Skocz do zawartości

Polowanie na kometę w Beskidzie Niskim - 25 XII 2014


Rekomendowane odpowiedzi

W świąteczną noc (25/26 XII 2014) około 20:00 zauważyłem, że niebo się wypogodziło. Ze względu, że wyglądało to nieźle, a i na zdjęciach satelitarnych dziura w chmurach wyglądała na całkiem sporą, zabrałem brata i pojechaliśmy na południe od Krosna.

Jako pierwsze miejsce obserwacji wybraliśmy przełęcz na skrzyżowaniu nad Mszaną (między miejscowościami Chyrowa i Mszana). Na miejscu byliśmy tuż przed godziną 21:00. Niebo było bardzo ładne i przejrzyste, jedynie nisko nad północnym horyzontem wisiały chmury podświetlone przez Krosno, a tuż nad południowym horyzontem było pasemko chmur, które gołym okiem wyglądały na zupełnie ciemne. Jeszcze w drodze zorientowałem się, że nie wziąłem mapki z położeniem komety, na szczęście nie było to żadnym problemem. Krótka lustracja okolic południowego horyzontu lornetką 10x50 wystarczyła, aby wypatrzeć dość duży, rozmyty, okrągły obiekt wyłaniający się zza wiszących tuż nad horyzontem chmur. Kometa była w tym czasie zaledwie 5 stopni nad horyzontem.

Ze względu, że na północy i zachodzie zbierało się szybko coraz więcej chmur, postanowiłem że nie będę wyciągał teleskopu z samochodu. Zamiast tego wyciągnąłem lekki statyw i zrobiłem kilka pamiątkowych zdjęć.

 

kometa.jpg

 

Po kilkunastu minutach chmury zakryły całe niebo. Już mieliśmy wracać, kiedy na zachodzie i północy pojawiły się ponownie gwiazdy. Po 10 minutach niebo znów było zupełnie czyste. Kometa wzniosła się nieco przez ten czas i teraz dało się ją już z trudem wyzerkać gołym okiem. Po kolejnych kilkunastu minutach niebo ponownie się zachmurzyło i wyglądało na to, że to już koniec na tę noc.

Postanowiliśmy zatem przejechać jeszcze doliną przez Mszanę i Tylawę, wypatrując sów. Po kilkuset metrach zauważyliśmy puszczyka siedzącego na środku drogi. Kiedy zatrzymaliśmy się, żeby mu się przyjrzeć, przeleciał na drzewo, za którym widoczne były pięknie gwiazdy. Skręciliśmy więc w jedną z polnych dróg prowadzących pod las. Tam okazało się, że niestety, południowy horyzont jest zasłonięty przez pobliską górę, za to na drodze siedział kolejny puszczyk.

Pojechaliśmy dalej na południe, do Tylawy, gdzie brat pokazał mi kolejną wiodącą do lasu żwirową drogę, z której pięknie widoczny był zupełnie odsłonięty południowy horyzont. Niebo było fantastyczne, gwiazdy były widoczne praktycznie po sam horyzont. Świecące kilka stopni nad horyzontem najjaśniejsze gwiazdy Gołębia były widoczne gołym okiem natychmiast po wyjściu z samochodu. Po kilku chwilach kometa także stała się dość oczywista dla gołego oka, choć widoczna jedynie zerkaniem.

Ogólnie miejscówka byłaby świetna, gdyby nie fakt, że na południowym wschodzie świeciło kilka latarni położonych wzdłuż drogi krajowej prowadzącej do przejścia granicznego w Barwinku. Ze względu, że z północy i zachodu znów zaczęły zbliżać się chmury, postanowiłem na szybko przyjrzeć się kilku dużym, jasnym obiektom przez lornetkę. Szczególnie warto tu odnotować wielką, widoczną zerkaniem bez trudu mgławicę Rozeta. Także mgławica Płomień w Orionie była widoczna całkiem nieźle.

 

Tylawa2.jpg

Około godziny 23:30 wsiedliśmy do samochodu i powoli wróciliśmy przez Daliową i Szklary, zahaczając po drodze o Przełęcz Szklarską. W drodze powrotnej niebo zasnuło sie chmurami całkowicie.

  • Lubię 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś jakoś usystematyzować wszystkie podkarpackie miejscówki, z których korzystasz? Chyba jest ich trochę :)

Gdzie Ty w Tylawie znalazłeś miejscówkę z dobrym południowym horyzontem? Kiedyś pojechaliśmy tam z Mącim na zaćmienie i się okazało, że jesteśmy w głębokiej d...olinie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś jakoś usystematyzować wszystkie podkarpackie miejscówki, z których korzystasz? Chyba jest ich trochę :)

 

Ze wszystkimi to będzie ciężko, bo sam jeszcze wszystkich nie znam ;) - od czasu do czasu lubię pojechać w nowe, nieznane miejsce.

Jeśli chodzi o te, z których korzystam do tej pory, to pomyślę o rozsądnym zebraniu tego w jednym miejscu.

 

Gdzie Ty w Tylawie znalazłeś miejscówkę z dobrym południowym horyzontem? Kiedyś pojechaliśmy tam z Mącim na zaćmienie i się okazało, że jesteśmy w głębokiej d...olinie ;)

 

To było dokładnie w tym miejscu:

 

http://goo.gl/maps/RRZRY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.