Skocz do zawartości

Moje 3 lata astrofotografii


janowet

Rekomendowane odpowiedzi

Na bazie moich dotychczasowych doświadczeń uważam, że nie jest decydujący o jakości zdjęcia sprzęt jakiego używasz. Czym lepszej jakości sprzęt tym więcej czasu na zbieranie materiału i mniej stresu przy foceniu a dla osoby pracującej przespana noc gdy zestaw działa i nic się nie dzieje.Dla przykładu pierwszym moim montażem zanim ruszyłem upływało 1.5 h potem coś się zawiesiło i następna godzina poszła a przy obecnym ASA DDM trwa to 2 minuty. Nie wspomnę o konieczności pilnowania guidowania, refokusowania, flipa. Jaśniejszy teleskop i czulsza kamerka też właściwie skraca czas zbierania materiału. Reasumując teraz przez jedną pogodną noc mogę zebrać materiał na 1-2 zdjęcia a dawniej i kilka nocy było mało ( kiedy masz kilka pogodnych nocy?). Oczywiście ciężko początkującemu zdecydować się na drogi zakup ale każda wydana więcej złotówka to mniej stresu i frustracji a im doskonalszy sprzęt tym łatwiejszy w obsłudze co też dla niektórych może mieć znaczenie. Ważne też jest gdzie kupujesz. Moje laika zakupy w Astromarkecie łączyły się z potężną pomocą techniczną i rozwiązaniem problemów jeśli się pojawiły.

Pozdrawia Jan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęt też jest ważny. Dla przykładu z kolorowej matrycy nie uzyskasz takiej ostrości, jak z B&W. Według mnie jest raczej tak, że posiadanie drogiego sprzętu nie gwarantuje robienia bardzo dobrych zdjęć.

Ta, znowu taki truiz. Posiadanie samochodu nie gwarantuje szybkiego przemieszczania się, ale na pewno pomaga ;)

Chyba określę się się podobnie jak Hans z tym że będę walczył z truizmami :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na bazie moich dotychczasowych doświadczeń uważam, że nie jest decydujący o jakości zdjęcia sprzęt jakiego używasz.

 

Zgadzam się - nawet dobrym sprzętem można zrobić słabe zdjęcie - niestety w druga stronę to już nie działa - słabym sprzętem nie da się zrobić zdjęcia takiego jak dobrym bo nie pozwalają na to prawa fizyki ;)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężki temat.... Można powiedzieć, że na pewno jak dostaniemy samochód WRC to i tak nie wygramy żadnego wyścigu i z drugiej strony jak mistrz WRC dostanie seryjnego Focusa... to też nic nie zwojuje. Czyli każdemu wg. zastosowania i zdolności.

Niestety to też nie jest do końca prawda - tzn jest to prawda ale nie zamyka sprawy. Temat jest bardzo złożony i dlatego budzi tyle emocji. Janowet swoją wypowiedzią w tym wątku jest najbliżej prawdy - mniej frustracji, wszystko działa, włączam i zbieram materiał - to jeśli chodzi o montaż. Jakość i wielkość optyki - ile detalu i jak długo muszę naświetlać. Kamera - jakość materiału, ilość detalu (czułość). Do tego dochodzą kwestię driverów, stabilności, sztywności, współpracy wszystkich elementów czy czasu szczytywania klatek.

Dla mnie wszystko sprowadza się do dwóch prostych rzeczy - czy zaczynając sesję walczę ze sprzętem czy sprzęt jest tylko dobrym sprawnym narzędziem do zrealizowania zadań na dzisiejszą noc. Druga rzecz - jak dużo czasu będę musiał poświęcić na obróbkę - czy będę walczył ze słabym materiałem czy będę się koncentrował tylko na wzmocnieniu tego co tam jest - a jest dobrze. Widziałem parę zdjęć Janka gdzie tylko zestakował i pobawił się pięć minut krzywymi i było wow.

 

Pytanie jest jeszcze co to jest drogi sprzęt? Większość się koncentruje na ASA-ie... Przecież np. Wessel (Maćku przepraszam za wywołanie do tablicy ale akurat aktualny temat) miał/ma EM200+kamera 11000+Veloce, Janek iOptron+modyfikowane CT8+korektor ASA+Atik 383 - czy to są "tanie sprzęty"... Każdy zestaw do astrofoto to co najmniej kilka/kilkanaście tysięcy - to jest kupa kasy.

 

Janek, wielkie gratulacje. Kupa ciężkiej pracy i setek godzin nauki, szkoleń (choćby ostatnie na które nikt się właściwie nie zgłosił i byłeś sam) i zbierania doświadczenia.

Jak kiedyś będziesz miał wenę twórczą to spróbuj dziś obrobić ten pierwszy materiał - to będzie wymierne porównanie sprzęt/doświadczenie i umiejętności.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kiedyś będziesz miał wenę twórczą to spróbuj dziś obrobić ten pierwszy materiał - to będzie wymierne porównanie sprzęt/doświadczenie i umiejętności.

Stary materiał obrobiony w 10 minut. Myślę jak bym poświęcił 2-3 godziny efekt byłby nie gorszy od nowej wersji.

Sh2-155-H 2012-2014.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zgadzam się - nawet dobrym sprzętem można zrobić słabe zdjęcie - niestety w druga stronę to już nie działa - słabym sprzętem nie da się zrobić zdjęcia takiego jak dobrym bo nie pozwalają na to prawa fizyki ;)

 

Co racja to racja jak ktoś nie potrafi to żeby mu dawał złoty sprzęt. Nic na siłę do wszystkiego trzeba mieć dar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary materiał obrobiony w 10 minut. Myślę jak bym poświęcił 2-3 godziny efekt byłby nie gorszy od nowej wersji.

 

A czym robiłeś to zdjęcie? bo jeśli nie tym samym sprzętem to bardzo wątpliwe całość jest mniej ostra i niewiele lepiej będzie nawet jeśli poświęcisz cały dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywołany do tablicy przez Jazza- są pojedyncze przypadki kiedy ktoś zaczynając bawić sie w astrofoto od razu ma sprzęt z najwyższej półki. I znów tylko pojedyncze z tych pojedynczych pokazują jakieś efekty. Do wytykanego mi często setupu dochodziłem ponad 10 lat kupując, sprzedając dokładając. I nie rozumiem jeśli ktoś mając 26 lat ( przykład z innego forum) pisze - ja to nigdy nie będę miał takiego sprzętu. Najlepiej to usiąść i spodziewac sie litości jaki to jestem biedny. KAŻDY MOŻE MIEĆ ASA, to tylko kwestia priorytetów i przedsiębiorczości. Zapytajcie Jazza ile razy byłem tuż, tuż od zakupu ASA i właśnie te nieszczęsne priorytety powodowały ze musialem zrezygnować.

I nie sprzęt jest głównym współczynnikiem - przykład mój i Antoniego jest tu podręcznikowy. On ma sprzęt dwie klasy niżej od mojego a zdjęcia robi dwa razy lepsze. Można?

Pozdrawiam malkontentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KAŻDY MOŻE MIEĆ ASA, to tylko kwestia priorytetów i przedsiębiorczości.

 

"Panie" Wessel , a masz "Pan" jakiś patent na zmianę priorytetów u małżonki , koleżanki , kochanki ...? - jak wytłumaczyć że potrzebniejszy jest montaż , a nie np 20par butów ?

Edytowane przez Naski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.