Plama na oku :(

[McGoris]

Otóż mam problem, który pojawił się prawdopodobnie po obserwacji dzisiejszego zaćmienia. W lewym oku, na środku pola widzienia widzę plamkę, która mi zasłania np. litery. Przypomina to takie lekkie pojaśnienie, takie jak się ma po wpatrywaniu się np. w żarówkę i zamknie się oko. Mam to tylko na lewym oku (przez nie obserwuje), bo prawe mam dobre, jak zatkam lewe. Czy to jest spowodowane zbyt długą obserwacją, czy może delikatna dziurka w filtrze ND-5 może spowodować coś takiego. Mam to już dziś prawie cały dzień, po zaćmieniu już. Czy przejdzie mi to po czasie? Czy może powinienem skierować się do okulisty? W centrum plamki mrugają lekko takie jakby 'gwiazdki', a plamka jest takiego koloru... no, ciężko określić, niebieskawo- żółte- coś takiego. Proszę o pomoc.

[*Wojtek*]

Idź do okulisty. Prawdopodobnie mikrowylew. Miałem coś podobnego. Okulista przepisał jakieś leki wspomagające i mi przeszło. Oczywiście nie wiem czy Ty masz to samo. Ale ja też to dostałem, kiedy kilka lat temu patrzyłem chwilę na Słońce bez filtra.

[Agatek]

Jeśli tobie nie przejdzie do jutra, to bezwłocznie udaj się do okulisty!

[Tomek94]

Miałem coś takiego we wrześniu, tylko na skutek uderzenia piłką. Plamkę miałem czarną/szarą, nic przez nią nie było widać. Trwało to jakieś 2 dni, później wybrałem się do okulisty który stwierdził że to lekki wylew. Przepisał krople i tabletki jakieś. Po 2 tygodniach miało przejść ale już po kilku dniach mi przeszło. Polecam Ci dla świętego spokoju isć do lekarza.

[MateuszW]

A powiedz, w jaki sposób obserwowałeś Słońce? Czy w trakcie czułeś coś niepokojącego, jakiś dyskomfort np? Ja bym poszedł do okulisty, jak jutro będzie tak samo.

Taka "plamka" pojawia się normalnie, jak np patrzysz na Słońce gołym okiem bez filtra (czy na żarówkę), ale znika po jakiejś minucie zupełnie. Ja, jak się kiedyś tak wpatrywałem gołym okiem z kilka minut, to plamka zniknęła całkowicie dopiero po jakiś 15 min. Ale, że się u Ciebie tak długo utrzymuje to bardzo dziwne, szczególnie, jak nie czułeś w czasie obserwacji "rażenia" oczu.

[szuu]

Taka "plamka" pojawia się normalnie, jak np patrzysz na Słońce gołym okiem bez filtra (czy na żarówkę), ale znika po jakiejś minucie zupełnie. Ja, jak się kiedyś tak wpatrywałem gołym okiem z kilka minut

 

kilka minut na żarówkę czy na słońce?

 

chociaż skoro galileusz mógł patrzeć przez teleskop na słońce, to czemu nie

[m_jq2ak]

A powiedz, w jaki sposób obserwowałeś Słońce? Czy w trakcie czułeś coś niepokojącego, jakiś dyskomfort np? Ja bym poszedł do okulisty, jak jutro będzie tak samo.

Taka "plamka" pojawia się normalnie, jak np patrzysz na Słońce gołym okiem bez filtra (czy na żarówkę), ale znika po jakiejś minucie zupełnie. Ja, jak się kiedyś tak wpatrywałem gołym okiem z kilka minut, to plamka zniknęła całkowicie dopiero po jakiś 15 min. Ale, że się u Ciebie tak długo utrzymuje to bardzo dziwne, szczególnie, jak nie czułeś w czasie obserwacji "rażenia" oczu.

 

Bardzo dziwne... Ze Słońcem nie ma żartów, jakiekolwiek uszkodzenie folii, daje narastające ryzyko uszkodzenia wzroku.

Przy naszej pasji wzrok jest bardzo ważny. McGoris moja rada, koniecznie do okulisty i nie czekaj.

[Ura]

szu nie pisz już o tym galileuszu, i nie promuj takich głupot jak on wyczyniał wieki temu bez filtrów,

 

To nie powidok - jak przy żarówce, ani nie wylew i inne z naczyniami bo te plamki są szare/czarne, czasami gonią po polu widzenia ( ja np tak mam, ciśnienie w gałce niestety za duże czasami ) tutaj jest plamka z kolorowymi efektami i zapewne stale w centrum pola widzenia - do okulisty koniecznie idz jutro

McGoris, jak masz plame na środku i ci chodzi wszedzie tam gdzie patrzysz - zawsze jest uparcie na środku, a z tego co mówisz tak wnioskuje, zasłania litery i czytać się nie da w spokoju bo przeszkadza. nie będę się wymądrzał idz do lekarza, ja miałem być ale wyszło inaczej że plastyk jestem, ale matkę mam lekarkę najwyżej popytam, tak czy owak idz koniecznie.

 

Kurka przykro mi cholernie czytać coś takiego.

Edytowane 20 Marca 2015 przez Ura

[MateuszW]

kilka minut na żarówkę czy na słońce?

No na Słońce, może nie tak znowu długo. Wtedy jeszcze nie wiedziałem nic o astronomii, więc nie byłem świadom niczego. Ale to nie miało żadnego długofalowego wpływu na zdrowie oka.

 

Ura, właśnie, powidok - tego słowa mi brakowało.

 

bo te plamki są szare/czarne, czasami gonią po polu widzenia

Takie plamki, co gonią po polu widzenia to męty w oku. Każdy je ma, większe lub mniejsze. Im więcej o nich myślisz, tym bardziej cię denerwują. Widać je na różnorodnych powierzchniach i przy jasnym świetle. Tutaj to na pewno co innego, ale tak informacyjnie piszę.

 

McGoris , najbardziej zastanawia mnie to, że nie zobaczyłeś tego problemu od razu, tylko po pewnym czasie.

[ekolog]

@McGoris

 

Czy rzeczywiście miałeś maluśki otworek w folii czy tylko przypuszczasz? Czy obserwowałeś przez folię bez jakiejkolwiek optyki(lub szybki) po drodze czy jednak w powiększeniu jakimś, jakim? Jak długo w sumie i jak długo za jednym razem? Pytam nie z ciekawości ale żeby wszyscy wiedzieli (na przyszłość) jak do czegoś takiego może dojść oraz dlatego, że z tego co napiszesz (+ tekst Szuu co go podał przed chwila w wątku o filtrach o "odważniakach") może wyniknie jakaś konkluzja.

Do okulisty nie łatwo się dostać, chyba, że prywatnie, choć można w każdej chwili spróbować pójść na ostry dyżur okulistyczny tylko nie wiem czy lekarz zgodzi się to badać jako przypadek ostry.

 

Rozumiem że "fitr ND-5" to to ta folia ND5 co ją zwykle zamawiamy i potem mocujemy?

 

Pozdrawiam

 

 

Edytowane 20 Marca 2015 przez ekolog

[Ura]

Ekolog nie ma wyjścia ma badać i już, na ostrym, nie ma przebacz po to tam jest jest to przypadek nagły stał się nagle i już, tak jak z opiłkiem w oku tak i z czymś takim ma obowiązek się zająć.

 

A szuu powinien przeczytać ze zrozumieniem jeszcze raz tekst który zamieścił w dziale o filtrach, nastepnie przeczytać link który dał tam Pablito, i ten wątek o oku i wyciagnać wnioski, nie miej urazy szuu do mnie, ja przeczytałem.

Mateusz męty to ja znam i inne kłaczki jak się zogniskuje wzrok blisko takie macro to widać kłaki ale na jasnym tle tylko, to nie wygodne jest, tak soczewkę nasilać. Tutaj niestey plamki mam a nie kłaczki robaczki, tylko jedno oko i to nie zawsze.

 

Trzeba McGorisowi życzyć szybkiego powrotu do normalej wizji, a nie go zamęczać pytaniami teraz, przez was ma jeszcze większego stracha.

nie bój nic idz pomęcz ludzi w kitlach, jak byś jechał do Krakowa na oiom to daj znać znam tam pielęgniarkę i to może się przydać, tam to przeprawa jest i kolejki, chyba ze masz bliżej gdzieś to tam się udaj, troche weekendu ci to zajmie ale przynajmniej będziesz wiedział na czym stoisz, a tak to zamartwianie jest.

[jupiter1969]

Przy okazji tematu,mam podobny problem.

Wczoraj patrząc w niebo gołym okiem zauważyłem,że Jowisz jest intensywnie czerwony,choć koledzy widzieli go normalnie.

Po chwili okazało się ,iż to prawe/nim obserwuję/ oko zabarwia mi Jowisza na czerwono,w lewym wygląda normalnie.

Ten sam efekt jest gdy spojrzę na lampę święcącą w nocy.

[*Wojtek*]

Jupiter1969 takie objawy miałem przy mikrowylewie w oku, krew tak zabarwia. Oczywiście Ty możesz mieć co innego.

[MateuszW]

Jupiter, ale to w związku z obserwacją Słońca w teleskopie, czy to niezależny problem?

[yui1]

A i jeśli się dobrze się orientuje, zanim wybierzesz się do okulisty nie zapomnij wcześniej odwiedzić lekarza rodzinnego, który to wystawi skierowanie do specjalisty, gdyż od tego roku takowe jest wymagane ;]

[HAMAL]

tą droga trafi do okulisty we wrześniu! Idziesz do szpitala odpowiedniego, weekend jest nam na rękę, trochę musisz ubarwić, po 30 min przyjmie go okulista.

[Szymek_O]

Nie ma co kombinować, Ure dobrze mówi, sprawdzić gdzie pełniony jest ostry dyżur okulistyczny i jazda.....

[McGoris]

Przepraszam, że nie odpisywałem długi czas, ale mam teraz zjazd studencki i nie mam czasu. Do okulisty idę najprędzej w poniedziałek. Oby mi to przeszło. To pewnie jest przyczyna zbyt długiego patrzenia + ta maleńka dziurka w folii. Dzięki wszystkim za odpowiedź i poradę.

A i jeszcze doświadczyłem dziś tego, że w tej plamce takie różne kolorki mrugają i takie gwiazdki jakby, gdy popatrze na coś np. białego.

Edytowane 21 Marca 2015 przez McGoris

[HAMAL]

Pamiętaj jedno McGoris, przeczytaj pierwszy akapit 3 razy bo wspomnisz na starość, o zdrowie trzeba dbać za młodu bo człowiek jest potem sumą kolekcjonowanych dolegliwości a resetu jak w grze nie ma. Kiedyś też odkładałem i bagatelizowałem, teraz się nie piernicze bo skoro jest kasa na leczenie u nas ukraińskich banderowców, to ja się cackać zamiaru nie mam i Ty powinieneś podobnie postąpić. Weekend działa na Twoją korzyść, bo rodzinnym Cię nie zbędą na izbie przyjęć. Tyle uwag, zrobisz jak będziesz uważał.

[YOKER]

Mc Goris,

 

Zabierz ,ze sobą ową folię i opisz okuliście co spowodowało Twój problem a później podziel się z nami opinią "specjalisty" odnośnie oglądania Słońca przez teleskopy jak i bez nich stosując : folie B. itp. filtry.

 

Zycze Ci oby to było jedynie nadwyrężenie/podrażnienie oka .

 

Y

 

[McGoris]

Mc Goris,

 

Zabierz ,ze sobą ową folię i opisz okuliście co spowodowało Twój problem a później podziel się z nami opinią "specjalisty" odnośnie oglądania Słońca przez teleskopy jak i bez nich stosując : folie B. itp. filtry.

 

Zycze Ci oby to było jedynie nadwyrężenie/podrażnienie oka .

 

Y

 

 

Ta plamka utrzymuje się dalej niestety

[Ura]

McGoris jak nie na ostrym to ci będą robić schody, nr

[jupiter1969]

U mnie już duże lepiej,właśnie spojrzałem na Jupka,jest różowy,już nie czerwony,ale okulistę i tak zaliczę.

Prywatna wizyta 50 zł,do zniesienia.

 

Dzięki za odpowiedzi.

 

Uważajcie ludziska na oczy,tu nie ma miejsca na jakiekolwiek ryzyko.

[Ura]

McGoris jak normalnie się udasz to będzie zabawa, nr1 skierowania, kolejki i terminy lepiej ostry albo prywatnie ale to koszty, i bacz uważnie czy ci się plamka nie powiększa bo o to walka jest. A nie kurka zjazd studencki, który pewnie raz na kilka lat jest, ale to twoja decyzja twoje oko i twoje zdrowie i twoje życie więc nie będę ci moralizował jak moja własna babcia mi.

Ja tu wyraziłem głęboką obawę że się zamartwiasz albo zestresowałeś się i nie odpisujesz.

[*Wojtek*]

Heh, ja też sądziłem, że chłopak ma poważne kłopoty z okiem a On...