Kawałek Łabędzia, NGC7000 Ameryka i Pelikan, jak nie robić zdjęć

[poldip]

Pokazuję fotkę, która potwierdza pewne zasady dobrej astrofotografii. Czyli czego nie należy robić, aby mieć nadzieję na udane ujęcie:

- nie fotografować przy pełni Księżyca

- nie fotografować poza nocą astronomiczną

- wyważyć setup

- poprawnie dobrać odległość reduktora od matrycy

- skręcić wszystkie elementy na gwint

- nie ostrzyć manualnie

- wyjechać pod czarne nierbo

 

To jest pierwsze światło małego Edzia (Orion ED80T). Wszystko w tej fotce jest niezgodne z zasadami. Pomijając focenie z miasta nieomal w dzień (pełnia i Słońce tuż pod horyzontem), należy wymienić flattener "wiszący" na klampingringu z eksperymentalnie ustawioną odległością od chipa. Przy tym brak wyważenia tuby w osi z powodu partyzancko podczepionego guidera oraz manualne ostrzenie to już pikuś.

Po prostu nie mogłem się powstrzymać żeby sprawdzić Edka w boju. Zanim podorabiam złączki, mocowanie guidera i motofokusera upłynie jeszcze sporo czasu.

 

Edka kupiłem z myślą że będzie to sprzęt na wyjazdy urlopowe i do szerokich kadrów. Tutaj ujęcie z ogniskową 380mm, f4.8.

Na zdjęciu Ameryka i Pelikan.

 

Orion ED80T, TV0.8x, ST8300

Ha 18x600s

Brak flatów.

Obróbka to tylko i wyłącznie krzywe, poziomy oraz ciut ostrzenia i LCE do smaku. Nic więcej.

Kadr z pełnej klatki, nic nie obcięte. Resize do rozmiaru forum 2200.

 

[ekolog]

Wypowiem się jako nie skażony własną walką z własnym materiałem zwykły oglądacz astrofotek.

Ta astrofotografia (mimo, że robiona jakoś "nie w porę" itd) jest przepiękna i bardzo interesująca.

Daję ją sobie jako tło pulpitu Windows.

Pozdrawiam

[MarcinSn]

Na powyższym zdjęciu nie dostrzegam "partyzantki".

Bardzo piękna fotka!

Aż strach pomyśleć, jak wyglądałaby, gdybyś zachował owe zasady;)

 

Pozdrawiam!

Edytowane 5 Lipca 2015 przez MarcinSn

[MaPa]

Biorąc pod uwagę to co ostatnio zdarzało mi się napisać, ba, co więcej sam próbowałem testować i biorąc pod uwagę, że mówimy o Ha w wersji B/W pozwoliłem sobie na małą odpowiedź

 

Pokazuję fotkę, która potwierdza pewne zasady dobrej astrofotografii. Czyli czego nie należy robić, aby mieć nadzieję na udane ujęcie:

- nie fotografować przy pełni Księżyca

[MaPa]Nie zgadzam się są wyjątki

- nie fotografować poza nocą astronomiczną

[MaPa]Jak wyżej

- wyważyć setup

- poprawnie dobrać odległość reduktora od matrycy

- skręcić wszystkie elementy na gwint

- nie ostrzyć manualnie

[MaPa]Nie zgadzam się, ostrzyłem tak całe lata

- wyjechać pod czarne nierbo

[MaPa]Nie zgadzam się

 

Pozdrawiam i byłe do chłodniejszych dni przetrwać

Edytowane 5 Lipca 2015 przez MarcinPc

[gimel]

zasady sa tworzone przez ludzi dla ludzi.

 

zasady nie moga rzadzic czlowiekiem!

 

ps. tez bym nie pogardził takim 'chlamem' w swojej kolekcji:)

Edytowane 6 Lipca 2015 przez gimel

[Nowok76]

Pokazuję fotkę, która potwierdza pewne zasady dobrej astrofotografii. Czyli czego nie należy robić, aby mieć nadzieję na udane ujęcie:

- nie fotografować przy pełni Księżyca

- nie fotografować poza nocą astronomiczną

- wyważyć setup

- poprawnie dobrać odległość reduktora od matrycy

- skręcić wszystkie elementy na gwint

- nie ostrzyć manualnie

- wyjechać pod czarne nierbo

 

To jest pierwsze światło małego Edzia (Orion ED80T). Wszystko w tej fotce jest niezgodne z zasadami. Pomijając focenie z miasta nieomal w dzień (pełnia i Słońce tuż pod horyzontem), należy wymienić flattener "wiszący" na klampingringu z eksperymentalnie ustawioną odległością od chipa. Przy tym brak wyważenia tuby w osi z powodu partyzancko podczepionego guidera oraz manualne ostrzenie to już pikuś.

Po prostu nie mogłem się powstrzymać żeby sprawdzić Edka w boju. Zanim podorabiam złączki, mocowanie guidera i motofokusera upłynie jeszcze sporo czasu.

 

Edka kupiłem z myślą że będzie to sprzęt na wyjazdy urlopowe i do szerokich kadrów. Tutaj ujęcie z ogniskową 380mm, f4.8.

Na zdjęciu Ameryka i Pelikan.

 

Orion ED80T, TV0.8x, ST8300

Ha 18x600s

Brak flatów.

Obróbka to tylko i wyłącznie krzywe, poziomy oraz ciut ostrzenia i LCE do smaku. Nic więcej.

Kadr z pełnej klatki, nic nie obcięte. Resize do rozmiaru forum 2200.

 

ngc7000_resize2200.jpg

 

Co utwierdza cię w przekonaniu że fotka jest zła ??? Tym bardziej że jak napisałeś obróbka na szybko.

Wydaje mi się że naoglądałeś się fotek robionych sprzętem za kilkadziesiąt tysiaków.

 

Chciałbym robić takie zdjęcia podczas pełni :-)

[poldip]

Chyba każdy się zgodzi, że lepiej fotografować bez Księżyca, pod ciemnym niebem i z setupem gdzie nic się nie kiwa na boki oraz ustawianie ostrości w punkt trwa mniej niż minutę.

(Do tego oczywiście w towarzystwie podobnych zapaleńców przy szklaneczce czegoś dobrego )

Jeżeli chodzi o Ha, to oczywiście że da się focić z miasta i przy Księżycu. Ale to nie znaczy że takie warunki są lepsze niż wiejskie. Są wystarczające, ale nie najlepsze.

 

Co do samej fotografii. Nie napisałem wprost że jest do bani. W sumie chyba rzeczywiście nie jest zła . Ma w sobie sporo gładkości która powinna pozwolić na bardziej zaawansowaną obróbkę.

Napisałem że fotka była robiona na chybcika, bez poszanowania pewnych zasad. Że tak się nie powinno robić.

Po prostu miałem duuuużo szczęścia, że flattener zadziałał, zaś kamera przez kilka godzin zdołała zostać w tym samym miejscu, co z clamping ringiem nie jest rzeczą oczywistą. Maska którą użyłem do ostrzenia była sklejona taśmą izolacyjną.

Kolejnej nocy zabrałem się za Motyla i niestety, nic z tego nie wyszło, totalna kiszka, gwiazdki pojechane, pole krzywe ...

 

Dla mnie z tej próby Edka wynika dobra wiadomość, sprzęt wydaje się mieć spory potencjał.

Teraz trzeba go jak rasowego konia osiodłać w złączki i zaprząc do pracy.

 

[MaPa]

Jeśli masz cierpliwość ( i czas) zrób to samo poza miejskim niebem - ale tak samo 18x600. Z chęcią zobaczę porównanie

[HAMAL]

Jest tyle zdjęć tego kadru że warto by się pokusić o wspólny stack materiału ciekawe jaki by był łączny czas