Skocz do zawartości

Grupa obserwacyjna Wa-wa i okolice.


Lysy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Planuję trochę zintegrować aktywnych amatorów z rejonu Wawy. Uczestniczyłem w dwóch

czy trzech takich nieformalnych zespołach które niestety z różnych przyczyn czy zawodowych

czy zmiany priorytetów niestety się rozmyły i userzy rozleźli się w różnych kierunkach, również w sensie geograficznym. Chodzi mi o stworzenie nieformalnego, amatorskiego zespołu kilku osób które w miarę oczywiście możliwości czasowych zechcą wspólnie prowadzić obserwacje lub sesje astrofoto (najczęściej pewnie jedno i drugie). Wiem, że kilka osób dysponuje fajnymi miejscówkami czasem nawet z możliwością przekimania się. Wspólne obserwacje z uwagi na wymianę doświadczeń, różny sprzęt umożliwiają znacznie więcej niż indywidualna gimnastyka - piszę to z autopsji. Jak to sobie wyobrażam? Takie niezobowiązujące minizlociki na 1 nockę, może czasem przy braku pogody jakieś luźne spotkania nawet na mieście żeby pogadać o astro i nie tylko. Nic na siłę, bez składek, legitymacji członkowskich, skarbników i sekretarzy. Tzw. spontan w sensie umawiają się na wspólnec sesje. Członkowie PTMA zostawiają bagaż doświadczeń w domu... ;)

 

Liczę na kilku kolegów i może na osoby którym również zależałoby na uczestnictwie w takim niezobowiązującym pomyśle?

 

Zapraszam tu lub na PW, propozycje sprzętowe, miejscówki, inne pomysły i możliwości - miłe widziane :)

 

Pozdrawiam, Andrzej.

Edytowane przez Lysy
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje taka minigrupka astrofoto - na razie w porywach do 4 osób. Jest to jakby z angielska nazwać " pure astrophoto" tzn. towarzystwo które nawet okularow nie posiada :). ( chciaż do nie do końca prawda, bo ja np. szybki - 2 na obie gały mam :) ) . Spotykamy się absolutnie spontanicznie , na zasadzie dwóch-trzech telefonów. Z tego co wiem spotkania odbywają sie w dwóch miejscach : w Broku nad Bugiem i w miejscowości o wdzięcznej nazwie Ryczywół. Piszę " z tego co wiem" bo ja w Ryczywole nie byłem. Grupa stanowi warszawską część loży Tajnego Bractwa RODOS :). Warunkiem uczestnictwa jest posiadanie własnego zestawu astrofoto i nieograniczona cierpliwość do pogody tudzież kolegów.

Spotkań było już w różnym składzie kilka i za każym razem wyjątkowo obfite w plony zdjęciowe.

Sklad grupy warszwskiej to Pav1007, dziki, piotr_a, wessel.

Miejscówka Brok to moja działka rekreacyjna z zasilaniem , domkiem z kuchenką, wodą ( w zimie wyłączona) i kibelkiem ( w zimie pod chmurką). Śpią 3 osoby. Miejsca jest na 3-4 setupy, pole widzenia ograniczone do wys. 25 stopni przez drzewa i trzeba mijać się także z drzewami na działce.

Niebo - hmmmm... :) :) :)

Warunki w Ryczywole opisze pewnie Paweł.

Ponieważ mam tak ograniczone miejsce chyba trudno będzie tam zaprosić więcej niż 5 osób . Ponadto przy małej i zarośniętej działce pogodzenie naszego Las Vegas ( szczególnie setupu Pawła, ktory widać z orbity chyba :) ) z wizualem może być trudne.

Opisałem to więc trochę raczej dla dokumentacji i pokazania czym nasza grupka się zajmuje.

Nie wiem jak koledzy, ale jeżeli uważacie że da się pożenić wizual z astrofoto i znajdziemy jakąś miejscówkę z zasilaniem 230 V to chętnie pojadę żeby spotkać się z paroma innymi wariatami i potwierdzić sobie że chyba nie do końca jestem walnięty skoro inni też....:)

Widzę potrzebę zorganizowania szkoleniowego minizlotu w kierunku Łodzi... Mamy nowego kolegę Dargeo który zbroi się na potęgę, mamy nowego kolegę ( citizen - ostatnio troche ucichł ) w Warszawie... Osobiście nie wierzę w magiczną moc netu i forum, bez pomocy fizycznie ( w sensie obiecności na sesji) przy setupie może być im ciężko efektywnie wykorzystać zainwestowane pieniądze.

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę potrzebę zorganizowania szkoleniowego minizlotu w kierunku Łodzi... Mamy nowego kolegę Dargeo który zbroi się na potęgę, mamy nowego kolegę ( citizen - ostatnio troche ucichł ) w Warszawie... Osobiście nie wierzę w magiczną moc netu i forum, bez pomocy fizycznie ( w sensie obiecności na sesji) przy setupie może być im ciężko efektywnie wykorzystać zainwestowane pieniądze.

Jeśli kiedyś taki minizlot by był to chętnie bym się przyłączył, co prawda mój sprzęt ciężko nazwać astrofotograficznym(z prawdziwego zdarzenia), ale jako potencjalny przyszły posiadacz setupu astrofoto chętnie bym poobserwował co z czym się je.

Jako że mieszkam niemal po środku między Łodzią a Warszawą, myślę nad jakąś miejscówką, lecz póki co nic sensownego nie wymyśliłem. Szczególnie ciężko z zasilaniem 230V.

A noc spędzona w polach przy warkocie agregatu należałaby raczej do średnio przyjemnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Grupa stanowi warszawską część loży Tajnego Bractwa RODOS :). Warunkiem uczestnictwa jest posiadanie własnego zestawu astrofoto ...

 

Trzeba zrobić SODOR, odwrotność. Warunkiem będzie nie posiadania żadnego sprzętu astrofoto.

Astrofociarze będą mieli zakaz uczestnictwa we wspólnych spotkaniach, a w przyszłości nawet zakaz rozmawiania z wizualizowcami! :)

 

Integrujemy się, ten tego :]

;)

 

Łysy, ja zawsze chętnie spotkam się na wspólnych obserwacjach, bo ostatnio bardzo mi ich brakuje.

Jedyny mój mankament, to brak auta, więc musiałbym się podłączać do kogoś zmotoryzowanego.

Z zalet wymienię tylko niezwyczajną gadatliwość, i urok osobisty, i skromność rzecz jasna :D

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie wybrałbym się na takie spotkanie. Setup od czasu postawienia piera mam bardziej stacjonarny, ale mógłbym się odpowiednio przygotować pod warunkiem zasilania sieciowego na miejscu. Najbardziej odpowiadają mi kierunki północno-wschodnie. Mam miejscówkę nad Zalewem Zegrzyńskim, jednak jest tam spore LP od Warszawy..

 

Pozdrawiam

Robert

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Wimmer :Problemy do rozwiązania. - jak wytłumaczyć wizualowcom że ich spacery powodują drgania teleskopów astrofociarzy oraz jak wytłumaczyć astrofociarzom że ich mrugające " choinki" na statywach i laptopy oślepiają wizualowców. Reszta nie jest istotna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem rozwiązany: poluźnić nieco pośladki ;)

Na wspólnych obserwacjach traktować się wzajemnie z mniejszą powagą i trwogą o drgania, tudzież jakieś lampeczki. Postawić na wspólne rozmowy, nieco luźniejsze sesje zarówno obserwacyjne jak i fotograficzne. Laptopa odwrócić w swoją stronę, a nie robić Las Vegas, centrum dowodzenia jak w Matrixie, gdzie 600 ekranów świeci w każdym możliwym kierunku.
Kilka czerwonych lampeczek nie przeszkadza.

Natomiast zawody na najlepszą fotkę ever pozostawić do palenia w obserwatorium, wyjeździe na Mauna Kea, albo na samotnych sesjach, pełnych dbałości o każdy szczegół, tudzież kilkuosobowych spotkaniach nie-towarzyskich, a poważnie astrofotograficznych, lub poważnie wizualowych, gdzie nie rozmawia się, nie chodzi, tylko koncentruje na ciężkiej pracy.

 

A żeby jakoś powiązać potrzebę wspólnego przebywania, rozmawiania, pośmiania się, wspólnego pooglądania nieba, można by zrobić tak, jak kilka nielicznych osób w Stężnicy, np. Szary, który jest również astrofotografem: rozstawić setup 10-15m od teleskopu wizualowca. Wystarczy, żeby się słyszeć, rozmawiać i nie martwić, że wizualowcy tupią. Wystarczy, żeby zapuścić sesję, i przyjść pogadać. Nikt tam nie musi łazić szarpać za kable i skakać jak słoń.

Swoją drogą astrofotografowie nie posiadający zdalnego obserwatorium mają nie lada twardy orzech do zgryzienia: jak wyeliminować chodzenie obok setupu. Antygrawitacja albo lewitacja :D

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja dysponuję również działeczką na dość ciemnym zad...

w rejonie miejscowości Obryte, ok. 15 km od Pułtuska. Chałupka

na 6-8 osobników :) w zimie bez wody, od wiosny faul media... Niebo dobre,

nawet wiejskie rzekłbym.

 

Poczekajmy jeszcze na chętnych, co do obszarów astrofoto via wizual,

to spokojnie da się połączyć sesje, fotografujący po ustawieniu sprzętu

i zapuszczeniu maxima z reguły przerzucają się na wizual...;).

 

Tak czy owak gdyby grupka się zebrała proponuję jakieś spotkanko w wawie

tytułem obgadania tematu.

 

A.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście piszę się na takie spotkanie (zarówno do obgadania w warunkach knajpianych jak i wyjazdowe) - mam przyjemność należeć do tajnej loży RODOS, ale od wizuala nie stronię, a mówiąc więcej - popatrzyłbym sobie - szczególnie jak ktoś doświadczony by w tej materii "poprowadził".

Zazwyczaj jest tak, że rozstawiam setup, odpalam sesję i w ok 1h jestem gotowy do obserwacji :-)

Swoje "Las_Vegas_widoczne_z_orbity" mogę zakleić taśmą i nic nie będzie widać :-)

 

Powiem kilka słów o mojej miejscówce - teren to dwie działki po 3000m2, na jednej jest placyk (spory, na pewno zmieści się kilka setupów astrofotografów i kilka teleskopów obserwacyjnych), niebo dobre i bardzo dobre, ale niestety dostępne od jakieś 30-40st (drzewa okalające działki) - w zależności od ustawienia teleskopu. 230V, dom całoroczny (piętrowy), murowany, spokojnie przenocuję ok 15 osób (6 na łóżkach, 2-3 na dużym materacu + reszta w śpiworach i na ew. karimatach) - jakby było ciśnienie to i więcej się zmieści (maksymalnie spało ok 20 osóB). Ogrzewany, woda ciepła i zimna, toalety, prysznic i wanna + kominek i fajny klimat (dziki i piotr_a mogą potwierdzić)

Działka mieści się ok 78km na południe od wawy (trasa przez Górę Kalwarię, Mniszew, Magnuszew na Kozienice) w miejscowości Ryczywół nad rzeką Radomką.

 

Z przyjemnością przyjmę tam zapaleńców obserwatorów i astrofotografów :-)

 

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętny!

 

Jakby co, to i u mnie mozemy sie rozstawiać. Nie dam rady przenocować nikogo, ale część z was wie jak to u mnie wygląda. Choć trzeba wyraźnie powiedzieć, że z roku na rok jaśniej. A... no i dipoli do nasłuchu Jowisza troche w ogródku teraz stoi ;)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem chętny. Warszawskie środowisko trochę ostatnio przycichło, może ze względów pogodowych, ale nurt trollowy toczy się, czasem w sposób jawny, czasem nieco utajniony. Aktywnych obserwatorów chętnych na wyjazd zawsze można znaleźć, na mini-wyskok za Konstancin, czy dalej - za Otwock lub jeszcze lepiej pod dobre niebo za Łochów. Chętnie się podczepię pod wyjazd, równie chętnie poprowadzę grupę bliżej czy dalej. Oby tylko niebo pozwoliło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również jestem chętny na spotkania obserwacyjne i gawędziarskie. Rzadko zaglądam na forum, ale jak Janko mi świadkiem :icon_wink: kiedy pogoda dopisuje w nowiu nie odmawiam sobie przyjemności wypadu pod ciemne niebo. Miejscówka, o której wspomniał Janko, oferuje znakomite warunki do obserwacji (najbliższe latarnie, domy i drzewa w odległości ok. 200 metrów, lekka łuna jedynie na SW od chyba Łochowa, który oddalony jest jednak o 12 km) – lepsze od Broku i bezpośrednich okolic. Focenie z tej miejscówki jednak odpada – chyba, że ktoś zabierze ze sobą agregat. Mam działkę z małym domkiem pod Brokiem, ale sąsiednie posesje są zabudowane, pod nosem świeci (do 23) latarnia i dostęp do nieboskłonu częściowo utrudniają stare drzewa, więc słaba to konkurencja dla ww. miejscówki za Łochowem.

 

Andrzej i Janko, macie do mnie numer telefonu, więc będę niezmiernie wdzięczny za telefon albo PW jak będziecie mieli jakieś konkretne plany.

 

Wimmer, z tego co pamiętam z grilla u Sawesa jesteśmy sąsiadami (zakładając, że dalej urzędujesz na Górczewskiej), więc z podwózką nie będzie problemu.

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wimmer, z tego co pamiętam z grilla u Sawesa jesteśmy sąsiadami (zakładając, że dalej urzędujesz na Górczewskiej), więc z podwózką nie będzie problemu.

 

Pozdr

 

Hej.

Tak, nadal urzęduję przy Górczewskiej, mamy do siebie blisko. Zatem jakby co to chętnie skorzystam z transportu. Teleskop mam mini, więc mieści się pod pachą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Miejscówka, o której wspomniał Janko, oferuje znakomite warunki do obserwacji (najbliższe latarnie, domy i drzewa w odległości ok. 200 metrów...

 

200 metrów? Może jakieś drzewczyna są w takiej odległości, ale do najbliższych domów i świateł to jest dobrze ponad kilometr albo nawet dwa. Poza tym, pełną nocą latarnie gasną :astro:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

200 metrów? Może jakieś drzewczyna są w takiej odległości, ale do najbliższych domów i świateł to jest dobrze ponad kilometr albo nawet dwa. Poza tym, pełną nocą latarnie gasną :astro:

 

:Boink: Nie chciałem bynajmniej robić antyreklamy. W każdym razie jest ciemno jak w ..... (niech każdy dopisze co chce) i praktycznie niezakłócony dostęp do całego nieboskłonu - nisko leżące M6, M7, M55, M30 czy Helix do wyjęcia bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla astrofotografików polecam coś takiego: http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p5254_Geoptik-Unterstand-fuer-Computer---Kameras-mit-Tisch.html

W naszych warunkach łatwe do zrobienia z budki wózka dziecięcego przykręconej do rozkładanego stolika. Zabezpieczy przed oświetlaniem okolicy i roszeniem laptopa :yes:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwej ciemności to ja jeszcze nie widziałem. Nawet w Bieszczadach nie czułem się zagubiony po nocy. Te najwyższe oceny w skali Bortle'a (1-3) to albo obecnie są w ogóle nieosiągalne albo opisane były ze sporą przesadą. "Teleskop z trudem dostrzegalny z odległości do 90 cm" (klasa 3) - ha, ha, ha! :Boink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Kurczę, chętnie wziąłbym udział w jakimś wspólnym spotkaniu obserwacyjnym, ale z racji że urodziło mi się drugie dziecko ciężko będzie mi teraz wyjechać w teren. Mieszkam niedaleko Górczewskiej w Warszawie. Mam Dobsona 8" i narazie muszę zadowolić się obserwacjami balkonowymi :( Za jakieś 2 miesiące może córka prześpi całą noc to będę mógł gdzieś wybyć.

Pozdrawiam

Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.