Egzoplanety karłowate

[LibMar]

Termin "planeta karłowata" określa obiekty pośrednie między planetami a małymi ciałami Układu Słonecznego.

W naszym Układzie Słonecznym znamy 5 takich obiektów: Ceres, Pluton, Haumea, Eris oraz Makemake.

Ceres ma najmniejszą średnicę (ok. 952km), natomiast Eris - największą (ok. 2326km).

Co więcej, planety karłowate cechują się tym, że nie oczyściły sąsiedztwa swojej orbity od większych obiektów.

Teraz wprowadzam pojęcie: egzoplaneta karłowata (planeta karłowata krążąca wokół innej gwiazdy niż Słońce).

Obecnie, najmniejszą znaną planetą pozasłoneczną jest Kepler-37b. Średnica tej planety wynosi około 3900 kilometrów (mniejsza od Merkurego).

Już wkrótce sonda GAIA rozpocznie mierzenie jasności gwiazd. Z pewnością poznamy jeszcze mniejsze obiekty (o średnicy 1000-2000km), ponieważ tak zaawansowane instrumenty obserwacyjne pozwolą na rejestrowanie niewielkich zmian jasności (tranzyt).

Ale jest jeszcze jedna kwestia. Jak napisałem wcześniej, planety karłowate nie oczyściły sąsiedztwa swojej orbity od większych obiektów (czyli planetoidy o średnicy powyżej 30km).

Obiekty te są jednak zbyt małe (egzoplanetoidy?), abyśmy zaobserwowali metodą tranzytu.

Jakie jest Wasze zdanie dotyczące planet karłowatych obiegających inne gwiazdy?

Czy kiedykolwiek będziemy w stanie je zaobserwować?

[Radek P]

Zupełnie nie rozumiem skąd przypuszczenie, że GAIA będzie lepsza w znajdowaniu tranzytujących obiektów od Keplera. Głównym celem tej pierwszej misji jest precyzyjna astrometria, a nie fotometria, jak w tym drugim przypadku. GAIA będzie miała ~250 pomiarów na gwiazdę, tranzyty małych obiektów będą oznaczały ~1 punkt pomiarowy w czasie tranzytu podczas kilkuletniej misji. Do tego spadek jasności będzie ginął w szumie.

 

Planety karłowate to pewnie prędzej wokół pulsara, albo metodą mikrosoczewkowania grawitacyjnego znajdziemy.