Skocz do zawartości

Nie ufajcie synoptykom, czyli całkiem przypadkowy Irys


Loki

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję wszystkim.

Wyjaśnię jeszcze przypadkowość Irysa. Otóż w czwartek zacząłem robić Perseusza i wczoraj chciałem kontynuować. Pech chciał, że Perseusza popsuł cirrus (lub inne wysokie chmury) i materiał był w zasadzie w kubeł. Drugi pech, że obszar, który chcę zrobić wspina się na stosowną wysokość dopiero ok. 23-ciej, a noc astronomiczna zaczyna się o 20-tej. Chciałem te trzy godziny wykorzystać i zabijcie mnie, nie pamiętam, jak sobie zracjonalizowałem wybór Irysa na te trzy godziny... Jak teraz o tym myślę, to szczyt debilizmu. Przecież to obiekt wymagający nastu godzin.

Byłem tak nastawiony na Perseusza, żem nawet Irysa nie kadrował nazbyt uważnie. Nie chciałem obracać aparatu (kadru), bo był ustawiony na kadr perseuszowy...

To w sumie łut szczęścia, że kąt klatki się całkiem nieźle pokrywa z kadrem Irysowym. Chciałem mieć na zdjęciu łańcuch (jak nazywam ten ciemny pyłowy sznur) i mgławicę, wiedziałem gdzie są względem siebie więc kadr był poniekąd zaplanowany dużo wcześniej, ale gdybym był nastawiony na sesję Irysową, to jednak bym ustawił ciut inaczej. Jak już zacząłem robić, jak okazało się, że noc jest super, że chmury raczej nie grożą, żal mi było przerywać. Miałem nadzieję, że jak zbiorę z 7 godzin to wystarczy do zdjęcia, podczas gdy perseuszowe ciemnice są na dwie, albo trzy noce. I tak w sumie powstał ten Irys. Przez przypadek...

 

Odpowiadając na komentarze:

 

@m_jq2ak

Klucz do obróbki to odseparowanie tła i gwiazd i kombinowanie jak je później połączyć, żeby było cacy. Nie da się tego inaczej opisać. Musiałbym pokazać :)

 

@Wessel

To z pewnością konsekwencja obróbki. Nie mam jej jeszcze opanowanej i walczę z tymi elementami, które wyglądają paskudnie. Ponieważ obwódka nie paskudziła, tom i nawet uwagi na nią nie zwrócił.

 

@MarcinPC

Chciałbym powiedzieć, że mam przepis, ale to byłoby nazbyt optymistyczne. Mam ustalony początek obróbki. Rozciąganie, sztuczny flat, separacja. A potem jest wolna amerykanka, którą chciałbym jakoś usystematyzować w sposób w miarę powtarzalny, a dający efekty. Niestety, przede mną jeszcze długa droga.

 

Odkryłem przy tym zdjęciu pewną banalną prawdę: Gwiazdy zdobią zdjęcie :)

Brzmi idiotycznie, ale dotychczas traktowałem gwiazdy jako coś, co przysłania tło, przeszkadza i trzeba je zdusić. Teraz dopiero pojąłem, że ładnie podane gwiazdy tworzą wisienkę na torcie. Muszą być zróżnicowane wielkościowo (jak w naturze), kolorystycznie (jak w naturze) i muszą tworzyć stosowny balans z tłem. Ta prosta i oczywista prawda, która dla mnie jest świeżym odkryciem zmieniła moje podejście do obróbki. Walczę z tłem, nie ruszam gwiazd. Są takie, jak zeszły z matrycy. Owszem, zwykle odrobinkę podbijam kolor, żeby różne kolory były wyraźniej zaznaczone, ale to w zasadzie wszystko. Szkoda tylko, że ten rodzaj obróbki to w sumie kilka godzin pracy. Nie da się tego szybko zrobić.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No geniusz poprostu :D

" Odkryłem przy tym zdjęciu pewną banalną prawdę: Gwiazdy zdobią zdjęcie :)

Brzmi idiotycznie, ale dotychczas traktowałem gwiazdy jako coś, co przysłania tło, przeszkadza i trzeba je zdusić. Teraz dopiero pojąłem, że ładnie podane gwiazdy tworzą wisienkę na torcie. Muszą być zróżnicowane wielkościowo (jak w naturze), kolorystycznie (jak w naturze) i muszą tworzyć stosowny balans z tłem."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiej się, bom zasłużył.

 

A potem popatrz na inne zdjęcia i zwróć uwagę, jak wielu jeszcze tej prawdy nie odkryło. Niby taka oczywista, ale trzeba do niej dojść samodzielnie i w swoim czasie. Wygląda na to, że na stare lata udało mi się w astrofotografii wejść w wiek dorosły, co przyszłych młodzieńczych błędów nie wyklucza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się ogląda takie zdjęcia to ma się ochotę rozkładać sprzęt i walczyć z przeciwnościami losu.

 

W czym składane jeśli można wiedzieć?

 

Standardowo.

Z Raw-ów przez LR do Tiffów, potem Maxim (ale może być Iris - porównywałem je - obydwa są świetne), a potem PS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz, jaka była w tamtą noc wilgotność? No i w ogóle jak radzisz sobie z parowaniem. Grzałki masz, to wiem, ale przecież w tak długą noc, delikatny nalocik i tak odłoży się na obiektywie. Jak wtedy postępujesz??

Edytowane przez Robson_g
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Robert

Tej nocy była masakra. Wszystko pływało. Na mobilnym zestawienie nie dało się focić (nie mam grzałki). Na dużym grzałki są i ponieważ zwykle nie mam problemów, to nawet nie sprawdzałem. Gdy zwijałem sprzęt okazało się, że na 400-tce jest delikatna mgiełka pośrodku soczewki. Na zdjęciach nie widziałem jednak ani śladu degradacji obrazu. Insza inszość, że moja miejscówka jest pod względem roszenia dosyć wyjątkowa. To albo kwestia wysokości (470 npm) albo ukształtowania terenu. Rosa jest zawsze, ale rzadko obfita. Ot trawy zaroszone, ale zestaw i aparaty suche. Zdarza się, choć rzadko (tak było tej nocy), że mokre jest wszystko.

 

To w ogóle była dziwna noc. Obudziłem się koło trzeciej i stwierdziłem, że tonę we mgle. Szlag mnie trafił, ale byłem tak padnięty, żem zaklął ino pod nosem i odwróciłem się na drugi bok. Pół godziny później po mgle śladu już nie było. Aparat cały czas focił i zaś na zdjęciach nie było śladu, że się mgła przez szczyt przewalała. Jak to możliwe - nie wiem - ale fakt jest faktem.

Edytowane przez Loki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.