Skocz do zawartości

Sad But True


Rekomendowane odpowiedzi

Ogarnia mnie lekka depresja. Dzisiaj sprzedałem sprzęt, który pieczołowicie kompletowałem przez wiele lat. Tak naprawdę, to „dzieło” ostatnich 10 lat, setek pomyłek, kombinacji, frustracji, potoku wylanych łez. Dziwne to uczucie, mieszające się z niepewną, niezrozumiałą przyszłością, bo jak tu nagle nie być astrofotografem? Co robić, jak żyć? Szaleństwo astrofotografii ogarnęło mnie gdzieś w 2002 roku. [...]

 

Wyświetl pełny artykuł

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Niezwykłe teksty tu czytam... Jestem pod ogromnym wrażeniem. Poza olbrzymią wiedzą z zakresu astrofotografii LOS nie poskąpił Panu talentów pisarskich. Ale fajnie ! Będę miał co czytać przez kilka nocy .

Pozdrawiam

BoMa

 

Ps. Aha jest Tenerife ze swoimi obserwatoriami astronomicznymi - pogoda gwarantowana . Mieszkałem tak kiedyś. Bajkowo było .

Edytowane przez Boma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem urlop blisko 2 letni ale wróciłem. Staram się rozsądnie inwestować w astrofotografię i nie zależy mi na fotkach z najwyższej półki a raczej dobrej odskoczni od rzeczywistości. Kiedyś długo nad tym rozmyślałem, jako to ma sens ale pasja to nie tylko sens i korzyści namacalne.

Pogoda jaka jest w naszym klimacie to każdy widzi ale zawsze może się zmienić na korzyść.

Dziś nie wyobrażam sobie zrezygnowania z Astronomii bo ona zmieniła moje życie na zawsze. Teraz poszukuję nowych możliwości kontaktu z pogodnym niebem.

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. Aha jest Tenerife ze swoimi obserwatoriami astronomicznymi - pogoda gwarantowana . Mieszkałem tak kiedyś. Bajkowo było .

 

To teraz proszę ładnie się tu wypowiedzieć ^_^

http://astropolis.pl/topic/43389-a-moe-na-kanary/

Wszelkie wskazówki, cenne informacje mile widziane :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniał mi się temat http://astropolis.pl/topic/42735-nic-mi-si-nie-chce/ - mnie też coś dopada, ale akurat mi teraz najbardziej przeszkadza LP. Wyciągam Syntę na dwór, patrzę na M42 i bluzgam. Potem patrzę na Jowisza tylko po to, żeby się przekonać jak słaby dziś seeing i zwijam się. Jak było cieplej to siedziałem w drugiej połowie nocy kiedy latarnie miałem pogaszone. Można było trochę więcej zobaczyć. Obiekty takie jak M1, M31, M81 & M82 nawet przyjemnie się prezentowały. Nawet trochę galaktyczek z NGC wyłowiłem. Ale to było w sierpniu/wrześniu. Wygląda na to, że zimowe niebo jest nie dla mnie. Po prostu mi się nie chce męczyć w zimnie kiedy każdy oddech muszę kierować w bok, bo okular się rosi a oczy łzawią. Do tego to pieprzone LP. Teraz Synta stoi na balkonie od połowy dnia, Jowisz całkiem niezły i nawet jestem zadowolony, zaraz tranzyt Io i jego cienia. Okazuje się, że 2,5h chłodzenia to za mało dla 10", niby o tym wiedziałem, ale jednak dalej mnie to zaskakuje jak długo muszę czekać. Nic poza tym jednak nie mam zamiaru łapać. Przed domem świeci mi się pomarańczowa sodówa tak, że razi w oczy. Tak jakby nie można było tego skierować w dół... Radochę mam jeszcze z obserwacji dziennych Słońca i Wenus, co sprawia mi czystą fizyczną i umysłową przyjemność i robię to w każdej wolnej chwili, gdy mam trochę pogody. Także najbardziej żałuję, że odpada mi lepsze poznanie nieba zimowego, prawdopodobnie także wiosennego (Lew, Panna). I z tych wszystkich powodów cały czas gaszę wszelkie pomysły inwestowania w sprzęt. Do tego wszystkiego dochodzi ciągłe widmo emigracji z kraju lub do dużego miasta dla lepszej pracy. Wmawiam sobie jednak, że jak zdobędę parę lat dobrego doświadczenia to uciekam do Australii, gdzie czeka południowe niebo, wyżej górujące planety, ciemność, ciepły klimat i lepsza pogoda. Ale wiadomo jak to jest. Jak w tym dowcipie... http://www.polskie-jaja.pl/dowcipy/kategorie/o-zwierzatkach/439-dwa-owsiki

 

Aha, wspominałem o sąsiadach palących w piecach syfem zadymiających powietrze tak, że się zastanawiasz czy zaraz się nie udusisz?

Edytowane przez Alice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem urlop blisko 2 letni ale wróciłem. Staram się rozsądnie inwestować w astrofotografię i nie zależy mi na fotkach z najwyższej półki a raczej dobrej odskoczni od rzeczywistości. Kiedyś długo nad tym rozmyślałem, jako to ma sens ale pasja to nie tylko sens i korzyści namacalne.

Pogoda jaka jest w naszym klimacie to każdy widzi ale zawsze może się zmienić na korzyść.

Dziś nie wyobrażam sobie zrezygnowania z Astronomii bo ona zmieniła moje życie na zawsze. Teraz poszukuję nowych możliwości kontaktu z pogodnym niebem.

 

Tenerife ... i już !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee, to przecież stary wątek :D Nie mniej, czasu brakuje w zasadzie na wszystko. Ostatnie jego resztki przeznaczam na wyciągnięcie Astropolis z dołka botowo-wirusowego, bo mamy z tym potężny problem.

 

Pisałem już Panu że dentysta nie zoperuje wyrostka robaczkowego - czasy informatyków co wiedzą wszystko minęły... kilkanascie lat temu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, tylko ile razy w roku można tam polecieć?

 

Zamieszkaj - zwyczajnie ! Temperatura średnia 25oC przez cały rok . Latem w Puerto de la Cruz maksymalnie 32oC zimą minimalnie 22-23 w dzień a w nocy 14 na plusie oczywiście . W górach zimno i śnieg - narty można kupić. Przejazd przez chmury na górę - na EL Theide bajkowy - a potem już tylko niebo gwiaździste nad Tobą .... Bajka - poważnie - a o winie nie wspomnę. Pomarańczy i wina nie kupowałem - sąsiedzi mi znosili . Dostałem 2 butle litrowe ( 2 bo na wymianę ) i kazali przychodzić jak się skończy. Chodziłem jak się kończyło . Pomarańczy nie mogłem zrywać - dał mi sąsiad zakaz . Wołał mnie jak przecinał gałęzie i kazał z ziemi zbierać . Sokowirówki w każdym domu do soku.

 

NO bajka i już !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami takie wazne teksty gdzieś sobie czekają na "odkrycie", nie wiem, jakoś przegapiłem. Pewnie przez tę fatalną pogodę - ona ma wpływ na różne dziedziny życia, twórczości - artystycznej i naukowej.

O wyjeździe w słoneczne strony myślę już od dawna. To nie tylko mozliwosci nocnych obserwacji, jakże ważnych ( najważniejszych może). To także, po prostu, większa chęć życia, tworzenia. Pewnie też i łatwość. Z drugiej strony tęsknota... ech gdybym był artysta to pewnie z tej tęsknoty (jak inni w historii) coś bym stworzył. Na razie w te pochmurne dni i noce badam różne piekne cechy mojego technicznego dziecka - montazu. Dotykam go - jest gładki, chłodny i potęzny. Łapię podchwytem za koniec preta przeciwwagi i wykonuję kilkanaście podciągnięć ( ważę ponad 90kg.). Ani drgnie. Moge to robić na obrotach slimaka - bez znaczenia..W stosunku do pierwszego "światła" duzy postep - dostał finalny smar, backlash = 0. Fajnie. Programuję sesję, luka w chmurach - 10 min nieguidowane ekspozycje w punkt, Bajka. Własnie i co dalej...jak planować obserwacje aby miały jakis sens, ciagle chmury. Zasypiam...z reguły ok 4 rano alarm - wypogodziło się! Kurcze. Znowu mysli o suchej wyżynie - Hiszpania?.

Wracam do obserwatorium, pstrykam zasilanie - "mount in home position"..ustawiam coś z listy na taką okoliczność - na granatowym porannym niebie - tam gdzie celuje mój Newton- wykwita piekna ciemna chmurka. Dnieje...:)

P.S.

Jednak, mimo wszystko, pod naszym niebem powstają piekne zdjęcia. Jak ONI ton robią??? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamieszkaj - zwyczajnie ! Temperatura średnia 25oC przez cały rok . Latem w Puerto de la Cruz maksymalnie 32oC zimą minimalnie 22-23 w dzień a w nocy 14 na plusie oczywiście . W górach zimno i śnieg - narty można kupić. Przejazd przez chmury na górę - na EL Theide bajkowy - a potem już tylko niebo gwiaździste nad Tobą .... Bajka - poważnie - a o winie nie wspomnę. Pomarańczy i wina nie kupowałem - sąsiedzi mi znosili . Dostałem 2 butle litrowe ( 2 bo na wymianę ) i kazali przychodzić jak się skończy. Chodziłem jak się kończyło . Pomarańczy nie mogłem zrywać - dał mi sąsiad zakaz . Wołał mnie jak przecinał gałęzie i kazał z ziemi zbierać . Sokowirówki w każdym domu do soku.

 

NO bajka i już !

 

Jadę tylko z czego żyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z miłości ;)

 

Doskonały pomysł!! Z miłości do astronomii... Masa ludzi sie przewija przez tą wyspę - raczej bogatych . Można otworzyć planetarium i obserwatorium . Zapłacą za wizytę popatrzą na gwiazdy napiją się wina - i już jest biznes marzeń w bajkowej krainie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już to północ polecam - Puerto de la Cruz lub La Orotava - ostatnia lekko w górach - latem chłodniej i bliżej do El Theide.

Autostradą 120km na południe wyspy do Las Americas - miejsca hodowli turystów - krainy wiecznego słońca i upałów do 40oC na południu .

Nawet jak deszcz pada 500 - 1000 m od plaży - to .... na samej plaży słońce świeci - to jest niesamowite....

Edytowane przez Boma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkałem tam w 2006 i trochę w 2007 roku - razem rok. To była zwykła emigracja pogodowa. Kiedy się dokładnie dowiedziałem jak tam jest z pogodą (wieczne +25 oC +- 5 oC ) to postanowiliśmy z rodziną wynieść się właśnie tam. Wcześniej myśleliśmy o Italii ale upały nas zniechęciły... Tylko syn został w PL na studiach. Młodszy poszedł do szkoły hiszpańskiej a ja na na studia językowe na Universidad de Popular w Puerto de la Cruz ( Port Krzyża ) . Żona biegała po plażach i sklepach szczęśliwa przez pół roku. Koszty życia tańsze niż w PL ( w owym okresie ) bo oni tam mają specjalną strefę ekonomiczną . UE dała im takie możliwości . Nie maja Vat-u tylko podatek dochodowy 5% . Dlatego wszystko tam jest tańsze niż w Europie . Hindusi mają tam wiele sklepów z elektroniką w których buszują turyści z Europy. Trzeba się mocno targować bo jak nie to przepłacisz za kamerę czy lornetkę. Jest to kraina dla bogatych emerytów z Europy , którzy tam jadą przezimować. Kanaryjczycy mają na Tenerife 2 lotniska w owym czasie każde 2x większe niż we Warszawie. Przerób 10mln pasażerów rocznie. Koszt wynajęcia mieszkania z czynszem to około 400-600 euro/mc - górnych granic nie znam ale znajomy Niemiec wynajmował za 850 E . Potem kupił mieszkanie w Puerto w dzielnicy willowej. Ożenił się z Polką stąd go znałem.

 

Jedyny problem jaki miałem to "maniana" słowo, które w tej kulturze obok "ola" jest najczęstsze. Maniana oznacza wprost - jutro - ale po kilku miesiącach ustaliłem ze ma inne znaczenia np - bliżej nie określoną przyszłość, albo daj mi spokój . Nie są asertywni nie potrafią odmawiać wprost jak Polacy. Są mili na swój sposób. Jak się zaprzyjaźnią - to całym sercem, całym sobą... . Na szczęście Polaków tam było w owym czasie około 800 sztuk ( stałych mieszkańców ) więc rzadko ich widywałem. Za to turystów naszych sporo ale tylko na południu wyspy. Do Puerto wpadali tylko do Loro Parque ( papuga park ) - delfinarium i inne zwierzaki jak papugi i wieloryby itp... Plaże czarne tylko tam gdzie nawieźli piasku z Afryki żółte np w Santa Cruz (Święty Krzyż ) stolica wyspy - około 240tyś ludków tam mieszka a może to jest liczba z La Laguną już nie pamiętam. Najzabawniejsze jak widziałem Hiszpanki "zimą" w kozakach i czasem we futrze. Co się dziwić ... kiedy miały to założyć .

 

Domy budują z cegieł o szerokości 19-22 cm a okna mają szyby pojedyńcze i bez CO bo po co ??? Czasem kupowali kominek dla dekoracji albo jak ktoś mieszkał w górach - tam mieli chłodniej zimą czasem nawet - 5 oC !! Śnieg pojawia się czasem na El Teide ( najwyższa góra w Hiszpanii około 3700 metrów - czynny wulkan - tzn taki co może wystrzelić lawę - podobno) zimą i można iść na narty nawet wiosną bo utrzymuje się gdzieś do kwietnia .

 

Edytowane przez Boma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadę tylko z czego żyć?

 

Chociaż na lot masz. Ja to nawet na podróż nie mam :) więc o życiu nie wspomnę :D

 

 

ps. a wyprawa astro w tamten rejon to moje marzenie, kiedyś nawet wszystko sobie zaplanowałem i policzyłem, ale jak zwykle proza życia

Edytowane przez JaLe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.