Uniwersalny zasilacz

[Tomasz Wężyk]

"Płonące" układy to zazwyczaj no name klony, które można kupić za 50gr i nie mają nic wspólnego ze specyfikacją podaną przez producenta. Stabilizatory 78xx mają normalne zabezpieczenia termiczne i prądowe i nigdy nie zdarzyło mi się żadnego spalić.

 

 

Nagrzewać się będzie dokładnie tak samo jak układy LM78xx bo to wszystko stabilizatory szeregowe a dodatkowo wymaga większej ilości elementów do aplikacji oraz odizolowania układu od radiatora.

 

 

 

Dobra masz racje... po co się wypowiadałem w tym temacie to sam nie wiem. Nie ma sensu pomagać, bo i tak zostanie skrytykowany.

 

 

Bardzo proszę Administratora o usunięcie moich wypowiedzi w tym wątku. (Wszystkich)

Edytowane 30 Lipca 2012 przez Tomasz Wężyk

[Grześ]

Dobra masz racje... po co się wypowiadałem w tym temacie to sam nie wiem. Nie ma sensu pomagać, bo i tak zostanie skrytykowany.

 

 

Bardzo proszę Administratora o usunięcie moich wypowiedzi w tym wątku. (Wszystkich)

 

Nie obrażaj się tylko dyskutuj. Po to jest to forum.

Pozdrawiam

Grześ

[Iluvatar]

W takim razie spytam tylko, czy ten: http://www.sklep.mon...,,17374%29.aspx to jakiś no-name? Wychodzi na to, że jest firmy ST Microelectronics.

Zastanawiałem się nad użyciem LM138, ale wstępnie zrezygnowałem ze względu na większe skomplikowanie całości.

Edytowane 4 Sierpnia 2012 przez Iluvatar

[Iluvatar]

Przy okazji budowania zasilacza, pomyślałem o lekkiej modyfikacji kontrolera grzałek. Ponieważ ciężko jest je precyzyjnie wyregulować (prawie na całym zakresie potencjometru prąd przez grzałki nie płynie i dopiero w końcówce zaczyna działać), to postanowiłem podmienić jeden z kondensatorów. Jest tam włożony ceramiczny 100 nF i chcę go zastąpić jakimś 0,47 uF. Pytanie tylko, czy mogę tam włożyć elektrolityczny (bo mam ich akurat sporo), czy zakupić jakiś monolityczny, bo nie jestem tego rozwiązania pewien, a w datasheet nie znalazłem konkretnej informacji.

 

Tutaj schemat. Do podmiany jest C4.

Edytowane 31 Sierpnia 2012 przez Iluvatar

[jolo]

Tak, możesz tam zastosować elektrolit, zmieni to czas trwania cyklu ale nie zmieni stopnia wypełnienia pulsu. Napisz jakie masz wartości R1, R2 oraz P1 i przede wszystkim jakiego typu (A, B lub C) jest potencjometr - gdzieś na obudowie powinna być jedna z tych literek.

[Iluvatar]

R1 ma 6,8k (choć z pomiaru wychodzi trochę ponad 6k), a R2 ma 270. P1 to B 220k, czyli liniowy. Faktycznie, na obu wzorach na wypełnienie jest kondensator, więc zmienię tylko częstotliwość. Czyli w takim wypadku chyba trzeba by albo zwiększyć R1 (może tak do 68k), albo potencjomatr zamienić na jakiś B 20k.

[jolo]

Potencjometr typu B nie są liniowe - liniowe są oznaczone literką A. Ale nawet zastosowanie potencjometru liniowego nie rozwiąże całkowicie sprawy, ponieważ współczynnik wypełnienia nie zależy liniowo od nastawy potencjometru - D = R2/(R1 + 2*R2). Mam też pewne obawy co do schematu który pokazałeś. Wydaje się że jest to jakaś odmiana sterownika

ale jednak wg mnie będzie on działał inaczej i nie zapewni ustawienia współczynnika wypełnienia większego niż 50% - ale tego nie jestem pewien Jeśli po podłączeniu grzałki na wyjściu uzyskujesz napięcia od 0 do Uwe (mierzone miernikiem DC) to znaczy że jednak działa

[Iluvatar]

Jest na pewno liniowy, bo go sprawdziłem miernikiem (na wiki pisze, że czasem oznaczenia A i B potencjometrów są na odwrót w innych krajach). Po podłączeniu grzałek do akumulatora mam 12V a prąd się zmienia od 0 do ok. 1,2A. Ten schemat to kit NE504 (Impulsowy regulator obrotów silnika miniwiertarki na NE555P).

Edytowane 31 Sierpnia 2012 przez Iluvatar

[jolo]

No to tyle dobrze Jeśli tak jak piszesz potencjometr jest liniowy to sprawdziłbym czy w połowie ustawienia potencjometru na wyjściu masz 6V, a przez grzałkę płynie 0.6A. Jeśli tak nie jest to znaczy że sam układ nie zapewnia liniowości. Możesz:

1. usunąć połączenie między suwakiem potencjometru i jego końcem - tak że do układu będzie podpięty tylko jeden z końców potencjometru oraz suwak

2. wymienić potencjometr na logarytmiczny i podłączyć go też tylko dwoma wyprowadzeniami - suwak i jeden albo drugi koniec

Warto jeszcze dodać, że nawet jeśli w połowie ustawienia potencjometru będziesz miał na wyjściu 50% napięcia, to grzałka i tak będzie grzała tylko 25% mocy (P = U * I) i jeśli chciałbyś liniowo sterować mocą grzania a nie napięciem to w połowie ustawienia potencjometru na wyjściu musiałbyś mieć około 8.5V, co się przełoży na 50% mocy grzania.

[Iluvatar]

Właśnie na tym polega cały problem, że się tak nie dzieje. Napięcie ciągle jest 12V (i to chyba dobrze, bo tu powinno być sterowanie PWM), ale przy potencjometrze w połowie prąd jest praktycznie żaden. Przydałby mi się oscyloskop, żeby to dokładniej obejrzeć.

Mniej więcej tak to wygląda:

[jolo]

To prawda, że najlepiej to byłoby zmierzyć oscyloskopem, ponieważ nie wiadomo jak miernik uśrednia mierzony prąd. Możesz spróbować podpiąć amperomierz w obwód przed sterownikiem PWM i tam mierzyć prąd, może to być bardziej miarodajne. Możesz do C4 dodać równolegle kondensator o takiej pojemności, żeby uzyskać impulsy około 1s (może około 22 albo 47uF) i na wyjściu podpiąć LED przez opornik 1kohm, wtedy zobaczysz naocznie jak jest regulowany współczynnik wypełnienia.

[Iluvatar]

Pomiar drugim multimetrem (METEX M-4650CR) dał ten sam wynik.

 

Dioda potwierdza. Świeci bardzo słabo w tym zakresie, gdzie prawie nic nie płynie wg. pomiarów, a tam, gdzie są odczyty prądu, to coraz mocniej.

Edytowane 31 Sierpnia 2012 przez Iluvatar

[Iluvatar]

Wymieniłem rezystor R1 na 47k i już działa mniej więcej tak, jak chciałem. Prąd zmienia się na pełnym zakresie potencjometru w zakresie 0,2A - 1A. Dla odmiany napięcie też się zmienia w przedziale 2,2V - 11V. Wynika więc z tego, że otrzymałem regulację 0,44W - 11W, czyli można przyjąć, że od 0 do 11W.

[Iluvatar]

Całość zmontowana. W środku, już standardowo panuje artystyczny nieład. Jak zwykle ostro przekombinowałem, ale przynajmniej, jeśli będzie potrzebna naprawa, to przedni panel będzie można wyciągnąć i będzie więcej miejsca. 2 gniazda 12V, kolejne 8V (choć wychodzi na nim 7.9, także nie ma źle) i dwa po prawej z regulacją dla grzałek. Dodatkowo wejście USB do podłączenia komputera, a z boku 4 wyjścia.

 

Na razie zastanawiam się, dlaczego siadł mi hub USB, choć możliwe, że coś się na płytce poruszało albo oderwało. Po podłączeniu do kompa pokazuje tylko "Unknown Device" z wykrzyknikiem i nic więcej się nie da zrobić. Ale było widać, że składały ten hub małe, chińskie rączki, bo "przylutowane" do płytki kable same zostawały w ręce. Chyba będzie trzeba zakupić jutro jakiś inny, bo nie wiem, czy jeszcze z tym coś wyczaruję.

[ŁukaszRachuna]

Hej. ja mam zrobione właśnie bardzo podobne urządzenie ale bez USB. Od razu rzuciło mi się w oczy to, że płytę Huba masz blisko kabla doprowadzającego zasilanie. Musisz go porządnie zabezpieczyć, bo nie daj Boże, gdyby płytka Huba dotknęła przewodu z zasilaniem. Masz wtedy masakrę. A do tego jeszcze jest taka sprawa, że pole magnetyczne tworzące się wokół przewodu zasilającego może wpływać na działanie Huba i dlatego też może nie działać. Ja mam transformator w środku, a tu jest jakaś przetwornica? bo jakoś tego nie widać. Podeślij może schemat. Ja rzucę okiem i powiem Ci co i jak, i nie podłączaj na razie pod to żadnych urządzeń, bo boję się że coś Ci się spali. Pozdrawiam.

[Iluvatar]

Wszystkie płytki są przyklejone więc nic mi nie lata, a przy wtyczce zasilania jest też taśma izolacyjna. Zapomniałem dopisać, że prąd ciągnę z zasilacza do XBOXa. Patrząc na pierwsze zdjęcie, to płytka w prawym górnym rogu jest do regulacji grzałek, a te 2 bliżej przedniego panelu to ogólne płytki, gdzie rozprowadzam wszystkie połączenia, z bezpiecznikami i układami 7805 i 7808.

 

Ten zasilacz jest o tyle fajny, że w razie jakiegokolwiek zwarcia od razu się wyłącza (dokładnego czasu nie znam i elektroniki może nie ochronić, ale wszystko już sprawdziłem miernikiem i napięcia są prawidłowe z odchyłką < 2%).

Edytowane 12 Września 2012 przez Iluvatar

[ŁukaszRachuna]

Ufff, to całe szczęście, bo myślałem, że to z sieci. W takim razie możesz spokojnie podłączać. Pozdrawiam.

[Iluvatar]

Na razie sesja w toku, więc zasilacz musiałem zostawić, ale czy ktoś jest w stanie powiedzieć mi, dlaczego aparat nie działa, jeśli zasilanie jest z mojej puszki i jest podłączony do kompa przez przejściówkę USB-COM? Bez przejściówki działa, po podłączeniu jej pokazuje na chwilę na wyświetlaczu, że słaba bateria i koniec. Po włożeniu normalnie baterii wszystko śmiga. Pierwszy raz przydarzyła mi się taka sytuacja, zawsze wszystko działało tak, jak powinno.

[Iluvatar]

Dokonałem ostatnio drobnej modyfikacji.

1. Wymieniałem część złączy. Już nie powinno mnie zaskakiwać, że grzałki nie działają albo aparat się wyłącza. Duże gniazdo po lewej stronie do zasilania peltiera.

2. Do zasilania Canona zmieniłem 7808 na LM2576. Pomiary w trakcie pracy wskazują mi teraz stabilne 7.997V.

3. Włożyłem uC, który będzie odpowiedzialny za sterowanie chłodzenia aparatu. Pomiar temperatury za pomocą termistora. Prosty regulator 2-położeniowy z histerezą, nie ma na razie sensu robić czegoś bardziej zaawansowanego. Moje w wakacje zarzucę tam jakiegoś PWMa z PIDem.

 

Reszta chyba bez zmian, łącznie z burdelem wśród kabli i brakiem estetyki wewnątrz.