Skocz do zawartości

Poznańska filia PTMA Warszawa


Gość ignisdei

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ignisdei

eppur.gif

 

 

 

W celu budowania oddziału PTMA w Polsce Północno-zach odbyłem kilka rozmów z powiedzmy liderami lokalnych mikro-grupek na zlocie w Zatomiu. Jak się pewnie domyślacie nic nie osiągnąłem. Nie ma szans stworzenia drugiego oddziału PTMA Poznań bo taki już istnieje. O działaniu tego oddziału już pisaliśmy, bo zrobiliśmy z Polarisem wywiad lokalny (zresztą na prośbę Janusza Wilanda)….

Dlatego powiedzmy w związku brakiem przepływu informacji między odziałem poznańskim a ZG PTMA, Zarząd ma dla nas inną propozycję:

Powierzono mi tworzenie filii Warszawskiego oddziału PTMA w Poznaniu. Zostałem tym samym mianowanym przewodniczącym filii i dano mi zadanie zbudowania nowej struktury PTMA w Wielkopolsce!

Jeśli chcecie wstąpić w szeregi PTMA i budować od podstaw nową prężną społeczność lokalną zapraszam do wysłania deklaracji przystąpienia którą można pobrać ze strony PTMA, należy wypełnić2 kartki z lewej strony, sygnowane 4 podpisami i wysłać na ręce Prezesa Janusza Wilanda na, adres Warszawski.

http://www.ptma.pl/czlonkowstwo.htm

Ważne by wpisać Oddział PTMA Warszawa filia Poznań! Ja już wysłałem!

Na razie nie wpłacamy nic!

Janusz obiecał nam, że będziemy filią na statusie oddziału tzn. dysponować będziemy własnymi składkami. Z których realizować będziemy zamierzone cele!

Jest w najbliższym czasie np. kilka imprez astronomicznych, które możemy wspomóc w regionie jako poznańskie PTMA !

Mam też kilka pomysłów na miejsce spotkań filii.. poza Poznaniem ale w odległości nie przysparzającej problemów z dojazdem (promień 30km)

Informację wrzucę na fora internetowe!

Zachęcam tych którzy lubią działać społecznie!

Edytowane przez ignisdei
  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dodam, że podobny przypadek już kiedyś był !

 

Jakieś 40 lat temu istniała w Płocku filia Oddziału PTMA w Warszawie, bo było tam za mało osób, aby utworzyć Oddział. Wtedy Filia nie działała zbyt długo, bo część osób przepisała się do innych Oddziałów, które powstały; kilka do Warszawy.

Ale tutaj będzie więcej - i mam nadzieję - aktywnie działających osób i ta nowa filia może odnieść sukcesy. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy do tej filii może przystąpić ktoś np. z Wrocławia?

pytam tylko z czystej ciekawości bo nie odczuwam potrzeby uczestnictwa z formalnym tworze jakim jest PTMA ... ale kto wie, może to się kiedyś zmieni B)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ignisdei

a czy do tej filii może przystąpić ktoś np. z Wrocławia?

pytam tylko z czystej ciekawości bo nie odczuwam potrzeby uczestnictwa z formalnym tworze jakim jest PTMA ... ale kto wie, może to się kiedyś zmieni B)

 

pozdrawiam

 

Ależ oczywiście nie zamykamy się na osoby z poza województwa a do Wrocka nie jest przecież daleko!

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję. Ale żeby było konstruktywnie, to gdzie można zobaczyć dokumenty przedstawiające pomysły, strategię, cele, etc.? Czy można Wam jakoś pomóc? Możecie prowadzić działalność gospodarczą, przyjmować sponsorów?

 

A teraz mniej poważnie... Co trzeba zrobić, żeby założyć filię PTMA Warszawa w Warszawie?

 

To oczywiście sarkazm, bo powiem szczerze, że jakoś mój cienki umysł nie ogarnia tej sytuacji. Jeżeli jest oddział PTMA Poznań, to jak może tam powstawać filia PTMA Warszawa? Bareja ciągle żywy? Nie lepiej było przejąć władze w Poznaniu (jeżeli oddział nie spełnia oczekiwań)? Nie wiem, kto pełni nadzorcze funkcje w PTMA Poznań, ale doprowadzenie do tej sytuacji jest dla niego całkowicie dyskwalifikujące. To bardzo, bardzo szkodliwy PR dla całej organizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to jest ZG robi walne zgromadzenie na temat władz oddziału PTMA Poznań i te władze rozwiązuje oraz zawiązują eis nowe. W końcu od czego jest ZG chyba od sprawowania kontroli nad oddziałami i jak one się zachowują. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ignisdei

Gratuluję. Ale żeby było konstruktywnie, to gdzie można zobaczyć dokumenty przedstawiające pomysły, strategię, cele, etc.? Czy można Wam jakoś pomóc? Możecie prowadzić działalność gospodarczą, przyjmować sponsorów?

 

A teraz mniej poważnie... Co trzeba zrobić, żeby założyć filię PTMA Warszawa w Warszawie?

 

To oczywiście sarkazm, bo powiem szczerze, że jakoś mój cienki umysł nie ogarnia tej sytuacji. Jeżeli jest oddział PTMA Poznań, to jak może tam powstawać filia PTMA Warszawa? Bareja ciągle żywy? Nie lepiej było przejąć władze w Poznaniu (jeżeli oddział nie spełnia oczekiwań)? Nie wiem, kto pełni nadzorcze funkcje w PTMA Poznań, ale doprowadzenie do tej sytuacji jest dla niego całkowicie dyskwalifikujące. To bardzo, bardzo szkodliwy PR dla całej organizacji.

Skoro to wyżej to sarkazm odniosę się tylko do tego co napisałeś poniżej :yes:

Powiem Ci, że nie ma obecnie szans -jak to określiłeś na przejęcie oddziału....jest to o tyle delikatna sytuacja, że osoby prowadzące oddział działają zgodnie z procedurami. Nikt tak naprawdę nie może wysunąć wobec tych panów zarzutów kwalifikujących ich oddział do likwidacji. Odbywają protokołowane zebrania i pchają teoretycznie wózek do przodu. Są to spotkania kanapowe w 4 może w 5 osob. Na moje propozycje otwarcia się na społeczeństwo odpowiadano- wy robcie sobie swoje a my robimy swoje. :rolleyes:

PTMA Poznań żyje w własnym świecie wyrwanym z lat 80tych ubiegłego stulecia. Fora internetowe to dla nich rzecz zbyteczna...nie uczestniczą w ich życiu, śmiem twierdzić że śledzą je dość sporadycznie. Czy takie działanie -nowa filia jest dla nich dyskwalifikujące? Nie wiem ...to inny świat. Nie mam w nim szans na zorganizowanie pokazów nieba jako PTMA, rozmowy z samorządami, jako instytucja z instytucją ...wreszcie przyciągniecie młodego narybku to fikcja w tym układzie. Mam oczywiście plany, oraz przedstawiłem już propozycje współpracy kilku osobom. Czas zweryfikuje czy błądzę <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ignis,

 

Gratuluję. Ale żeby było konstruktywnie, to gdzie można zobaczyć dokumenty przedstawiające pomysły, strategię, cele, etc.? Czy można Wam jakoś pomóc? Możecie prowadzić działalność gospodarczą, przyjmować sponsorów?

Naprawdę widzisz tu sarkazm? Każdy wchodzący w ten wątek czeka, aż przedstawisz strategię. Sądzisz, że kogoś interesuje bycie "członkiem" dla bycia członkiem?

 

Wiele osób może być zainteresowanych. Wrzucaj strategie, na podstawie której Janusz dał Wam prawo tworzenia filii i sądzę, że z chętnymi nie będzie problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na spotkaniach PTMA oddział Poznań 2 razy.

Cóż za pierwszym razem było nas około 7-8 osób. Były luźne rozmowy oraz jeden z prelegentów miał wyklad bodajże nt. komet.

Na drugim spotkaniu było nas trzech, zaprezentowałem mój ATM trochę pogadaliśmy i do widzenia.

Co sądzić??

Trudno może coś wnioskować po dwóch spotkaniach ale jakoś nie zrobiło to na mnie wrażenia ani nie przyciągnęło.

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz.... a ilu członków ma PTMA Poznań? Pytam, bo pamiętam, że będąc poprzednią kadencję w ZG była kiedyś mowa, że w Poznaniu jest formalnie kilka osób.

Teoretycznie jeśli w oddziale zebrała by się grupa, która formalnie zapisała by się do oddziału w Poznaniu i stanowiła przynajmniej 1/4 członków oddziału, to mogła by zebrać Nadzwyczajne Walne Zebranie i na nim podjąć próbę zmiany władz oddziału. Pamiętać należy, że ma to sens gdy mamy choćby arytmetyczne szanse by tego dokonać. Oczywiście jest tu kilka pułapek, choćby takich, że na to zebranie przyjdą tylko wnioskodawcy... czyli zebranie takie jest nieważne i w ten sposób można w nieskończoność. Niestety. Jest to dość paraliżujące, tym bardziej, że PTMA nie ma procedury co do takich przypadków. Teoretycznie w taki sposób można paraliżować każde zebranie. Oczywiście w takim przypadku, osoby nie przychodzące zebranie łamią Statut, nie wywiązując się z obowiązków członka jaki ten na nich nakłada. Nie mniej, to jest jedna z dróg do podjęcia próby zmiany w oddziale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkałem w latach 1985-1993 w Poznaniu i gdzieś tak koło 1992 roku wybrałem się na spotkanie tamtejszego oddziału PTMA. Przyszło może z 5 osób, średnia wieku była mocno nad 60 lat. Nie pamiętam aby coś tam ciekawego było omawiane, rozeszliśmy się i więcej już na tych spotkaniach nie pojawiłem się. Było to 20 lat temu. Jeżeli, co jest prawdopodobne, od tego czasu nikt młody się tam nie zapisał (bo niby co mogło go tam przyciągnąć?), to z samego wieku uczestników tamtego spotkania (+20 lat jakie minęło) wynika, że szansa na przepływ informacji między ZG o oddziałem poznańskim jest już praktycznie niemożliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ignisdei

Ignis,

 

 

Naprawdę widzisz tu sarkazm? Każdy wchodzący w ten wątek czeka, aż przedstawisz strategię. Sądzisz, że kogoś interesuje bycie "członkiem" dla bycia członkiem?

 

Wiele osób może być zainteresowanych. Wrzucaj strategie, na podstawie której Janusz dał Wam prawo tworzenia filii i sądzę, że z chętnymi nie będzie problemu.

My, Wam? Na razie jestem tylko ja!

Mamy do czynienia ze starą organizacją działająca od 1919 r. O chlubnej przeszłości i wspaniałych tradycjach. Sęk w tym, że wiele oddziałów to cienie.. Zaręczam Ci ,że te obecnie sprawnie działające można wyliczyć na palcach jednej ręki i jeszcze zostanie! Teraz ..pytasz się o strategię. Myślisz, że występował bym do ludzi bez choć ogólnego poglądu na to co mam robić?

Niestety tak naprawdę stąpam po omacku. Nie wiem czy mój pomysł kogoś nawet zaciekawi. Odbyłem wiele rozmów na zlocie i poza nim. Odczuwam raczej konsumpcyjne i egoistyczne podejście do popularyzacji astronomii amatorskiej. Mam kilka odzewów szczególnie od miłośników działających z młodzieżą. Zamierzam też wyjść do samorządów lokalnych i pomagać bezinteresownie w organizowaniu imprez astronomicznych. Robiłem to dziesiątki razy bezinteresownie w różnych miejsch Polski! Uważam, że to nie czas i pora by wyliczać moje pomysły na działanie filii. Nie traktujmy PTMA jako dochodowego przedsięwzięcia, nie zamierzam robić żadnej analizy SWOT i wyceniać aspektów funkcjonowania organizacji z charakteru non profit! Poza tym mój udział w całości to żaden lans!

Statut ideowy w który wpiszemy naszą strategię znajduję się tu!

http://ptma-krakow.a....pl/statut.html

 

Od lat staram się z mniejszym lub większym skutkiem ożywiać i jednoczyć lokalne środowisko. To nie tak że Janusz dał nam prawo tworzenia filii na podstawie jakiejś ustalonej strategii. To tak jak byś pisał jakim prawem tworzysz filię !!!! Tą strategię kształtują jej członkowie w poparciu o statut. Takie rzeczy wypłyną spontanicznie często burzą mózgów. Każdy coś od siebie dorzuci i zaproponuje, coś przyniesie lub przedstawi, pomoże dotrzeć do instytucji, samorządów trzeba tylko mieć poczucie robienia czegoś dla innych. Obracamy się przecież w różnych środowiskach, każdy z nas może coś wnieść wartościowego

To będzie sprawdzian lokalnego środowiska w aspekcie robienia czegoś dla innych społecznie bez własnych korzyści materialnych.

Janusz Wiland do chyba pierwszy z członków ZG. który chce coś zmienić....inwestuje w ludzi przedsiębiorczych, lokomotywy które mogą coś ruszyć na dole

PTMA musi być przebudowana a przejąć ją muszą ludzie z perspektywami

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie dowiem się, a naprawdę - liczyłem na to. Trudno mi zgadnąć, po co Wam tego typu inicjatywa. Gdybym zobaczył program, to przynajmniej mógłbym sobie wyrobić zdanie (czy to ma sens w tej formie). Zdaję sobie sprawę, że aby skutecznie działać trzeba mieć jakąś formę prawną. Ale po cholerę Wam wchodzić w buty PTMA? Nie prościej było założyć nowej, własnej organizacji/stowarzyszenia? Bo tak to wygląda, jakbyś z jednej strony PTMA nie lubił (ociężałość wiekowa), a z drugiej potrzebujesz jej marki?

 

To co robisz z zasady ściąga wzrok innych, więc i ja będę się przyglądał (choćby z ciekawości, czy dasz radę zmierzyć się z lokalną konkurencją). Wystawiłeś się na przodownika, więc nie może Ciebie irytować wścibskość "przybocznych".

 

I nie odbieraj tego jako atak. Zwykła ciekawość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ignisdei

Nie nie odbieram tego jako atak. Co do marki PTMA masz rację, jest rozpoznawalna i łatwiej będzie pod jej skrzydłami coś zdziałać . Co do nowej organizacji napisano na ten temat dziesiątki postów na FA i w sumie było to klepanie bez celu!

PTMA zaś to konkret, który może się udać!

Obiecuję, będę na bieżąco informować Userów Astropolis o postępach, oraz przedstawię konkretny plan dziania gdy zostanie uchwalony!

 

POZDRAWIAM Robert

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert.

Życzę Ci abyś nie tracił zapału w swoich poczynaniach. Obaj dobrze wiemy, że z naszej działalności popularyzatorskiej nie ma żadnych korzyści materialnych, jedynie czerpiemy satysfakcję. Stąd pewnie inni dziwią się po co to robisz. Zobaczysz, że tak jak woda drąży skałę, jeśli nie poprzestaniesz to wkrótce będziesz miał efekty.

 

Pozostałych informuję, że PTMA nie prowadzi żadnej działalności gospodarczej, nie możemy niczego sprzedawać, nie jesteśmy instytucją mającą przynosić dochody. Naszym głównym zadaniem jest popularyzacja astronomii. Utrzymujemy się ze składek, darowizn, dotacji w zamian staramy się popularyzować astronomię wśród całej ludności kraju. Musicie wiedzieć, że Wam, użytkownikom forów jest bardzo łatwo uzyskać wszelkie informacje o kosmosie, zjawiskach na niebie, najnowsze astro-newsy itp. PTMA jest Wam niepotrzebne, aby uzyskać wiedzę astronomiczną, którą można znaleźć poprzez Google i w tym co już zostało zapisane na forach, a jest tego bardzo dużo. Jesteście młodzi, macie komputery i swobodę jego obsługi. Ale pewnie nie zdajecie sobie sprawy, że obecnie ludzi, którzy nie mają dostepu do komputera, nie mają jeszcze internetu jest ogromna ilość. Także wielka liczba jest takich osób, co będąc w średnim wieku i nieco starszym kupili sobie komputer i nie mają takiej swobody i łatwości w surfowaniu jak Wy. Na adres PTMA Warszawa dostaję regularnie listy pisane normalnie jak kiedyś bywało, na kartce wysłanej w kopercie ze znaczkiem pocztowym. Niedawno dostałem list od inwalidy, który nie ma możliwości poruszania się. Dostał komputer. Nie ma sieci. W książce znalazł adres PTMA i napisał zwykły papierowy list z prośbą o przyslanie mu jakiś darmowych programów komputerowych - list ten trafił do mnie i takie programy mu wysłalem. Tak więc stanowimy także jakieś wsparcie dla tych, którzy jeszcze nie poszli z postępem.

 

Co do oczekiwania planów działania od Roberta, to dobrze, że nikt mnie o to nie pytał jeśli chodzi o moje działania. Nigdy czegoś takiego nie robiłem. Zakładam sobie jakieś cele, które wydają mi się słuszne i to staram się realizować. W naszym Oddziale działamy raczej spontanicznie od akcji do akcji. Staramy się brać udział we wszystkich piknikach naukowych, jeździmy do szkół, liceów, gimnazjów dając uczniom prelekcje astronomiczne, bo tego nie ma w programie. Oczywiście każdy wykonuje te obserwacje astronomiczne, które ma chęć obserwować. Nikt nikogo nie zmusza do robienia czegokolwiek. Robimy, bo chcemy. Kto nie ma czasu, nie ma chęci to nie robi i nie jest z tego powodu rozliczany. Na szczęście nie mamy żadnych limitów, przerobu, który trzeba osiagnąć. Nie produkujemy, nie sprzedajemy tylko popularyzujemy i bawimy się astronomią.

 

Robert ma duże chęci i nie chciałem, aby był w jakimś stopniu ograniczony dziwną sytuacją w aktualnym Oddziale PTMA Poznań. Dlatego powołaliśmy niezależną komórkę PTMA - filię Oddziału Warszawskeigo dzialającą na podobnym terenie. Pewien jestem, że jego styl działania będzie nowoczesny i na efekty jego pracy nie będziemy długo czekać.

 

Tacita spytał "kiedy doczekamy się Oddziału w Jeleniej Górze". A ja się spytam co stoi na przeszkodzie, abyś sam zadziałał, aby taki Oddział powstał? Takie rzeczy same nie powstają. Musi ktoś taki być, co chce i to zrobi. Czekać, aż samo spadnie z nieba, to bardzo wygodne, ale nie zawsze można się doczekać. Robert postanowił nie czekać i wziął się do roboty.

 

Robert - POWODZENIA.

Edytowane przez Janusz_W
  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do postu Janusza i wcześniejszych postów wielu innych osób mogę sądzić, że pytania w rodzaju "mnie PTMA nie jest potrzebne" albo "co mi PTMA da" zadają głównie ci forowicze, którzy jednocześnie:

 

1. mają samochód - mogą się wszędzie poruszać,

2. mają komputer (i wszystkie najnowsze "gadżety"),

3. mają teleskopy, montaże, kamery (często z "najwyższej półki"),

4. prowadzą działalność gospodarczą,

5. głównie obserwują dla siebie i nie są zainteresowani pracami społecznymi (dla innych).

 

Oczywiście to nie oznacza, że w PTMA są tylko osoby, które nie mają samochodu czy komputera, etc..., ale najczęściej właśnie takie osoby (często w starszym wieku) przychodząc do nas mówią, że mają szczęście, że taki Oddział PTMA istnieje i mogą uzyskać poradę (w sprawach sprzętowych czy obserwacyjnych) i pooglądać niebo - zwłaszcza, jeśli nie mając własnego teleskopu mieszkają w takim mieście jak Warszawa, w którym od II W.Ś. nie ma nawet takiego obserwatorium publicznego, jakie są np. w Niepołomicach, Puławach, czy ostatnio - w Bukowcu.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pozwolę sobie dodać jeszcze jeden aspekt, który jest dla mnie istotny z punktu widzenia, osoby często szukającej informacji nie tylko w internecie. Wielokrotnie bywałem w sytuacji, gdy np. w bibliotece w obserwatorium Capodimonte w Neapolu, nie chciano mnie nawet wpuścić. Na hasło PTMA, nagle padły pytania a Kto tam jest prezesem teraz... Ja na to Henryk Brancewicza, nagle okazało się, ze nie tylko mnie wpuszczono ale i dano do oglądania najlepsze co maja w tym odręcznie notatki Cassiniego (bo takowe co ciekawe się u nich znalazły). Takich sytuacji miałem bardzo dużo, czasem w niespodziewanych miejscach...Dla mnie sama historia Towarzystwa jest na tyle warta szacunku, ze choćby dla niej jestem jej członkiem o innych nie wspominając. Wiem, jedno - jeśli w PTMA robisz coś wartościowego - to możesz liczycz na wsparcie, ja wielokrotnie takowe otrzymałem choćby w formie dofinansown wyjazdów na dalekie konferencje aż po zakup sprzętu, do jakiegoś bardzo konkretnego zastosowania. Zawsze będzie "spór" o to po co komu PTMA, a ja myśle, sobie tak... przynależność to kwestia dobrowolna, nikt mnie nie zmuszał by od roku 1996 być członkiem PTMA i myśle, ze nikt nie powinien kogokolwiek z tego powodu krytykować. Przynależność do jakiejś społeczności nie zawsze musi się wiązać z tym co ja z tego mam. Trzeba zacząć myśleć odwrotnie, bo im wiecej dam z siebie tym wiecej otrzymam, tak mam w Bukowcu i tak samo w PTMA.

Pozdrawiam

Paweł Maksym

 

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ignisdei

Pytanie do Ignisa i Janusza Wilanda:

Dlaczego filia a nie np Oddział Wielkopolski ?

Na Śląsku taki dualizm właśnie powstał :read:

 

Skoro poruszyłeś tą sprawę. W Katowicach o ile wiem nie istniał żaden odział PTMA, dopiero MS go założył. Był na Śląsku ale Chorzowski!

Ślązacy są bardzo ze sobą zintegrowani, bo łączy ich nie tylko pasja ale wspólna kultura i tradycja. Każda więc regionalna inicjatywa spotyka się entuzjastycznym odzewem. Znam Kolegów z ACD większość z nich to początkujący miłośnicy skupieni wokół forum i D.O. Katowice. Osoby uwielbiające robić coś wspólnie czasem dla samego uczestnictwa w regionalnym przedsięwzięciu w myśl zasady - dobre bo nasze :yes:.

W Poznaniu z kolei dominują raczej osoby z doświadczeniem i indywidualiści, bardzo-świadomi swojej wartości i jeśli już mają w coś wejść muszą to obejrzeć z kilku stron :lol:. A najlepiej jak by to było już zorganizowane. Taka mentalność! :yes:

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1333010558[/url]' post='451792']

Z tego co sie orientuję, to na Śląsku są obecnie trzy Oddziały: śląski (Chorzów), Katowice (AstroCD) i Gliwice

Przy czym oddział w Chorzowie do dzisiaj nazywa się, przynajmniej na swojej stronie, Śląski... ;-)

 

PozdrawiamPaweł Maksym

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.