Skocz do zawartości

"Chyba widziałem pieska!", czyli polowanie na Syriusza B


Gość Paweł Trybus

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Paweł Trybus
Syriusz, najjaśniejsza gwiazda na nocnym niebie, to układ fizycznie ze sobą związanych dwóch gwiazd. Cytując Wikipedię:

Syriusz A jest gwiazdą ciągu głównego o masie ponad 2 mas Słońca i średnicy około 1,7 razy większej od Słońca. W porównaniu ze Słońcem, temperatura Syriusza jest dużo wyższa i jest on około 21 razy jaśniejszy. Wiek Syriusza A szacuje się na 225 do 250 milionów lat. Jasność wizualna Syriusza A to -1.46 mag.

Syriusz B jest białym karłem o średnicy nieco mniejszej od średnicy Ziemi, który porusza się wokół Syriusza A po eliptycznej orbicie o okresie nieco ponad 50 lat. Odległość między Syriuszem A i Syriuszem B wynosi od 8,1 jednostek astronomicznych w perycentrum, do 31,5 w apocentrum. Przeciętna gęstość materii gwiazdy jest 91 tysięcy razy większa niż gęstość Słońca, co oznacza, że 1 cm³ tej materii na powierzchni Ziemi ważyłby prawie tonę. Potoczna nazwa Syriusza B w języku angielskim to "The Pup", czyli "szczeniak" (lub "piesek"), a jego jasność wizualna to zaledwie 8.5 mag.


Najważniejsza dla miłośnika gwiazd podwójnych informacja to "Syriusz B [...] porusza się wokół Syriusza A po eliptycznej orbicie o okresie nieco ponad 50 lat". Poszperałem w sieci w poszukiwaniu dokładnieszych informacji na temat geometrii tego układu.


Otóż okazuje się, że obydwie gwiazdy obiegają wspólny środek masy odległe od siebie mniej więcej o 20 j.a., czyli mniej więcej w podobnej odległości, jaka od Słońca dzieli planetę Uran. Dla ziemskiego obserwatora odległość między Syriuszem A i Syriuszem B w ciągu 50-ciu lat ich pełnego obiegu zmienia się od 3 do 11 sekund kątowych. W latach 2000 - 2050 sytuacja wygląda tak:


post-29939-0-26726300-1476556866.jpg


Jak widzimy, mniej więcej w latach 2015 - 2030 odległość kątowa dzieląca gwiazdy będzie największa i warto w najbliższych latach spróbować rozdzielić je wizualnie. Aktualnie (przełom 2015/2016 składniki dzieli odległość 10.35 sekund kątowych.


Rozdzielenie Syriusza to jednak prawdziwe wyzwanie. Nie separacja jest tu problemem, lecz ogromna różnica jasności składników. Syriusz B po prostu ginie w blasku Syriusza A i tylko w specjalnych warunkach można dostrzec go wizualnie. Mnie ta sztuka udała się wczorajszego wieczoru (29 grudnia). Pozytywnej obserwacji dokonałem refraktorem FS102 na montażu paralaktycznym Vixen Great Polaris, z wykorzystaniem okularów Pentax XW5 (164x) i Pentax XW3.5 (234x). Szczegóły w relacji, którą zamieszczę na końcu tego postu.


Najpierw kilka słów o przygotowaniach. Rozdzielenie Syriusza wziąłem sobie na cel latem tego roku, gdy natrafiłem na podlinkowaną wyżej stronę [wymoderowano]. Od razu uświadomiłem sobie, że nie obejdzie się bez montażu paralaktycznego. Do tej pory zadowalał mnie montaż azymutalny SkyDob3 na statywie Manfrotto, z którym refraktor współpracował całkiem dobrze. Ale znałem ograniczenia tego tandemu. Nawet słaby wiatr powodował drgania przy powiększeniach od ok. 120x w górę, do tego prowadzenie w dwóch osiach było dość upierdliwe. Gdy tylko trafiła się okazja zakupu montażu Vixen na rynku wtórnym, nie wahałem się i to był strzał w dziesiątkę. Podczas wczorajszej sesji po w miarę dokładnym wycelowaniu montażu w Gwiazdę Polarną prowadzenie ograniczało się do kręcenia gałką mikroruchów w osi rektascencji. Po każdorazowej korekcie drgania gasły po 3-4 sekundach nawet przy powiększeniu 328x (XW5 + barlow 2x).

Drugą sprawą było zapamiętanie położenia Syriusza B względem jasnego towarzysza. Bardzo rzecz ułatwia fakt, że w czasie wędrówki przez pole widzenia Syriusz B "goni" Syriusza A, porusza się niemal po tej samej linii, tylko lekko w bok (w refraktorze - w prawo). W moim przypadku Syriusz przesuwał się w polu widzenia okularu niemal pionowo (od godziny 12 na 6) i w takim ułożeniu Syriusza B trzeba było wypatrywać mniej więcej na godzinę 2.

I wreszcie ostatnia sprawa - pomoc ze strony Rigela. Gwiazda beta Orionis to również układ podwójny, w którym jasny składnik 0.3mag ma towarzysza 6.8mag w odległości ok. 10 sekund kątowych. Bardzo łatwo można je rozdzielić, ale nie w tym rzecz. Kluczowa jest podobna separacja do tej w układzie Syriusza. W trakcie obserwacji kilka razy najpierw spoglądałem na Rigela, by zapamiętać odległość, jaka dzieli słabego towarzysza od jasnego i potem wracałem do Syriusza, by w podobnej odległości wypatrywać słabiutkiego "szczeniaczka".

Seeing - to słowo było w czasie wczorajszych obserwacji najważniejsze. Przy kiepskim seeingu nie ma sensu próbować sił z Syriuszem. Ale tej nocy seeing był świetny. Sprawdziłem go rozdzielając kilka ciasnych układów podwójnych, m.in. kilka razy przy 234x ujrzałem dwie przytulone do siebie kropki w układzie 36 And (6.1 + 6.5 mag; 1.1")! To najciaśniejszy układ, jaki dotąd rozdzieliłem w swojej obserwacyjnej karierze. Ale może przejdźmy już do samej relacji, cytuję ją niemal słowo w słowo z dziennika obserwacyjnego:


Sesja 469. 29.12.2015 19:40-22:00 Leszczyny k/Kielc. Niebo czyste, mroźno (-6st), ok. 20:40 wzeszedł Księżyc 4 dni po pełni. Zasięgu nie oceniałem, seeing bardzo dobry. Teleskop FS102 na montażu Vixen Great Polaris, używane okulary Pentax XW7 (117x), Pentax XW5 (164x) i Pentax XW3.5 (234x), kilka razy użyłem układu XW5 + barlow 2x (328x). Obserwacje gwiazd podwójnych.


1 Ari (STF 174; 6.3 + 7.2 mag; 2.9") na rozgrzewkę, czerwono-niebieska para, łatwo rozdzielona przy 117x i 164x

Epsilon Ari (STF 333; 5.2 + 5.6 mag; 1.3") trudna, składniki zlane przy 234x, momentami dostrzegałem delikatnie ciemną przerwę

36 And (STF 73; 6.1 + 6.5 mag; 1.1") ekstremalnie trudna, ale rozdzielona na 100% kilkakrotnie, w momentach doskonałego seeingu. Dwie przytulone kropeczki o niemal jednakowej jasności. Sukces!

Eta Gem ("Propus"; 3.5 + 6.2 mag; 1.6") nie udało się rozdzielić nawet przy 328x, zbyt duża różnica składników

Alpha Psc ("Alrisha"; STF 202; 4.1 + 5.2 mag; 1.8") Biała para, rozdzielona przy 234x, gwiazdki osobno, z ciemną przerwą

Eta Ori ("Algiebba"; 3.6 + 4.9 mag; 1.8") białe, osobno w chwilach lepszego seeingu przy 234x, trudna

Rho Ori (STF 654; 4.6 + 8.5 mag; 6.8") pomarańczowo-biała, dość łatwa przy 234x mimo dużej różnicy jasności

Zeta Ori ("Alnitak"; STF 774; 1.9 + 3.7 mag; 2.2") śliczna przy 234x, dwie osobne, białe kropki

32 Eri (STF 470; 4.8 + 5.9 mag; 6.9") bardzo ładna, żółto-niebieskawa, łatwa przy 234x

39 Eri (STF 516; 5.0 + 8.5 mag; 6.3") żółto-biała, duża różnica jasności składników, łatwa i szeroka przy 234x

55 Eri (STF 590; 6.7 + 6.8 mag; 9.3") jednakowe, żółtawe, szeroko, łatwizna przt 234x

Rigel (STF 668; 0.3 + 6.8 mag; 9.5") jako punkt odniesienia przy próbach rozdzielenia Syriusza. Łatwo rozdzielony przy 164x, 234x. Szeroka para białych gwiazd o bardzo dużej różnicy jasności.

Syriusz (-1.46 + 8.5 mag; 10.35") główny cel tej sesji. Przekonawszy się o dobrym seeingu postanowiłem spróbować. Najpierw namierzyłem Syriusza około 20:30, gdy był jeszcze dość nisko nad horyzontem, bez powodzenia. Spróbowałem ponownie po godzinie i poświęciłem ok. 20 minut na spokojne obserwacje. Kilka razy przeskakiwałem od Rigela do Syriusza, by zapamiętać odległość kątową składników tego pierwszego. Udało się kilka razy dostrzec białego karła przy 164x i 234x, jako blady punkcik na godzinie 2 przy Syriuszu poruszającym się pionowo przez pole widzenia okularu. Na 100% potwierdzona obserwacja! Kluczem była super optyka teleskopu, świetny seeing, stabilny montaż, komfortowe krzesełko i cierpliwość. Syriusz momentami bardzo migał, ale w chwilach super seeingu widać było pięknie wyostrzoną kropkę otoczoną pierścieniami dyfrakcyjnymi, Syriusza B dostrzegłem już poza ostatnim pierścieniem.


I to by było na tyle. Rok kończę z przytupem - widziałem białego karła, hurraaa!


Czystego nieba!


Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie gratulacje!

Wielkie dzięki za tego posta!

Myślałem, ze nie da się tego zobaczyć w tak małym refraktorze... a w zasadzie to nawet w ogóle w sprzęcie amatorskim... i to w polskim seeingu... Teraz dopiero zacząłem "kopac" w necie :)

 

W/g tego wzoru

D=[140/sep]*[1+0,2(Δm2)]

to rozdzielić może to dopiero apertura 300mm (jeśli dobrze na szybkiego liczę), ale jak to z takimi wzorami bywa, może on być bardzo niedokładny, tym bardziej jeśli różnica jasności wynosi 10 mag!

 

Mógłbyś wykonac jakiś szkic? Piiiizzzzzzz....

 

Jak to wyglądało z pierścieniami dyfrakcyjnymi. Za którym pierścieniem dyfrakcyjnym był Syriusz B. Czy "kropa" Syriusza A nie zlewała się z kilkoma pierwszymi pierścieniami? Czy zauważalny był pierścień dyfrakcyjny Syriusza B?

W 10 calowym Maku wyglądało to ponoć tak:

WSPSketchesofJupiteretc.JPG

Pierścienie pewnie bardziej wyraźne niż w refraktorze (?) ze względu na obstrukcję centralną...

Jeśli odległość między składnikami AiB była mniej więcej 4 razy średnica kropki Syriusza B (z obliczeń wynika, ze to ok. 2,5 sekundy) to myślę, że nie ma siły, aby to nie był Syriusz B :)

 

Osobne gratki za 36And!

 

 

Edytowane przez JSC
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Paweł Trybus

Dzięki za miłe słowa.

 

Teraz żałuję, że nie wykonałem szkicu na miejscu, w trakcie obserwacji. Narysowałem przed chwilą, z pamięci, ale myślę, że dość wiernie odtworzyłem widok w okularze. Widok, który ukazał mi się raptem 3-4 razy, w momentach naprawdę doskonałego seeingu.

Nie było mowy o pierścieniu dyfrakcyjnym Syriusza B. To słabizna, bledziutki punkcik. Wokół Syriusza A widziałem 3 pierścienie, ten trzeci bardzo ulotny. Tuż za nim mignął "szczeniaczek".

sirius_B.jpg

Jeżeli chcesz spróbować sił z Syriuszem B, poczytaj tę stronę: http://florin.myip.org/blog/how-see-sirius-b

Mnie autor zainspirował :-)

 

Powodzenia!

 

Edytowane przez Paweł Trybus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 8 miesięcy temu...

Wspaniały temat! Syriusz jest już dostępny o całkiem przyzwoitej porze nocy, dlatego można spróbować zapolować na Syriusza B. Paweł i JSC, bardzo ładne szkice, dziękuję, że zdecydowaliście się uwiecznić widok z okularu. Proszę, napiszcie też przez jaki sprzęt obserwowaliście i przy jakim powiększeniu? Ja widziałam Syriusza B tylko jeden raz, na zlocie, przez apochromat. Był widoczny w krążkach dyfrakcyjnych. Koloru nie byłam w stanie ocenić. Biały karzeł był zaledwie widoczny. Zauważyłam go metodą zerkania. Przy próbie spojrzenia bezpośrednio, "znikał". Jako, że często obserwuję układy binarne i zwykle druga składowa znacznie różni się jasnością od pierwszej, z doświadczenia wiem, że nie zawsze od razu widać słabszy składnik. Często muszę przyzwyczaić wzrok, nawet z 10 minut i metodą zerkania powoli doszukiwać się ciemniejszej gwiazdki.

Spróbujemy podjąć próbę obserwacji? :) Wprawdzie apochromat nie był mój, ja mam skromnego newtona, ale gdy tylko pogoda pozwoli, z pewnością spróbuję wypatrzyć Syriusza B i wykonać szkic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odległość Syriusza A od Syriusza B. Szkic znaleziony na stronie: http://www.rasc.ca/sirius-b-observing-challenge

chyba ten sam był w załączonym obrazku w tym fragmencie:

 

 

Dla ziemskiego obserwatora odległość między Syriuszem A i Syriuszem B w ciągu 50-ciu lat ich pełnego obiegu zmienia się od 3 do 11 sekund kątowych. W latach 2000 - 2050 sytuacja wygląda tak:
[usunięto]
Jak widzimy, mniej więcej w latach 2015 - 2030 odległość kątowa dzieląca gwiazdy będzie największa i warto w najbliższych latach spróbować rozdzielić je wizualnie. Aktualnie (przełom 2015/2016 składniki dzieli odległość 10.35 sekund kątowych.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę, napiszcie też przez jaki sprzęt obserwowaliście i przy jakim powiększeniu?

 

Wyraźnie pisze:

 

"Pozytywnej obserwacji dokonałem refraktorem FS102 na montażu paralaktycznym Vixen Great Polaris, z wykorzystaniem okularów Pentax XW5 (164x) i Pentax XW3.5 (234x)." Paweł Trybus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

27 listopada 2016 r. Godzina 00:40. Znajomy pisze do mnie, że ma pogodę. Ja pewny, że mam zachmurzone niebo, aż od niechcenia otworzyłem okno dachowe i wyjrzałem na nieboskłon. Oniemiałem! Myślałem, że to jakaś fatamorgana, albo halucynacje. Na niebie świeci Kapella, Aldebaran, Plejady... Nic tylko się ubrać i wyjść obserwować.

1:00 - skończyłem się ubierać i wyniosłem montaż na taras. Nie patrzyłem na niebo. Zwyczajnie go wyniosłem i postawiłem. Wyniosłem aparat z obiektywem na dwór. W zamyśle miałem fotografować Wielką Mgławicę Oriona, ale widok Syriusza, Oriona i Byka spowodował u mnie (dosłownie) opad szczeny. Mogę śmiało powiedzieć, że wzruszył mnie widok, który widziałem. Wyraźnie widoczna M42, Pas Oriona, Mirzam... Perły zimy. Dawno nie widziany przeze mnie układ gwiazd.
Odstawiłem aparat na bok i szybko pognałem po teleskop. Dobrze, że wcześniej go wystawiłem na dwór (stał na balkonie, musiałem go przenieść na taras). W 20 minut zdążył się wychłodzić.

Wiał wiatr. Nie był stały, miał silne porywy i momenty bezruchu. Mimo to postanowiłem skierować mój wzrok w stronę Syriusza. W szukaczu prezentował się majestatycznie, jasna kropka, wokół niej inne kropki, o wiele ciemniejsze. Tak jakby Syriusz oświetlał pobliskie gwiazdy.
W wyciągu mam założony okular 20 mm po poprzednich obserwacjach. Spoglądam przez niego. Widzę Syriusza. Okoliczne gwiazdy znów wydają się być oświetlone jego blaskiem. Nawet nie zauważyłem jak minęło 10 minut. Po drugim składniku ani śladu.

Wymieniam okular na 10 mm. Zanim jednak przez niego spojrzałem moją uwagę przyciągnęła inna rzecz. Był to piękny błękitno zielony meteoryt lecący od Oriona w kierunku Wielkiego Psa. Rozświetlił niebo na kilka sekund i wyparował w atmosferze.

Zaglądam w okular. Widzę Syriusza. Nie przyglądam się mu aż tak uważnie, jak wcześniej. Można powiedzieć, że spojrzałem tylko dla rozeznania w sytuacji.

Długo się nie namyślając do wyciągu wkładam soczewkę barlowa, a w nią okular. Pierwsza myśl - "Czy to Syriusz B, czy to tylko składnik A odbija się od powłok w okularze i barlowie?". Obróciłem soczewką w wyciągu. Okazało się, że małą niewyraźną kropką, która początkowo była ustawiona w miejscu, gdzie spodziewałem się widzieć właśnie Syriusza B, było tylko odbicie Syriusza A.

Przez około 20 minut wpatrywałem się w okular notując w myślach każdy szczegół. Od aberracji na Syriuszu, po wystający na północny zachód od centrum gwiazdy bolec, aż do bardzo nikłych gwiazd w tle. Wtedy zauważyłem ciekawą rzecz. Ten bolec, o którym przed chwilą pisałem nie był tworem powstałym przez soczewkę czy okular. Musiałem mieć niewyostrzony obraz! Wtedy byłem prawie pewny, że to był Syriusz B. Tylko jak go teraz zaobserwować, ale wyostrzonego?

Zaczął wiać wiatr. Schowałem się do domu, żeby napić się herbaty i przeczekać niesprzyjające warunki. Gdy wróciłem powietrze stało w bezruchu. Tak jakby sama Ziemia chciała mi podarować Pieska. Spojrzałem w okular. Wyostrzyłem obraz. Pojawiło się pięć pierścieni dyfrakcyjnych okalających Syriusza A. Momentami widziałem bardzo nikłą kropeczkę między pierścieniami. Stałem przy okularze z 15 minut i obserwowałem, czy kropeczka to Syriusz B, czy zwykły błąd optyczny lub wina moich łzawiących oczu (z zimna zaczęło mi łzawić lewe oko, którym obserwowałem). Momentami było widać kropeczkę na północny zachód od Syriusza A. To nie była wina wiatru, optyki, oka...

 

To biały karzeł, który jest mniejszy od Ziemi i znajduje się w odległości 8,5 ly!

Mogę powiedzieć, że skakałem ze szczęścia jak go zobaczyłem i potwierdziłem dzięki mapce. Różnica jasności wynosi 10 magnitudo! :lol:

Później skierowałem się w stronę pięknej gwiazdy Kochab. Piękna czerwono-rdzawa gwiazda odwróciła moją uwagę na kilkanaście dobrych minut.

Kolejnym punktem, na który zwróciłem uwagę był Triplet Lwa. Po długich poszukiwaniach ostatecznie go nie znalazłem, ale powtórzę obserwacje niedługo.

Przedostatnim odwiedzonym obiektem był Mirzam. Gwiazda o ciekawej barwie, lekko niebieska z nutą koloru białego i kapką granatu.

Jako ostatni - znów Syriusz. I znów składnik B! Tym razem nie na powiększeniu 254x, ale już na 191x. Zdecydowanie było go widać! Tak jak poprzednio sprawdziłem, czy to nie błąd optyki - to gwiazda. Wyjąłem soczewkę 1.5x, ale Syriusz B nie był już widoczny.
Mimo tego, pozostała mi satysfakcja z obejrzenia Syriusza i jego malutkiego towarzysza, białego karła, gwiazdy mniejszej od Ziemi. :)

I tu cytując Pawła - "widziałem białego karła, hurraaa!"

 

Syriusz.png

Edytowane przez ANowak
  • Lubię 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten znajomy też tu jest ;)

Świetna relacja, zainspirowałeś mnie do złapania Syriusza B następnym razem :)

 

 

Mam nadzieję, że uda się go złapać :)

Edytowane przez Paether
Nie cytujmy dużej grafiki post pod postem ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kilka dni temu także przyjrzałam się Syriuszowi. Po kilku minutach wpatrywania się, miałam wrażenie, że dostrzegam (zerkaniem) słabiutki niknący punkt blisko jasnego komponentu A. Był widoczny tak jakby wewnątrz poświaty roztaczającej się wokół głównej składowej. Ale muszę jeszcze powtórzyć badania (po kolimacji telepa).

Kochani Chłopcy, bardzo Was proszę: przy okazji wyjścia na obserwacje, poświęćcie pięć minut na Syriusza i podzielcie się spostrzeżeniami, a najlepiej także szkicem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy okazji wyjścia na obserwacje, poświęćcie pięć minut na Syriusza i podzielcie się spostrzeżeniami, a najlepiej także szkicem :)

No nie wiem, czy te 5 minut to nie za mało ;)

 

Adam, ogromne gratulacje! Wiem co czułeś, ja też czułem ogromną satysfakcję zobaczywszy białego karła i zamierzam powtórzyć polowanie w tym sezonie :D

Może warto się kiedyś spotkać i wspólnie go zaobserwować? Przecież mieszkamy dość blisko siebie :D

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy od wprawy. Rok temu stałam 30 minut i nie ujrzałam nic.

Bardziej mi chodziło o podziwianie samego Syriusza (jak napisałem "Nawet nie zauważyłem jak minęło 10 minut.", a to tylko powiększenie 51x ;) )

Edytowane przez ANowak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.