Skocz do zawartości

Bliskie spotkanie z meteorytem?


Rekomendowane odpowiedzi

Natknąłem się na taki film (nie jest on z 1 kwietnia) w 27 sekundzie filmu widać przelatujący kamień, niestety nie kumam co ci ludzie gadają ;)

Nie jestem pewien czy prawdziwe meteoryty mogą być tak wolne.

 

full story

z napisami ;)
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było też o tym na FA o tutaj. Oto mój post:

 

 

Trochę szperałem na ten temat, i pisze się, że najprawdopodobniej był to fragment znacznie większego meteoru, który rozpadł się na wysokości ok. 20 km. Sam fragment, który minął skoczka podobno był w fazie "dark flight" czyli ciemnego lotu.
Czym jest dark flight? Fajnej odpowiedzi udziela strona International Meteor Organization

Czytamy tam, że:

 

Cytat

 

After the transformation of its kinetic energy and its total deceleration, the surviving meteorite falls only by the Earth's gravitation without the emission of light, a period known as dark flight. During this phase the wind's force and direction have an important influence, and the surviving body may drift away from its original course. The effect can be considerably because both the free-falling meteorite and the wind have comparable velocities. Furthermore the dark flight trajectory is affected by the shape of the meteorite.

 

O co w tym chodzi? Znaczy to mniej więcej tyle, że meteor po "wytraceniu" swojej energii kinetycznej związanej z prędkością wejścia w atmosferę, zaczyna spadać dzięki sile grawitacji. Podczas tej fazy lotu, meteor nie rozgrzewa już powietrza wokół siebie, w związku z czym "nie świeci się". Dalej czytamy, że meteor podczas tej fazy może znacznie zmienić swoją trajektorię, a wpływ na nią mają m.in wiatry i kształt kosmicznej skały.

 

To by się zgadzało z prędkością meteoru podawaną przez różne media (500 km/h).

 

Można też zerknąć na stronę, która przedstawia sytuację w bardziej przystępny sposób niż np. Super Express którego głównie wypluwa google wink.png

 

Zobaczymy, może znajdą skałę- mielibyśmy 100% pewności co to smile.png

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niestety - jak się okazuje - zdarzenie miało miejsce 2 lata temu - teraz udostępniono nagranie - raczej nikłe szanse na znalezienie :-(

 

Nic dziwnego , tłumaczą się, że chcieli go znaleźć więc trzymali ten materiał w tajemnicy:

http://www.universetoday.com/110963/norwegian-skydiver-almost-gets-hit-by-falling-meteor-and-captures-it-on-film/

 

"Na palcach" oszacowałem, że średnica (zastępcza) tego klocka jest rzędu 7...10 cm

meteoryt jest kamienny (ro_m=3,4 kg/m^3 wysokość rejestracji, ca. 1 km (ro_p=1,11 kg/m^3), Prędkości ok. V=500 km/h=140 m/s (Ma=0,42) traktowanej jako bliska prędkości granicznej (grube założenie), współczynniku Cx na poziomie 0,2 (bryła nieregularna i rotuje, zmienia się powierzchnia odniesienia S, więc przyjąłem jak dla...kuli w opływie z nadkrytyczynymi liczbami Reynoldsa: wiem, wiem "załóżmy dla uproszczenia, że krowa ma symetrię sferyczną" ;) )

Dostać takim kamulcem... :g:

___________________________________________-

 

Zakładając, że to nie jakiś pic na wodę nie jest to meteoryt bo jeszcze nie dotarł do powierzchni ziemi. Nie jest to także meteor bo widać czemu nie.

Czy w takim razie jest to meteoroid czy należało by już szukać nowego słowa?

Zdecydowanie meteoroid

 

 

chyba, że aeropetros ;D

 

Edytowane przez don Pedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, bo nieintuicyjne i rzadkie. Gdyby nie kamerka, oczywiście nikt by nic nie zauważył. Jeśli to autentyk, to mógłby być odłamek meteoroidu spadający z prędkością końcową rzędu kilkuset km/h. Fizycznie wydaje się możliwe, by kamerka mogła to wyłapać. Szansa takiego spotkania rzędu głównej wygranej w totolotka, a przecież się trafia.

A propos możliwego trafienia delikwenta -nie chciałbym być nie tylko w jego skórze, ale też prokuratora / koronera (czy kto tam u Norwegów orzeka ws. nagłych śmierci), badającego taki wypadek. Niezły zgryz z Archiwum X...

Pozdrawiam

-J.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że i tym razem brzytwa Ockhama zadziałała i najbardziej prawdopodobny scenariusz (zwykły kamień przypadkowo zapakowany przy składaniu spadochronu) potwierdza się:

http://www.universetoday.com/111076/follow-up-on-skydiving-meteorite-crowdsourcing-concludes-it-was-just-a-rock/

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa... Szkoda. Z drugiej strony zapakowanie kamola do czaszy podczas składania spadochronu to chyba spory obciach jest i pewnie nie często się zdarza. Coś jak zostawienie nożyczek w brzuchu pacjenta. Z drugiej strony moment pojawienia się w kadrze tego kamyka rzeczywiście sugeruje cos takiego -idealnie tuż po otwarciu czaszy przemknął. Dzięki Rhobaak za uzupełnienie tej tej historii. Pozdrawiam

-J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.