Dobson od Bressera

[Paether]

Pierwszy raz na oczy widzę

 

http://www.astroshop.eu/bresser-dobson-telescope-n-200-1200-messier-dob/p,47842

 

 

 

[JSC]

Ciekaw jestem opinii znawców tematu Szczególnie w kontekście SkyWatchera 8"

Edytowane 4 Września 2015 przez JSC

[Adam Tomaszewski]

Wyciąg wygląda na lepszy niż te w dobsonach SW

[MateuszW]

No bez przesady - 2000 zł za 8"? Nie wróże im świetlanej przyszłości.

[JSC]

Przecież prawie tyle samo kosztuje tam SW 8" http://www.astroshop.eu/skywatcher-dobson-telescope-n-200-1200-skyliner-classic-dob/p,4440 Różnica zaledwie 20€

Nie wiadomo jaka cena będzie w Polsce?!

Edytowane 4 Września 2015 przez JSC

[MateuszW]

Faktycznie, ceny mają piękne. No to jest szansa, że w Polsce ten nowy wynalazek będzie konkurencyjny.

[ekolog]

Może jest lżejszy - zwłaszcza dolna część - bo trochę drewna mniej (nawet powycinali), a metalu - pewnie lekki stop - nie wiele!? Nie znalazłem w necie wagi :-/

Pisze, że bardzo stabilna konstrukcja nośna. O tyle może to być prawdą, że te sanie w istocie mogą dłużej "trzymać parametry" i na pewno nie będzie za łatwo latał

Jak dla mnie to wygląda fajniej niż klasyk - zrobi wrażenie na zaproszonych znajomych

Pozdrawiam

[JSC]

Te kołyski w Bresserze mają jakąś zaletę w stosunku do osi w Syncie, abstrahując od ciężaru?

Edytowane 5 Września 2015 przez JSC

[Jacek160]

Nie w każdym przypadku droższe oznacza lepsze,cenowo wróże im świetlaną przyszłość.

[astrokarol]

Mi się podoba Oby tylko cena była dobra.

 

PS. Sam buduje coś podobnego.

[ekolog]

Te kołyski w Bresserze mają jakąś zaletę w stosunku do osi w Syncie, abstrahując od ciężaru?

 

 

Moim Zdaniem mają na zasadzie prostego rozumowania. Ubytek jednego mikrona na powierzchni (dookoła) osi skutkuje luzem i chybotaniem noszonego tubusu o większy kąt niż ubytek jednego mikrona na płozie sań. Czyli posłużą dłużej i na wejściu nie trzeba robić ich aż tak dokładnie jak oś i jej gniazdo.

 

Pozdrawiam

p.s.

Przy okazji powiem, że ten rodzaj szukacza preferuję i uważam to za zaletę, że akurat ten dali, a nie jakąś lunetkę. Grunt to dobrze zacząć

Edytowane 5 Września 2015 przez ekolog

[JSC]

Szukacz RedDot to świetny wynalazek. Początkowo nieufnie do niego podchodziłem, ale jak go dobrze ustawiłem i przede wszystkim jak zacząłem obserwować obydwoma otwartymi oczami (jedno oko przez szukacz, drogie bez), to szukanie obiektów jast jak w GoTo

 

Co do tych sanek - może ruchy są bardziej płynne i precyzyjne? Poza tym tubę się tylko stawia na podstawę i już można obserwować? Niczego się nie dokręca?

Edytowane 5 Września 2015 przez JSC

[astrokarol]

Co do tych sanek - może ruchy są bardziej płynne i precyzyjne? Poza tym tubę się tylko stawia na podstawę i już można obserwować? Niczego się nie dokręca?

 

Na to wygląda.

 

 

Szukacz RedDot to świetny wynalazek. Początkowo nieufnie do niego podchodziłem, ale jak go dobrze ustawiłem i przede wszystkim jak zacząłem obserwować obydwoma otwartymi oczami (jedno oko przez szukacz, drogie bez), to szukanie obiektów jast jak w GoTo

 

Miałem RedDota i źle go wspominam. Lepiej mieć tego RedDota i szukacz kątowy Pierwszym namierzasz w przybliżeniu a drugim wygodnie precyzujesz.

[JSC]

Miałem RedDota i źle go wspominam. Lepiej mieć tego RedDota i szukacz kątowy Pierwszym namierzasz w przybliżeniu a drugim wygodnie precyzujesz.

 

Ja nacelowuję RedDotem (jak nie widac obiektu to mniej więcej na podstawie mapek) i szukam okularem o jak najdłuzszej ogniskowej. Potem zmieniam okular na większe powiększenie (jak jest potrzebne) i miód malina

Edytowane 5 Września 2015 przez JSC