Skocz do zawartości

Pierwsze obserwacje nowym (pierwszym) teleskopem


Ksawery1

Rekomendowane odpowiedzi

Gratulacje!

1.Jaka jest aktualna sytuacja planet (czy np. widac WCP na Joqwiszu) zobaczysz tu:

http://www.calsky.com/cs.cgi/Planets?obs=35950349232098

2. Do rozdzielenia Epsilonów to będziesz potrzebował okularu o mniejszej ogniskowej - podobnie na Księżyc.

3. Rozumiem, że maszmontaż AZ?

4. Poswiata jest prawdopodobnie spowodowana odblaskami albo wenatrz wyciągu albo wewnatrz okularów. Nawet dolna błyszcząca część okularu -tulejka- moze odbijać się w lusterku katowym i powodowac poświatę. Sposób jest jeden - wyczernic. Aberracja chromatyczna to obwódki w kolorze zwykle fioletowym, ale zalezy jak wyostrzysz, bo wtedy moga miec inne kolory...

Aberracja chromatyczna podłuzna

Jest jeszcze aberracja chromatyczna poprzeczna... ale najlepiej po czytaj o tych aberracjach tu:

http://toothwalker.org/optics/chromatic.html

 

Edytowane przez JSC
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, montaż to AZ3. Spróbuję coś dzisiaj poruszać przy kątówce i okularze, może to pomoże na tę poświatę, aczkolwiek jest to raczej estetyka, w żadnym stopniu nie przeszkadzająca w obserwacjach.

PS: Ah, przypomniałem sobie, że niedaleko mnie jest mała latarnia (na pierwsze obserwacje nie zapuszczałem się jeszcze daleko w teren), więc może stąd ten poblask?

Edytowane przez Ksawery1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaka masz katówkę? Ta poswiata to tak jak gdyby flary/kolce wystające na dwie strony z planety? Jezeli masz pryzmat dachowy amiciego - to ten typ tak ma (na jasnych obiektach) ;) nie przejmuj się - masz za to obraz ziemski a nie zamieniony stronami. :)

 

PS. Dzięki za relację - fajnie napisana

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje!

1.Jaka jest aktualna sytuacja planet (czy np. widac WCP na Joqwiszu) zobaczysz tu:

http://www.calsky.com/cs.cgi/Planets?obs=35950349232098

2. Do rozdzielenia Epsilonów to będziesz potrzebował okularu o mniejszej ogniskowej - podobnie na Księżyc.

3. Rozumiem, że maszmontaż AZ?

4. Poswiata jest prawdopodobnie spowodowana odblaskami albo wenatrz wyciągu albo wewnatrz okularów. Nawet dolna błyszcząca część okularu -tulejka- moze odbijać się w lusterku katowym i powodowac poświatę. Sposób jest jeden - wyczernic. Aberracja chromatyczna to obwódki w kolorze zwykle fioletowym, ale zalezy jak wyostrzysz, bo wtedy moga miec inne kolory...

Aberracja chromatyczna podłuzna

Jest jeszcze aberracja chromatyczna poprzeczna... ale najlepiej po czytaj o tych aberracjach tu:

http://toothwalker.org/optics/chromatic.html

 

dziękuję za zewnętrzny odnośnik dla planet przyda się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaka masz katówkę? Ta poswiata to tak jak gdyby flary/kolce wystające na dwie strony z planety? Jezeli masz pryzmat dachowy amiciego - to ten typ tak ma (na jasnych obiektach) ;) nie przejmuj się - masz za to obraz ziemski a nie zamieniony stronami. :)

 

PS. Dzięki za relację - fajnie napisana

Mam 45 stopniową kątówkę prawdopodobnie właśnie z pryzmatem amiciego, bo obraz jest nieodwrócony. Tym samym to wyjaśnia moje wątpliwości, dziękuję. Tak czy inaczej pierwszym zakupem będzie pewnie kątówka 90 stopniowa, podejrzewam że będzie o wiele lepsza wygoda.

 

Dziękuję za pozytywny odzew, wspaniale jest dzielić się pasją z innymi astro-fanatykami ^_^ Postaram się zdać relacje z kolejnych obserwacji.

 

Martwi mnie jedynie ten opór przy ruchach głowicy w pionie, muszę posługiwać się kluczem bo mikroruchów "nie wystarcza".

 

Dziękuję także za link do aktualnego obrazu planet, bardzo przydatne

Edytowane przez Ksawery1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 45 stopniową kątówkę prawdopodobnie właśnie z pryzmatem amiciego, bo obraz jest nieodwrócony. Tym samym to wyjaśnia moje wątpliwości, dziękuję. Tak czy inaczej pierwszym zakupem będzie pewnie kątówka 90 stopniowa, podejrzewam że będzie o wiele lepsza wygoda.

 

 

Szczerze mówiąc nie wiem jak jest w katówce amiciego 45* nigdy takiej nie miałem.

W katówce - pryzmacie Amiciego 90* ten odblask powoduje dach pryzmatu (taki dwuspadowy ;) ) a własciwie linia załamania tego dachu.

W katówkach lustrzanych lub zwykłym pryzmacie 90* będziesz miał obraz obrócony prawo/lewo.

Jak chcesz wiedziec co powoduje odblask - to poeksperymentuj - włóż np. sam okular bez katówki.

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Szczerze mówiąc nie wiem jak jest w katówce amiciego 45* nigdy takiej nie miałem.

W katówce - pryzmacie Amiciego 90* ten odblask powoduje dach pryzmatu (taki dwuspadowy ;) ) a własciwie linia załamania tego dachu.

W katówkach lustrzanych lub zwykłym pryzmacie 90* będziesz miał obraz obrócony prawo/lewo.

Jak chcesz wiedziec co powoduje odblask - to poeksperymentuj - włóż np. sam okular bez katówki.

Niestety odblask występuje także po włożeniu okularu bez kątówki. Wraz z obracaniem okularu wokół własnej osi poblask także się obraca - zazwyczaj są to 2 symetryczne linie od obiektu, czasami cztery.

Edytowane przez Ksawery1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli odblask się odwraca wraz z okularem to zapewne w nim odbija się gdzieś światło, może krawędź tulei? W okularach "kitowych" o ile dobrze pamiętam jest chromowana. Możesz spróbować wyczernić samą krawędź np. markerem i wtedy sprawdzić czy się poprawiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwacji dzień drugi.

Wczorajsze obserwacje były troszkę mniej udane niż poprzednie, ale nie zrażam się tym. Pogoda była strasznie niepewna, o 21:30 wyszedłem w teren i szybko namierzyłem Jowisza. Szukacz pomimo wcześniejszego skalibrowania ma duże luzy, ale i tak cenię sobie jego pomoc, tym samym wcelowanie w Jowisza zajęło mi już kilka sekund, a nie jak poprzednio dobre kilka minut. Na Jowiszu widziałem bardzo wyraźne pasy, które mają na mnie wręcz hipnotyzujący wpływ. Wyraźnie było widać tym razem trzy księżyce, jednak nie zidentyfikowałem które to (dopiero dzisiaj po sprawdzeniu mogę powiedzieć, że był to odpowiednio od lewej Ganimedes, Io i Kallisto). Niestety szybko dopadła mnie ponownie ogromna wilgotność, a po chwili niebo pokryły chmury i byłem zmuszony wrócić do domu.

 

Jednakże nie poddawałem się i przy okazji czekając na start rakiety Spacex zerkałem, czy się nie wypogadza. I tak przed 1 znowu rozłożyłem się ze sprzętem, tym razem jednak koło domu. Minus był tego taki, że nie mogłem przystosować w pełni wzroku do nieba, toteż dostrzegałem tylko jaśniejsze gwiazdy. Szybko udało mi się namierzyć Wielką Niedźwiedzicę i mój cel był jeden - układ podwójny Mizara i Alkora. Trochę się musiałem nagimnastykować, bo nasadka kątowa 45 stopniowa nie ułatwia obserwacji obiektów znajdujących się wyżej na niebie i powoli szukaczem namierzyłem fragment nieba, w którym powinienem znaleźć tę parkę. Użyłem okularu 25mm, chwilka wpatrywania się i są! Ten widok dorównał nawet pierwszemu obrazowi Saturna czy Jowisza, nie przesadzam. Ta parka urzekła mnie do tego stopnia, że nie mogłem się od niej oderwać na długie minuty. Po chwili użyłem okularu 10mm - rozdzielił oba składniki jeszcze bardziej, ale nadal jestem zdania, że obraz z tego okularu jest marny (miałem wrażenie, że widzę obraz tylko z górnej części szkiełka). Po chwili naszła mnie myśl, żeby przyjrzeć się raz jeszcze Lutni, jednakże była ona już na tyle wysoko, że z moją nasadką byłoby to karkołomne wyzwanie, a ponadto tamten region był mocno rozjarzony przez latarnie. Ale nie rozpaczałem, bo coraz wyżej był nasz księżyc i właśnie na nim postanowiłem w następnej kolejności się zająć. Wrażenie już w okularze 25mm niesamowite! Wyraźnie widoczne morza i kratery, szczególnie te na krawędziach srebrnego globu. Niestety aktualna faza księżyca chyba nie sprzyja dogodnym obserwacjom, bo obraz strasznie dawał po oczach. Okular 10mm sprawdził się tym razem lepiej niż zwykle, ale nadal czuć niedosyt w widoku przez niego. Niestety do księżyca logistycznie przygotowany nie byłem, obszary które oglądałem nie miały dla mnie żadnych nazw, ale następnym razem postaram się zaopatrzyć w jakąś mapkę.

Zbliżała się już prawie 3, więc postanowiłem z bólem serca zbierać się do domu. Mam nadzieję, że dzisiaj warunki bardziej dopiszą - mam zamiar zabrać się porządnie za Lutnię i Herkulesa, ale jestem pewny, że na początku pewnie powtórzę Mizara i Alkora, parkę, w której aktualnie jestem zakochany.

 

Z pewnością pokombinuję nad usztywnieniem szukacza, który dosyć luźno chodzi w montażu, a po lekkim szturchnięciu jestem zmuszony do ponownej kalibracji. Udało mi się także popuścić trochę nakrętkę przy głowicy montażu, toteż teraz nie ma takiego oporu w osi góra dół, aczkolwiek kosztem minimalnie mniejszej stabilności. Za to przynajmniej nie muszę tachać ze sobą klucza '19'.

 

Ponadto na pewno bliżej się przyjrzę artykułowi o układach wielokrotnych, opublikowanemu na łamach forum przez jedną użytkowniczkę (a zerknąłem i już widzę, że artykuł to kawał dobrej roboty).

PS: Nie polecam nocnych spotkań z lisem, strasznie wstrętnie wyją (szczekają?), że aż na początku można było dostać zawału.

Pozdrawiam i życzę pogodnych nocy!

Edytowane przez Ksawery1
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie piszesz te relacje z obserwacji - już się nastawiam na następne :)

 

PS - zdecydowałeś się już na jakiś dodatkowy okular? To jest dość trudny wybór... Bo niby na Księzyc i podwójne przydałby się o krótszej ogniskowej, ale z drugiej strony skoro ta kitowa "10" jest nie za bardzo, to może włąsnie ją warto byłby czyms zastąpic... (?) Nie masz w okolicy kogoś z teleskopem? Może by ci pozyczył jakieś okularki, to byś wiedział czego chciec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie piszesz te relacje z obserwacji - już się nastawiam na następne :)

 

PS - zdecydowałeś się już na jakiś dodatkowy okular? To jest dość trudny wybór... Bo niby na Księzyc i podwójne przydałby się o krótszej ogniskowej, ale z drugiej strony skoro ta kitowa "10" jest nie za bardzo, to może włąsnie ją warto byłby czyms zastąpic... (?) Nie masz w okolicy kogoś z teleskopem? Może by ci pozyczył jakieś okularki, to byś wiedział czego chciec.

Pierwszym wydatkiem będzie na pewno kątówka 90 stopni: większy komfort, a poza tym zauważyłem że przy tej dołączonej do zestawu widoczne są wyraźnie spadki kontrastu. Wczoraj ściągnąłem nasadkę do krótkiej obserwacji Marsa i różnica w jasności i kontraście była kolosalna. Czym się różnią nasadki lustrzane od pryzmatycznych? Do wyciągu 1.25 dużego wyboru nie ma, ale chyba i tak będzie warto ze względu na wygodę.

 

Myślałem nad okularem Baader Ortho 6mm lub 10mm; oraz GSO Plossl 40mm lub Vixen Plossl 40mm do przeglądu nieba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli widzisz róznicę z nasadka i bez - to bezwzglednie trzeba wymienić.

Lustrzane są zwykłe i dielektryczne. Pryzmaty są dobre i złe (mowa o pryzmatach odwracajacych tak jak lustro).

Zwykła kątówka lustrzana kosztuje niewiele, dielektryczna znacznie więcej... Różnicy kolosalnej w obrazie ponoć nie ma (ponoć, bo sam nigdy nie miałem dielektryka). Niech się wypowiedzą ich posiadacze. Ja przekonałem się do pryzmatu...

Pryzmat (koniecznie dobrej jakości) wydaje mi sie lepszy od zwykłej lustrzanej - obraz jest znacznie ostrzejszy i nieco jasniejszy. Ba - mam wrażenie że lepiej widze z pryzmatem niz bez niego ;) (refraktor vixen 80/1200+dedykowany pryzmat vixena). Problemem jest cena dobrego pryzmatu (bezkonkurencyjny jest ponoć Zeiss-Baader) i to czy będzie on współpracował dobrze z danym refraktorem, bo słaby pryzmat + refraktor dający aberrację chromatyczną to katastrofa.

Do budżetowego refraktorka to chyba jednak nie ma co szalec i kupic zwykłą dobrą lustrzaną. Ja nie narzekałem na zwykłe lustrzane - obraz niewiele sie róznił od tego bez katówki.

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli widzisz róznicę z nasadka i bez - to bezwzglednie trzeba wymienić.

Lustrzane są zwykłe i dielektryczne. Pryzmaty są dobre i złe (mowa o pryzmatach odwracajacych tak jak lustro).

Zwykła kątówka lustrzana kosztuje niewiele, dielektryczna znacznie więcej... Różnicy kolosalnej w obrazie ponoć nie ma (ponoć, bo sam nigdy nie miałem dielektryka). Niech się wypowiedzą ich posiadacze. Ja przekonałem się do pryzmatu...

Pryzmat (koniecznie dobrej jakości) wydaje mi sie lepszy od zwykłej lustrzanej - obraz jest znacznie ostrzejszy i nieco jasniejszy. Ba - mam wrażenie że lepiej widze z pryzmatem niz bez niego ;) (refraktor vixen 80/1200+dedykowany pryzmat vixena). Problemem jest cena dobrego pryzmatu (bezkonkurencyjny jest ponoć Zeiss-Baader) i to czy będzie on współpracował dobrze z danym refraktorem, bo słaby pryzmat + refraktor dający aberrację chromatyczną to katastrofa.

Do budżetowego refraktorka to chyba jednak nie ma co szalec i kupic zwykłą dobrą lustrzaną. Ja nie narzekałem na zwykłe lustrzane - obraz niewiele sie róznił od tego bez katówki.

 

Do wyciągu 1.25 widzę że mam do wyboru między https://deltaoptical.pl/blizej_nieba/nasadka-katowa-lustro-sky-watcher-90-st-125,d572.html

 

a taką https://deltaoptical.pl/blizej_nieba/nasadka-katowa-pryzmat-sky-watcher-90-st-125,d1666.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche dziwne że tak szybko tracisz kalibracje lunetki szukacza. W sumie ten typ montażu i jej ustawiania jest wszedzie taki sam. Może po prostu musisz sie z nim delikatniej obchodzić :)

 

Wymianę kątówki pryzmatycznej na lustrzaną sugerowałem od razu po sprawdzeniu wyposażenia teleskopu który kupiłeś. Miałem naraz pryzmatyczną (amiciego) 45* i dielektryka. Mimo że tą pierwszą kupiłem do obserwacji ziemskich, to i tak wolałem docelowo "widoczki" oglądać dielektrykiem (mimo odbicia prawo <-> lewo) bo (abstrahując od CA) róznica w jasności i kontraście obrazu była naprawdę wyraźna.

 

Ta tania kątówka pryzmatyczna SW ma chyba jednowarstwowe powłoki, wiec teoretycznie powinna tracić na samych warstwach około 3% światła. Ale jest zauważalnie gorzej, wiec to pewnie wina szkła niskiego gatunku, które wyraźnie obniża transmisje. Pewnie w kątówkach WO jest lepiej, ale ich cena już jest troche zaporowa.

 

Mimo wszystko uważam że zwykła kątówka lustrzana o sprawności ~93% da zauważalna poprawę jakości obrazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja miałem zwykłe kitowe kąątówki (dołaczane do zestawów Bressera) i tak jak napisałem - nie narzekałem na nie. W Astrokraku sa nawet tańsze http://www.astrokrak.pl/42-nasadki-katowe

Dobre opinie maja katówki Oriona - tutaj najtańsza: http://www.astroshop.pl/orion-nasadka-zenitalna-1-25-/p,14083

 

Co do tego czy tani pryzmat czy tanie lustro - bezpieczniejsze pewnie bedzie lustro. Chociaz - wróże z fusów. Wypowiedzieć musiałby się ktos kto uzywał danego pryzmatu z danym teleskopem. Może kup jakąś uzywaną? Nawet dielektryki za dwie/trzy stówy chyba były na giełdzie.

 

EDIT

W delcie widzę lustrzane też za 89 zł...

A te pryzmaty co podlinkowałeś tz Delty, to z opisu wynika, ze są pryzmatyami Amiciego (zdjęcie chyba jednak nie przedstawia rzeczywistego wyglądu katówki) a więc dachowymi i raczej nie polecałbym ich do nocnych obserwacji.

 

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre opinie maja katówki Oriona - tutaj najtańsza: http://www.astroshop.pl/orion-nasadka-zenitalna-1-25-/p,14083

 

Ze zdjecia to wygląda na przebrandowany SW, bez pierscienia zaciskowego. To samo co u nas można kupić za 75 zł.

 

W okolicach 300 zł to sie kupuje pięknie wykonanego i wyczernionego dielektryka WO. Sam dawałem za nowego 279 zł ale to było kilka lat temu (ups... podniesli cene na ~500 zł).

 

Wg mnie kup zwykłą lustrzaną kątowke 90* (bo i tak nie ma teraz wyboru dla 1,25") a resztę kasy przeznacz na lepszy okular.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajsze dobrze zapowiadające się obserwacje niestety zniweczyła pogoda. Wybrałem się kawałek od domu na niewielkie wzniesienie, gdzie wilgotność minimalnie mniej dokuczała i rozstawiłem się ze sprzętem już stosunkowo wcześnie, bo przed 22. Jowisz był jeszcze wysoko na niebie, wcelowałem się w nim już w pełni skalibrowanym szukaczem i bez problemu zlokalizowałem go w okularze. Zastosowałem okular 25mm do Jowisza, ale jakież było moje zdziwienie, gdy ujrzałem bardzo kontrastowe 4 księżyce, a po krótkim wpatrywaniu się także zarysy pasów - bardzo miłe zaskoczenie, a ten kontrast bardzo mnie urzekł w tym okularze. Widok w krótszym okularze także satysfakcjonujący, ale już nie tak kontrastowy.

 

Powoli niebo się ściemniało, na zachodzie wyraźnie mrugała do mnie Kapella, nawet pokusiłem się o zerknięcie na nią przez uzbrojone oko. Następnie przeszedłem do realizacji moich planów, na początek układ podwójny w Lutni: Epsilony wyraźnie rozbite już w okularze 25mm, przepiękna parka, inna niż Mizar i Alkor, ale również bardzo urokliwa. Tu nachodzi mnie takie spostrzeżenie na temat układów podwójnych - o ile Alkor i Mizar był bardzo ciasną parą, gwiazdy wręcz się prawie "zlepiały", tak np. Epsilony w okularze już były stosunkowo dalej od siebie. Przed chwilą spojrzałem na artykuł o układach podwójnych i widzę że Epsilony są oddalone od siebie o 3.5 minut kątowych, a Alkor i Mizar o jeszcze więcej, za to Mizar ma swój drugi składnik o separacji 14", więc to może właśnie nad tym układem podwójnym przedwczorajszej nocy tak się zachwycałem? Może wypowiedzieć się ktoś o większym doświadczeniu? Początki są jednak trudne w ogromie tego, co otacza nad głową.

Zlokalizowałem nieuzbrojonym okiem jeszcze gwiazdozbiory Herkulesa i Łabędzia, niestety niebo coraz bardziej zachodziło chmurami i bardzo szybko zostałem zmuszony do powrotu do domu. W nocy jeszcze do pierwszej sprawdzałem zachmurzenie, niestety nie ustępowało. Mam nadzieję, że dzisiejsza pogoda dopisze, bo to ostatni dzień obserwacji na wsi, a jutro już powrót do miasta i następne obserwację będę mógł prowadzić dopiero gdzieś w połowie czerwca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy zerknięcie do Stellarium. Mizar i Alkor to gwiazdy, które rozdzielić można gołym okiem jeśli ma się dobry wzrok, więc nic specjalnego rozdzielenie ich w teleskopie, czy lornetce. Mizar sam w sobie jest układem podwójnym i tutaj już potrzeba teleskopu, żeby go rozdzielić. Przybliż sobie mocno Mizara w Stellarium. Natomiast, pewnie już wiesz, że Epsilony oba same w sobie są podwójne? Czyli jest to para gwiazd podwójnych. Również polecam Stellarium. Na Albireo patrzyłeś? Polecam też Etę Kasjopei oraz Cor Caroli.

 

I na koniec jeszcze raz Stellarium :)

Edytowane przez Alice
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.