Skocz do zawartości

Kontrola i modyfikacja EQ6


motoolo

Rekomendowane odpowiedzi

UWAGA!

Tekst będzie trochę przydługawy ale chciałem dokładnie opisać swoje przemyślenia i doświadczenia związane z modyfikacją HEQ6 , proszę o cierpliwość i wyrozumiałość.

 

 

Jako że od pewnego czasu borykałem się z różnymi problemami :

 

- prowadzenie mojej EQ6 pozostawiało wiele do życzenia

- brak czasu na focenie

- problemy zdrowotne z kręgosłupem (zakaz noszenia ciężkich rzeczy)

- brak motywacji do każdorazowego składania i rozkładania całego sprzętu

 

postanowiłem przeprowadzić działania naprawcze z serii ATM :-) , a mianowicie:

 

- modernizacja montażu EQ6

- budowa obserwatorium - w trakcie realizacji stworzę osobny temat w odpowiednim dziale.

 

 

 

Już raz mój montaż przeszedł gruntowne czyszczenie , smarowanie i wymianę łożysk na SKF-y.

W trakcie tych napraw zauważyłem że kręcąc ślimakiem w osi DEC co pełny obrót był wyczuwalny lekki przeskok ślimaka. po ponownym rozebraniu monta okazało się że na ślimaku jest malutki zadzior.Został on usunięty przez delikatne spiłowanie. Zrobił mi to kolega używając jakiś precyzyjnych pilniczków. Ślimak wyglądał jak nowy , a po zadziorze ani śladu. Mont wysmarowany , poskładany i wyregulowany używałem przez kilka miesięcy - sporadycznie ciągle walczac z trakingiem - pewno większość tych problemów spowodowane było moim brakiem doświadczenia i umiejętności.

 

I tak doszłem do momentu kiedy zdecydowałem pobawić się w modernizację montażu.

Po kilku tygodniach czytania różnych wątków na polskich i zagranicznych forach nakreśliłem sobie plan modyfikacji:

 

1. dokładna kontrola poszczególnych elementów

2. wymiana napędu ślimaków na paskowy

3. naprawa regulacji wysokości montażu

4. wymiana gniazda zasilania

5. ponowne czyszczenie , smarowanie i regulacje

 

AD.1

 

Rozebrany montaż zabrałem do znajomego który pracuje na obrabiarkach wykonując precyzyjne

części maszyn i ma o tym ogromne pojęcie. Jego opinia na temat wykonania poszczególnych elementów była można powiedzieć pozytywna.

 

Pierwszemu sprawdzeniu poddaliśmy przekładnie ślimakowe pod kilkunastokrotnym powiększeniem. Obie ślimacznice i ślimak osi RA bez zastrzeżeń , oczywiście widoczne rysy po obróbce ale w tej klasie montażu to normalne. Niestety opisywany wcześniej ślimak osi DEC w miejscu gdzie był naprawiany (spiłowanie drobnego zadzioru) w powiekszeniu było widoczne uszkodzenie zwoju. Gołym okiem niewidoczne , przy kręceniu wraz ze ślimacznicą niewyczuwalne ale gdy ślimak

założony był do tokarki , wprawiony w obrót to dotykając zwoju palcami wyczuwalne było co pełny

obrót jakby skok zwoju - myślę że wiecie o co mi chodzi.

Decyzja - wymiana ślimaka , bezproblemowa gdyż od pewnego czasu w Delcie mozna je kupić.

Kontrola nowego ślimaka - jest OK

 

Kolejny test polegał na sprawdzeniu bicia zamontowanych ślimaków w obudowach oraz równoległości ich osi z płaszczyzną obudowy - wynik wszystko poniżej 0,01mm

 

Zgodnie z dalszymi moimi zaleceniami sprawdził bicie ślimacznic zamontowanych na swoich osiach i stwierdził że są bicia poniżej 0,01 mm , więc przyjeliśmy że w tym punkcie jest wszystko ok.

Następnie kontrola czy metalowe osie RA i DEC są pod kątem prostym w stosunku do obudowy

 

Myślę że ma to ogromne znaczenie tak samo jak równoległość osi ślimaków względem obudów ,

niestety nigdzie w necie nie znalazłem żadnej wzmianki na ten temat.

Dlaczego to takie ważne ?

Wyobraźcie sobie sytuację gdy oś ślimacznicy jest krzywo osadzona w obudowie to mamy ślimacznicę osadzoną na tej osi skrzywioną względem obudowy, teraz oś slimaka też jest nierównoległa do obudowy więc jest krzywo , obie obudowy sa ze sobą skręcone i w najgorszym przypadku ułożenie ślimak/ślimacznica wygląda jak litera "X".

Czym to skutkuje? Chyba nie muszę tłumaczyć

W tych nierównościach jest jeszcze jeden myk , ale o tym za chwile.

 

Wracając do kontroli prostopadłości osi względem obudowy:

-w osi DEC jest OK

-w osi RA - tragedia !!!

Na rysunku zaznaczyłem jakie odchyłki miała płaszczyzna obudowy względem osi RA

r.jpg

Więc bicie wynosiło 0.75mm ale co równie ważne na środku obudowy było wgłębienie o głębokości 0.25mm.

I tu jest ten "myk" o którym wspomniałem wcześniej.

Ci którzy rozbierali swoje montaże i dokonywali dokładnych regulacji wiedzą że w tym miejscu dokonuje się pomiaru w celu ustalenia grubości podkładek dystansujących ustawienie ślimak/ślimacznica. W moim przypadku wychodziło że grubość dobranej podkładki była o właśnie te 0,25mm błędna!

Problem został usunięty przez przetoczenie powierzchni przylegania i jak się wtedy okazało problem nie był spowodowany błędnym wykonaniem obudowy czy źle osadzoną osią tylko LAKIEREM!

Poprostu przy malowaniu obudowy w fabryce tak nierównomiernie został położony lakier.

Na tym etapie zakończyliśmy kontrole i montaż czekał na dalsze modyfikacje.

 

 

AD.2

 

Kolejną wprowadzoną zmianą była wymiana zespołu napędu ślimaków na zestaw paskowy. Długo rozmyślałem który zestaw kupić.Zastosowałem ten MOD:

 

http://rowanastronomy.com/productsa2.htm#neq6beltkit

 

 

Nie jest to najtańsze możliwe rozwiązanie ale sugerując się opiniami na zagranicznych forach przemówiła do mnie:

-jakość wykonania

-fabryczne przełożenie pozwalające nadal stosować pilota GOTO

-zastosowanie rolek prowadzących paska , co daje większe opasanie zębatki na silniku a co za tym idzie pewniejszy napęd

-możliwość bezpośredniego kontaktu z wykonawcą poprzez różne fora , na których bardzo chętnie odpowiada na wszelkie pytania.

Mało tego , on sam zajmuje się astrofotografią co skłoniło go do polepszenia pracy swojego montażu i zaprojektowania tego moda.

Zamówienie zostało bardzo szybko zrealizowane i po 6 dniach otrzymałem przesyłkę. W skład zestawu wchodzi to co jest widoczne na stronie producenta

 

IMG_2086.JPG

 

oraz jako mały bonus zestaw narzędzi potrzebnych do montażu zestawu

 

IMG_2087.JPG

 

 

CDN.

 

 

Edytowane przez motoolo
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać ,że się przyłożyli co do jakości wykonania tego moda. Rolki prowadzące i rezygnacja z kołnierzy na kołach paskowych pozwoli pewnie na uniknięcie piłowania obudowy przy montażu. Wprawdzie przy regulacji odległości ślimaka od ślimacznicy trzeba będzie wymontować dodatkowo oprócz silnika płytkę z rolkami ale to robi się raz na jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.