Skocz do zawartości

Test latarkowy w filmie delty optical na youtubie


robert_sz

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

przypadkiem trafiłem na filmik na youtubie autorstwa Delty

http://www.youtube.com/watch?v=frsmtQmsEgM&list=UU9xRaFwB1jxrNpNm99VHmUw

 

 

Poruszany przeze mnie temat zaczyna sie od 06 minuty i 8 sekundy filmiku. Szanowny kolega na filmiku prezentuje test latarkowy i nawet słowa bym nie powiedział, gdyby nie to jak wykonuje ten test. No po prostu nie mogłem obejrzeć tego obojętnie. Zawsze myślałem, że lornetkę do takiego testu przede wszystkim należy zamocować na statywie żeby nam nie latała na wszystkie strony, po drugie kolega świeci tą latarką trzymając ją prawie w okularze, a obiektywy są dobre 20cm (jak nie więcej) nad kartką. Kurcze no a ja zawsze myślałem, że to powinno wyglądać wprost na odwrót, czyli lornetka trzymana co najmniej 20-30 cm od okularu (im dalej tym dokładniejszy test), a obiektywy jak najbliżej kartki/ściany na którą rzutujemy obraz. No ale to szanowany specjalista optyk (tak był przynajmniej przedstawiony w trakcie filmiku) więc może ja się mylę, co taki przeciętny Kowalski jak ja może wiedzieć.

Dobrze, że uświadamia się ludzi, że istnieje coś takiego jak test latarkowy, no ale kurcze, jak już coś robić to porządnie a nie tak na odwal się. Potem jakiś inny Kowalski (albo nie, Nowak. Kowalski to ja już jestem :P) zaciekawiony sam zrobi taki test i z obiektywów 5cm wyjdzie mu że ma lornetkę 5,5 jak i nie 6cm i będzie się potem wszystkim chwalił "a moja lornetka 10x50 ma tak naprawdę parametry 10x60, ale świetny zakup zrobiłem :rofl: "

Edytowane przez robert_sz
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zadziwiające :o

 

nie wymagajmy specjalistycznego sprzętu jakim jest statyw ^_^ a przecież miałby nawet łatwiej kładąc lornetkę i latarkę na stole a tylko linijkę musiałby trzymać.

 

mierzenie w takiej odległości od obiektywu powoduje że dla tych lepszych lornetek średnica wychodzi nawet trochę większa niż obiektyw - wydawałoby się że to powinno skłonić do zastanowienia :P

 

ale brawo za nazwanie zaniżonych parametrów oszustwem producenta - i to pomimo bycia "producentem" i sprzedawcą w dużej części takich właśnie lornetek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej podoba mi się optymistyczne zakończenie filmiku, ostatnie słowo to: "oszukani" :)

Myślę, że nie ma się co bardzo czepiać tej metody, bo widać że celem filmu nie było pokazanie dokładnych sposobów pomiarowych, a jedynie pokazanie, że niektóre lornetki mają gorsze parametry, niż są podawane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robert_sz, już wcześniej słyszałem o tym teście, ale ten temat mnie zmotywował do jego zrobienia w swoim Nikonie. Próbowałem różnych odległości od wszystkiego. Nie jestem specem od tego, ale moje obserwacje wskazują, że jednak lepiej jest mieć latarkę blisko okularu. Wtedy światło pokrywa cały dostępny krążek dawany przez obiektyw, natomiast gdy dam latarkę dalej, to jej światło daje mniejsze kółko, niż dostępna średnica i w efekcie przesuwając latarkę a boki ten okrąg światła rusza się w dostępnym obszarze (część apertury jest nieoświetlona). Jeśli chodzi o odległość od kartki, to się zgadzam, że minimalna jest najlepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem różnych odległości od wszystkiego. Nie jestem specem od tego, ale moje obserwacje wskazują, że jednak lepiej jest mieć latarkę blisko okularu. Wtedy światło pokrywa cały dostępny krążek dawany przez obiektyw, natomiast gdy dam latarkę dalej, to jej światło daje mniejsze kółko, niż dostępna średnica i w efekcie przesuwając latarkę a boki ten okrąg światła rusza się w dostępnym obszarze (część apertury jest nieoświetlona). Jeśli chodzi o odległość od kartki, to się zgadzam, że minimalna jest najlepsza.

 

Tutaj http://astropolis.pl/topic/39399-wiarygodnosc-testu-latarkowego-w-badaniu-efektywnej-apertury-lornetek/ panasmaras opisał dlaczego tak jest - chodzi o rozbieżność wiązki światła padającej na okular. Jeśli odległość okularu od źródła jest spora, rozbieżność jest niewielka i nie fałszuje wyniku.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odebrałem ten filmik w ten sposób: jak szybko sprawdzić lornetkę aby nie kupić badziewia.

Czyli chodzi o to, żeby sprawdzić że np. super hiper 70mm z rubinowymi powłokami to tak naprawdę 50mm i ściętą źrenicą a nie o to żeby się onanizować że jedna ma 63mm a druga 65mm. Filmik jest raczej adresowany do normalnych ludzi a nie astrozboczeńców naszego pokroju. Dla astrozboczeńców jest to: http://astropolis.pl/topic/39399-wiarygodnosc-testu-latarkowego-w-badaniu-efektywnej-apertury-lornetek/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie o to żeby się onanizować że jedna ma 63mm a druga 65mm.

a nie astrozboczeńców naszego pokroju. Dla astrozboczeńców jest to

 

Ha! Już wiem dlaczego pojawia się grzybica penisa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj http://astropolis.pl/topic/39399-wiarygodnosc-testu-latarkowego-w-badaniu-efektywnej-apertury-lornetek/ panasmaras opisał dlaczego tak jest - chodzi o rozbieżność wiązki światła padającej na okular. Jeśli odległość okularu od źródła jest spora, rozbieżność jest niewielka i nie fałszuje wyniku.

 

Tak gwoli ścisłości to metoda pomiaru zaproponowana przez panasmaras'a jest poprawna, tyle że autor nie wyjaśnił dlaczego jest poprawna. Bo na chłopski rozum skoro oko umieszczamy tuż przy okularze i do tego oka wpada rozbieżna wiązka, to latarka umieszczona w tym samym miejscu i świecąca w "każdym" kierunku powinna dać prawidłowy wynik takiego pomiaru. A tak nie jest.

 

A wystarczyło jedynie pokazać że:

 

gdy dam latarkę dalej, to jej światło daje mniejsze kółko, niż dostępna średnica i w efekcie przesuwając latarkę a boki ten okrąg światła rusza się w dostępnym obszarze

 

...do tego zinterpretować zjawisko dla osób które jeszcze nie czują w czym rzecz i sprawa wyjaśniona. To naprawdę nie jest temat na 5 stron maszynopisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że uświadamia się ludzi, że istnieje coś takiego jak test latarkowy, no ale kurcze, jak już coś robić to porządnie a nie tak na odwal się.

 

Jako, że efektywna apertura DO Titanium 10x56 wynosi 53 mm, nasuwa się podejrzenie, że ta niedbałość mogła być zamierzona.

Edytowane przez panasmaras
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.