Skocz do zawartości

Jakie kratery możemy zobaczyć dla zadanych powiększeń


Rekomendowane odpowiedzi

Alice

jaki najmniejszy krater widzieliście w 10x50? wczoraj dostrzegłem Dionysiusa (18km) - pierwszy raz oglądałem z atlasem i liczę na lepsze zdobycze z czasem

 

Paether

To powinien być temat na forum :)

MarcinSn

Zawsze uważałem, że z 10x50 można zdziałać wiele! :)

ekolog

Dokładnie sto razy więcej niż gołymi oczami :)

 

kąt pozorny przez lornetkę = 10* arcustangens(18/360000)
Ten kąt musi być przynajmniej 3 lub 4 minut kątowych żebyś krater zobaczył jako plameczkę a nie kropkę
tymczasem wychodzi tylko 1.8 jeśli dobrze licze:
10* 57 * 60 * arctan(18/360000)

Zdolność rozdzielcza ludzkiego oka to około 1 minuta wiec jako kropkę mogłeś go widzieć jeśli był znacząco inny od otoczenia (np cały w cieniu)

Można przeliczyć to inaczej.
Księżyc ma 30 minut na niebie wiec w lornetce 10x ma 300 minut.
Najmniejszy odróżnialny odcinek/punkt 1 minutowy to zatem 1/300 średnicy księżyca.
3476 km / 300 = 12 km.
Zatem 18 km krateru nie mogłeś jeszcze widzieć inaczej niż co najwyżej jako malutki czarny punkcik. Dopiero kilka razy większy (niż 12 km) krater może ukazać się jako niejednorodna plamka.

Sądzę, że 5x5 pixeli to już sporo informacji wzrokowej i umożliwia bezdyskusyjne zaobserwowanie krateru. Zatem chcąc mieć 5 minut w lornetce musimy mieć krater co najmniej
12 km x 5 = 60 km.
Idąc dalej mamy:
10x => 60km
20x => 30km
40x => 15km
itd
Wzór ogólny na wielkość najmniejszego bezproblemowo dostrzeganego krateru to: 600/power. "Wzór Ekologa" ;)

mateo6

Bez wielkiego wysiłku lornetką WO 22x70 obserwowałem przez szybę w oknie kratery 8 km.. Z wyliczeń ekologa wynika , że jest szansa dostrzec kratery wielkości 5,2 km. Nieźle:)

ekolog

Tak, masz rację.

600/22 = minimum 27km bezproblemowe obserwowanie
27/5 = absolutne minimum 5.2 km punktowy krater (kropeczka)

Jednak obserwowanie ciemnych detali na jasnym tle jest łatwiejsze niż odwrotnie (to wiadomo)
ponadto są osoby o znakomitym wzroku i może osiągasz 0.5 minuty.


mateo6

Niestety znakomitego wzroku nie mam, szkoda. Jednak optyka w lornetce jest super i to daje dobre obrazy.

 

ekolog

A jak się nazywał i w jakich okolicznościach go obserwowałeś - jak daleko od terminatora lub krawędzi Łysego? I co udało Ci się na nim/w nim zobaczyć?

 

mateo6

Ten 8 km to Ammonius w Ptolemeuszu. Tyle mam w notatkach. Innych danych nie mam. O ile dobrze pamiętam przejrzystość powietrza była bardzo dobra. Linia terminatora przebiegała mniej więcej w połowie Księżyca. Korzystałem z Fotograficznego Atlasu Księżyca. Był zbyt mały, żeby cokolwiek z w nim zobaczyć, jednak był dość dobrze widoczny.

 

Innym 8 km kraterem był Lubiniezky F widoczny w podobnych okolicznościach, chyba dzień później.

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wczorajszych próbach w słabych warunkach przez Nikona 10x50 CF udało się mi się na 90% zlokalizować krater Kies A. Ma on 16 km, charakterystyczne dla niego są ostre i zarazem wysokie względem środka krateru wzniesienia. Jestem prawie pewien, że go widziałem mimo, że obok jest drugi krater (Kies E). Aż dziw bierze, że był taki wyraźny. Widziałem też - Bliss przy Plato (niecałe 23 km), wybrałem się też na Teneryfę czyli Montes Tenerife - można się pokusić o identyfikacje poszczególnych części, w całości piękne się odcinają od ciemnego tła lawy, zachodnia część ma 1880 m wysokości a na wschodniej części Pico mam 2420 m. Trochę żałuję, że nie zabrałem ze sobą atlasu :( A po za tym mnóstwo kraterów obok Kopernika.

To tyle jeśli chodzi o słabe warunki. Może dziś będzie lepiej :)

 

Jest jakiś lepszawy atlas/symulator Księżyca na telefon w stylu virtual moon atlas ?

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głęboki krater nie dość, że sam cały może być w cieniu to może jeszcze rzucać spory cień obok siebie co może go znacząco powiększyć optycznie.

Czy w tym przypadku mogło tak być?

 

Ponadto rekomendowany i uzasadniony przeze mnie wzór: 600/power (co dla 10x daje 60 km krater jako najmniejszy dostępny obserwacyjnie )

dotyczy bezproblemowego dostrzegania - już nie jako kropeczkę. I dochodzi jeszcze kwestia bardzo dobrego wzroku, który może obniżać tę granicę.

Ponadto ciemne detale na jasnym tle dają nieco lepszą zdolność rozdzielczą dla ludzkiego oka jak gdzieś czytałem.

Zresztą nie bez powodu czasem widujemy inwersję - jak ktoś chce pokazać bardzo słabą "mgiełkę"/warkocz na zdjęciu.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na ile ten wzór jest poprawny ale wiem co widziałem.

Widziałem na 100% Bulliadus, który ma 61 km - był on jednak widoczny bez żadnego, najmniejszego problemu.

Dziś wyjdę o ile pogoda pozwoli ale tym razem z atlasem i potwierdzę razem z nim co widzę.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.urania.edu.pl/poradnik/zdolnosc-rozdzielcza.html

'Zanim przejdziemy do wyznaczenia takiego powiększenia, zauważmy, że zdolność rozdzielcza oka ludzkiego wynosi 3 minuty kątowe. Niejednokrotnie zapewne słyszeliśmy, że rozdzielczość oka ludzkiego wynosi 1 minutę kątową. Wartość ta jednak odnosi się do osób obdarzonych wyjątkowo „ostrym” wzrokiem."'

Jak widać są bardziej ostrożni ode mnie ludzie, ale raczej nie uwzględnili, że obserwacje na jasnym tle są łatwiejsze (może dlatego, że generalnie w astronomii walczymy też z DS-ami).

Pozdrawiam

p.s.

Przypuszczam, że mój wzór: 600/power

można uznać za wzór w tym sensie ostrożny, że uwzględnia też ludzi nie bardzo młodych oraz osoby bez doświadczenia obserwacyjnego.

Doświadczenie w obserwowaniu kraterów może trochę pomagać w dostrzeganiu ich - moim zdaniem - analogicznie jak to jest z dostrzeganiem pewnych rzeczy na planetach.

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem dla lornetki 10x50 można spokojnie przyjąć granice bezproblemowego dostrzeżenia odpowiedniego krater (czyli np. o wysokich krawędziach lub znajdujący się na ciemnym tle lawy lub znajdujący się w odpowiedniej odległości od terminatora) przez osoby do 40 lat to około 45 km. Przy czym krater jest wyraźny czyli widać jeszcze środek.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro dwie osoby raportują tak udane obserwacje to jestem skłonny zaproponować ulepszony wzór na najmniejszy bezproblemowo obserwowany krater:

 

400/powiększenie

 

tym bardziej, że taki wzór dobrze koresponduje z ograniczeniami podanymi w linkowanym tekście (dla 10x 3 min na Księżycu => 36 km; dla 20x 3min => 18 km).

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekolog, za dużo teoretyzujesz. Wczoraj w nocy przez 16x70 widziałem krater oznaczony literką C (19.5 km) na tym zdjęciu http://cityastronomy.com/clavius-registered.jpgNie starałem się wyciągać maxa z lornetki, po prostu spojrzałem na Claviusa i wpadł mi w oko taki fajny mały kraterek i widać było wyraźnie że to krater, nie jakaś kropka. No i z ciekawości znalazłem ile ma km średnicy. A to wszystko przy "balkonowym" seeingu, Księżyc troszkę drgał...

Edytowane przez robert_sz
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ to jest potwierdzenie mojego wzoru :)

 

400/16 = 25 km średnicy.

 

20 to niewiele mniej - dla zdolności rozdzielczej Twojego oka (niechby 1min) to niejako prawie 4x4 "pixele".

Jeśli jesteś młody, masz dobry wzrok i obserwowałeś na jasnym tle to może być jeszcze lepiej (może osiągasz 0.5 min).

Niemniej ważne, że zaznaczyłeś, że widzisz już coś więcej niż ciemny punkt/kropkę. Wolę żeby prosta teoria trochę przegrała z talentami (oczami) astro-miłośników. ;)

 

Obserwacje Księżyca są wyjątkowe, nieomal dzienne, wiec fakt, że z balkonu nie oznacza znacznego ich utrudnienia.

Co do seeingu, sądzę, że momentami nie drgał.

 

Pozdrawiam

p.s.

To może nie dokładnie dotyczy tej sytuacji ale daje do myślenia: Z tego co kiedyś czytałem na jasnym tle człowiek może zauważyć wyjątkowo cienkie (w stosunku do zdolności rozdzielczej oka) ciemne linie.

EDIT:

@R.Ziomber

Ale w uprzedniej wersji odpowiedzi też praktycznie dobrze napisałeś

- przez lornetkę uzyskujemy w obserwacjach zdolność rozdzielczą jakby: powiększenie razy(*) większą. => mniejszy kąt na niebie "uchwytny" wzrokiem.

Z tym kątem to jak z magnitudo (odwrotna proporcja - nieintuicyjna) im mniej tym lepiej :)

5x5p.png

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdolność rozdzielcza przyrządów optycznych =>

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kryterium_Rayleigha

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Powi%C4%99kszenie#Powi.C4.99kszenie_rozdzielcze

 

Powiekszenia lornetkowe sa mniejsze od powiekszenia rozdzielczego, wiec zgodzilbym sie, ze

zdolnoscia rozdzielcza [sekundy luku] = zdolnosc rozdzielcza oka [sekundy luku] / powiekszenie

 

Oczywiscie do momentu przekroczenia powiekszenia rozdzielczego.

Edytowane przez r.ziomber
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.