Skocz do zawartości

Po drugiej stronie równika, czyli starcie Północ - Południe


Paether

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro został wymieniony Ślimak czy NGC 246, to i planetarka w Piecu zasługuje na wyróżnienie - choć wszystkie są widoczne z Polski, to są to obiekty nieba południowego.

 

Czego nie można powiedzieć o Obłokach Magellana, 47 Tucanae, Omedze Centauri, Mgławicy Eta Carinae, NGC 6752, wymienionej przez Panasa NGC 1360, czy nie wymienianych w tym temacie Południowych Plejadach, NGC 3532, Gromadzie Omikron Velorum czy Szkatułce Klejnotów ;)

 

Niestety, praktycznie wszystko co nasze najlepsze, widzą mieszkańcy prawie całego "południa", ale sami już tak chętnie się nie dzielą :(

 

Tutaj dochodzi jednak do małego zamieszania geograficznego - jaką szerokość uznamy za standardową dla północy, a jaką dla południa.

RPA, Atacama, Namibia, Australia - to wszystko są okolice Zwrotnika Koziorożca. Dlaczego więc do oddalenia o 30° od równika porównujemy swoje położenie (~52°)?

Albo porównujmy niebo nad Polską do nieba nad Falklandami czy Ziemią Ognistą, albo zwrotnik do zwrotnika - inaczej robi się nam sztuczna dysproporcja.

Edytowane przez panasmaras
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet białych nocy nie doświadczają... :( Z drugiej strony, podoba mi się unikalność nieba z różnych zakątków na Ziemi. Każde miejsce oferuje nam wybrane ciekawe obiekty. Na przykład Veil czy M31 górują u nas niemal w zenicie. Mamy też egzoplanetarkę z jasną gwiazdą (7.67 mag), która znajduje się w Lisku. Tak jasna gwiazda umożliwia jej uchwycenie nawet przez teleobiektyw. I nie musimy korzystać z większych teleskopów, aby łapać gwiazdy co mają kilkanaście magnitudo. Z drugiej strony, południowcy w Wilku mają "Saturna ze sterydami", czyli wielką egzoplanetę z ogromnymi pierścieniami.

 

Najlepiej to mają ludzie w pobliżu równika. W okolicach biegunów nic wielkiego nie ma (najwyżej parę obiektów), za to ponad 90% obszaru nieba można bez problemu obserwować. Brak białych nocy, planety górujące w zenicie, a Merkurego i Wenus można oglądać w doskonałych warunkach przy każdej maksymalnej elongacji. Kto by pomyślał, że przy nocy astronomicznej Merkury może wciąż znajdować się parę stopni nad horyzontem? :) Południowcy na razie mogą się cieszyć z Jowisza i Saturna. A kto cieszył się na początku XXI wieku, kiedy górowały u nas na wysokości 60 stopni?

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego więc do oddalenia o 30° od równika porównujemy swoje położenie (~52°)?

 

 

Ponieważ niżej praktycznie nikt nie mieszka.

Moim założeniem jest porownanie naszej sytuacji z regionem wysuniętym możliwie daleko na południe gdzie mieszka jakaś sensowna ilość ludzi którzy mogliby to niebo podziwiac i czegoś nam zazdrościć ;)

 

Można to uprościć do pytania:

 

Ilu milośników astronomii z półkuli południowej zamieniłoby swoje niebo na polskie (albo szerzej: europejskie)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.