Skocz do zawartości

Jakie czasy naświetlania stosujecie przy fotografowaniu DS?


Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie jak w tytule do doświadczonych astrofotografów.

 

Żeby pytanie nie brzmiało zbyt ogólnie wyjaśnię na przykładzie o co mi chodzi:

 

Załóżmy, że mam w planach fotografowanie słabego DSO np. Quintet Stephana (5 galaktyk 13 magnitudo)

Dysponuję teleskopem 200 mm f/5 na montażu z działającym guidingiem + kamera ccd Atik 383

Zakładam, że na zebranie luminancji przeznaczam 2 godziny

Zdjęcie robię pod ciemnym bieszczadzkim niebem

 

I w tym momencie rodzi się pytanie jak byście naświetlali?

 

np:

10x12 min

20x6 min

40x3 min

60x2 min

 

Ja pewnie bym ustawił 20x6 ale bardzo jestem ciekaw Waszych opinii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie precyzyjnie opisałem, 200 mm to średnica zwierciadła. Przy ogniskowej 1000 mm QS całkiem fajnie wychodzi. Ale ok, niech będzie M 51, w tym pytaniu obiekt nie ma znaczenia. Bardziej mi chodzi o problemy z szumem, kontrastem, zasięgiem gwiazdowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla kolorowego atika dobrze aby tych klatek było kilkanaście albo więcej. Klatki po 10 min zwykle są dobre nawet dla wolniejszych teleskopów.

W wypadku f5 oraz przy narzuconym odgórnie ograniczonym czasie do dwóch godzin, krakowskim targiem proponowałbym 15 x 8 minut.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to za mało. Patrząc na doświadczenia kolegów z OSC to 30-40 klatek po 10 minut daje dobre wyniki przy f7 czyli tu można się ograniczyć do powiedzmy 30

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne Wessel, że lepiej wypalić 30 klatek zamiast 10, ale zawsze jest jakieś ograniczenie czasowe które sobie narzucamy. Mi chodziło raczej o to czy lepiej zrobić dużo krótkich ekspozycji (3-5 min) czy mniej ale długich (10-15 min). Z wypowiedzi kolegów wnioskuję, że lepiej naświetlać dłuższe klatki.

 

A teraz kolejne pytanie:

Powiedzmy mam już luminancję - 12x10 minut w bin1 i chcę dorobić kolor. Ile byście świecili R G B żeby to miało do tej luminancji sens i czy robienie ekspozycji w bin 2 też da pożądany efekt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o to że dłużej, krócej tylko ile szt.

Sensownie jest nie mniej niż 30szt. To ze naswietlisz 5min to będzie 5min, ale.... będziesz miał świadomość ze gdybys dal po 10min to zapewne wynik byłby lepszy. W tym momencie masz świadomość że nie wykorzystałes w pelni sprzętu. Czy będziesz zadowolony?

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, nie mam takich doświadczeń. Z Twojej Tayson wypowiedzi wnioskuję, że mając do dyspozycji krótką czerwcową noc (2 godz.) świecił byś raczej 30X4 minuty a nie 12x10 min.

wlasnie nie.

zrobilbym gleboki wdech z mysla ze w astrofoto nie ma pospiechu i poswiecil na to 3 noce po 10min :-)

 

a z reszta czerwcowe noce wole traktowac jakko noce testowe do czegos tam, a nie docelowe na zbieranie materialu.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachodzi pytanie - czy będziesz zadowolony, jeśli poświęcisz JEDNĄ noc na luminancję i widać bedzie szum? Czy nie lepiej poświęcić DWIE noce? Astrofotografia DS to zajęcie dla ludzi cierpliwych....nie warto narzucać sobie jakiś tam ograniczeń czasowych - pali się tyl eklatek ile wymaga obiekt i setup, a nie tyle ile sie chce. Powiem Ci więcej - nie jest zjawiskiem rzadkim czekanie na skończenie obiektu rok...

@ Tayson, szybko się uczysz :D

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ograniczaj się czasowo jeśli chcesz mieć dobre zdjęcie. Tak jak piszą koledzy rób przynajmniej 30 klatek luminancji czy też H alfa. A czasy, wszystko zleży od tego co focisz. Na kulki czy otwarte gromady śmiało dawaj 300 sek.w L a RGB tak samo 300 sek. przynajmniej po 6 klatek na kanał w bin 1, nie polecam bin 2, galaktyki i mgławice w L 600 sek. RGB tak samo po 600 sek i po 6 klatek na kanał, H alfa od 900- 1200 w zależności od jasności mgławicy RGB 600 sek.i po 6 klatek na kanał wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A właśnie, Antoni napisał jedną istotną rzecz. Dość powszechne jest przekonanie , że moźna kolor robić w bin2 bez zauważalnej straty jakości. No więc nie jest tak i sprawdziłem to na obiektach galaktycznych i samych gwiazdkach. Z dużym bólem stosuję czasami to jedynie przy palecie HST i to wyłącznie dla SII. Oczywiście to także kwestia umiejętności obróbki bin2 w połączeniu z bin 1, no ale to już wyźsza szkoła jazdy, ja wolę się nie męczyć ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem zbierać materiał pewnej mgławicy i jej otoczenia i już poświęciłem na to 11 nocy krótkie bo krótkie ale warto i jeszcze nie skończyłem. Spokojnie przyjdzie czas to nie wyścig szczurów.

Edytowane przez Antoni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz rację, ale idąc tym tropem ja, człowiek starszej daty (zaczynający karierę w PTMA jeszcze w tzw. dostrzegalni w Al. Ujazdowskich na długo przed Januszem Wilandem) w tym życiu mogę nie zdążyć już wiele sfotografować. :(

Zaczynaliśmy więc w tym samym miejscu i pewnie w nieodległych czasowo punktach czasoprzestrzeni. Astrofotografia to dziedzina wymagająca czasu, czasu i czasu.... z takim podejściem jak napisałeś ....hm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz, na ten obrazek składa się 90 godzin rejestracji i drugie tyle obróbki...poświęciłem całe lato... Czy było warto?
Ja uważam źe TAK!

8fcb22531ae9c780f10ae7ae36ea7f97.1824x0_

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zaczynaliśmy więc w tym samym miejscu i pewnie w nieodległych czasowo punktach czasoprzestrzeni. Astrofotografia to dziedzina wymagająca czasu, czasu i czasu.... z takim podejściem jak napisałeś ....hm...

To może się kiedyś spotkaliśmy. Ja pierwsze guidowane ręcznie zdjęcie na ORWO NP27 wykonałem w maju 1974, ostatnie na kliszy w roku 1987. Potem do tematu wróciłem rok temu i ciągle jestem na początku drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może się kiedyś spotkaliśmy. Ja pierwsze guidowane ręcznie zdjęcie na ORWO NP27 wykonałem w maju 1974, ostatnie na kliszy w roku 1987. Potem do tematu wróciłem rok temu i ciągle jestem na początku drogi.

Ja byłem tam wcześniej ...ale nie zajmowałem się astrofotografią tylko zakryciami gwiazd.

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zobacz, na ten obrazek składa się 90 godzin rejestracji i drugie tyle obróbki...poświęciłem całe lato... Czy było warto?

Ja uważam źe TAK!

Warto. Zdecydowanie, gratuluje zdjęcia. Ale prócz wielu godzin naświetlania i obróbki potrzeba jeszcze lat praktyki i zdobywania doświadczeń a w tym jestem daleko w tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, trzeba poczytać. Master dark to wynik złozenia darków o określonym czasie rejestracji i temperaturze, takich samych jak dla lighta. Maxim nie złoży MD innego, niż parametry zdjęcia zapisane w nagłowku fits.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.