Skocz do zawartości

EmDrive...naprawdę działa?


Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem nie może być tu mowy o "łamaniu praw fizyki". Prawa fizyki są jakie są, i nie da się ich złamać.

 

Możliwe powody "działania" silnika?

1. Istnieją jakieś prawa fizyki, których nie znamy, a w tym wypadku się objawiają

2. Urządzenie nie działa a rejestrowana siła ciągu jest błędem pomiaru

 

Rezultaty badań Chińczyków są tutaj:

http://www.emdrive.com/yang-juan-paper-2012.pdf

Teoria tutaj:

http://www.emdrive.com/theorypaper9-4.pdf

 

Oczywiście jeśli to urządzenie będzie generować ciąg w próżni, to będziemy świadkami rewolucji. W ciągu kilku lat zostanie opracowana technologia i cała teoria wiążąca się z zasadą działania. Nie ma co siać zamętu, tylko spokojnie czekać co wymyślą tęgie głowy.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam. Ruch Merkurego wokół Słońca tez zaprzeczał prawu powszechnego ciążenia, a jak to się skończyło to wiemy :) Tak jak w przypadku owego Merkurego, tak teraz może okazać się ze ta sprzeczność wynika z nieistnienia(jeszcze) nowego prawa które to wyjaśni :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile czegoś nie popycha w drugą stronę ;)

 

no właśnie!

 

zasada zachowania pędu jest tak "ważna", że jeżeli okaże się że silnik rzeczywiście działa, to prawie na pewno okaże się też że oddziałuje na coś innego w przeciwnym kierunku. i zależnie od tego czym jest to coś, od czego się odpycha może będzie użyteczny a może nie...

 

ale wcale nie byłby to pierwszy silnik zasilany tylko energią i działający bez paliwa - takim silnikiem jest również zwykła latarka, tylko że jako silnik ma bardzo słabą wydajność i nie byłoby sensu jej stosować.

w specyficznych warunkach, np. na orbicie ziemi do niektórych celów można też stosować napęd magnetyczny, który nie zużywa niczego oprócz energii a odpycha się od pola magnetycznego ziemi.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdyby na pokładzie statku kosmicznego rozwinięto wąż strażacki i wylewano zeń wodę pod dużym ciśnieniem (ale wszystko wewnątrz hermetyzowanej części statku, nie na zewnątrz - obieg wody zamknięty), to statek nie uzyskał by ciągu w kierunku przeciwnym?

Edytowane przez robertcb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ale wcale nie byłby to pierwszy silnik zasilany tylko energią i działający bez paliwa - takim silnikiem jest również zwykła latarka, tylko że jako silnik ma bardzo słabą wydajność i nie byłoby sensu jej stosować.

 

Wydaje mi się, że tutaj jest paliwo, tylko jest tak troszkę ukryte ;) Jest nim wolfram w żarówce latarki, który emituje fotony, gdy przepływa przez niego prąd. Lub też jakikolwiek inny materiał, który pobudzimy do świecenia, ale jednak jest on niezbędny do działania, a żarówki nie są wieczne, więc w końcu taki silnik przestanie działać. Ogólnie jednak działa tu znana i lubiana zasada zachowania pędu i mamy ciąg.

W przypadku EmDrive nie wiadomo dlaczego ciąg miałby się pojawić, bo tutaj rzeczywiście nie ma żadnego materiału pędnego.

 

 

A gdyby na pokładzie statku kosmicznego rozwinięto wąż strażacki i wylewano zeń wodę pod dużym ciśnieniem (ale wszystko wewnątrz hermetyzowanej części statku, nie na zewnątrz - obieg wody zamknięty), to statek nie uzyskał by ciągu w kierunku przeciwnym?

Nie, bo zgodnie z zasadą zachowania pędu trzeba zadziałać siłą zewnętrzną żeby zmienić pęd układu. Wszystko pozostanie tak jak było.
Równie dobrze możesz próbować rozpędzić rower, na którym siedzisz, mocując przy kierownicy magnes, a drugi trzymając w dłoni przed kierownicą. Pojedziesz? Raczej nie ;)
Coś musi opuścić statek, żeby go przyspieszyć. Tak działają między innymi rakiety.
Edytowane przez Krawat
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajmy, że mechanika kwantowa udowodniła coś dość dziwnego, że nawet w wysokiej próżni ciągle pojawiają się i zwykle znikają (anihilują) pewne "cząstki".

Czasem można je rozerwać i unieśmiertelnić (tak się dzieje na "krawędzi" czarnej dziury).

Może takie cząstki są jakoś odpychane. O ile to wszystko nie odpycha się prozaicznie od Ziemi lub jej pola - cycuś takiego ;)

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że tutaj jest paliwo, tylko jest tak troszkę ukryte ;) Jest nim wolfram w żarówce latarki, który emituje fotony, gdy przepływa przez niego prąd.

 

żarówka się "pali" więc ma "paliwo" ^_^

ale w ten sposób to wszędzie byłoby "paliwo", bo wszystko się kiedyś zużyje i zepsuje, nawet EmDrive.

"spalanie" się żarówki jest ograniczeniem technicznym technologii żarnikowej a nie istotą działania żarówki, dlatego ja bym tego nie traktował jako paliwo.

 

 

Pamiętajmy, że mechanika kwantowa udowodniła coś dość dziwnego, że nawet w wysokiej próżni ciągle pojawiają się i zwykle znikają (anihilują) pewne "cząstki".

Czasem można je rozerwać i unieśmiertelnić (tak się dzieje na "krawędzi" czarnej dziury).

Może takie cząstki są jakoś odpychane. O ile to wszystko nie odpycha się prozaicznie od Ziemi lub jej pola - cycuś takiego ;)

 

to byłby wariant bardzo optymistyczny ale jednak takie cząstki musiałyby się, jak to mówisz, unieśmiertelnić, i zastanówmy się ile by ich musiało być i jaką miałyby energię żeby powstał ciąg taki jak zaobserwowano w doświadczeniach - powinny wystąpić też jakieś skutki uboczne istnienia takich cząstek.

więc jeżeli już się odpychać to najłatwiej od najbliższych obiektów, na przykład od pana naukowca który stoi obok. a w kosmosie to już by nie zadziałało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się to trochę kojarzy ze znaną nam wszystkim procą (asystą) grawitacyjną. Biedni ziemianie rozpędzają sondy manewrem przelotu obok nie docelowej planety podkradając jej trochę energii kinetycznej podczas wzajemnego oddziaływania grawitacyjnego. Te kwanty co tam latają z różną prędkością oczywiście mają masę (sic!) i to chyba zmienną. Może to taka jakaś proca odpychająca oczywiście Ziemię - ale niezbyt dotkliwie :D

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie, bo zgodnie z zasadą zachowania pędu trzeba zadziałać siłą zewnętrzną żeby zmienić pęd układu. Wszystko pozostanie tak jak było.
Równie dobrze możesz próbować rozpędzić rower, na którym siedzisz, mocując przy kierownicy magnes, a drugi trzymając w dłoni przed kierownicą. Pojedziesz? Raczej nie ;)
Coś musi opuścić statek, żeby go przyspieszyć. Tak działają między innymi rakiety.

 

Ciekawe, mam pomysł na doświadczenie, załóżmy łódkę z której wyrzucana jest woda z przedniej części pod ciśnieniem w kierunku do tyłu i woda jest pobierana ze zbiornika który znajduje się na pokładzie łodki a nie z akwenu w którym ona pływa.

 

Łódka jest bardzo długa, wobec tego strumień po pewnym czasie opada na jej pokład.

 

Powinna ona wobec tego uzyskać przyśpieszenie do przodu.

 

Czy przykrycie i uszczelnienie tej części ze stumieniem wody sposoduje utratę przyśpieszenia?

 

Edytowane przez robertcb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, mam pomysł na doświadczenie, załóżmy łódkę z której wyrzucana jest woda z przedniej części pod ciśnieniem w kierunku do tyłu i woda jest pobierana ze zbiornika który znajduje się na pokładzie łodki a nie z akwenu w którym ona pływa.

 

Łódka jest bardzo długa, wobec tego strumień po pewnym czasie opada na jej pokład.

 

Powinna ona wobec tego uzyskać przyśpieszenie do przodu.

 

Czy przykrycie i uszczelnienie tej części ze stumieniem wody sposoduje utratę przyśpieszenia?

 

 

Wyrzucona w tył woda generuje ciąg, statek rusza/ leci sobie nie ingerując w siły działające na statek/ opada i uderza w tył statku wytwarzając siłę w przeciwnym kierunku, i hamuje statek.

To tak jakbyś będąc w nieważkości w środku zamkniętej łodzi odepchał się nogami od przedniej ściany, popychając statek do przodu ale w końcu uderza w ciebie tylna ściana i energia się wytraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe powody "działania" silnika?

1. Istnieją jakieś prawa fizyki, których nie znamy, a w tym wypadku się objawiają

2. Urządzenie nie działa a rejestrowana siła ciągu jest błędem pomiaru

 

bardziej prawdopodobne jest trzecie rozwiązanie. Mamy do czynienia ze znanymi prawami fizyki ale nie rozumiemy jak je w tym konkretnym przypadku stosować. Sam autor w końcu potrafi wytłumaczyć dlaczego jego silnik działa i nie odwołuje się do nieznanej nikomu fizyki. To, że niewielu rozumie jego wywody to żaden powód by je odrzucać. Każdy potrafi posługiwać się pilotem do TV, a prawie nikt nie słyszał nawet o czymś takim jak rekombinacja ekscytonów. Mimo to piloty działają i nikt w to nie wątpi ;)

 

każde źródło światła wysyła fotony, a więc wytwarza pewien ciąg (fotony mają pęd). Latarka oczywiście też i nie ma żadnego znaczenia co to za latarka, czy źródłem jest gorący wolfram (nie wyrzuca z siebie atomów wolframu) czy dioda LED ... foton jest foton

 

pozdrawiam

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wyrzucona w tył woda generuje ciąg, statek rusza/ leci sobie nie ingerując w siły działające na statek/ opada i uderza w tył statku wytwarzając siłę w przeciwnym kierunku, i hamuje statek.

To tak jakbyś będąc w nieważkości w środku zamkniętej łodzi odepchał się nogami od przedniej ściany, popychając statek do przodu ale w końcu uderza w ciebie tylna ściana i energia się wytraca.

 

Chodzi mi o coś takiego, sporządziłem na szybko rysunek w paincie:

 

post-26316-0-71791700-1438640743_thumb.png

Edytowane przez robertcb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chodzi mi o coś takiego, sporządziłem na szybko rysunek w paincie:

 

attachicon.giflodka.png

 

Może nie róbmy już offtopa(piszemy ostatnie posty tutaj), jest późno ale dalej wydaje mi się, że:

-wpadająca do zbiornika woda będzie hamować ruch statku - tak jakby statek poruszał się do przodu i trafiał na pionowy słup wody z tym, że w tym przypadku na taki słup trafiają poruszające się cząsteczki wody w zbiorniku.

Nie jestem w stanie już więcej wymyśleć niezła zagwostka, idę spać. Jakby co to napiszę na PW

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeśli EmDrive nie zostanie zakwestionowany, będzie mógł osiągać 9,4 proc. prędkości światła, o ile napędzany nim statek wyposażono by w przenośny reaktor atomowy o mocy od 1 do 100 MW. Wiadomo jednak, że taka technologia już istnieje.

Zresztą, wyposażenie statku już w 2-megawatowy generator umożliwiłoby wysłanie misji załogowej na Marsa w 70 dni. Lot na Saturna trwałby 9 miesięcy, zaś do najbliższej nam gwiazdy (prócz Słońca), Alfa Centauri, lecielibyśmy 92 lata; zakładając, że po drodze nie byłyby wykonywane żadne badania, by nie zwalniać statku. Dla porównania – korzystając z obecnie istniejących napędów, podróż zajęłaby tysiące lat.

http://innpoland.pl/119327,ludzkosc-bedzie-musiala-zweryfikowac-prawa-fizyki-nasa-potwierdza-istnienie-silnika-ktory-nie-powinien-dzialac

 

 

9,4 % prędkości światła to 28200 km/s. Zakładając, że jest to możliwe, będzie pewnie kilka innych problemów do rozwiązania związanych z taką prędkością.

Jednak do najbliższej gwiazdy w ciągu życia jednej osoby to już byłby ogromny postęp :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powietrze odbija się od żagla i napędza statek. Powietrze wylatuje z wiatraka również do tyłu. Poza tym nie ma żadnej izolacji od prawdziwego wiatru. Tutaj działa tyle sił na statek że można by listę robić. Nie ma tu nic niezgodnego z prawami fizyki, ot, zagwozdka dla tych co tych sił nie dostrzegają.

I skończmy, proszę, całą tą dyskusję o "łamaniu zasady zachowania pędu", bo to niedorzeczne. To jest prawo fizyki. Nie można go złamać.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może źle się wyraziłem. W tym odcinku o tej łódce było tam wyjaśnione co i jak ale nie pamiętam już co konkretnie. Ogólnie - łódka nie łamie prawa pędu.

Widziałem gdzieś w TV statek kosmiczny (tzn. taką wizje) mający laser na pokładzie który "uderzał" w żagiel słoneczny. To samo co z łódką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.