Skocz do zawartości

Obserwował ktoś Marsa 19.10?


McGoris

Rekomendowane odpowiedzi

Obserwowałem w ten wieczór o koło 19 tej Marsa przez GSO 8' + barlow 2,5 z podpiętym aparatem ale był bardzo silny wiatr i jeśli kometka miała tylko 11,5 mag. to ją i tak widziałem jako bardzo słabą kropke! Pozdrawiam

 

Jeśli patrzyłeś z Polski, to na pewno jej nie widziałeś. Kometa o jasności 11,5 mag, z dala od miast i w okolicy zenitu, w 20 cm teleskopie jest widoczna dość słabo i aby taką w ogóle dostrzec, zwykle trzeba do niej dopiero dojść po gwiazdach (nawet jeśli już znajduje się w polu widzenia). Kometa C/2013 A1 (Siding Spring) tej nocy (19 X 2014), kiedy zapadła noc astronomiczna, świeciła zaledwie kilka stopni nad horyzontem. Na takiej wysokości ekstynkcja atmosferyczna "przygasza" obiekty o kilka wielkości gwiazdowych. Wcześniej także była niewysoko (mniej niż 10 stopni przy Słońcu 12 stopni pod horyzontem) i choć ekstynkcja była nieco mniejsza (rzędu 2 mag), to niebo było znacznie jaśniejsze.

Nawet gdybyś patrzył z Bieszczadów, przy idealnej przejrzystości, wyzerkanie tej komety graniczyłoby z cudem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeśli patrzyłeś z Polski, to na pewno jej nie widziałeś. Kometa o jasności 11,5 mag, z dala od miast i w okolicy zenitu, w 20 cm teleskopie jest widoczna dość słabo i aby taką w ogóle dostrzec, zwykle trzeba do niej dopiero dojść po gwiazdach (nawet jeśli już znajduje się w polu widzenia). Kometa C/2013 A1 (Siding Spring) tej nocy (19 X 2014), kiedy zapadła noc astronomiczna, świeciła zaledwie kilka stopni nad horyzontem. Na takiej wysokości ekstynkcja atmosferyczna "przygasza" obiekty o kilka wielkości gwiazdowych. Wcześniej także była niewysoko (mniej niż 10 stopni przy Słońcu 12 stopni pod horyzontem) i choć ekstynkcja była nieco mniejsza (rzędu 2 mag), to niebo było znacznie jaśniejsze.

Nawet gdybyś patrzył z Bieszczadów, przy idealnej przejrzystości, wyzerkanie tej komety graniczyłoby z cudem.

 

Uważam że astrokarol to samo napisał tylko w zwięźlejszej wersji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli patrzyłeś z Polski, to na pewno jej nie widziałeś. Kometa o jasności 11,5 mag, z dala od miast i w okolicy zenitu, w 20 cm teleskopie jest widoczna dość słabo i aby taką w ogóle dostrzec, zwykle trzeba do niej dopiero dojść po gwiazdach (nawet jeśli już znajduje się w polu widzenia). Kometa C/2013 A1 (Siding Spring) tej nocy (19 X 2014), kiedy zapadła noc astronomiczna, świeciła zaledwie kilka stopni nad horyzontem. Na takiej wysokości ekstynkcja atmosferyczna "przygasza" obiekty o kilka wielkości gwiazdowych. Wcześniej także była niewysoko (mniej niż 10 stopni przy Słońcu 12 stopni pod horyzontem) i choć ekstynkcja była nieco mniejsza (rzędu 2 mag), to niebo było znacznie jaśniejsze.

Nawet gdybyś patrzył z Bieszczadów, przy idealnej przejrzystości, wyzerkanie tej komety graniczyłoby z cudem.

Dlaczego kwestionujesz Kolegi obserwację ? Twoich nikt nie podważa choć często też są delikatnie mówiąc ekstremalne.

 

Ja też kometę widziałem a użyłem do tego Twojej metody do słabych galaktyk i mgławic ^_^ tj. wpatrywałem się tak długo w miejsce w którym powinna być aż ją chwilami dostrzegałem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwowałem okolice Marsa z warszawskiego balkonu przez ED80. Oczywiście nic (poza Marsem) nie zobaczyłem. Zrobiłem też fotkę. Czas 30 sek iso 400, ED80 + Canon. Można się dopatrzeć na zdjęciu gwiazdek w okolicy 10 magnitudo. A kometa miała 11.5 !! Nie było szans.

Mars i niewidoczna kometa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też kometę widziałem a użyłem do tego Twojej metody do słabych galaktyk i mgławic ^_^ tj. wpatrywałem się tak długo w miejsce w którym powinna być aż ją chwilami dostrzegałem :D

Złapałem się kilka razy na tej metodzie. Otóż widziałem coś co przypominało kometę w miejscu jej zaznaczenia na mapie a później okazywało się że a to np źle pozycję komety naniosłem czy w inne miejsce celowałem. W takiej sytuacji chyba mózg zaczyna widzieć wyobraźnia pewne "obrazy" jeśli za bardzo się go męczy. Postanowiłem że nie szukam komet słabszych od 12 mag ani innych "duchów", po prostu chce mieć pewność 100%, że widziałem dany obiekt.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego kwestionujesz Kolegi obserwację ? Twoich nikt nie podważa choć często też są delikatnie mówiąc ekstremalne.

 

Myślę, że powody dla których podaję tę obserwację w wątpliwość przedstawiłem dość wyraźnie. Jeśli uważasz, że któreś z moich obserwacji nie są wiarygodne, to jestem otwarty na konstruktywną krytykę.

 

 

 

 

Ja też kometę widziałem a użyłem do tego Twojej metody do słabych galaktyk i mgławic ^_^ tj. wpatrywałem się tak długo w miejsce w którym powinna być aż ją chwilami dostrzegałem :D

 

Piszesz to na poważnie, czy chcesz się tylko trochę podrażnić?

Nie obserwuję mgławic i galaktyk w sposób, który mi przypisujesz. Fakt - czasem trzeba się długo wpatrywać aby coś zobaczyć, ale nieraz jest tak, że pomimo że się długo wpatruję, to obiektu nie widać i koniec. Innym razem coś "majaczy", ale nie jestem pewien obserwacji - w takiej sytuacji, jeśli w ogóle w relacji wspominam o obserwacji, to wyraźnie zaznaczam, że jest ona niepewna.

 

Myślę, że doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że bez względu na to, jaki DS obserwujemy, im dłużej mu się przyglądamy, tym więcej naprawdę widać. Kiedy spojrzysz przez 30 cm teleskop na M51 na ciemnym niebie, używając powięĸszenia rzędu 200x, to w pierwszej chwili zobaczysz jedynie jej jądro. Wystarczy jednak kilka sekund, aby pojawiły się dość słabe, ale potężne ramiona. Po kolejnych kilkudziesięciu sekundach są one już dość oczywiste, a jakby tego było mało, można dopatrzeć się w nich niejednorodności. Tak samo jest i z innymi obiektami. W szczególności, aby w ogóle dostrzec obiekt, który jest na granicy widoczności, trzeba mu poświęcić trochę czasu. Jeśli jest w zasięgu, to go zobaczymy, jeśli nie to go nie zobaczymy. Jeśli nie jesteśmy pewni swojej obserwacji, w przypadku DSów zawsze można próbować ją powtórzyć.

W przypadku komet takiej możliwości zwykle niestety nie ma (bo one w przeciwieństwie do DSów potrafią się dość szybko zmieniać). Za to w przypadku komet często dodatkowym potwierdzeniem obserwacji może być zauważenie ruchu obiektu (zwłaszcza jeśli nie znamy kierunku w którym powinien się on poruszać).

 

Edytowane przez Piotrek Guzik
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje wyrazy szacunku dla p. Andrzej78, za to że próbował obserwować parę Mars-kometa (z tego co dotychczas widać jako jeden z niewielu) i nie odrzucił spoglądania w niebo z pobudek teoretycznych, mówiących około zerowej możliwośći ujrzenia komety.

Może czas na zabawy z różnymi teleskopami typu: kto zobaczy najsłabszą gwiazdę na wys ok 10 stopni, około 1,5 po zachodzie słońca,

 

A tak przy okazji

http://www.iceinspace.com.au/forum/showthread.php?t=127488

Edytowane przez heweliusz
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbować zawsze można, zwłaszcza że komety lubią sprawiać niespodzianki (wielu z nas pamięta jak kometa 17P/Holmes z obiektu o jasności 17 mag stała się niespodziewanie widoczna gołym okiem nawet z miast). Jeśli jednak polujemy na coś naprawdę słabego, trzeba koniecznie dokładnie zidentyfikować to co zamierzamy obserwować.

 

 

 

Andrzej78,

 

Być może widziałeś jedną z pobliskich gwiazd? W odległości około 7' od komety świeciła wówczas gwiazda nieco jaśniejsza od 11 mag, a około 7' od komety była gwiazda o jasności 8.7 mag. Próbowałeś zidentyfikować jakieś gwiazdy w polu widzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komety nie widziałem ale widzieć chciałem he he he patrzyłem tylko dlatego że od Marzeń wszystko się zaczyna!!! A kto mi zabroni? Miałem rozstawiony sprzęt to patrzyłem!

Traktuję to jak hobby :) Zawsze inaczej Jak patrzy się na żywo na Marsa i myśli sie tak w tej właśnie chwili leci kometka! Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia 172 i 175 są wywołane z rawu z czasem 4 sek. oraz iso 10000 tys. przy ogniskowej 2500 mm ( GSO ' + barlow 2,5 ) zastosowałem tak ekstrymalne iso żeby coś wyszło bo tak wiało że tuba chodziła cała i nie dałem rady naświtlać 30sek! ale byłem i jestem uparty a chciałem spróbować he he he fotki 178 i 170 podbiłem iso i jasność żeby było lepiej widać ! Raczej nie ma komety może pomożecie mi to zweryfikować i folder pójdzie do kasowania :) Ale miałem czas to sie pobawiłem nawet nie wiem czy ostrość na Marsa jest dobra miałem problem z ostrzeniem POZDRAWIAM :)

IMGP0172.JPG

IMGP0175.JPG

_IMG0178.JPG

IMGP0170.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Myślę, że doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że bez względu na to, jaki DS obserwujemy, im dłużej mu się przyglądamy, tym więcej naprawdę widać. Kiedy spojrzysz przez 30 cm teleskop na M51 na ciemnym niebie, używając powięĸszenia rzędu 200x, to w pierwszej chwili zobaczysz jedynie jej jądro. Wystarczy jednak kilka sekund, aby pojawiły się dość słabe, ale potężne ramiona. Po kolejnych kilkudziesięciu sekundach są one już dość oczywiste, a jakby tego było mało, można dopatrzeć się w nich niejednorodności. Tak samo jest i z innymi obiektami. W szczególności, aby w ogóle dostrzec obiekt, który jest na granicy widoczności, trzeba mu poświęcić trochę czasu. Jeśli jest w zasięgu, to go zobaczymy, jeśli nie to go nie zobaczymy. Jeśli nie jesteśmy pewni swojej obserwacji, w przypadku DSów zawsze można próbować ją powtórzyć.

 

 

Nie mogę się z tym zgodzić. Obiekt na granicy widoczności nie robi się jaśniejszy w miarę upływu czasu. Może kilka razy mignąć a potem zupełnie zniknąć i męczące się oko już go nie dopatrzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie mogę się z tym zgodzić. Obiekt na granicy widoczności nie robi się jaśniejszy w miarę upływu czasu. Może kilka razy mignąć a potem zupełnie zniknąć i męczące się oko już go nie dopatrzy.

 

Ja z kolei nie mogę się zgodzić z tobą...

 

Racja obiekt nie robi się z czasem jaśniejszy, ale wielokrotnie podczas obserwacji obiektów na granicy detekcji pojawiały mi się one po kilkudziesięciu sekundach lub 1-2 minutach wpatrywania się w pole widzenia.

Każdy, kto uczył się ergonomii itp. na studiach wie, że sprawa postrzegania jest bardzo złożona i dotyczy okładu oko-mózg - np. czasem słabe bodźce są ignorowane przez mózg, ale jeśli ich pojawianie trwa jakiś czas to przestają być ignorowane przez mózg i są przekazywane do świadomości a mózg stopniowo buduje obraz. Tak wiec, wpatrywanie się nie jest pozbawione sensu nawet teoretycznie, a co więcej jej zasadność potwierdza praktyka moja i innych...

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja z kolei nie mogę się zgodzić z tobą...

 

Racja obiekt nie robi się z czasem jaśniejszy, ale wielokrotnie podczas obserwacji obiektów na granicy detekcji pojawiały mi się one po kilkudziesięciu sekundach lub 1-2 minutach wpatrywania się w pole widzenia.

Każdy, kto uczył się ergonomii itp. na studiach wie, że sprawa postrzegania jest bardzo złożona i dotyczy okładu oko-mózg - np. czasem słabe bodźce są ignorowane przez mózg, ale jeśli ich pojawianie trwa jakiś czas to przestają być ignorowane przez mózg i są przekazywane do świadomości a mózg stopniowo buduje obraz. Tak wiec, wpatrywanie się nie jest pozbawione sensu nawet teoretycznie, a co więcej jej zasadność potwierdza praktyka moja i innych...

 

To o czym piszesz to nie są obiekty na granicy. Obiekt który z czasem staje się z niemożliwego możliwy jest daleki od granicy. Dodaj sobie do swojej i innych praktyki 2 mag i naucz się to wyłuskiwać, wtedy zrozumiesz co to znaczy obiekt na granicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.