Skocz do zawartości

Montaż ASA DDM 60 Standard w setupie mobilnym


Gość wessel

Rekomendowane odpowiedzi

Po dwóch miesiącach intensywnego użytkowania mogę chyba pokusić się o pierwsza ocenę montażu ASA DDM 60 i jego zastosowania w setupie mobilnym. Aspekty techniczne, proces decyzyjny i sam proces zamówienia i dostarczenia przez Astromarket był omówiony o innym wątku i nie będę już do tego wracał.

Przypomnę tylko, że nie korzystałem z prawa do trzygodzinnego szkolenia przez Jacka lub Adama, zostawiając sobie ten czas na konsultacje.

 

Konstrukcja mechaniczna

 

Na ten temat można chyba najmniej napisać. Montaż jest ... i już. Solidnie wykonany w technologii CNC, wszystkie gwinty, śruby najwyższej jakości, anodowanie i dopracowanie wyglądu zewnętrznego - bez zarzutu. Jeśli stosujemy się do zaleceń producenta co do wymaganego statywu, zastosowanego zasilacza i okablowania - nie będziemy mieli niespodzianek od strony mechanicznej i elektrycznej. Laser dużej mocy, podgrzewany ułatwia wstępne ustawienie na Polaris.

Firma ASA nie przemyślała wg mnie jednej rzeczy: rodzaju wtyku zasilającego montaż. Zastosowany wtyk kątowy DIN powoduje, że kabel zasilający jest wygięty po bardzo małym promieniu i przy ciągłym wypinaniu i wpinaniu może po pewnym czasie ulec uszkodzeniu. I nie przyjmę argumentu, że to się rzadko wypina - montaż jest przecież określany jako mobilny i wypina się ten kabel po każdej sesji. A wystarczyło zastosować wtyk prosty, nie kątowy. Dodatkowo jest to niedostępny powszechnie rodzaj wtyku przykręcanego, a więc nie można zrobić sobie własnego kabla poprawiając konstrukcję fabryczną. Dokumentacja fotograficzna problemu pojawi się po południu.

 

Oprogramowanie

Dysponuję wszystkim co niezbędne. Setup pracuje z firmowym oprogramowaniem ASA czyli Autoslew i Sequence ( testowałem wszystkie dostępne wersje a więc dostarczoną z montażem, produkcyjną wersję oraz najnowsza wersję beta obu softów) oraz Maxim DL 5.24 i FocusMax. Do tego PinPoint ( pełna wersja), niezbędne sterowniki i platforma ASCOM 6.1. To chyba w tej chwili optymalny zestaw oprogramowania.

 

Pozostałe elementy składowe setupu

 

Na ASA DDM 60 w czasie testów wisiał astrograf Officina Stellare Veloce RH 200 ( f3, apertura 200 mm) z kamerą STL 11000M i focuserem FLI Atlas. Zwracam szczególnie uwagę kolegów na kamerę - dużo o tym będzie później, choć jaki może mieć związek rodzaj kamery z montażem? Ano niestety, ma i to bardzo istotny dla sprawnego działania całości...

 

Przygotowanie setupu do sesji

 

Po pierwszych entuzjastycznych stoperowaniach przyszła normalna eksploatacja montażu i pierwsze rozczarowania.

Po pierwsze - procedura superszybkiego ustawiania montażu do sesji z wykorzystaniem dobrze zrobionej mapy nieba opisana tutaj nie działa. Dla mnie " nie działa" oznacza dokładnie to, że nie działa w sposób pewny i powtarzalny. To, że raz na pięć razy udaje się poprawnie ustawić montaż na Polaris - to jeszcze nie jest działanie. Po dwóch straconych nocach zrezygnowałem z jej zastosowania i byłem zmuszony do tradycyjnego ustawiania z wykorzystaniem minimum 2 iteracji Autopointingu. I tu po raz pierwszy wkracza kamera STL - czas zrzucania klatki nawet przy bin 2 to 20 sekund. Tak więc dwukrotna procedura wykonania Autopointingu, dwukrotne centrowanie gwiazdy, przesunięcie gwiazdy i ponowne centrowanie mechaniczne to ok. 20 minut. Tak naprawdę dłużej, bo przecież po ostatecznym ustawieniu warto to jeszcze sprawdzić- powiedzmy 25 minut samo ustawianie na Polaris. Procedura z inną kamerą np. FLI byłaby pewnie o połowę krótsza, ale nie mniej niż 10-15 minut.

Tego oczywiście nie dało się przewidzieć PRZED zakupem montażu nie znając dokładnie specyfiki działania softu, a działania na symulatorach nie mają tych mankamentów.

Po drugie - działanie LPT ( Local Point Tracking). Jest to procedura, którą należy wykonać przed rozpoczęciem sesji, wskazując liczbę i czas planowanych ujęć. Setup wykonuje zdjęcia kontrolne "po trasie" i przygotowuje krzywą , po której będzie prowadził montaż w czasie sesji. I teraz - jeśli planujemy np. 18 ujęć po 10 minut - to setup wykona 19 ( wykonuje zawsze jedną więcej) ekspozycji czyli w wersji z STL następne 10 minut, w wersji FLI pewnie 5-6. I natychmiast zaczyna liczyć czas sesji ( co zrozumiałe), więc ostrzenie lepiej wykonać wcześniej. Dodatkowym mankamentem jest niedokładny powrót montażu na miejsce startu sesji - błędy ( przy ustawieniu na Polaris z dokładnością wskazywaną przez soft - na poziomie 1 minuty kątowej)- sięgają kilkunastu minut kątowych. Ma to kolosalne znaczenie, bo jeśli sesja wystartuje z tego punktu, gdzie wraca automatycznie montaż, to obliczone LPT NIE BĘDZIE prawidłowo prowadziło setupu. Trzeba więc wykonać platesolving, powrót do obiektu i dopiero teraz można wystartować sesję.

Do powyższych spostrzeżeń dodam jeszcze jedno: niektóre funkcje Autoslew działają bardzo niestabilnie. Przykładem niech tu będzie procedura wyważania w module SERVO SETUP - po przełączeniu na oś DE w dostępnych dla mnie dwóch wersjach softu montaż traci połączenie z komputerem. Ponadto zastosowanie funkcji AUTO TUNE przy prawidłowo wyważonym montażu powoduje wycie i wibracje montażu- dopiero ręczne poprawki uciszają silniki i wygaszają drgania wynikające ze zbyt wyśrubowanych parametrów zaproponowanych przez automat strojenia. Aby było weselej- nawet jeśli wykorzystam opcję SAVE TO INI FILES to przy następnej sesji przeważnie muszę zmieniać ustawienia ( średnio co druga sesja).

 

 

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SESJA

 

Zakładam, że ustawiliśmy montaż na Polarną z sukcesem, silniki nie wyją, montaż trafia tam gdzie chcemy ( to akurat jest duży plus - GoTo działa perfekcyjnie i powtarzalnie, co może dziwić wobec kłopotów z procedurą LPT), mamy zrobiona krzywą LPT, wykonaliśmy ostrzenie i powrót na miejsce startu ( do obiektu).

Uruchamiamy sesję w Maximie. I tutaj największe rozczarowanie - jedna na cztery jest do kosza z powodu pojechanych gwiazdek. I nie ma znaczenia czy to ujęcie 1200 sekund czy 300 sekund, nie ma znaczenia obszar nieba - zdarza się to stochastycznie i bez żadnych widocznych i sygnalizowanych błędów systemu. Po prostu - schodzi ujęcie i mamy kreseczki, a w najlepszym przypadku owalne gwiazdy. Porównanie z sesjami które robiłem jeszcze niedawno na EM-200 identycznym MOBILNYM setupem wypada niestety katastrofalnie dla DDM - z EM-200 o ile nie nadciągnęły chmury mogłem nie nadzorować każdego kolejnego ujęcia i nie traciłem czasu na gapienie się w monitor i ciągłe poprawki..

 

O ile wydłużony czas przygotowania do sesji można zwalić na specyfikę współpracy z kamerą STL 1100 M, o tyle dalszych opisanych błędów już nie.

Montaż pracuje niestabilnie i jego wykorzystanie W WERSJI MOBILNEJ do fotografii DS jest bardzo dyskusyjne i obłożone wieloma uwarunkowaniami.

Najlepszym wykładnikiem jest liczba fotek które zrobiłem w najlepszym okresie roku przy wspaniałej pogodzie jaką mieliśmy od sierpnia - 2! Nawet biorąc pod uwagę, że 10 dni byłem pozbawiony kamery to jest nic. Normalnie miałem 4-5 fotek, a przy takiej pogodzie jak mieliśmy tej jesieni - powinno być lepiej...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek, mam obie wersje. Czy warto? Na pewno tak, ale nie usunie to błędów oprogramowania. Bo to nie jest kwestia mechaniki montażu a wyłącznie dokładności i stabilności działania softu.

Szczególnie denerwujące jest to, że trzeba cały czas nadzorować sesję. Nie mogę ot tak po prostu iść po herbatę bo szkoda czasu, bo może w tym czasie montaż wykonać znaną także Tobie niekontrolowana jazdę kończąca się kreseczkami...

Poza tym nie mogę się umówić na konkretną godzinę, bo może się okazać że będę musiał zmieniać ustawienia silników żeby w ogóle montaż pozwolił się włączyć

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem na starej, dostarczonej z montażem, teraz są inne na nowej, tej od Adama.. jestem w pracy ale to 5.2.0.9 o ile pamiętam

 

Poza tym pozwól że zdefiniuję - problemy pojawiają się stochastycznie- pracuje to niestabilnie. To nie jest tak że każda sesja to klapa - wczoraj np. robiłem MLPT 2 razy- raz było ok, raz do kitu - ruch ponad 1 minuta kątowa w deklinacji.

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wersja beta, oficjalna wersja to 5.1.1.6. Jestem na forum ASA, również w działach związanych z nowymi i starymi wersjami softu i nikt na starej nie zgłasza takiego problemu. Co do wersji beta to niestety po to ona jest aby wyłapywać i usuwać błędy które w każdym sofcie się pojawiają - często dopiero update wersji oficjalnej naprawia ostatnie błędy. Chętnie się umówimy z Tobą - możemy nawet się spotkać osobiście a nie zdalnie przez kompa (tak jak proponowałem na początku) i przejść całą procedurę od początku do końca.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek, jak rozumiem piszesz o innym efekcie.

Mnie w tej chwili boli:

1. Zmiana parametrów pracy silników przy co którymś włączeniu- efekt- wycie montażu i zabawa ze strojeniem silników.

2. Błędy MLPT - to znaczy że po zrobieniu MLPT montaż źle prowadzi i powoduje owalne albo LEKKO przesunięte gwiazdki.

Brak powtarzalności - to co było wczoraj to klasyczny przykład - pierwsze MLPT 15 ujęć ok w każdym calu, drugie MLPT- wszystkie gwiazdki poruszone ok. 1 minuty kątowej. Robione w ten sam sposób, w takich samych warunkach,m na tym samym obiekcie.

3. Odjazdy zdecydowane ( na nowej wersji) pod kontrolą MLPT się skończyły- zdarzają się, ale nie przeszkadzają..

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad. 1 - pierwszy raz się z tym spotykam i nie sądzę aby tutaj "mobilność" miała znaczenie, na soft tez raczej bym nie stawiał. Gdzieś indziej musi być problem. Trzeba będzie poszukać.

Ad. 2 - jeśli coś działa dobrze za pierwszym razem nie widzę powodu aby nie działało za drugim. Błędu softu są raczej stałe i powtarzalne - jak jest błąd to zawsze się będzie coś wywalało przy tej samej operacji. Stawiam raczej na procedurę - dlatego upieram się przy spotkaniu a nie TV - łatwiej znaleźć problem.

Ad. 3 To był typowy błąd, u mnie zawsze występował przy określonej sytuacji.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc Jacek jakoś nie widzę pola do błędu ( ad.2) . Ustawiam montaż na obiekcie, wciskam MLPT i się robi. I raz robi dobrą krzywą, a raz na tym samym obiekcie i w tym samym dniu złą.

Ale... 90% błędów to błędy obsługi :D

Uprzedzam natomiast posiadaczy kamer o długim czasie zrzucania obrazka np. 20 sekund. To, w połączeniu z procedurami Autopointa i LPT jest frustrująco powolne.

Ale.. jak montaż pracuje poprawnie ( czyli jak na moje dzisiejsze umiejętności jego okiełznania - 75 % czasu) to widać wyraźną poprawę jakości fotki - kształtu gwiazd i ogólnej ostrości obrazu.

 

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek, czy mógłbyś dodać do swojej znakomitej recenzji zwięzłe podsumowanie w formie one-pager'a ? porównanie ASA i np. EM-200 mogłoby mieć formę listy najważniejszych funkcjonalności z nadanymi przez Ciebie, subiektywnymi wagami i ocenami. Chętnie dołożę do takiej tabelki moje wrażenia z kilkutygodniowego używania AP 900 :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuje montaż ASA DDM60 nieco ponad 2 lata. Na początku miałem problemy, ponieważ uwierzyłem, że można robić sesję bez dokładnego ustawienia na Polarną. Obecnie zawsze ustawiam z błędem poniżej 3 min kątowych. Robię maksimum 3 iteracje w programie Sequencer kamerą Sbig stl 11k w bin3. Zajmuje to nie więcej jak 20 min. Dodatkowo wykonuję oczywiście MLPT i zawsze montaż dokładnie trafia w to samo miejsce. Bez problemów robię 15 min ekspozycje. Obecny setup waży wraz z kamerą i kablami ok. 18 kg-19 kg. Długość zestawu z odrośnikiem wynosi 103 cm. Nie mam swojego obserwatorium, więc za każdym razem wynoszę i ustawiam sprzęt blisko domu. Jeśli montaż nie trafi w to samo miejsce po zrobieniu MLPT to według mnie jest zbyt duży błąd na Polarną. Przy ustawianiu PID-ów trzeba nabyć trochę wprawy. Poniżej przedstawiam IC 1805 crop 100%- 8x900s.

IC1805 crop.jpg

Album5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.