Skocz do zawartości

Jaki okular i barlow do planet i księżyca?


astrotripper

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebuję nieco pomocy w doborze sprzętu do obserwacji planet i Księżyca.

 

W tej chwili dysponuję Sky-Watcherem 150/750, kitowym barlowem x2 i okularem Celestron X-Cel 12,5mm. Kitowego okularu 10mm już praktycznie nie używam, bo jeszcze się nie zdarzyło, żebym zobaczył przez niego więcej niż w X-Celu.

 

Jednak te 12,5 mm plus barlow pozostawia niedosyt przy obserwacjach, chciałbym uzyskać większy power. Pierwsza myśl, to na początek wymiana barlowa na coś lepszego, o powiększeniu x3. Kolejna, to dokupienie później kolejnego okularu o krótszej ogniskowej.

 

Z barlowem mam jeszcze ten problem, że kitowy posiada gwint T2, z czego korzystam przy fotografowaniu Księżyca. Jednak nie znalazłem barlowa x3 z gwintem. A chciałbym mieć możliwość fotografowania przez barlowa x3. Da się to jakoś pogodzić? Mogę z kitowca wykręcić soczewkę i użyć go jako adaptera T2, tylko nie wiem, czy da radę wyostrzyć przy tak dużej odległości od wyciągu.

 

W moim zasięgu byłyby te modele:

Barlow 3x ED TS Optics

Barlow 3x ED 1,25" Altair-EX

Barlow ED 3x 1,25” GSO

 

Czy któryś z nich jakoś się wyróżnia na plus, czy to wsio ryba?

 

No i zakładając, że barlow x3 znajdzie się w moim zestawie, to czy jest sens kupować okular o ogniskowej w przedziale 4-6 mm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuję nieco pomocy w doborze sprzętu do obserwacji planet i Księżyca.

 

W tej chwili dysponuję Sky-Watcherem 150/750, kitowym barlowem x2 i okularem Celestron X-Cel 12,5mm. Kitowego okularu 10mm już praktycznie nie używam, bo jeszcze się nie zdarzyło, żebym zobaczył przez niego więcej niż w X-Celu.

 

Jednak te 12,5 mm plus barlow pozostawia niedosyt przy obserwacjach, chciałbym uzyskać większy power. Pierwsza myśl, to na początek wymiana barlowa na coś lepszego, o powiększeniu x3. Kolejna, to dokupienie później kolejnego okularu o krótszej ogniskowej.

 

Z barlowem mam jeszcze ten problem, że kitowy posiada gwint T2, z czego korzystam przy fotografowaniu Księżyca. Jednak nie znalazłem barlowa x3 z gwintem. A chciałbym mieć możliwość fotografowania przez barlowa x3. Da się to jakoś pogodzić? Mogę z kitowca wykręcić soczewkę i użyć go jako adaptera T2, tylko nie wiem, czy da radę wyostrzyć przy tak dużej odległości od wyciągu.

 

W moim zasięgu byłyby te modele:

Barlow 3x ED TS Optics

Barlow 3x ED 1,25" Altair-EX

Barlow ED 3x 1,25” GSO

 

Czy któryś z nich jakoś się wyróżnia na plus, czy to wsio ryba?

 

No i zakładając, że barlow x3 znajdzie się w moim zestawie, to czy jest sens kupować okular o ogniskowej w przedziale 4-6 mm?

Zwiększając odległość okularu od barlowa ,analogicznie zwiększamy jego krotność.

Wystarczy tu zastosować przedłużki wstawiane między barlowa i okular ,

W nasadce bino barlow 2x wkręcony w nosek nasadki daje krotność ok.3X przy długości toru optycznego nasadki ok,100-110 mm.

Edytowane przez endriu624
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiększając odległość okularu od barlowa ,analogicznie zwiększamy jego krotność.

Wystarczy tu zastosować przedłużki wstawiane między barlowa i okular ,

W nasadce bino barlow 2x wkręcony w nosek nasadki daje krotność ok.3X przy długości toru optycznego nasadki ok,100-110 mm.

O tym nie wiedziałem. Sprawdziłem jak to wygląda w moim setupie w przypadku fotografowania. Mam dwa t-ringi to swojego aparatu, różnią się długością o 20mm. Przy zastosowaniu dłuższego rzeczywiście powiększenie jest większe, ale ostrość łapie dopiero przy prawie maksymalnie schowanym wyciągu (to był też powód dla którego spreparowałem sobie krótszy t-ring). Jednym słowem stosując barlowa x3 i tuleję kitowego barlowa do spięcia z aparatem najprawdopodobniej nie będę w stanie wyostrzyć obrazu.

 

Ale jeżeli sprawy tak się mają, to czy to jest tak, że barlowy x2 i x3 mogą mieć tę samą soczewkę i różnić się tylko długością tulei? Czy jeżeli przełożę samą soczewkę z barlowa x3 (przy założeniu, że cały układ ma zwykły gwint filtrowy) do mojej tulei z gwintem i tak podłączę aparat, to czy rzeczywiście będę miał inne powiększenie niż z moim kitowym x2?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem,zależy to od optycznej konstrukcji barlowa ,dlatego np,barlow 2 x różnych firm moze mieć różne długości ,

Niestety,często wystepuje tu takie zjawisko,że jak okular jest dalej oddalony od barlowa ,to trzeba bardziej wsunąć wyciąg i czasem go braknie,

Zamiast użycia przedlużki, można barlowa wkręcic w nosek nasadki lustrzanej lub pryzmatycznej 45 st.

W nasadce pryzmatycznej 45 st. użycie barlowa przed pryzmatem ,pozwala na użycie dużych powiększeń w jasnych refraktorach bez znacznej degradacji obrazu,a umieszczenie barlowa za pryzmatem 45 st. da większą degradację obrazu .Przyczyną tego zjawiska jest załamanie światła w pryzmacie, barlow daje prawie płaską wiązkę światła ,Pryzmat nie lubi ostrych kątów padającego światła jaki daje f-5-7 i zaczyna wtedy abberować.

Edytowane przez endriu624
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że posiadam newtona, to kombinowanie z nasadką kątową odpada, aczkolwiek dobrze wiedzieć.

 

Natomiast zmierzyłem dokładnie jakie powiększenie otrzymuję przy fotografowaniu przez mojego kitowego barlowa, i wyszło mi ok. 2,4x. Co wydaje się sensowne, bo odległość od soczewki barlowa do matrycy jest większa niż do soczewki okularu.

 

Czy ktoś miał styczność z tymi barlowami i może się wypowiedzieć na temat ich jakości, i czy są one rozkręcalne? I czy warto dopłacić stówkę do barlowa apochromatycznego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie myślałeś np. by kupić barlowa GSO 1,25" 2,5x ED/APO ? Tani, sprawdzony przez wiele osób o bardzo dobrej jakości.

A kitowego barlowa sprzedać i kupić nosek do aparatu. Resztę zaoszczędzonych pieniędzy odłożyć na poczet nowego okularu.

 

Co do wymienionych soczewek, nie wiem jak TS ale Altair i GSO jest to, to samo. Z tym że u nas (czytaj; w Polsce) GSO jest chyba bardziej rozpoznawalne, więc trochę łatwiej jest przy ewentualnej późniejszej odsprzedaży, bo nie trzeba się natłumaczyć "że Altair jest tym samym co GSO". A i tak część osób będzie nie ufnie podchodzić do tego. Coś o tym wiem, bo sprzedawałem barlowa Altair 2" 2x ED.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie myślałeś np. by kupić barlowa GSO 1,25" 2,5x ED/APO ? Tani, sprawdzony przez wiele osób o bardzo dobrej jakości.

A kitowego barlowa sprzedać i kupić nosek do aparatu. Resztę zaoszczędzonych pieniędzy odłożyć na poczet nowego okularu.

Na astromarkecie go nie było (znaczy jest jako niedostępny) to mi umknął. Poczytałem sobie trochę o barlowach i to APO to nic innego jak marketingowe określenie trzyelementowej konstrukcji, która w praktyce oznacza, że całość jest sporo krótsza. Zresztą dobrze to widać na zdjęciach, gdzie "apo" GSO 2,5x jest wyraźnie krótszy niż zwykły 2x. Niestety nie jest to konstrukcja ze szkła niskodyspersyjnego, więc chyba nie ma się co spodziewać cudów? Cena w sumie też nie sugeruje, żeby to miała być jakaś rewelacja. Ale chyba to by było najpewniejsze i najtańsze rozwiązanie. Przy tak krótkiej konstrukcji też jest mniejsze prawdopodobieństwo ugięcia i mniejszy problem z ostrzeniem. Może by też zniknął problem z rurą wyciągu wchodzącą w tor optyczny. A i pewnie dało by się wyciągnąć to trzykrotne powiększenie oddalając trochę dalej okular. Chyba pójdę tą drogą, przy tej cenie niewiele ryzykuję, a na pewno będzie to lepsze niż kitowiec Sky-Watchera.

 

Jest jeszcze jedna kwestia. Czy w tym GSO da się odkręcić tuleję zawierającą soczewkę? Mój kitowiec jest w pełni rozbieralny (soczewka + chromowana tuleja z gwintem filtrowym + "korpus"), więc gdyby tę tuleję w GSO dałoby się odkręcić i przykręcić do "korpusu" kitowca, to odpadła by konieczność zakupu noska. Zawsze to jakaś opcja, bo z tego co widzę za nosek zapłaciłbym tyle co za całego barlowa :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o jakim kitowcu mowa? SW daje w zestawie (czyli kicie) jakiegoś Barlowa? Do jakiego teleskopu?

mam dwie soczewki Barlowa: Vixen i Soligor (GSO) i obie mają identyczny gwint ... zresztą to typowy gwint filtrowy. Obie prezentują identyczny poziom jakościowy, poza minimalnie większymi odblaskami w Soligorze

przy okazji małe wyjaśnienie: APO nie oznacza, że jest tam jakaś soczewka o niskiej dyspersji tylko, że jest to konstrukcja skorygowana dla trzech barw. Obiektywy ED (z soczewkami o obniżonej dyspersji) to nie APO. Niekiedy tak się je nazywa bo dają obrazy zbliżonej jakości ale są skorygowane tylko dla dwóch barw podobnie jak achromaty

 

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za info, w takim razie postanowione, zaopatrzę się w tego GSO. Jak gwinty będą pasować to fajnie, jak nie to trudno, zainwestuję w nosek (w kitowcu ta srebrna tuleja ma gwint filtrowy na całej długości i tak wkręca się w korpus).

 

Sprawa barlowa załatwiona. Teraz jeszcze dobrać jakiś okular.

 

Z GSO x2,5 mój X-Cel 12,5 mm da mi ogniskową 5 mm, czyli ładne powiększenie x150 przy źrenicy wyjściowej 1mm. Czyli dokładnie to samo co kitowy 10mm + kitowy barlow (z tą różnicą, że obraz powinien być znacznie lepszy). I fajnie, ale chciałbym nieco więcej. Przy 9mm będę miał powiększenie x208 i źrenicę 0,72 mm, natomiast przy 8 mm odpowiednio x234 i 0,64. Tylko czy to mam sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o jakim kitowcu mowa? SW daje w zestawie (czyli kicie) jakiegoś Barlowa? Do jakiego teleskopu?

Do tego: http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/teleskop-sky-watcher-synta-bkp15075eq3-2,d699.html

przy okazji małe wyjaśnienie: APO nie oznacza, że jest tam jakaś soczewka o niskiej dyspersji tylko, że jest to konstrukcja skorygowana dla trzech barw. Obiektywy ED (z soczewkami o obniżonej dyspersji) to nie APO. Niekiedy tak się je nazywa bo dają obrazy zbliżonej jakości ale są skorygowane tylko dla dwóch barw podobnie jak achromaty

W ogóle z tego co wyczytałem to technicznie nie ma czegoś takiego jak APO w przypadku barlowa. Poprawnie wykonany dwusoczewkowy barlow jest tak samo apochromatyczny jak trzysoczewkowy. Ktoś pewnie w dziale marketingu skojarzył, że skoro obiektywy apochromatycznych refraktorów są z reguły trzyelementowe i APO kojarzy się z jakością, to dorzuci się APO do nazwy trzyelementowych barlowów i będzie hit. A w tych krótkich barlowach siedzą trzy soczewki, bo łatwiej je poprawnie wykonać niż dwie o tak dużej krzywiźnie. Takie mądrości w internetach znalazłem, i na chwilę obecną traktuję APO w nazwie jako sugestię trzyelementowej konstrukcji i nic poza to. Z korekcją barw nie ma to nic wspólnego. To powiedziawszy szkoda, że ten GSO nie zawiera elementów ze szkła niskodyspersyjnego, ale przy takiej cenie trudno tego oczekiwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kupiłem tego GSO APO 2.5x i wczoraj miałem okazję go przetestować. Wstępny wniosek taki, że to kasa wywalona w błoto. Powłoki antyrefleksyjne to jakiś żart a wyczernienie słabiutkie (masa odblasków w środku). W praktyce daje obrazy mniej kontrastowe, o bledszych barwach. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że albo ten kitowiec Sky-Watchera daje powiększenie x2.5, albo ten GSO nie jest x2.5, bo obrazy dawane przez nie są identyczne pod względem przybliżenia. Odniosłem też wrażenie, że próba zwiększenia przybliżenia poprzez oddalenie okularu od soczewki powoduje w przypadku barlowa GSO degradację jakości obrazu. Na dodatek ku mojemu zaskoczeniu aby wyostrzyć przez GSO, rura wyciągu musi siedzieć dość głęboko, na tyle głęboko, że wchodzi w tor optyczny.

 

Powyższe wnioski wysnute na podstawie obserwacji Jowisza w mniej niż idealnych warunkach, także może jeszcze się ten GSO zrehabilituje, ale jakoś nie robię sobie nadziei.

 

Jak na razie jedyna zaleta tego GSO jaką zauważyłem to blaszka przy śrubce mocowania okularu :( Pod każdym innym względem wydaje się być albo gorszy albo na tym samym poziomie co kitowy barlow SW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem tego GSO APO 2.5x i wczoraj miałem okazję go przetestować. Wstępny wniosek taki, że to kasa wywalona w błoto. Powłoki antyrefleksyjne to jakiś żart a wyczernienie słabiutkie (masa odblasków w środku). W praktyce daje obrazy mniej kontrastowe, o bledszych barwach. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że albo ten kitowiec Sky-Watchera daje powiększenie x2.5, albo ten GSO nie jest x2.5, bo obrazy dawane przez nie są identyczne pod względem przybliżenia. Odniosłem też wrażenie, że próba zwiększenia przybliżenia poprzez oddalenie okularu od soczewki powoduje w przypadku barlowa GSO degradację jakości obrazu. Na dodatek ku mojemu zaskoczeniu aby wyostrzyć przez GSO, rura wyciągu musi siedzieć dość głęboko, na tyle głęboko, że wchodzi w tor optyczny.

 

Powyższe wnioski wysnute na podstawie obserwacji Jowisza w mniej niż idealnych warunkach, także może jeszcze się ten GSO zrehabilituje, ale jakoś nie robię sobie nadziei.

 

Jak na razie jedyna zaleta tego GSO jaką zauważyłem to blaszka przy śrubce mocowania okularu :( Pod każdym innym względem wydaje się być albo gorszy albo na tym samym poziomie co kitowy barlow SW.

Zaskoczyła mnie Twoja opinia. Mam tego barlowa od prawie roku i moim zdaniem jest bardzo dobry. Jak dla mnie to najbardziej opłacalny barlow na rynku. W wizualu testowałem go tylko kilka razy, ale nie maiłem zastrzeżeń do jakości obrazu. Żadnych refleksów nie było. Nie wprowadza też widocznych aberracji jak na moje oko. W porównaniu z moim kitowcem SW 2x była przepaść. SW wprowadzał niesamowitą aberrację i pogarszał kontrast w odróżnieniu od GSO. Tylko, że mój SW jest chyba ciut inny od tych teraz oferowanych. GSO używam głównie do foto, gdzie sprawdza się idealnie. Mam też PM5x i choć nie da się ich bezpośrednio porównać, to wydaje się, że przewaga PM nie jest duża. Jeśli chodzi o krotność, to masz rację - jest ona mniejsza. W porównaniu z PM5x wychodzi, że GSO ma coś koło 2,1x.

 

Nawet jeśli wg Ciebie jakość obrazu jest na poziomie SW (a dla mnie jest zdecydowanie wyższa), to myślę że nawet za całą resztę warto dopłacić te śmiesznie 16 zł różnicy. Reszta to: clamping ring, całkowicie metalowa obudowa w odróżnieniu od tandetnego plastiku, dużo wyższa jakość wykonania.

 

Musiałeś trafić na jakiegoś bubla, bo nawet patrząc na suche parametry (FMC vs MC, APO vs achromat) powinno być zdecydowanie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateusz, wydaje mi się, że to nie tyle ten GSO jest taki słaby, tylko ten barlow sky-watchera jest całkiem przyzwoity. Z Twojego opisu wnioskuję, że mój SW to nie ten sam, który Ty posiadałeś.

 

Pokusiłem się o zrobienie kilku fotek porównawczych.

 

Na pierwszy ogień powłoki anyrefleksyjne.

 

GSO:

gso_apo_x2_5_odblaski.jpg

 

SW:

sw_barlow_x2_odblaski.jpg

 

I to jest to co widać już na pierwszy rzut oka przy oględzinach na żywo. GSO ewidentnie ma słabsze powłoki, widać tylko odblaski na powierzchni soczewki, natomiast w przypadku SW przebija się gwint wewnątrz. Przy domowym oświetleniu patrząc wgłąb soczewki widzę swoje odbicie. W SW tego nie ma.

 

Następnie test na refleksy wewnętrzne:

 

GSO:

gso_small.jpg

 

SW:

sw_small.jpg

 

Te fotki zrobiłem tak, że za soczewką ustawiłem centralnie zmodowaną latarkę która udaje "punktowe" źródło światła (normalnie używam jej do sprawdzania komy w moich obiektywach). Starałem się ustawić wszystko (aparat, barlow, latarka) w jednej osi. Wszystkie warunki dla obu fotek są identyczne dla obu soczewek.

 

Wyników nie muszę chyba komentować. Na początku myślałem, że ten okrągły odblask w GSO to metalowy clamping ring, ale nie, od niego refleks widać bardziej na zewnątrz, ale nie ma on żadnego znaczenia.

 

Na koniec fotki Jowisza w projekcji okularowej. Stacki z 512 klatek avika. Ustawienia aparatu takie same dla obu filmików. Nic więcej oprócz stackowania z nimi nie robiłem.

 

GSO:

jowisz_gso.jpg

 

SW:

jowisz_sw.jpg

 

A co do konstrukcji mechanicznej, to do samego wykonania GSO nic nie mam, stoi ono na wyższym poziomie niż kitowiec SW. Tuleja zawierająca optykę jest odkręcana, ale nie jest to standardowy gwint filtrowy jak w przypadku Sky-Watchera. Barlowa GSO można rozkręcić na 2 elementy, korpus i tuleja z soczewką.

 

Natomiast po rozkręceniu Sky-Watchera dostajemy 3 elementy: korpus z gwintem filtrowym męskim, gwintowaną tuleję (gwint filtrowy żeński) oraz sama soczewka z gwintem filtrowym męskim. Można więc samą soczewkę wkręcić w okular 1.25" z gwintem filtrowym.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna kwestia, wyczernienie tulei zawierającej elementy optyczne:

 

Po lewej Sky-Watcher, po prawej GSO

barlow_sw_gso_wyczernienie.jpg

 

Tutaj punkt dla GSO.

 

W sumie nie napisałem tego wcześniej, ale ten mój GSO to wersja sprzedawana przez Delta Optical, ale zakładam, że jedyna różnica to nadruk na korpusie. Żeby było śmieszniej, pan z salonu Delty odradzał mi ten zakup, twierdząc, że nie będzie różnicy w stosunku do kitowca. Oczywiście musiałem się przekonać na własnej skórze. Przy okazji pozdrówka dla pana z Delty, jeżeli to czyta. Następnym razem bardziej sobie wezmę jego słowa do serca :)

 

Spróbuję jeszcze pobawić się w złotą rączkę i wyczernię oba barlowy. Nic nie poradzę na słabe powłoki, ale wewnętrzne refleksy powinnienem być w stanie znacznie ograniczyć.

 

Na koniec jeszcze kwestia aberracji chromatycznej. Wydaje mi się, że w obu soczewkach jest tak samo, czyli dobrze. Chociaż odniosłem wrażenie, że oddalając okular od soczewki GSO celem wymuszenia większego powiększenia, ta wada zaczyna być widoczna. Ale głowy nie dam, musiałbym to powtórzyć w dobrych warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję jeszcze pobawić się w złotą rączkę i wyczernię oba barlowy. Nic nie poradzę na słabe powłoki, ale wewnętrzne refleksy powinnienem być w stanie znacznie ograniczyć.

 

sprawdź czy masz wyczernione boczne krawędzie soczewek

ja w swoich Barlowach wyczerniłem te krawędzie i była poprawa ... może nie ogromna ale wyraźnie widoczna

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

astrotripper, coś mi tu nie pasuje. Piszesz, że GSO ma dużo lepsze wyczernienie wewnątrz, a równocześnie w teście refleksów wypada gorzej. Czy przegrywa w nim głównie przez słabsze powłoki?

 

A z tymi powłokami, to chyba jedyne wyjście to, że GSO coś oszukuje, bo niby są u nich FMC, a w SW MC, a jak widać SW wypada lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

astrotripper, nie jestem pewien czy to porównanie powłok antyrefleksyjnych jest do końca dobre (tzn. jest dobre ale wydaje mi się, że źle zinterpretowałeś wyniki), sam pokazałeś fotke z wyczernieniem tulei zawierającej elementy optyczne na której GSO praktycznie nie odbija światła a SW już zdecydowanie tak. Więc wydaje mi się logiczne, że na zdjęciach porównujących powłoki anyrefleksyjne widzimy wnętrze SW właśnie z powodu słabego wyczernienia, a GSO mając dobre wyczernienie nie pokaże na fotce szczegółów wnętrza obudowy. Po drugie spójrz jeszcze raz na fotke porównującą powłoki, jak rozświetlona jest przeciwległa ścianka obudowy barlowa SW (ta tuż nad soczewką), właśnie z powodu słabych powłok - odbijają masę światła i oświetlają ściankę. W GSO tego zjawiska nie widać.

Edytowane przez robert_sz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie rację, coś tu nie gra. Ponownie przyjrzałem się tulejkom z elementami optycznymi, tym razem dużo dokładniej. Może nie będę się rozpisywał, tylko pokażę fotki. Z lewej SW, z prawej GSO.

 

sw_gso_odblaski_v2.jpg

 

Wszystkie fotki robione z lampą błyskową przy tych samych ustawieniach. Widać na nich to co normalnie widać gołym okiem jak zmienia się kąt padania światła. W miarę jak patrzy się bardziej wzdłuż osi, ścianki tulei SW "znikają", za to w GSO rozświetlają się jak choinka na święta.

 

Tak się bardziej przyglądam konstrukcji tych barlowów i wydaje mi się, że SW ma jeszcze tę przewagę, że połączenie korpusu z tuleją tworzy naturalną przegrodę. Jak ktoś byłby w dobrym humorze to mógłby powiedzieć, że barlow SW ma bafle :)

sprawdź czy masz wyczernione boczne krawędzie soczewek

ja w swoich Barlowach wyczerniłem te krawędzie i była poprawa ... może nie ogromna ale wyraźnie widoczna

Krawędzie soczewek nie są wyczernione ani w SW ani w GSO. Z tego co wypatrzyłem, to ta część tulei w której osadzone są soczewki GSO jest gwintowana i zakładam, że ma to samo świecące wyczernienie co pozostała część tulei.

 

Myślę, że to byłby ciekawy eksperyment, gdyby wyczernić oba barlowy i porównać ponownie. Dysponuje farbą tablicową i sadzą i zdążyłem już przetestować. Tworzy całkiem fajną matową powierzchnię. Tylko czy jak pomaluję krawędzie soczewek, to czy wcisnę je potem w tuleję? Poza tym jak zabezpieczyć powierzchnię soczewki przy malowaniu krawędzi?

[...]na zdjęciach porównujących powłoki anyrefleksyjne widzimy wnętrze SW właśnie z powodu słabego wyczernienia, a GSO mając dobre wyczernienie nie pokaże na fotce szczegółów wnętrza obudowy. Po drugie spójrz jeszcze raz na fotke porównującą powłoki, jak rozświetlona jest przeciwległa ścianka obudowy barlowa SW (ta tuż nad soczewką), właśnie z powodu słabych powłok - odbijają masę światła i oświetlają ściankę. W GSO tego zjawiska nie widać.
Coś w tym jest. Co prawda "na oko" jak bym nie patrzył to soczewki GSO odbijają więcej światła, ale akurat to zdjęcie które zrobiłem może rzeczywiście być niemiarodajne. Tylko nie za bardzo mam pomysł, jak to zrobić lepiej. O ile układ soczewek z SW mogę wykręcić, o tyle w GSO jest to niemożliwe, co utrudnia zrobienie fotki przy tych samych warunkach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krawędzie soczewek nie są wyczernione ani w SW ani w GSO

(...)

Myślę, że to byłby ciekawy eksperyment, gdyby wyczernić oba barlowy i porównać ponownie. Dysponuje farbą tablicową i sadzą i zdążyłem już przetestować. Tworzy całkiem fajną matową powierzchnię. Tylko czy jak pomaluję krawędzie soczewek, to czy wcisnę je potem w tuleję? Poza tym jak zabezpieczyć powierzchnię soczewki przy malowaniu krawędzi?

 

krawędzie soczewek są matowe więc wystarczy zamalować je np. czarnym pisakiem, a nadal pozostaną matowe

sprawdź czy to coś poprawi. Nie ma z tym dużo zachodu. Zajęło mi to tylko kilka minut. Wizualnie nie sprawdzałem ale przy fotografowaniu Księżyca różnicę widać

nie pomyl kierunku ułożenia soczewek ... i oczywiście wszystko rób w rękawiczkach. Unikniesz niepotrzebnego zmywania odcisków palców ;)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozebrałem oba barlowy i ku memu zaskoczeniu w GSO krawędzie soczewek są jednak wyczernione, ograniczyłem się więc to wyczernienia samego tubusa. Poprawę widać od razu, nie "rozświetla" się już tak bardzo jak patrzy się na wprost.

 

W SW wyczerniłem zarówno krawędź soczewki, jak i wnętrze tubusa.

 

Niestety pogody brakuje żeby sprawdzić jak to teraz w praktyce wygląda. Myślę sobie, że w wolnej chwili spróbuję do GSO dorobić przegrodę, podobną do tego co jest w SW. Jak już w nim grzebię, to dlaczego nie iść na całego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.