Skocz do zawartości

Zlodowacenia i ocieplenia - wpływ Słońca, ludzi i inne


ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

co ciekawe, dzięki staraniom ekologów udział energii z paliw kopalnych a więc również produkcja CO2 rośnie :terefere: i przez najbliższe lata będzie rosnąć dalej.

 

jakim cudem?

 

produkcja energii ze źródeł odnawialnych w wartościach bezwzględnych oczywiście ciągle się powiększa, ale równocześnie z powodu strachu przed atomem zamykane są elektrownie atomowe. brakującą produkcję muszą więc przejmować elektrownie spalające gaz i węgiel bo energii ze źródeł odnawialnych jest za mało (lub/i nie jest stale dostępna).

i tak oto dzięki greenpeacowi i im podobnym, zamiast czystej energii mamy brudną :(

 

ted.com - "How fear of nuclear power is hurting the environment" (są też polskie napisy)

 

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elektorwni gazowych używają bo szybko są gotowe do produkcji prądu i szybko można je wygasić, jeśli ruszą np wiatraki, albo fotowoltaika, raczej węgla jest coraz mniej w zaawansowanych technicznie krajach, chyba że koksujący do produkcji stali, ale stal kupuje się z Chin albo z Indii - relokacja zanieczyszczeń, w zachodniej europie wiele hut stali jest nastawionych tylko na przetop złomu (aluminium, metale kolorowe) i to w piecach zupełnie elektrycznych - prostych do sterowania procesem przetopu. Nie minie wiele czasu a energia z Niemiec (odnawialna) będzie tańsza niż nasza węglowa i bardziej będzie się opłacało ją importować niż budować nowe bloki węglowe.

 

ja mam takie płytki na dachu niebieskie jak na fotce, 10kV mocy i spokojnie w lecie nie pobieram nic bo uzysk dzienny jest około 30kVh jak mocno słońce operuje, a tak to 15 spokojnie, zużyje może 4 kVh z tego reszta zostaje na zimę zakumulowana (w sieci) a w zimie mam 2 miesiące dogrzewania elektrycznego bez opłat, więc działa to całkiem fajnie przy 20kV instalacji miał bym cały sezon grzewczy na dogrzewanie - czyli wtedy kiedy akurat mi się nie chce rozpalić kominka na drewno, bo mam lenia - czyli dość często ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30kVh jak mocno słońce operuje, a tak to 15 spokojnie, zużyje może 4 kVh z tego reszta zostaje na zimę zakumulowana (w sieci) a w zimie mam 2 miesiące dogrzewania elektrycznego bez opłat, więc działa to całkiem fajnie przy 20kV instalacji miał bym cały sezon grzewczy na dogrzewanie - czyli wtedy kiedy akurat mi się nie chce rozpalić kominka na drewno, bo mam lenia - czyli dość często ;)

 

volt nie jest jednostką mocy, jest nią wat czyli mówimy o mocy 30kW lub zużyciu energii 4kWh

niestety to iluzja, a nie ekologia. Energia nie jest akumulowana w sieci tylko zużywana. Zimą "oddają" ci energię wyprodukowaną przez elektrownie węglowe, a że masz spory jej zapas to nie oszczędzasz czyli lipa z tej ekologii

 

pozdrawiam

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

volt nie jest jednostką mocy, jest nią wat czyli mówimy o mocy 30kW lub zużyciu energii 4kWh

niestety to iluzja, a nie ekologia. Energia nie jest akumulowana w sieci tylko zużywana. Zimą "oddają" ci energię wyprodukowaną przez elektrownie węglowe, a że masz spory jej zapas to nie oszczędzasz czyli lipa z tej ekologii

 

pozdrawiam

 

 

Masz rację ZbyT totalnie byłem zamęczony po całym dniu pracy pisałem tego posta, ale tak w zimie zbieram z gazu węgla albo wiatru, a wiatrowych w okolicy postawili 6 sztuk w tym 3 siłownie sporej mocy ( sąsiada ) na płaskowyżu ciągle wieje i wieje, czasami mam dość tego wiatru bo szumi jak na statku.

Teraz jest tak że bez kosztowo "oddają" 80% mocy którą wpuściłem do sieci w lecie, w rozliczeniu rocznym na szczęście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa (sprytna) droga do powstrzymania globalnego ocieplenia czyli uratowania nas (ludzi) przed katastrofalnym wymieraniem gdy (dość nagle to się stanie - patrz swego czasu artykuł w Świat Nuaki) sfera siarkowodoru w oceanach dojdzie do powierzchni i nastąpi globale zatrucie atmosfery. Obecnie dowodem na taki wpływ globalnego ocieplenia jest Morze Czarne gdzie siarkowodór jest już blisko powierzchni.

 

Pozdrawiam

 

Hej a Ty masz fotowoltanikę i wiatrak i jesteś odłączony od PSE , i nie korzystasz z wytworzonej z węgla u mnie energii ?

 

Andrzej

ps. Idę rozpalić kominek. Dołożę swoje. Liczę na port morski w Koninie. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz więcej znanych ludzi interesuje się rozpoznawaniem i zwalczaniem globalnego ocieplenia.
Ten intersujący film jest niestety po angielsku aczkolwiek chyba istnieje lub zaistnieje gdzieś wersja z językiem polskim.

Podstawowe konkluzje możecie przeczytać po polsku - zamieszczone na tle Ziemi.

 

Przy okazji gratuluję wszystkim gościom i forumowiczom z Słupska oraz Wrocławia.

 

Pozdrawiam
p.s.

Link do filmu może już nie działać więc nie podaje, trzeba szukać.

...
Nowy szef USA jest bardziej sceptyczny i może dojdzie do wycofania się USA.

glo8.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli wcześniej były kary za więcej niż 1 dziecko a teraz za więcej niż 2 to raczej polityka idzie w przeciwną stronę niż myślisz :P

ale takie opłaty były zawsze i wszędzie.

nazywa się to "koszty życia".

oczywiście oprócz krajów gdzie zasiłki na dzieci w całości pokrywają rodzinom koszt utrzymania tych dzieci.

 

sztuczne ograniczanie do 2 dzieci to nadmiar totalitaryzmu i wcale nie ma w tym nic oczywistego. część kobiet urodzi przecież tylko jedno dziecko lub wcale, a więc ograniczenie do dwóch da średnią która zmniejsza populację a nie równoważy rozwój.

 

poza tym na świecie jest masa pustego miejsca i równie dobrze mogłoby być 2 lub 5 razy więcej niż teraz. co nie znaczy że wszyscy mieliby tyle samo dóbr. ale teraz też nie mają.

liczba ludności przestaje jednak rosnąć sama z siebie i nawet lansowany przez ciebie totalitaryzm nie będzie potrzebny. przeludnienie to coś czym straszyło się ludzi kilkadziesiąt lat temu ale temat jest już nieaktualny.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

To może być szansa dla energii odnawialnej, której podstawową wadą jest częsty zanik jej źródeł w nocy i nieomal brak sensownie niedrogich metod jej składowania na taką okazję. Skraplanie powietrza.

http://www.bbc.com/news/science-environment-37902773

Pozdrawiam

p.s.

i proponuję przeniesienie ostatnich postów z wątku o smugach samolotów

http://astropolis.pl/topic/56749-samolotya-przejrzystosc-atmosfery/page-4?do=findComment&comment=656273

do tego wątku bo tu bardziej pasują może

p.s.2

CO2 jest gazem cieplarnianym czyli uniemożliwia oddanie nadmiaru ciepła w kosmos (jak szklarnia).

Wulkany emitują mało, a wzrasta w atmosferze "dziwnym trafem" od czasu rewolucji przemysłowej.

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest prosty patent na ograniczenie populacji , wystarczy wprowadzić system gospodarczo społeczny na całym świecie na taki jaki jest w Polsce , Ukrainie i tym podobnych toksycznych republikach . Ograniczenie populacji gwarantowane, Litwini , Polacy , Ukraińcy są ekspertami od tego systemu , cały świat może nas podziwiać i brać przykład z nas .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

(Obrazek) Znakomite zobrazowanie zmian średniej temperatury na Ziemi w ciągu ostatnich 20 tysięcy lat ze wskazaniem na "podejrzane" czynniki.
Jest tu coś co pewnie ucieszy przeciwników przejmowania się globalnym ociepleniem. Zobaczcie co się działo 7 tysięcy lat temu. :o

Niemniej dziś jest już minimalnie cieplej niż w tej "złotej epoce pierwszych faraonów", a co gorsze dynamika wydaje się eksplozyjna.
Przypuszczać można, że jest nieźle skorelowana zarówno ze wzrostem spalnia paliw kopalnych jak i liczby ludzi jak i liczby zwierząt hodowlanych
(w dominujących na Ziemi społecznościach niewegańskich mamy chlewnie, obory wymagajace okresowego dogrzewania; albo przynajmniej krowy na pastwiskach, które wydzielają znaczące ilości gazu silnie "cieplarnianego" - metanu).

 

Moim zdaniem na obrazku 18.5 tyś lat temu umieścili informację nieprecyzyjną (albo autor oryginalnej grafiki lub tłumacz na polski był słaby z astronomii) bo chodziło zapewne o zmiany nachylenia osi wirowania Ziemi, a nie o zmiany orbity!?

 

Około roku 4750 p.n.e. też wspominają o czynnikach astronomicznych (tym razem ochładzających).

 

Wspomniana eksplozja temperatur ma miejsce zwłaszcza w Arktyce.
Ostatnio (koniec 2016) mamy nawet:
"Coś dziwnego dzieje się wokół bieguna północnego. Temperatura jest tam o 20 stopni Celsjusza wyższa niż zazwyczaj o tej porze roku."
http://www.rp.pl/Nauka/311229901-Temperatura-na-Arktyce-duzo-wyzsza-niz-zwykle-o-tej-porze.html

 

To tak jakby u nas było teraz w dzień +17 st C. skoro średnią miesięczną styczniową dzienną mamy w Polsce -3 st C.
http://www.panstwaswiata.pl/polska/pogoda/

Pozdrawiam

go.jpg

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na poważnie to ciekawy wykres, choć różne chodzą głosy na temat tego globalnego ocieplenia :)

 

Pokaż mi jedną szanującą się uczelnię/instytut który zaprzecza globalnemu ociepleniu i antopogenicznemu wpływowi na nie ???

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że emisja gazów cieplarnianych i zanieczyszczeń do powietrza powinna być bardzo ważnym tematem rozmów na wyższym szczeblu podczas wprowadzania nowych rozwiązań technologicznych redukujących ich emisję do powietrza i podczas ustalania nowych limitów, norm, wartości dopuszczalnych. To co się w tym momencie jednak dzieje to nie jest próba "ratowania" naszej planety, bądź próba zmiany ścieżki rozwoju, tylko chęć zrobienia biznesu.

Jak coś jest nie do końca wiadome, to wszystko jest możliwe. Warto się zainteresować drugą stroną medalu.

Ostatecznie, nieważne który to z powodów by się okazał prawdziwy, to było by źle, więc może lepiej, żeby całe to "Globalne ocieplenie" okazało się tylko kilkuletnią anomalią ;>

Edytowane przez Misiekki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W linkowanej pracy profesora

 

Ten punkt jest newralgiczny i oczywiście kompletnie błędny.

 

"rola i czas przebywania CO2 w atmosferze nie zostały wyjaśnione. Bilans obiegu
węgla w przyrodzie wykazuje istotną niezgodność, co powoduje, że niemożliwe są
oszacowania wzrostu koncentracji CO2 pochodzenia antropogenicznego. Skrajne
oceny wskazują nawet na siedmiokrotny wzrost w obecnym stuleciu"

 

(sądzę, że tekst profesora jest jakimś zabytkiem i dziś profesor by tego nie napisał)

 

Nasz forumowicz udowodnił dlaczego powyższy fragment (myśl) jest nieprawdą - tutaj:

 

http://astropolis.pl/topic/47966-zlodowacenia-i-ocieplenia-wplyw-slonca-ludzi-i-inne/page-3?do=findComment&comment=566057

 

Najkrócej pisząc.

 

Nasycenie atmosfery planety gazem CO2 wzrasta corocznie w sposób konsekwentny, stały, groźny z racji znanego efektu szklarniowego.

Skoro wzrasta nawet wolniej niż wynika to z OGROMYCH ilości na pewno (bo to łatwe do policzenia) corocznie emitowanych przez ludzi spalających paliwa kopalne to znaczy, że jesteśmy oczywistym, najważniejszym sprawca tego wzrostu. Natura jeszcze cześć tej corocznej "dosypki" gdzieś akumuluje ale już dalece nie wszystko. :(

 

To jest pewne jak 2+2=4 w dziedzinie liczb naturalnych.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My, jako kraj, powinnyśmy kopać tyle węgla ile możemy i palić nim tyle ile tylko damy radę, dopóki nie rozwiniemy innej techniki zapewniającej nam energię i ciepło. Obecnie wiąże się to z ogromnymi karami ze strony UE co jest chore, ponieważ stosujemy jedno z lepszych rozwiązań odpylania i oczyszczania spalin. Bardziej wpływ ma na to ciągły i ogromny wzrost ilości samochodów wszelakiego rodzaju no i oczywiście tym, że w domach, czy mniejszych zakładach nie jest stosowana żadna instalacja ograniczająca emisję (ten wzrost zanieczyszczeń jest ewidentnie zauważalny w każdym większym skupisku ludzi).

 

Oczywiście trzeba działać już teraz, a skutki tak na prawdę zobaczymy za parę lat, jak nie później.

Edytowane przez Misiekki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie :)


Na razie jeszcze nie płacimy żadnych kar raczej odwrotnie może nawet zarabiamy na handlu prawami do emisji.


Niemniej docelowo trzeba i Chiny i USA i nas przestawić na odnawialne źródła energii (polską specjalnością będzie biomasa) albo import energii z krajów o lepszym słońcu czy wietrze.



Pozdrawiam


Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

Pokaż mi jedną szanującą się uczelnię/instytut który zaprzecza globalnemu ociepleniu i antopogenicznemu wpływowi na nie ???

 

Nie zaprzeczają globalnemu ociepleniu, ale poddają w wątpliwość "jednokierunkowe" przekonywanie obywateli przez media ze to wszystko wina człowieka. A chodzi o

Państwowy Instytut Geologiczny - Państwowy Instytut Badawczy (szanowany i działający od 1919 roku) a chodzi między innymi o takie artykuły naukowe jak:

 

https://www.pgi.gov.pl/docman-dokumenty-pig-pib/docman/publikacje-2/przeglad-geologiczny/2016/styczen-4/3554-przyczyny-i-mechanizmy-zmian/file.html

 

https://www.pgi.gov.pl/docman-dokumenty-pig-pib/docman/publikacje-2/przeglad-geologiczny/2016/styczen-4/3558-zmiany-klimatu-w-holocenie/file.html

 

Polecam ten :) pewnie niektórzy będą oburzeni, ale to się ukazało oficjalnie. Sam nie wiedziałem że Al Gore pisał że w Polsce "spuszczamy dzieci do kopalń żeby oddychały czystym powietrzem" osobiście uważam artykuł za zbyt dosadny i przejaskrawiony, ale dobrze pokazuje jak działają mas media.

https://www.pgi.gov.pl/docman-dokumenty-pig-pib/docman/publikacje-2/przeglad-geologiczny/2016/styczen-4/3559-globalne-ocieplenie-jako-fenomen/file.html

 

Podobnie Komitet Nauk Geologicznych Państwowej Akademii Nauk

 

poddaje w wątpliwość i pokazuje potrzebę dalszych badań nad wpływem człowieka na klimat, ale nie zaprzecza zjawisku ocieplenia.

 

http://www.planetaziemia.pan.pl/GRAF_aktual-2009/11_Stanowisko_KNG.pdf

 

 

Tak więc są środowiska naukowe które poddają w wątpliwość wpływ człowiek na zjawisko ocieplenia i zachęcają do dalszej analizy. Czy słusznie, nie wiem. Niech każdy oceni sam. Ale nie można mówić że wszyscy uważają tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej zdecydowana większość uważa tak samo.

Co nie zmienia faktu, że jest jedna bardzo wątpliwa rzecz.

Nawet jeśli będziemy 100% pewni, że to ludzie wywołują GO, to jeszcze nie znaczy, że jakimikolwiek akcjami ludzie są w stanie zatrzymać lub odwrócić ten proces.

Niedopałek może wywołać pożar. Czy w takim razie usuwając niedopałek ugasisz pożar? Cofanie czasu nie wchodzi w grę.

Dlatego ja bardzo mocno wątpię - nie w samo GO, co w walkę z nim.

Pozdrawiam.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie zaprzeczają globalnemu ociepleniu, ale poddają w wątpliwość "jednokierunkowe" przekonywanie obywateli przez media ze to wszystko wina człowieka. A chodzi o

Państwowy Instytut Geologiczny - Państwowy Instytut Badawczy (szanowany i działający od 1919 roku) a chodzi między innymi o takie artykuły naukowe jak:

 

https://www.pgi.gov.pl/docman-dokumenty-pig-pib/docman/publikacje-2/przeglad-geologiczny/2016/styczen-4/3558-zmiany-klimatu-w-holocenie/file.html

 

 

Akurat autor to pretenduje za swoje artykuły do miana klimatycznej bzdury roku

http://www.klimatycznabzduraroku.pl/

i naukowy komentarz do jego hipotez

http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/polkula-polnocna-sie-nie-ociepla-czyli-roztrwoniony-kapital-marksa-157

 

Edytowane przez DARK
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Akurat autor to pretenduje za swoje artykuły do miana klimatycznej bzdury roku

http://www.klimatycznabzduraroku.pl/

i naukowy komentarz do jego hipotez

http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/polkula-polnocna-sie-nie-ociepla-czyli-roztrwoniony-kapital-marksa-157

 

 

Chyba nie zrozumiałeś zamysłu wypowiedzi :)

Pokazuję jedynie że są jednak ośrodki naukowe (a PIG-PIB i PAN uważam za ośrodki o dużym wkładzie i dorobku naukowym) które wypowiadają się z większym sceptycyzmem do roli człowieka w całym procesie ocieplania klimatu.

 

Nie rozstrzygam ww. artykułami kto ma rację a kto jej nie ma, a kto pisze bzdury.

Pokazuję tylko że.... pomimo większości głosów "ZA" są i głosy naukowe typu "PRZECIW"

 

Jeśli ktoś ma wiedzę by takie treści obalić, uznać za bzdury to może to zrobić. Nauka jest po to by dyskutować. Ja tak szczegółowej wiedzy nie mam, dlatego nie opowiadam się ani ZA, ani PRZECIW, jedynie zauważam pewną medialną i psychologiczną tendencję w sprawie ocieplenia klimatu, i to ma miejsce niezależnie od tego kto ma rację.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś kiedyś powiedział "religia to opium dla mas", ktoś inny dodał więc stwórzmy własną religię.

 

Wszystkie pomysły walki z globalnymi zagrożeniami służą jednemu, ugruntowaniu władzy i zwierzchności pewnych państw nad pozostałymi więc utrzymaniu aktualnie istniejącego porządku międzynarodowego. Przykład z nieco innej dziedziny choć też łatwo poddający się emocjonalno histerycznym uniesieniom obrańców pokoju, ziemi i innych wyznawców pseudoreligi. Proliferacja broni masowego rażenia w powszechnej opinii zakazy, regulacje mają sprzyjać pokojowi i porządkowi na świecie i co mamy? Ukraina pogrążona w kryzysie po której hasają zielone ludziki rozbijając się czołgami które można kupić w sklepie na każdym rogu, 40 milionów ludzi żyjących w niepewności, na skraju nędzy, nie mogących się rozwijać ..... a przypomnę że jeszcze 25 lat temu ukraina była jednym z największych posiadaczy broni jądrowej na świecie, czy pzeżywałaby to co przeżywa gdyby posiadała choć kilka głowic zdolnych dosiegnąć Moskwy?

 

Podobnie w tym temacie, naiwne pelikany łykną wszystko co ich mózg odbiera jako potwierdzenie założeń i ich religijnych przekonań. Jakiś czas temu ekolog zachwycał się nad chińczykami którzy chcą chronić świat przed emisją CO2 a wystarczy zdać sobie sprawę że jeden z fundamentów na których rozwijała się chińska gospodarka tania praca nie jest już taka tania na wybrzeżu Chin średnia zarobków jest wyższa niż w Polsce. Rolnictwo jest strasznie drogie coraz bardziej opłacalne staje się produkowanie żywności w afryce. Polityka jednego dziecka sprawiła że prowincja wygląda jak trzeci świat produkuje nieefektywnie.... W jaki sposób sprawić aby ci którzy w ciągu ostatnich 20 lat awansowali z jazdy na rowerze do jazdy nowiuśkim samochodem z jednego telefonu w wisoce do jednego smartfona w kieszeni ( o sry w imię ekologi większość napopularnijszych tabletów w chinach ma przynajmniej jeden modem 3g z możliwością dzwonienia, w imie ekologi i ograniczania emisji CO2 europejczyk musi mieć 20 takich urządzeń ), nie poczuli na własnej skórze wypływania kapitału w kierunku tańszych rynków. Proste nałożyć na nie obciążenia które sprawią że już nie będą najtańsze. Do tego potrzeba akceptacji społeczności międzynarodowej czyli religi - ekologizmu.

 

 

Wiem post nieco ofensywny i jedynie lekko zachaczający o temat ale musiałem się podzielić moim "zachwytem" nad ludzką naiwnością, nieda sie patrzeć na współczesny świat inaczej niż przez pryzmat interesów którym w tym wypadku GO służy, co gorsze jeśli ten problem rzeczywiście istnieje, to własnie przez taką naiwność nie mamy szans na jego rozwiązanie a w najgorszym przypadku na nasze przetrwanie.

 

Dark wkleił link do klimatycznej bzdury roku to jest właśnie egzemplifikacja współczesnego świata i rozwiązywania problemów przez dywagacje, głosowania itd. Koleś spod pudki z piwem może sobie zagłosować na antydogmat religii dlaczego, bo : "Przejrzałem podsumowanie wspomnianej publikacji " to cytat z jednej z wypowiedzi.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywistość jakby potwierdziła Twoje słowa Tomku_P.

Tylko mnie obojętnie jakie kalkulacje prowadzą Chińczycy (czy jest tak jak Ty piszesz czy może boją się ewentualnych ceł zaporowych za karę, że corocznie spalają połowę całego węgla spalanego na Ziemi).

Ważne (jeśli nie udają), że coś zrobią i zaczną skutecznie ograniczać swoje emisje.

 

To, że pewne biedne społeczności nie załapały się na rozkwit przemysłu w czasach beztrosko palonego węgla to się nazywa TRUDNO.

Nie możemy zabić całej planety rezygnując z silnych bodźców negatywnych za emisje gazów cieplarnianych żeby i oni załapali się na względnie tanią energie, autostrady, itp.

Ich pech!

Takie jest życie!!!

 

Pozdrawiam

davos_niespodzianka.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.