Timelapse, czyli film poklatkowy

[Hampel]

Timelapse należy do jednej z moich ulubionych form przedstawiania obrazu, zaraz po tradycyjnych "statycznych" fotografiach.

W bardzo krótkim czasie możemy zaobserwować coś, co trwa godzinami, dniami itd. i głównie dlatego oglądanie timelapse jest takie fascynujące. Normalnie nie jesteśmy w stanie dostrzec procesów, które zachodzą wokół nas z racji ich powolności. Za to po przyśpieszeniu wyglądają fenomenalnie!

I tak, mamy dwie techniki tworzenia filmu poklatkowego:

- zrobienie wielu zdjęć i połączenie ich w płynną animację

- nagranie filmu i przyśpieszenie jego odtwarzania w edytorze

Obie wymagają poświęcenia sporo wolnego czasu, bo pamiętajmy, że skupiamy się na długotrwałych procesach, z tym, że druga opcja jest o wiele łatwiejsza niż pierwsza

Podstawa to solidny statyw i pilot. Zarejestrowanie np godzinnego materiału, gdzie wykonujemy zdjęcie co 15 sekund wymaga zrobienia 240 zdjęć, które MUSZĄ być w idealnie równych odstępach i bez poruszenia aparatem. Więc ręczne klikanie co 15 sekund odpada zupełnie!

Ważne jest także przemyślenie ustawień aparatu, bo nie będzie możliwości korygowania ich w trakcie zbierania materiału. Zbędny jest zupełnie autofocus - ostrość ustawiamy manualnie, ponieważ autofocus mógłby ostrzyć co kilka zdjęć inaczej, a na finalnym materiale widać to jak na dłoni i uwierzcie mi, baardzo psuje cały timelapse.

To tyle z teorii, mi timelapsowanie wkręciło się na maxa. Mam już za sobą kilka prób udanych i nieudanych. Wrzucam taki mały zachęcacz/teaser z tego materiału, który mam obecnie i który się nadawał do pokazania

 

[sp3uca]

 

Timelapse należy do jednej z moich ulubionych form przedstawiania obrazu,

. Więc ręczne klikanie co 15 sekund odpada zupełnie!

 

Jeżeli masz Canona z typów opisanych na http://chdk.wikia.com/wiki/CHDK to mozesz wgrać moda i automat bedzie robił za Ciebie, plus mnóstwo skryptów i opcji.

Jeżeli masz nową lustrzankę to MagicLatern - jeszcze lepszy mod.

Odpadają piloty itp.

 

 

Andrzej

[Hampel]

Mam Canona 450D i nie widzę go niestety na tej liście (albo źle patrzę ).

[Iluvatar]

Ewentualnie jak masz możliwość, to podłączenie komputera w trakcie robienia zdjęć do wyzwalania migawki.

[astrotripper]

Są też zdaje się bardziej zaawansowane wężyki spustowe, z wbudowanym timerem, ale koszt czegoś takiego jest wysoki z tego co pamiętam. Tak jak napisał Iluvatar, kontrola z kompa to chyba najlepsza możliwość, do Canona pewnie tego typu softu nie brakuje.

 

Ewentualnie możesz sprawdzić, czy może jest jakiś trik, żeby ustawić jakieś opóźnienie w trybie seryjnym. Ja coś takiego robię w swoim Olympusie, ustawiam tryb seryjny i opóźnienie wyzwalania migawki np. na 2 czy 4 sekundy i zapuszczam serie i trzaska fotki. Nigdy się nie interesowałem, czy coś podobnego można znaleźć w innych aparatach.

 

Poza tym, jeżeli używasz softu Adobe do wywoływania RAWów, to przyjrzyj się programowi LRTimelapse. To może być przydatne jak jasność sceny zmienia się w trakcie trwania timelapsa.

[Hampel]

Ale Panowie, ja posiadam wężyk spustowy z interwałem i za jego pomocą robiłem zdjęcia do tego materiału powyżej Bo mam wrażenie, że próbujecie mi pomóc myśląc, że męczę się wciskając przycisk migawki na aparacie

 

P.S. Jak ktoś był spostrzegawczy to zauważył tego osobnika...

[Ura]

Dokladnie aparat na sznurku i po sprawie - tj interwalometr ustawiony na zgrabny program i mozna na 4 godziny zajac sie czytaniem ksiazki, ewentualnie wypatrywaniem deszczu.

Tak od siebie zaslepiaj wizjer jak zostawiasz aparat - lubi tam wpadac swiatlo i robic zamieszanie w korpusie.

[sp3uca]

Mam Canona 450D i nie widzę go niestety na tej liście (albo źle patrzę ).

 

No to witaj w klubie. Ja tez mam 450 i niestety niektóre modele i ten akurat mają inny OS (niezhackowany jeszcze)

Ja używam automatu CHDK w A470 ale nie w zasadzie do timelapse tylko do meteorów.

W lustrankach kłapie lustro i na 1500 fotek co noc wyklapał bym je raz dwa, dlatego kupiłem za grosze małpkę do takich zabaw.

W sumie w tej sytuacji wężyk elektroniczny (nie są takie drogie !) załatwi Ci sprawę .

 

Andrzej

Edytowane 23 Maja 2014 przez sp3uca

[JaLe]

Wystarczy: http://allegro.pl/aputure-elektroniczny-wezyk-spustowy-tc-80n3-canon-i4244555112.html

 

Ustawiamy: czas naświetlania, interwały czasowe oraz liczbę klatek i do dzieła

Tak jak wspominałeś dobrym rozwiązaniem jest statyw lub slider, ale żeby poćwiczyć wystarczy położyć aparat np na stole

 

Co mnie odstręcza od TM to zużycie migawki (szczególnie w 450D).

[Hampel]

Widzę, że co niektórzy mają problem z czytaniem ze zrozumieniem... Powtarzam po raz kolejny:

 

Posiadam wężyk spustowy z interwałometrem i ten materiał był własnie rejestrowany za jego pomocą

[Limax7]

Na timelapse chyba najlepiej nadają się jakieś niedrogie używane lustrzanki lub kompakty.

Szkoda chyba katować super wypasiony sprzęt taką liczbą klapnięć!

[Hampel]

Mój Canon 450D ma obecnie napstrykane około 9800 zdjęć, także jeszcze migawka pożyje A timelapse robię średnio godzinne, więc wychodzi około 240-180 zdjęć na sesję, a nie 1500

W super wypasionym sprzęcie masz już nagrywanie w HD, więc nie trzeba pstrykać tylko nagrywasz film. Potrzebna duża karta pamięci i można działać

[sp3uca]

Widzę, że co niektórzy mają problem z czytaniem ze zrozumieniem... Powtarzam po raz kolejny:

 

Posiadam wężyk spustowy z interwałometrem i ten materiał był własnie rejestrowany za jego pomocą

 

Spokojnie. Tekst 1 wpisu sugerował formę poradnika. Jesli inni poczatkujący będa czytali to może skorzystają ze wszystkich wpisów z poradami.

 

Andrzej

[JaLe]

Mój Canon 450D ma obecnie napstrykane około 9800 zdjęć, także jeszcze migawka pożyje A timelapse robię średnio godzinne, więc wychodzi około 240-180 zdjęć na sesję, a nie 1500

W super wypasionym sprzęcie masz już nagrywanie w HD, więc nie trzeba pstrykać tylko nagrywasz film. Potrzebna duża karta pamięci i można działać

 

Te 240 klapnięć to raptem 9 sekundowy TM. Żeby nagrać jakiś wypasiony 10 minutowy TM uwzględniając ciecia i jakies niechciane/nieprzewidziane sytuacje to musisz mieć co najmniej 20 000 klatek. Cztery takie TM i 450-tka mówi papa.

Do dziennych TM można kupic np GoPro i ta już nie ma takich ograniczeń

Edytowane 23 Maja 2014 przez JaLe

[Ura]

migawka wymiana chyba nie jest taka super droga do 450 d w serwisie na zytniej w warszawie pewnie za 300 zl wymienia jak do jedynki mk3 koszt to 650 zl albo 700 nie pamietam.

u mnie jest na liczniku milion prawie i dziala, 1mk3s ale w pracy tez uzywam wiec nabijam x2 praca,timelaps,foto po pracy.

 

nie ma sie co bac chyba to tak jak by sie bac ze w samochodzie sie opony wycieraja bo jezdzi ;P normalny koszt eksploatacyjny,

uzywane 1d stary na pewno bedzie twardszy niz 450.

[Hampel]

 

Te 240 klapnięć to raptem 9 sekundowy TM. Żeby nagrać jakiś wypasiony 10 minutowy TM uwzględniając ciecia i jakies niechciane/nieprzewidziane sytuacje to musisz mieć co najmniej 20 000 klatek. Cztery takie TM i 450-tka mówi papa.

Do dziennych TM można kupic np GoPro i ta już nie ma takich ograniczeń

Z 240 wychodzi około 12-14 sekund

A co do tego co piszesz to zgadza się, gdybym chciał zrobić 10 minutowy TM to migawka sporo by musiała się napracować. Tylko mój projekt zakłada kilka krótkich timelapsów z różnych miejsc, złożonych w taki filmik jak powyżej. Jak będę chciał się bawić już poważniej w timelapse to zainwestuje w kamerkę albo może już będę posiadał lustrzankę z nagrywaniem filmów.

Uważam, że skoro mam sprzęt to trzeba z niego korzystać, a nie szczypać się "o nie mogę zrobić timelapsa bo szkoda mi migawki" Jak się zużyje to będzie następna, albo już inny aparat. Ja i tak mam mały przebieg także na razie się tym nie martwię.

[JaLe]

Z 240 wychodzi około 12-14 sekund

A co do tego co piszesz to zgadza się, gdybym chciał zrobić 10 minutowy TM to migawka sporo by musiała się napracować. Tylko mój projekt zakłada kilka krótkich timelapsów z różnych miejsc, złożonych w taki filmik jak powyżej. Jak będę chciał się bawić już poważniej w timelapse to zainwestuje w kamerkę albo może już będę posiadał lustrzankę z nagrywaniem filmów.

Uważam, że skoro mam sprzęt to trzeba z niego korzystać, a nie szczypać się "o nie mogę zrobić timelapsa bo szkoda mi migawki" Jak się zużyje to będzie następna, albo już inny aparat. Ja i tak mam mały przebieg także na razie się tym nie martwię.

Jak pewnie zauważyłeś kontynuuję swoja myśl - dlaczego ja nie robię TM

Poza tym jeden dłuższy czy kilka krótszych migawka napracuje sie tak samo. Po za tym jeżeli chcesz mieć w miarę przyzwoita płynność to te 17 klatek na sekundę to straszna bida, ja nie schodziłem poniżej 25.

 

Edytowane 23 Maja 2014 przez JaLe

[Hampel]

Powiem szczerze, że cały czas się uczę i testuje różne rozwiązania. Tak jak piszesz te 17 klatek to słaba płynność, kolejny timelapse spróbuję już żeby wyszło 25

[_vk_]

Jak pewnie zauważyłeś kontynuuję swoja myśl, dla ja nie robię TM

Poza tym jeden dłuższy czy kilka krótszych migawka napracuje sie tak samo. Po za tym jeżeli chcesz mieć w miarę przyzwoita płynność to te 17 klatek na sekundę to straszna bida, ja nie schodziłem poniżej 25.

 

 

Jale, nie chcesz, nie rób. Napisałeś ostrzeżenie bo problem jest. Migawka w Canonie pada statstycznie po ok 70 000 cyklach.

Potem jednak zaczynasz przytaczać argumenty nie do końca prawdziwe by uzasadnić swoją tezę, co może początkującym podciąć skrzydła. Na necie są tysiące timelapsów robionych lustrzankami bo jeśli ludzie robią je z głową nie zawsze potrzebują 20 000 cykli na 10-cio minutowy film. Przykład: 25 klatek na sek. może wygenerować soft na podstawie dwóch zdjęć, bo różnica na nich jest na tyle niewielka, że ich aproksymacja da poprawne rezultaty.

[JaLe]

 

Jale, nie chcesz, nie rób. Napisałeś ostrzeżenie bo problem jest. Migawka w Canonie pada statstycznie po ok 70 000 cyklach.

Potem jednak zaczynasz przytaczać argumenty nie do końca prawdziwe by uzasadnić swoją tezę, co może początkującym podciąć skrzydła. Na necie są tysiące timelapsów robionych lustrzankami bo jeśli ludzie robią je z głową nie zawsze potrzebują 20 000 cykli na 10-cio minutowy film. Przykład: 25 klatek na sek. może wygenerować soft na podstawie dwóch zdjęć, bo różnica na nich jest na tyle niewielka, że ich aproksymacja da poprawne rezultaty.

Tutaj już wnikamy w metody obróbki i nazywanie tego co ja napisałem "nie do końca prawdziwe" jest potężnym nadużyciem. Równie dobrze możesz powiedzieć, że nadużyciem jest stwierdzenie, że np norma jest obróbka zdjęć w Ps. Tak obrabia się, ale jest to już postprodukcja.

Oczywiście sa programy dzięki którym możemy uzyskać zwiększona płynność z filmów poklatkowych. Są również techniki dzięki którym możemy z klasycznego filmu wykonać TM lub efekt zblizony do niego. Ale nie dyskutujemy tutaj o postprodukcji, bo to temat nawet nie na watek, ale zasługujący na osobne forum

Jak rozumiem mówimy w tym wątku o absolutnych podstawach. To czy Ktoś pojedzie Canonem i migawkami jak chce, absolutnie mnie to nie interesuje, przedstawiam swoje zdanie i koniec. Szkoda (podkreślam) mi po prostu lustrzanki na TM

 

ps. nie chcę i nie robię - nie widzę nadużyć

 

Edytowane 23 Maja 2014 przez JaLe

[Ura]

Podstawa to jest to ile dac ekspozycji na minute ja daje dwie ekspozycje przy temacie chmur i pogody, to daje 2 klatki na minute 120 klatek na godzine 240 klatek 2 godziny jak narazie max jaki mi sie chcialo to 4 godzine zbieranie materialu to jest 240 klatek i super widac zmiany pogody z 4 godzin to juz sie cos dzieje i cieszy oko. jak na poczatek z filmem to mysle ze to dobra droga, nastepnie ktos zainteresuje sie i kupi bardziej dedykowany sprzet, i tak dalej Spider na tym forum o ile sie nie myli robi bardzo fajne time-lapsy z zorza polarna super to wyglada, montaz kilku takich ujec i jest bardzo fajnie, jest troche darmowych programow.

 

Nie wiem czy mozna mi zamiescic linka do tutoriala, kiedys ktors z forumowiczow zamieszczal takiego linka, w sasiednim temacie time lapse, bo to jest temat wtorny o ile pamietam na forum juz kiedys pojawail sie temat time-lapse.

 

http://kizny.com/know-how/timelapse-compendium-0-summary/

 

Po angielsku.

 

[Hampel]

Ja do chmur robię 3-4 klatki na minutę, na filmiku były 4 klatki i wg mnie wygląda to całkiem płynnie

[astrotripper]

Serio te migawki tak padają? Ha, błoga nieświadomości Swojego E-PL1 nie oszczędzałem, ma ponad 70 tys. pstryknięć i nawet przez głowę mi nie przeszło, że migawka miała by paść po roku używania. Dla E-M10 nawet nie znalazłem żadnej informacji o tym jaką żywotność przewiduje producent. Ale chyba się przejmować nie będę. Mam Sky-Watchera Virtuoso, jeszcze tylko porządny statyw i mam zamiar trochę więcej się bawić z timelapsami.

 

Apropos migawki, to niektóre aparaty mają opcję migawki elektronicznej (chyba standard w bezlusterkowcach Panasonica). Szkoda, że mój nie ma, przydała by się do fotografowania Księżyca przez teleskop. Bo zawsze jakieś drgania od migawki są.

[JaLe]

Serio te migawki tak padają? Ha, błoga nieświadomości Swojego E-PL1 nie oszczędzałem, ma ponad 70 tys. pstryknięć i nawet przez głowę mi nie przeszło, że migawka miała by paść po roku używania. Dla E-M10 nawet nie znalazłem żadnej informacji o tym jaką żywotność przewiduje producent. Ale chyba się przejmować nie będę. Mam Sky-Watchera Virtuoso, jeszcze tylko porządny statyw i mam zamiar trochę więcej się bawić z timelapsami.

 

Apropos migawki, to niektóre aparaty mają opcję migawki elektronicznej (chyba standard w bezlusterkowcach Panasonica). Szkoda, że mój nie ma, przydała by się do fotografowania Księżyca przez teleskop. Bo zawsze jakieś drgania od migawki są.

Normalne zużycie. Dla różnych aparatów różnie się to przedstawia i zwykle podawane jest jako średnia. Niestety nie mogę teraz trafić na taką tabelę, ale z tego co pamiętam dla 450D przewidziany przebieg to około 808, a np dla 5dmII 150k. Niestety pamięć ludzka jest zawodna więc lepiej byłoby znaleźć tą tabelę

[Hampel]

Tutaj możecie znaleźć dane o żywotności migawek w różnych modelach:

http://www.olegkikin.com/shutterlife/