Skocz do zawartości

DreamFocuser - zamówienia


MateuszW

Rekomendowane odpowiedzi

Nie to, żebym nie myślał o przekładni - myślałem wiele razy. Ale wyszło mi, że przekładnia ma więcej wad, niż zalet.

 

Jakie to wady poza rozmiarem?

 

Ach, Wy pewnie mówicie o zębatkach na silniku :) O paskach nie myślałeś Mateuszu?

Edytowane przez Krzychoo226
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To jest jakaś metafizyczna przyczyna :) Kiedyś poświęciłem na to więcej czasu, ale nigdy do końca nie ustaliłem przyczyny "mrowienia" sprzętu astro (kiedy np. przykładasz policzek do metalowej części montażu). Pomyślałem nawet, że to mój pier (zbrojony głęboko w ziemię) robi za jakiś generator kwantowy energii ;)

 

Zadziwiające, że Wy też to zauważyliście. Czy ktoś mógłby podejść do tego zjawiska naukowo i znaleźć przyczynę? Obawiam się, że może on mieć sporo wspólnego z różnymi dziwnymi zjawiskami (zawieszanie kamer, szaleństwa montażu, a nawet uszkodzenia elektroniki).

Miałem to samo. Takie wyczuwalne ale niezbyt dokuczliwe mrowienie. Dodatkowo - jak piszecie - dochodziły spontaniczne "niebieskie ekrany" i zawieszający się webcam od guide. Któregoś dnia zmierzyłem napięcie między obudową komputera a konstrukcja garażu w którym komputer stoi - napięcie zmienne wynosiło 110V. Prąd niewielki - chyba jakieś miliampery. Okazało się że zasilanie UPSa nie posiadało masy ochronnej (gniazdko bez bolca) i elektronika "podciągała" wyjściowe zero ochronne do tych 110V. Wykonałem połączenia wyrównawcze pomiędzy elementami metalowymi i problemu nie ma (akurat z tym) :).

PS. Takie połączenia wyrównawcze wszystkich metalowych przedmiotów są od jakiegoś czasu chyba wymagane w kuchniach i łazienkach...

 

Żeby nie offtopować - Mateusz, ile będzie kosztowała elektronika bez silnika? Miałem nie inwestować w sprzęt, ale grzech było by nie skorzystać z okazji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To jest jakaś metafizyczna przyczyna :) Kiedyś poświęciłem na to więcej czasu, ale nigdy do końca nie ustaliłem przyczyny "mrowienia" sprzętu astro (kiedy np. przykładasz policzek do metalowej części montażu). Pomyślałem nawet, że to mój pier (zbrojony głęboko w ziemię) robi za jakiś generator kwantowy energii ;)

 

Zadziwiające, że Wy też to zauważyliście. Czy ktoś mógłby podejść do tego zjawiska naukowo i znaleźć przyczynę? Obawiam się, że może on mieć sporo wspólnego z różnymi dziwnymi zjawiskami (zawieszanie kamer, szaleństwa montażu, a nawet uszkodzenia elektroniki).

Moim zdaniem problem pojawił się wraz z wprowadzeniem zasilaczy impulsowych. Tam na wejściu (w większości) są 2 warystory zapiete niby jako filtr pomiędzy PE a L i N.. Efekt jest taki, że czasami taki zasilacz bez obciążenia daje na wysciu potencjał nawet do 100V. Prąd pewnie znikomy, ale trochę wilgoci i gotowe.

Do monta mam zapiety stary zasilacz transformatorowy, do kamer impulsowy i... czasami zdarzają się jaja.

Ten trafok uciagnalby spokojnie calosc, ale ponoć lepiej mieć kamery odseparowane od reszty zabawek!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem problem pojawił się wraz z wprowadzeniem zasilaczy impulsowych. Tam na wejściu (w większości) są 2 warystory zapiete niby jako filtr pomiędzy PE a L i N.. Efekt jest taki, że czasami taki zasilacz bez obciążenia daje na wysciu potencjał nawet do 100V. Prąd pewnie znikomy, ale trochę wilgoci i gotowe.

Do monta mam zapiety stary zasilacz transformatorowy, do kamer impulsowy i... czasami zdarzają się jaja.

Ten trafok uciagnalby spokojnie calosc, ale ponoć lepiej mieć kamery odseparowane od reszty zabawek!?

 

I tu najprostszym rozwiązaniem jest uziemienie, choćby w postaci kabla przykręconego z jednej strony do np: metalowej części montażu a z drugiej strony podłączonego do pręta (choćby) wkrętaka wbitego w ziemię. To eliminuje wszelkie mrowienia i problemy z prądami błądzącymi. Zasilacze impulsowe niestety mają tą wadę, że dają taki efekt. Sorry za off-top'a.

Edytowane przez ŁukaszRachuna
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie offtopować - Mateusz, ile będzie kosztowała elektronika bez silnika? Miałem nie inwestować w sprzęt, ale grzech było by nie skorzystać z okazji :)

Cennik będzie taki:

Pilot + silnik + kable = 450 zł

Pilot + kable = 360 zł

Pilot = 340 zł

+ wysyłka

 

Podsumowując, mamy na razie 6 osób:

Tayson
AdamK
grztus
Szymoff
Lukasz_K
tasti
Może ktoś jeszcze? :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest coraz lepiej :)

Bardzo proszę wszystkich zainteresowanych, o napisanie mi na PW (tytuł: DreamFocuser - nick), do jakiego wyciągu ma być urządzenie. Jeśli jest to wyciąg inny, niż SW Crayford Newton lub Moonlite CR2 Newton, to poproszę również zdjęcia z różnych stron. Trzeba będzie opracować do nich mocowania. Jak na razie wydaje mi się to najtrudniejszą częścią akcji, bo każdy wyciąg jest inny :(

 

 

 

wez moze Mateusz udostepnij to tez na PTMA Warszawa, tam zaglada wiele osob z roznych for.

A tam każdy może dodawać normalnie wpisy? Ja jestem w PTMA, ale niepołomickim :)

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie wszyscy dali znaki życia na PW, czekamy :)

 

Jeszcze jedna sprawa. Jak może zauważyliście, motofocuser może również służyć jako pilot programowalny do wyzwalania migawki aparatów. Odpowiednim kablem można podłączyć w zasadzie dowolny model. Tutaj są dostępne takie kable w cenie 35 zł: http://www.multifoto.pl/listaProduktow.php?dbInputGte%5Bv1492213ef3%5D=&dbInputLte%5Bv1492213ef3%5D=&dbSel%5Bvc3cb8c0635%5D+=&kat=141&dbSel%5Bv233a347c1b%5D=&v58a8d1fb83=1200&filtruj=Filtruj&v28f393bfe9=&v7abe7e21c4=&idz=#. Jeśli aparat to Canon ze złączem ninijack 2,5 mm, to kabel mogę zrobić w znacznie niższej cenie, ale inne wymagają tych specjalnych kabli. Jeśli ktoś jest zainteresowany takim kablem, to proszę dać znać. Przy kilku sztukach przesyłka się rozłoży. A jeśli ktoś zna inny sklep z tymi kablami w niższej cenie, to też chętnie się dowiem.

 

I jeszcze jedno. Mam na oku taki sklep ze sprzęgłami: http://www.automatyka-tombit.pl/84-sprz%C4%99g%C5%82a-tulejowe. Cena jest już całkiem przyjazna, ale może ktoś widział gdzieś tańsze okazy?

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśniam o co chodzi z tym "mrowieniem". Współczesne zasilacze impulsowe nie mają wprawdzie galwanicznego połączenia wyjścia z wejściem ( galwanicznego- czyli drutem) ale tez nie mają pełnej separacji realizowanej np. przez transformator. W efekcie przy nieuziemionej obudowie urządzenia pojawia się na niej napięcie wynikające z upływu przez kondensatory zasilacza. Uziemieniem jest NASZE CIAŁO!!!! połączone z wilgotną glebą. Im większa wilgotność trawy, gleby..tym gorzej. Na RODOS Łukasz - dziki - po deszczu dostał takiego kopa, że nie wiedział gdzie jest.

To jest śmiertelnie niebezpieczne. Używamy na polu zasilaczy do tego nie przystosowanych.

Są dwa rozwiązania: uziemienie montażu- laptopa itp, ale wtedy może się okazać że wyłącznik przeciwporażeniowy instalacji 230V będzie wywalał. Drugie- lepsze- to zastosowanie transformatora separującego 1:1 . Koszt takiego trafo - od 150 pln dla mocy powyżej 150 W.

Polecam przemyślenie tematu i zastosowanie zabezpieczenia. Życie najważniejsze jest!.

Nie wiem czy to off, ale na wszelki wypadek sorry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to byłem. Siadanie tyłkiem na wilgotnej trawie przy akompaniamencie mrowienia w owym, bezcenne. Albo łaskotanie w czoło jak człowiek przykładał oko do lunetki biegunowej. Namierzyłem że u mnie źródłem był zasilacz od laptopa.

Zrobiłem sobie takie dwa transformatory separujące. Jeden z nich używam obowiązkowo jak focę z balkonu i wszędzie tam gdzie zasilam się z 230V.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z sesją na studiach mam obecnie bardzo mało czasu. Z tego powodu przepraszam wszystkich, który muszą długo czekać na odpowiedź na PW. O niczym nie zapomniałem i wszystko nadrobię za niedługo.

Aktualnie jestem na etapie czekania na przesyłki z zamówionymi częściami. Powinny się zacząć pojawiać lada dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Uff, egzaminy napisane. Biorę się ostro do roboty.

Części już spływają, jednak pojawił się mały problem z jednym kluczowym elementem. Chińczyki świętują nowy rok (kto to widział teraz? :) ) i nic nie robią przez miesiąc. Wyjątkowo leniwy naród :) Nie wiem, kiedy się wreszcie wezmą do roboty i ściągną części do magazynu. W związku z tym może się nie udać zakończyć budowy do końca miesiąca, jak planowałem. Przepraszam za to, ale nic nie mogę zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.