NGC6888

[Patrix]

Mój letni projekt-na razie tylko zajawka i patrząc na prognozy pogody,to mam szlaban na focenie przez najbliższe dwa,albo nawet trzy tygodnie. Prezentuję zatem urobek ostatnich nocy.

Skala 100%. Gwiazdy u mnie są pojechane,bo wiało jak diabli,ale skala mgławicy rekompensuje mi to.

SW 120ED,SW x0.85,ST8300,Ha-5 godz

[Patrix]

Udało mi się dopalić kolejne klatki tlenu i po złożeniu wszystkiego mam mieszane uczucia i nie wiem czy dopalać dalej czy nie. Powiedzcie mi proszę,czy taka obróbka idzie w dobrym kierunku? O ile przy innych obiektach nie mam większego problemu z luminacją,o tyle tutaj nie wiem jak pomieszać kanały. Ta wersja jest chyba najlepsza jaka mi wyszła,choć i tak jest daleka od ideału. Gwiazdy zmasakrowałem,ale świadomie,więc to nie problem. Problemem jest sama mgławica i tło. Do tego ten tlen wygląda jakby był domalowany w paincie Wink