Skocz do zawartości

Teleskop do astrofoto


VonbatenBach

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!



Zastanawiam się powoli nad zakupem jakiegoś teleskopu, który byłby użyteczny do astrofoto (DSy oczywiście).


Ogniskowa, jaką bym chciał to tak 500-650mm.


Chciałbym z tym focić zarówno galaktyki, jak i mgławice.


Stąd moje pytanie czy którykolwiek z poniższych teleskopów nadawałby się? Moglibyście zaproponować może coś innego?



http://teleskopy.pl/...



http://teleskopy.pl/...OTAW_Dual_Speed



http://teleskopy.pl/...'_F/4_OTA_M-CRF



Budżet będę miał dosyć ograniczony (chyba, że nagle bym wygrał "Mam Talent" czy coś takiego :D) w granicach ok. 1000zł.


Nie oczekuję takich idealnych obrazów, jakie nieraz osiągacie tu na forum! Często byłbym dumny z tych fotek z działu "Moje pierwsze zdjęcia".


Oczywiście wolałbym coś nowego, ale używanym też nie pogardzę o ile będzie w super cenie :) Fajnie, gdyby nie trzeba było kupić później masy akcesoriów, dzięki którym obraz będzie znośny...



Może warto wspomnieć, że dysponuję eosem 1100d, nie żadną kamerką ;)



Poradzicie coś?


Edytowane przez VonbatenBach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie odradzam poz3 na początek. To bardzo jasny Newton wymagający już sporego doświadczenia przy kolimacji. Z podlinkowanych przez ciebie propozycji wybierałbym poz 2.

Powiedz coś więcej. Czy masz montaż paralaktyczny z napędem? Pamiętaj że sama tuba i aparat nie wystarczą do robienia zdjęć. Szybko zacznie ci przeszkadzać koma więc rozważ też zakup korektora a może na początek lepszy byłby dobry obiektyw zamiast tuby. Jest wiele rozległych obiektów, do których nie trzeba wcale teleskopu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Napisz jakim dysponujesz montażem - w wielu przypadkach to może być kluczowe w doborze teleskopu.

2. Pozycja 2 i 3 odpadają - po pierwsze wyciągi w tych teleskopach nie dadzą rady a upgrade wyciągu to kolejne "setki" złotych, po drugie na start przygody z astrofoto refraktor jest lepszym rozwiązaniem (mniej problemów i więcej czasu na naukę a nie walkę ze sprzętem).

3. Pozycja pierwsza... no cóż też nie polecam - to jednak achro. Lepszym rozwiązaniem będzie używane ED 80.

4. Będziesz potrzebował flattenera do wypłaszczenia pola - kolejne "setki".

5. Sam teleskop i rejestrator obrazu (w Twoim wypadku aparat) to nie wszystko. Żeby wykonywać klatki chociaż kilkuminutowe (nie wiem jaki masz montaż, patrz pkt 1) będziesz potrzebował coś do guidowania: kamerka + drugi teleskop + mocowanie lub OAG + druga kamerka + przejściówki. I tu pojawia się wpis pt. kolejne "setki".

6. Zważywszy powyższe oraz ograniczony budżet jak na astrofotografię proponuje zakup fajnego obiektywu i od tego rozpoczęcie przygody z astrofoto.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazz zgadzam się z wszystkim za wyjątkiem wyciągu - ten dual speed z poz. 2 da radę. Pracowałem na zwykłym prostym crayfordzie bez mikroruchów, pracowałem na dual speed, spokojnie na początek udźwigną lekką lustrzankę. Oczywiście dojdą kwestie kolimacji, korektora komy i rosnących oczekiwań w miarę kolejnych zdjęć, ale nie piszmy że taki wyciąg nie da rady, bo to, nie obraź się, małe wprowadzenie w błąd.

 

Oczywiście jeśli kolega dysponuje budżetem na zakup ED80, nawet używanego, to ja się podpisuję oboma rękami żeby szedł w tym kierunku. Jednak jeśli nie ma tyle kasy i kwestia dozbierania jest zbyt odsunięta w czasie (np. chciałby zacząć teraz a nie za rok), to taka tuba jest jednak na początek akceptowalnym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod punktem szóstym. Przy ograniczonym budżecie obiektyw to najlepsze wyjście, z tym zastrzeżeniem, że nie ma tanich i dobrych obiektywów długoogniskowych. W zasadzie do astro nie ma tanich obiektów. To hobby bardzo dużo wymaga od optyki. Jeśli zaczynasz w astro, szukałbym używanego Samyanga 135mm f2.0 lub Canona 200mm f2.8L - również z drugiej ręki.

Jest dużo dużych obiektów na niebie więc krótkie ogniskowe bardzo Cię nie ograniczą, a znacznie łatwiej się prowadzą. W zasadzie do 200mm nie musisz guidować, więc kolejne setki zaoszczędzisz (i wiaderko kabli).

Edytowane przez Loki
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziki, spoko. Miałem raz czy dwa do czynienia z tej klasy wyciągiem i nie było za dobrze - ale równie dobrze mogło to być spowodowane kiepską partią (obaj wiemy, że do mistrzów powtarzalności to producenci tego sprzętu nie należą). Nawet jeśli da radę (zakładam po słowach dzikiego, że da) to i tak kłopotów będzie masa. W mojej ocenie jedynym rozsądnym wyborem (przy tym budżecie i oszacowaniu całościowych kosztów) będzie fajny obiektyw, tak jak proponowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod punktem szóstym. Przy ograniczonym budżecie obiektyw to najlepsze wyjście, z tym zastrzeżeniem, że nie ma tanich i dobrych obiektywów długoogniskowych. W zasadzie do astro nie ma tanich obiektów. To hobby bardzo dużo wymaga od optyki. Jeśli zaczynasz w astro, szukałbym używanego Samyanga 135mm f2.0 lub Canona 200mm f2.8L - również z drugiej ręki.

Jest dużo dużych obiektów na niebie więc krótkie ogniskowe bardzo Cię nie ograniczą, a znacznie łatwiej się prowadzą. W zasadzie do 200mm nie musisz guidować, więc kolejne setki zaoszczędzisz (i wiaderko kabli).

Loki, no właśnie miałem napisać o tym obiektywie (Canon 200mm) i że obiektów na cały sezon do focenia (albo dwa przy naszej pogodzie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puki co dysponuję EQ3-2, jednak z czasem przesiadłbym się na coś lepszego.

Co do obiektywów, nie chcę 135mm - jeśli już to jakiś dobry 200/2.8 (myślałem o Canonie) tyle że taki, nawet używany to wydatek o wiele większy niż te 3 telepki, które podlinkowałem.

Jak już bym kupił ten obiektyw, to na prawdę wątpię czy byłaby kasa na coś lepszego jak już mi się znudzi :/ Albo kupię teleskop (nawet już ten od zawsze wychwalany ED80) i poczekam trochę aż dozbieram na HEQ5 czy NEQ6 (wprawiając się na QE3-2 - wiem że odrzut będzie duży), albo kupuję super porządny stałoogniskowy obiektyw i koniec.

Co do guidingu to zdaję sobie z tego sprawę ;) Ale nie od razu Kraków zbudowano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak, DSLR z obiektywem do 200mm to również świetne rozwiązanie na początek. Kolego VonbatenBach, obserwuj forum, niedługo pojawi się zdjęcie z takiej ogniskowej, zobaczysz co można zdziałać :D

Wiem, co można tym zdziałać ;) Teraz sam używam obiektywu 200mm (tyle, że słabego), a znajomy który ma Canona 200/2.8L robi takie BOMBOWE fotki, że gały wychodzą. Tylko taki obiektyw to ogromny koszt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja podtrzymuję propozycję pkt.3. Wyciąg spokojnie da radę. Podobnie jak Dziki sam z takiego korzystam i nie mam problemu.

Kolimacja jest oczywiście bardzo ważna ale młody, inteligentny człowiek temat bez problemu ogarnie a pewnie i jakiś sąsiad się znajdzie, który na początek pomoże.

Pamiętaj też, że z takim teleskopem masz wielką frajdę z obserwacji wizualnych czego nie doświadczysz kupując teleobiektyw. Poza tym radzenie zakupu teleobiektywu Canona serii "L" w budżecie 1000 PLN to liczenie na cud.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała sztuka wejścia w astro polega na tym, żeby kasy nie utopić w głupich zakupach. EDek to 600mm, którą reduktorem ogniskowej zbijesz do 500. I co? I musisz Kraków wybudować, bo tego nie poprowadzisz ani na EQ3 ani bez guidingu. Kasa wydana - radochy nie ma. Tubka sobie stoi w kącie i się kurzy.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No powiem tak: tuba f/4 z konwencjonalnymi stalowymi ściankami zabrała mi trochę z życia, nie wiem czy wszedłbym w to ponownie. Nie mówię, że się nie da, tylko że trzeba do tego anielskiej cierpliwości (jeśli ma się spore wymagania, a takie miałem :)).

Dla wyjaśnienia dla kolegi: mówimy tu o kolimacji takiej, żeby obraz gwiazd był w miarę poprawny w całym kadrze.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puki co dysponuję EQ3-2, jednak z czasem przesiadłbym się na coś lepszego.

Co do obiektywów, nie chcę 135mm - jeśli już to jakiś dobry 200/2.8 (myślałem o Canonie) tyle że taki, nawet używany to wydatek o wiele większy niż te 3 telepki, które podlinkowałem.

Jak już bym kupił ten obiektyw, to na prawdę wątpię czy byłaby kasa na coś lepszego jak już mi się znudzi :/ Albo kupię teleskop (nawet już ten od zawsze wychwalany ED80) i poczekam trochę aż dozbieram na HEQ5 czy NEQ6 (wprawiając się na QE3-2 - wiem że odrzut będzie duży), albo kupuję super porządny stałoogniskowy obiektyw i koniec.

Co do guidingu to zdaję sobie z tego sprawę ;) Ale nie od razu Kraków zbudowano.

Zważywszy na posiadany montaż zacznij od jego zmiany a dopiero później pomyśl o teleskopie. Guiding to jeden z podstawowych elementów w astrofoto (poza rozwiązaniami direct drive).

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja podtrzymuję propozycję pkt.3. Wyciąg spokojnie da radę. Podobnie jak Dziki sam z takiego korzystam i nie mam problemu.

Kolimacja jest oczywiście bardzo ważna ale młody, inteligentny człowiek temat bez problemu ogarnie a pewnie i jakiś sąsiad się znajdzie, który na początek pomoże.

Pamiętaj też, że z takim teleskopem masz wielką frajdę z obserwacji wizualnych czego nie doświadczysz kupując teleobiektyw. Poza tym radzenie zakupu teleobiektywu Canona serii "L" w budżecie 1000 PLN to liczenie na cud.

Tylko Ty masz EQ6 a kolega EQ3...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(wprawiając się na QE3-2 - wiem że odrzut będzie duży), albo kupuję super porządny stałoogniskowy obiektyw i koniec.

 

Powyższe to klasyka samooszukiwania się zwanego też myśleniem życzeniowym :) Potrzeba radochy bierze górę nad racjonalnym podejściem, bo przecież w tym jednym przypadku krakanie doświadczonych kolegów na pewno się nie sprawdzi.

Poczekaj. Spróbuję policzyć ile kasy wydałem na sprzęt, którego bym nie musiał kupować, gdybym od razu posłuchał kolegów.

Moja sytuacja była ciut inna. Miałem już dobre obiektywy fotograficzne, potrzebowałem montaż, ale chciałem tanio. Kupilem więc:

- astrowalker 700 pln

- statyw geodezyjny 250 pln

- glowica Manfrotto 700 pln

- obrotnicę manfrotto - jakieś 350

- wedge - 700

- ze 300 trzeba dorzucić na drobiazgi, których nie pamiętam.

Razem 2600. W tej kasie mogłem już kupić HEQ5 i focić bez guidingu na krótszych ogniskowych.

 

Ci głupsi (jak ja) mają własny rozum. Co tam będą koledzy z forum głupoty pierdolić. Ja im pokaże, że można taniej.

Można. Wydusiłem z astrowalkera parę przyjemnych fotek (nie mylić z dobrymi), ale lepsze efekty i mniej frustracji by było, gdybym od razu kupił HEQ5. Jak widać kasa ta sama.

Powiem tak. Chcesz wejść w astrofoto? Nie ma taniej opcji. Są tylko takie, w których inwestujesz racjonalnie lub głupio.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to chyba jedyne co mi pozostaje to poczekać kilka lat i już na cały zestaw...

Wiesz, ciężko żeby 15sto-latek mógł jakkolwiek "inwestować" na takich kwotach ale rozumiem przesłanie ;)

 

Edytowane przez VonbatenBach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego odpuść ED-ka. Nazbieraj na L-kę Canona. Na 200 mm z EQ3 będzie sporo odrzutów, ale materiał uzbierasz i nauczysz się czegoś bardzo, bardzo trudnego. Obróbki :)

Następnie zadbasz o dobre wykształcenie, znajdziesz dobrą pracę, kupisz resztę zabawek i zadziwisz nas fotkami :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.