś do godziny 4 w nocy masz jasny Księżyc. Będzie ciężko o wymierny wynik.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mathef! Dzisiaj looknąłem szukaczem na plejady. Z powodu jasnego Księżyca nie był to pomiar zbyt dokładny, ale zawsze coś :). Już pierwsze looknięcie w okular pokazywało sporą różnicę; było widać ponad 3 razy więcej gwiazd. Najsłabsze gwiazdy, które na 100% widziałem to te zaznaczone czerwony okręgiem w załączniku. Pierwsza ma 6,6m druga 7,5m (wg. Stellarium). Ten drugi to obiekt blisko 4 razy słabsze niż najsłabsze obiekty widoczne gołym okiem. Ale pomiar na pewno powtórzę, tym razem bliżej nowiu Księżyca.

 

Pozdrawiam

Marcin_K12

 

PS. Proszę moderatora o usunięcie drugiego (zdublowanego) posta Mathefa.

post-17973-0-57411200-1330799833_thumb.jpg

Edytowane przez Marcin_K12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mathef! Dzisiaj looknąłem na plejady. Z powodu jasnego Księżyca nie był to pomiar zbyt dokładny, ale zawsze coś :). Już pierwsze looknięcie w okular pokazywało sporą różnicę; było widać ponad 3 razy więcej gwiazd. Najsłabsze gwiazdy, które na 100% widziałem to te zaznaczone czerwony okręgiem w załączniku. Pierwsza ma 6,6m druga 7,5m (wg. Stellarium). Ten drugi to obiekt blisko 4 razy słabsze niż najsłabsze obiekty widoczne gołym okiem. Ale pomiar na pewno powtórzę, tym razem bliżej nowiu Księżyca.

 

Pozdrawiam

Marcin_K12

 

PS. Proszę moderatora o usunięcie drugiego (zdublowanego) posta Mathefa.

 

 

Haha nawet nie widziałem, że puściłem dubla ;) w ciemną noc wyciągniesz więcej bo gwiazda na poziomie 6,6 mag są widoczne gołym okiem na naprawdę ciemnym niebie. Pisząc powyżej o gwiazdach 10-13 mag sądziłem, że będziesz sprawdzał zasięg teleskopu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Od pierwszych obserwacji minęło 2,5 miesiąca. Pozostaje jednak jeden drobny szczegół, który pozostał niezrobiony: krzyż. Właśnie zabieram się do tego etapu budowy. Z tego co czytam większość ATM-owców robi je na okularach mikroskopowych. Gdzie można kupić takie okulary? Czy brak warstw antyodblaskowych w okularach mikroskopowych da dużą różnicę w zasięgu sprzętu? Jeśli tak to czy można go zastąpić tanim okularem teleskopowym kupionym na giełdzie, np. http://astropolis.pl/gielda/item/717-okular-pl-za-35zl/ ? Czy jest jeszcze coś, na co powiniennm zwrócić uwagę robiąc krzyż?

 

Z góry dziękuję za pomoc

 

Pozdrawiam

Marcin_K12

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinieneś zwrócić uwagę na to,w którym miejscu znajduje się diafragma.Bo właśnie tam obraz krzyża będzie ostry,no i jeszcze upewnić się czy jest możliwość zamocowania tam krzyża,czyli jakiś gwint.Można też przykleić do pierścienia diafragmy,plossle świetnie się do tego nadają.Poproś sprzedającego o fotkę okularu od strony diafragmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.