Jak połączyć montaż z aparatem?

VonbatenBach · 28 Lipca 2016

Witam

Zamierzam kupić montaż EQ2/EQ3-2. Chciałbym zamontować na nim lustrzankę, stąd moje pytanie - jak to w ogóle zrobić? Potrzebne są jakieś dodatkowe akcesoria?

Pozdrawiam!

Pav1007 · 28 Lipca 2016

Hej,

ano są potrzebne. Z tego co mi wiadomo to mocowanie szyny w przypadku EQ2 a EQ3-2 się różni (do tego drugiego można zamocować szynę w standardzie Vixen). Musisz przymocować aparat do Dovetail'a Vixena. W tym celu musisz takowy kupić, nawiercić dziurę w nim, kupić śrubę calową (statywową), zamonotwać śrubę w dovetail'u i przykręcić doń lustrzankę.

Tak to mniej więcej wygląda.

Chyba, że kupić dovetaila z już zamocowaną śrubą do statywu.

Paweł

gryf188 · 28 Lipca 2016

Generalnie w eq3-2 używana jest szyna z śrubą / http://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=2235&osCsid=7f476bc757eb5e7fda3f98d453238b45&lunety=1/4%27%27_adapter_dovetail_do_monta%BFy_EQ3-2_/_EQ5_i_innych/, którą możesz przykręcić aparat do montażu. Podstawowe jednak pytaniem jest, co będzie zamocowane do aparatu ? Jeśli obiektyw no to mocujesz body do montażu i najlepiej jeszcze za pośrednictwem jakieś głowicy ułatwiającej kadrowanie. Natomiast jeśli będzie to jakiś newton lub refraktor , wtedy mocujesz tubę do montażu a aparat do tuby.

Edytowane 28 Lipca 2016 przez gryf188

VonbatenBach · 28 Lipca 2016

Do aparatu będzie przymocowany obiektyw...

Myślę, że jednak zainwestuję w EQ3-2, bo EQ2 może być chyba za słabe :/

Z resztą sam nie wiem - doradźcie. Czy całość będzie na serio zbyt niestabilna by focić z napędem? (Zważywszy na to, że nie będzie na montażu zbyt dużego obiążenia - samo body + obiektyw )

Obecnie to focę jak najkrótsze ekspozycje na zwykłym, najtańszym chwiejnym statywie! Ale jak się wbije w ziemie to wszystko dla mnie jest super stabilne...

Edytowane 28 Lipca 2016 przez VonbatenBach

gryf188 · 28 Lipca 2016

No to do EQ3-2 szyna z linku ,śruba z gwintem 1/4 i możesz zamocować aparat. Jednak jak już wspomniałem wtedy nie masz możliwości obracania aparatem. Utrudnia to znacznie kadrowanie . Dlatego ja do szyny montowałem głowicę kulową i dopiero do głowicy aparat .

Tayson · 28 Lipca 2016

Ile mm max planujesz dać obiektyw?

To bardzo istotna sprawa przy doborze montażu.

Myślę że 2-3min na 100mm spokojnie dasz radę z eq3-2.

Pomysł również nad jakimś zasilaniem zewnętrznym aparatu. Bateria w zimę szybko padnie.

VonbatenBach · 28 Lipca 2016

obiektyw 200mm... eq2 odpada??

jakie zasilenie zewnętrzne? masz na myśli coś konkretnego? mam canona

gryf188 · 28 Lipca 2016

Tayson ma rację 2-3 min z 100mm da radę . Jakiś procent zdjęć odpadnie ale większość 3min expozycji będzie dobrych. Zasilanie zewnętrzne może się przydać, 1-2 zapasowe akumulatorki też załatwią sprawę.

A co do głowicy kulowej , ja osobiście kiedyś kupiłem taką http://fotozakupy.pl/product-pol-8518-Triopo-RS-3-uniw.html?gclid=Cj0KEQjw2ua8BRDeusOkl5qth4QBEiQA8BpQcCthJODIkBzizKDE7-CSZUsV4JV8uQf2nJSVnLQ6d6EaAkQJ8P8HAQmoże nie jest to szczyt techniki ale ma duży udźwig za rozsądną cenę .

gryf188 · 28 Lipca 2016

Myśl raczej o EQ3-2 wtedy te 200 mm też pociągnie, jedynie trochę krótsze expozycje lub więcej klatek pójdzie do odrzutu..

VonbatenBach · 28 Lipca 2016

Cóż, wy mi już tutaj proponujecie jakieś super ulepszenia I tak jak na mój skromny budżet będę musiał wszystko powoli od podstaw skompletować :/ Widzę, że chyba będzie trzeba się porozglądać za jakimiś używanymi eq3-2 z napedem

eq2 200mm nie pociągnie??

Tak w ogóle od czego to zależy? Rozumiem, że im wyższy numerek przy EQ, tym większa nośność itd... Ale czy ta stabilność ma tak ogromne znaczenie gdy statyw praktycznie jest wkopany w grunt?? Czy chodzi może o dokładność prowadzenia?

Edytowane 28 Lipca 2016 przez VonbatenBach

Łukasz K · 28 Lipca 2016

Dokładność prowadzenia wynikająca z dokładności wykonania montażu.

gryf188 · 28 Lipca 2016

Niestety nawet najprostszy zestaw kosztuje . A głowica nie jest jakimś szczególnym ulepszeniem do aparatu z obiektywem a raczej koniecznością. Jeśli chcesz taniej to szukaj jakiejś PZO .

Pav1007 · 28 Lipca 2016

Nie było mnie chwilę i co widzę - wątek się rozrósł.

Kilka moich przemyśleń - uważam, że 3minuty na EQ3-2 dla 100mm ze 70-80% uzyskiem to można sobie między bajki włożyć. Owszem taki montaż pociągnie i 750mm, ale pytanie z jakim uzyskiem. Przy 100mm stawiam na ok 30-40%. A jak trafisz na kopnięty egzemplarz to niestety i mniej.

Wyższy numerek przy EQ to niekoniecznie dokładność prowadzenia - tak powinno być, ale w przypadku chińskich tworów to nie należy tak rozumować. Znam HEQ5 który prowadził lepiej niż EQ6, ale co by nie mówić, EQ6 ma większą nośność.

Jeśli miałbym doradzać to proponuję dozbierać do EQ5 - jeśli chcesz się na poważniej zajmować astrofotografią.

Co do głowic kulowych - pamiętaj, że sztywność masz taką jak najmniej sztywny element zestawu. Kupić montaż ASA za 30kPLN i założysz do niego tanią głowicę kulową + DSLR (wiem absurd) i nie będziesz miał 100% uzysku na klatkach, bo głowica będzie się uginać.

Zgodzę się natomiast, że zasilanie zewnętrzne do Canona się przyda.

Paweł

MateuszW · 28 Lipca 2016

EQ3-2 jest istotnie lepszy od EQ2. Po pierwsze, ma otwór na lunetkę, a bez niej dokładne ustawienie na biegun będzie zajmowało sporo czasu (tylko metoda dryfowa zostaje). Po drugie ma większe ślimacznice, co powinno istotnie zmniejszyć błąd PE, czyli poprawić dokładność prowadzenia (powinno, ale nie musi, jak Pav pisze ). Po trzecie, EQ3-2 jest dużo sztywniejszy, w zasadzie każdy jego element. EQ2 wygląda jakby miał się sam z siebie złamać. Tyle w skrócie.

Do 200 mm nawet nie zaprzątaj głowy sobie EQ2. EQ3-2 jak koledzy piszą, również będzie ledwo dawał radę, choć coś już na nim sensownego uzyskasz.

VonbatenBach · 28 Lipca 2016

No to zbieram na EQ3-2. EQ5 odpada Nawet jakbym chciał zajmować się astrofoto tak na poważniej (a chciałbym tylko z moimi obecnymi możliwościami...) to nie sądzę, że z lustrzanką i obiektywem na statywie... Trzeba by już nieco bardziej zainwestować.

Puki co nie mogę sobie na wiele pozwolić i takie dozbieranie mniej więcej ponad tysiaka do EQ5 z akcesoriami to dla mnie ogromna różnica - kiedyś, oczywiście że pewnie się skuszę! Teraz, po prostu nie mogę - EQ3-2 to i tak raczej max...

VonbatenBach · 28 Lipca 2016

Tak jeszcze pytając:

Żadne montaże azymutalne (nawet z prowadzeniami i goto) nie nadają się do astrofoto?

MateuszW · 28 Lipca 2016

Tak. Chyba, że z klinem, ale to już wtedy przestają być azymutalne

VonbatenBach · 28 Lipca 2016

Tak. Chyba, że z klinem, ale to już wtedy przestają być azymutalne

Tak właściwie to dlaczego nie nadają się? Z czego to wynika. Z napędem oba montaże śledzą obiekt

TomekDw · 28 Lipca 2016

Tak właściwie to dlaczego nie nadają się? Z czego to wynika. Z napędem oba montaże śledzą obiekt

Ponieważ gwiazdy na niebie poruszają się po łuku, azymutalny nie może naśladować takiego ruchu. Wtedy wyjdzie rotacja pola (przy AZ)

r.ziomber · 28 Lipca 2016

http://astrokrak.pl/415-szyna-pod-mto-piggyback-.html

lub http://astrokrak.pl/dovetaile/2166-1-4-adapter-do-montazu-az3.html

http://astrokrak.pl/618-szyna-dovetail-210-.html

Problem w tym, ze paralaktyk "przekrzywia" aparat, co utrudnia kadrowanie. Dlatego najlepiej stosowac mocowanie z gwintem 3/8", a do niego wkrecic glowice fotograficzna 3D (np kulowa). W aparacie znajduje sie gwint 1/4", wiec do sruby z gwintem do glowicy nie podepniemy aparatu bezposrednio.

gryf188 · 28 Lipca 2016

Kilka moich przemyśleń - uważam, że 3minuty na EQ3-2 dla 100mm ze 70-80% uzyskiem to można sobie między bajki włożyć. Owszem taki montaż pociągnie i 750mm, ale pytanie z jakim uzyskiem. Przy 100mm stawiam na ok 30-40%. A jak trafisz na kopnięty egzemplarz to niestety i mniej.

Być może zależy to od konkretnej sztuki ale u mnie na EQ3-2 z 100 mm 75 % czyli klatek nadawało się do dalszej obróbki .

Pav1007 · 28 Lipca 2016

Być może zależy to od konkretnej sztuki ale u mnie na EQ3-2 z 100 mm 75 % czyli klatek nadawało się do dalszej obróbki .

Wg mnie zdecydowanie zależy od konkretnej sztuki, to nie są powtarzalne montaże.

No i oczywiście pozostaje kwestia oceny klatki - dla jednego będzie nadawała się do dalszej pracy, a drugi nawet na nią nie spojrzy bo uważa, że jest nie do użycia :-) Punkt widzenia zależy od obserwatora.

(oczywiście nie mówię, że źle oceniasz klatki, generalizuję. Po Twoich zdjęciach można spokojnie założyć, że robisz to dobrze) :-)

P.