Skocz do zawartości

Elektronika koziołka i wilgoć


Adm2

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chodzi nam chyba o dowolną dokładność prowadzenia, tak jak nie chodzi krawcowi o pomiar materiału z dokładnością do mikrometrów. Jemu wystarcza metr krawiecki a dokładność cięcia rzędu 5mm chyba w zupełności wystarcza do szycia ubrań.

I w tym przypadku mówimy o prostym prowadzeniu z ogniskowymi do 400, 500mm, z prostym napędem bez sprzężenia zwrotnego ale uwzględniającym podstawowe zasady ruchu. przy okazji, czy zna ktoś zasadę obliczania prędkości dla takiego napędu w zależności od czasu pracy?

xooon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi nam chyba o dowolną dokładność prowadzenia, tak jak nie chodzi krawcowi o pomiar materiału z dokładnością do mikrometrów. Jemu wystarcza metr krawiecki a dokładność cięcia rzędu 5mm chyba w zupełności wystarcza do szycia ubrań.

I w tym przypadku mówimy o prostym prowadzeniu z ogniskowymi do 400, 500mm, z prostym napędem bez sprzężenia zwrotnego ale uwzględniającym podstawowe zasady ruchu. przy okazji, czy zna ktoś zasadę obliczania prędkości dla takiego napędu w zależności od czasu pracy?

xooon

500mm to dla kamery z pikselem 4,3um (np. Canon 700d) skala 0.8 arcsek/pixel. Pomnóżmy x5 żeby wciąż jeszcze jakoś to wyglądało: wymagana dokładność prowadzenia wychodzi <4 arcsek. Oznacza to np. dla ramienia 200mm dokładność ruchu śruby do 4um, mniej więcej, tj. 1/250 obrotu dla śruby M6. Wydaje się mało, bo teoretycznie wystarczy krokowiec 200 kroków na obrót sterowany półkrokami. Ale 4um stabilności śruby i nakrętki bez luzów łożyska itp - to wcale nie takie proste. Zapytaj kolegów-zawodowców, jakie mają PE w swoich montażach za 10k zł :) A poza tym czemu zamykać się na takie dokładności, jak możnaby lepiej? Ale to już moje fantazje :) Co do wzoru na prędkosć: gdzies kiedyś pisałem, teraz sobie nie przypomnę, może jutro w pracy tu przykleję jeszcze raz :) Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ale daj mu nożyce na wysięgniku o długości 1mln kilometrów i zapytaj, czy 1m kwadratowy mu wystarczy.

 

Pozdrawiam.

Mógłbym odpowiedzieć podobnie, napęd śrubowy o promieniu 1km będzie miał dokładność nieporównywalną z żadnym napędem fabrycznym ale celowość i możliwość wykonania takiego napędu jest równie realna jak Twoje nożyce na wysięgniku 1km. Trzymajmy się realiów proszę, nie zrozumiałeś porównania? Może więc prościej, sprzęt klasy "koziołek" to nie napęd za 10k PLN ale podstawowy sprzęt do astrofotografii szerokokątnej i z ogniskowymi do 500mm. Dla mniejszych ogniskowych problem dokładności śruby staje się mniej krytyczny a użycie takiego napędu do obserwacji wizualnych, choćby i z ogniskową 1m to istotna poprawa komfortu obserwacji.

xooon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecany wzór:

 

Skoro w nożycach mamy trójkąt równoramienny, to najłatwiej policzyć połowę przesunięcia: x/2. Dla połowy nożyc x/2 oraz promień R tworzą dwa boki trójkąta prostokątnego o kącie rozwarcia fi / 2.

Fi to kąt rozwarcia całego napędu i powinien spełniać zależność od czasu: fi = omega * t, gdzie t to czas w sekundach od włączenia montażu z pozycji 0 (zero rozwarcia), a omega to prędkość obrotowa Ziemi w radianach na sekundę (nie pamiętam dokładnie, ogólnie 2 * pi / (doba gwiezdna) )

Dla wspomnianego trójkąta prostokątnego łatwo policzyć, że sin(fi/2) = x / (2 * R). A zatem szukana najpierw zależność przesunięcia od czasu to:

x(t) = 2 * R * sin ( omega * t / 2).

Następnie chcąc policzyć zależność prędkości od czasu należy obliczyć pochodną tego wyrażenia po t (czasie). Wychodzi, że dx/dt = v (prędkość przesunięcia w m/s) = (1/2) *omega*2*R *cos ( omega * t /2),

czyli po prostu:

v(t) = R * omega * cos(omega * t / 2).

Łatwo sprawdzić, że gdybyśmy mieli śrubę wygiętą, to wzór byłby po prostu R*omega, natomiast prosta śruba będzie wraz z kosinusem połowy kąta rozwarcia obracała się coraz wolniej.

Żeby zamienić prędkość w m/s na obroty silnika po prostu dzielimy to przez przełożenie śruby, np. v = 2.4mm/s, skok śruby h=0.8mm (M5) => v / h = 3 obroty na sekundę, albo h / v = 1/3 sekundy na obrót.

A jeśli sterujemy silnikiem krokowym to interesuje nas ile czasu dt mamy zmierzyć pomiędzy kolejnymi krokami. Zależność wychodzi wtedy:

Dla silnika n = 200 (kroków na obrót): 1/600 sekundy na krok. Ogólny wzór:

dt(t) = h / (v (t) * n) = ( po rozwinięciu):

 

dt(t) = h / (R * omega * cos(omega * t / 2) * n)

 

I jeszcze obrazek na poparcie geometrii:

 

nozyce.png

Edytowane przez Behlur_Olderys
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do końca nie rozumiem tych Twoich aluzji/ironii, Fotosnajper :) Do czego zmierzasz? :)

Myślę, że wszyscy zgodzimy się co do tego, że użyte narzędzie powinno być dostosowane do potrzeb. Tylko tyle i aż tyle ;-)

Napęd śrubowy jest technicznie dość łatwy do wykonania co pokazuje choćby stała popularność urządzeń typu "koziołek". Nie zaszkodzi również jak dostępna coraz bardziej elektronika wspomaga i takie proste urządzenia.

Przy okazji, algorytm sterowania napędem powinien chyba działać zgodnie z kosinusem kąta rozwarcia ramion koziołka (choc nie mam absolutnej pewności). A funkcja kosinus jest dość płaska w otoczeniu zera więc nawet kilkumiunutowe sesje nie powinny chyba wymagać korekty ;-)

xooond

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A funkcja kosinus jest dość płaska w otoczeniu zera więc nawet kilkumiunutowe sesje nie powinny chyba wymagać korekty ;-)

 

Dopóki po każdej sesji "przewijasz" koziołka na start :)

 

Używając mojego "standardowego" przykładu (jest on o tyle przydatny, że wychodzi w nim z dużym przybliżeniem dokładność 5arcsek/krok i jeszcze większym przybliżeniem 1 obrót śruby/ 1 min)

200mm ramię

1mm skok śruby

200 kroków na obrót,

 

i dodatkowo optyka:

200mm obiektyw + 5um piksel = skala ok. 5 arcsek / piksel

 

Tymczasem Ziemia zasuwa 360stopni na ~24h = 15arcsek/sekundę.

 

Już po ok. godzinie "jechania" na prostej śrubie bez korekty cosinusem powinny zacząć wychodzić błędy rzędu 3ms opóźnienia / krok.

Oznacza to, że jeśli palisz klatki po 1 minutę = ok. 200 kroków = ok. 600ms opóźnienia dla klatki = 0.6 * 15 = 9arcsek pojechania, czyli prawie 2 pikselowe kreski.

 

To nie tak źle :) Po dwóch godzinach kreski mają już 8 pikseli, a po 3h - 18 pikseli. To już sporo.

 

EDITED:

zamiast cos(t) można śmiało użyć funkcji 1 - (t^2/2). Jest łatwiejsza do policzenia, a błąd do kosinusa jest skrajnie mały. Później, dla jeszcze lepszej dokładności można dołożyć wyraz czwartego rzędu:

1 - t^2/2 + t^4/24

i tak dalej - wciąż jesteśmy (chyba) szybsi od liczenia cosinusa :)

 

EDITED2:

Dlatego mówię: samo prowadzenie może być w teorii bardzo dokładne. Ale co z tego, jak montaż telepie się na wietrze i nie da się go porządnie ustawić na Polaris?

Ktoś może ma wzór na pojechanie klatki w zależności od błędu ustawienia bieguna? Bez guidingu oczywiście :)

 

Edytowane przez Behlur_Olderys
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z tego, że trzeba przewinąć napęd na początek - to dla tego typu urządzenia nie wada ale "feature" ;-). Mówiąc bardziej poważnie koziołek bez korekty wymaga uwzględnienia tego faktu w pracy.

Zastosowanie korekty prędkości uwalnia od konieczności częstego przewijania. Nie sądzę aby napęd działał dłużej jak 60 minut w jednym przebiegu więc rozważania w zakresie 3 godzin są chyba czysto teoretyczne.

Krok rzędu 5arcsec/sek jest zbyt duży aby przyjmować go w praktyce, proponuję trzymać się zasady znanej z kina: zmiany powinny być nie rzadsze niż kilkanaście razy w ciągu sekundy co usunie migotanie przy obserwacji wizualnej. Dlatego należałoby przyjmować krok nie większy niż 1arcsec/sek.

Wydaje się, że korekta prędkości nie musi być robiona częściej niż raz na kilka, kilkanaście sekund więc prędkość algorytmu dla funkcji kosinus nie ma znaczenia. I choć użycie szeregów Mclaurin-a do wyliczenia przybliżenia funkcji na pewno jest szybsze to i tak najwolniejsze współczesne mikrokontrolery są w stanie wyliczyć w ciągu sekundy kilkadziesiąt razy taką funkcję :-)

Uwagę na temat sztywności montażu traktuję jako ogólną, możliwą do zastosowania dla każdego montażu i jako taką nic nie wnoszącą do dyskusji bo koziołek osadzony na solidnym słupie będzie bardziej stabilny od fabrycznego montażu na kiepskim statywie.

xooon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cokol

Co z tego, że trzeba przewinąć napęd na początek - to dla tego typu urządzenia nie wada ale "feature" ;-). Mówiąc bardziej poważnie koziołek bez korekty wymaga uwzględnienia tego faktu w pracy.

Zastosowanie korekty prędkości uwalnia od konieczności częstego przewijania. Nie sądzę aby napęd działał dłużej jak 60 minut w jednym przebiegu więc rozważania w zakresie 3 godzin są chyba czysto teoretyczne.

Krok rzędu 5arcsec/sek jest zbyt duży aby przyjmować go w praktyce, proponuję trzymać się zasady znanej z kina: zmiany powinny być nie rzadsze niż kilkanaście razy w ciągu sekundy co usunie migotanie przy obserwacji wizualnej. Dlatego należałoby przyjmować krok nie większy niż 1arcsec/sek.

Wydaje się, że korekta prędkości nie musi być robiona częściej niż raz na kilka, kilkanaście sekund więc prędkość algorytmu dla funkcji kosinus nie ma znaczenia. I choć użycie szeregów Mclaurin-a do wyliczenia przybliżenia funkcji na pewno jest szybsze to i tak najwolniejsze współczesne mikrokontrolery są w stanie wyliczyć w ciągu sekundy kilkadziesiąt razy taką funkcję :-)

Uwagę na temat sztywności montażu traktuję jako ogólną, możliwą do zastosowania dla każdego montażu i jako taką nic nie wnoszącą do dyskusji bo koziołek osadzony na solidnym słupie będzie bardziej stabilny od fabrycznego montażu na kiepskim statywie.

xooon

 

1. Nie sądzę aby napęd działał dłużej jak 60 minut w jednym przebiegu więc rozważania w zakresie 3 godzin są chyba czysto teoretyczne.

Wydaje mi się, że to sztuczne ograniczenie. Najlepiej, żeby działał całą noc.

 

2. Krok rzędu 5arcsec/sek jest zbyt duży aby przyjmować go w praktyce, proponuję trzymać się zasady znanej z kina: zmiany powinny być nie rzadsze niż kilkanaście razy w ciągu sekundy co usunie migotanie przy obserwacji wizualnej. Dlatego należałoby przyjmować krok nie większy niż 1arcsec/sek.

Nie do końca wiem, o co Ci chodzi. Nigdzie nie użyłem wyrażenia 5arcsek/s, więc nie wiem, czy mówisz o skali, czy o prędkości ruchu, czy o czym w ogóle.

Przy obserwacji wizualnej w ogóle nie musisz mieć dokładności w arcsek, wystarczy, że obraz trzyma się jakoś w miarę w polu okulara. Pewnie kontrola rzędu +/- kilka minut łuku wystarczy w zupełności. Do wizuala w ogóle nie ma sensu używać koziołka, lepiej sobie kręcić ręką najtańszy paralaktyk na mikroruchach, albo używać platformy do Dobsona. Koziołek jest - moim zdaniem - tylko do astrofoto.

 

3. Zastanów się, w którym momencie ustawienie na Polaris jest ważniejsze od dokładności prowadzenia ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prowadzenie mojego koziołka jest jak na rysunku.

 

"Przełomowe" :-) mogło by być uformować tą wypychaną deskę, żeby prędkość jej wypychania przez prostą śrubę nie zmieniała się, ale nie mam głowy żeby to wyliczyć...i zrobić wystarczająco dokładnie.

To dla tych którzy nie znają się na programowaniu i algorytmach :-)

Ruch koziołka.jpg

Kombinacje.jpg

Edytowane przez Adm2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko rysunek. Mój ma aż 25mm :-)

Nic dokładniejszego od normalnej śruby nie wymyśliłem. Mikrometr powinien być teoretycznie dokładny. Ze skokiem gwintu 0,5mm

Z wygiętą śrubą miałem kłopoty ze zrobieniem tylko jednego obrotu nakrętki. Nakrętka obraca się raz na minutę, zdjęcia robiłem przez 50 sekund i z wszystkich gwiazd zyg-zaki się robiły.

 

Nie wiem jak to narysować, ale może takie coś by się nadało.

 

Do tego ten silnik :-)

http://www.omc-stepperonline.com/gear-ratio-1001-planetary-gearbox-nema-17-stepper-motor-17hs191684spg100-p-46.html

 

Małe, brak śruby, powrót do zera ekspresowo.

Kombinacje2.jpg

Edytowane przez Adm2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję Behlur_Olderys zgrabnego wyprowadzenia zależności dla sterowania napędem z prostą śrubą!

Dołączam się do Twojej opinii, że łatwiej w tej sytuacji napisać kod uwzględniający malejącą prędkość - pod warunkiem, że zna się programowanie :-( .

 

Dla Adm2 mam jednak pytanie. Podaj proszę dokładniejsze dane swojej obecnej konstrukcji, chodzi o całkowity skok Twojej śruby (to chyba 25mm) oraz długość ramienia na jakim działa. Można będzie oszacować błąd na końcu ruchu - być może nie będzie on miał znaczenia przy odpowiedniej długości innych elementów napędu i przy określonej ogniskowej sprzętu jakiego używasz i problemu po prostu nie ma.

Zrób też proszę dokładniejsze zdjęcie sposobu w jaki obecnie śruba rozwiera nożyce napędu. Być może, da się w tym układzie wprowadzić korektę mechaniczną o jakiej piszesz. Twoje rysunki sugerują potencjalne sposoby ale pewnie sam się domyślasz, że wymaga to niestandardowej obróbki mechanicznej. Nie wykluczam jednak, że prosty klin wstawiony w odpowiednim miejscu pozwoli na istotne zmniejszenie błędów dla dłuższych czasów.

xooon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odległość wygiętej śruby od zawiasu wyliczałem tu https://blarg.co.uk/astronomy/barn-door-tracker-calculator

 

Wyszło mi jak na zdjęciu. 228,55mm od środka śruby do środka zawiasu.

Po wymianie na mikrometr, tylko zwiększyłem obroty silnika 2 razy, bo mikrometr ma skok 0,5mm a śruba 1mm miała.

Potem na żywo na jakiejś gwieździe sprawdzałem i ustawiałem dokładniej.

 

Mikrometr obecnie jeździ czubkiem po stalowej szpachelce :-)

 

Tylko coś nie za dobrze te łożyska liniowe się ślizgają. Mogą się lekko zaklinować czasami. 2 razy dłuższe by się przydały.

 

 

 

Odległość śruby M6.JPG

DSC_0350-001.JPG

DSC_0351.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotka jest na stronie 5 w tym wątku. Nie bardzo byłeś nią zachwycony :-)

Pręt to stal sprężynowa fi 6mm Ten kawałek nie do wygięcia w ręku, więc powinien udźwignąć silniczek z deską.
Ale nie jest taki gładki i błyszczący jak te w np. drukarkach.

Klinuje się bo odstęp pomiędzy prętami jest duży a łożyska liniowe krótkie. Jeździ na boki jak segway i czasami się zaklinuje i wężyk wyciąga z silnika.
Tanie chińskie łożyska, więc i trochę więcej luzu w nich jest.

 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optycznie taka sobie fotka, ale to obiektyw, natomiast prowadzenie chyba ok? :)

 

Może spróbować zmniejszyć odstęp między prowadnicami?

Wiem z doświadczenia, że w drukarce też można znaleźć 6mm wałki, gładziutkie i sztywne, może warto poszukać po sąsiedzkich piwnicach? :D

Najlepiej, gdyby prowadnice były podparte z obu stron (przed wózkiem i za wózkiem) no i w płaszczyźnie horyzontalnej a nie wertykalnej. No, ale wtedy powoli robi Ci się inny typ montażu :)

Dla mnie 25 minut to za krótko, żeby mi się chciało robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój napęd, Adm2, da się dość łatwo przybliżyć w ruchu do ruchu idealnego. Właśnie jego konstrukcja nadaje się do tego bardzo dobrze.

Mając 25mm posuwu śruby, z prędkością 1 obrót na minutę, masz zapewniony ruch w zakresie do 25 minut.

Oznacza to, że niebo wykona w tym czasie ruch kątowy:

 

15.041arcsec/sek *25min * 60sek/min=22562arcsec.

 

Jednocześnie, Twój napęd uniesie ruchomą część na wysokość 25mm tworząc trójkąt prostokątny o bokach przy kącie prostym: 25mm oraz 228.55mm.

W ten sposób ruchoma część zostanie rozwarta o kąt równy:

 

atan(25/228.55) co w mierze łukowej daje ok. 0.10895rad czyli 0.10895*2pi()/360=ok. 6.242 stopnia -> gdzie atan to funkcja arcus tangens

 

Przeliczając to na arcsek otrzymamy 6.242stopnia *3600arcsek/stopien = ok. 22473arcsek

Z porównania tej wartości z ruchem nieba otrzymamy 22473arcsek - 22561arcsek = ok. -89 arcsek

 

Tak więc napęd będzie się opóźniał w stosunku do nieba po 25 minutach o 89 arcsek. To oczywiste, bo ruchoma część koziołka oddalając się od części stałej popychana jest na coraz dłuższym ramieniu, które początkowo ma długość 228.5mm a po 25 minutach wydłuży się do:

 

sqrt(25^2+228.5^2)= ok. 229.9mm -> gdzie sqrt to pierwiastek kwadratowy a symbol ^ to podnoszenie do potęgi

 

Z wyliczeń wynika, że kąt 22562arcsek uzyskamy dla ruchu mikrometru nie o 25mm ale o 25.1mm.

 

Ponieważ wszystkie rozważania dotyczą kątów bliskich zera (nie więcj niż ok. 6 stopni) to można założyć, że długości łuków są mniej więcej proporcjonalne w sensie liniowym do katów rozwarcia (ścisłe rozwiązanie jest oczywiście możliwe, jest na pewno nieliniowe i nie wniesie istotnej poprawy dokładności ustaleń).

Oznacza to, że wydłużone ramię ruchome o 229.9mm-228.5mm=ok. 1.36mm powinno być uniesione o 0.1mm aby ruch był zbliżony do idealnego. I to są poszukiwane wymiary klina jakiego należałoby użyć do korekty ruchu.

 

Inaczej mówiąc, pod śrubą mikrometru należałoby dokładnie wstawić klin zwrócony szerszą stroną na zewnątrz o wymiarach 0.1mm/1.36mm. Oczywiście, taki klin trudno zrobić i idealnie podstawić pod śrubę ale z proporcji można określić, że podobny efekt da użycie klina o długości 50mm i wysokości ok. 3.7mm lub klina o długości 100mm i wysokości 7.3mm.

 

Powinieneś więc użyć swojej stalowej podkładki (usuwając plastikowy uchwyt) nie w poprzek ramienia ruchomego ale wzdłuż niego unosząc jej koniec na zewnątrz na odpowiednią wysokość - przelicz proporcjonalnie wysokość uniesienia w stosunku do długości jaką ma podkładka porównując z wyliczoną wyżej długością 50 lub 100mm. Należy przy tym zadbać aby przestrzeń pod stalową podkładką wypełnić czymś twardym (np. poxiipol 10 minut) aby nie uginała się pod ciężarem ruchomej części z zamocowanym sprzętem.

Drugą czynnością jaką można byłoby wykonać to zaokrąglenie końcówki śruby wypychającej ruchomą część koziołka - wtedy ruch napędu będzie bardziej jednoznaczny.

 

Wszystkie te wyliczenia są oparte na założeniu, że prędkość posuwu śruby jest dokładnie równa 1 obrót na minutę i jest stała. Jeśli jest inaczej to należałoby to uwzględnić w obliczeniach ale nie zmieni to zasadniczo wymiarów klina. Podadałem celowo skróty operacji matematycznych dla kogoś, kto chciałby powtórzyć obliczenia w arkuszu kalkulacyjnym (MS Office lub Open Office).

 

Nie mam teraz możliwości wykonania rysunku aby wyjaśnienie było bardziej zrozumiałe ale uzupełnię post o tą informację jak tylko będę mógł.

xooon

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyliczenia xooon.
Osobiście wolę geometrycznie coś wyliczyć, w CADzie, niż cyferkami, bo za dużo błędów robię :-)
Stalowa szpachelka może w różny sposób się wygiąć pomiędzy dwoma punktami.
Takiej szerokości jakiej jest, jest sztywniejsza, niż jak bym cienki pasek z niej wyciął. Wycinałem nie dawno do czegoś innego.

Ten klin jest parabolą czy wycinkiem koła o dużym promieniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyliczenia xooon.

Osobiście wolę geometrycznie coś wyliczyć, w CADzie, niż cyferkami, bo za dużo błędów robię :-)

Stalowa szpachelka może w różny sposób się wygiąć pomiędzy dwoma punktami.

Takiej szerokości jakiej jest, jest sztywniejsza, niż jak bym cienki pasek z niej wyciął. Wycinałem nie dawno do czegoś innego.

 

Ten klin jest parabolą czy wycinkiem koła o dużym promieniu?

 

 

 

Klin to trójkąt równoramienny o wymiarach jak podałem wcześniej. Szpachelki możesz użyć w całości orientując ją wzdłuż ruchomej części napędu ale pamietając aby wypełnić czymś przestrzeń pod szpachelką - ja sugerowałem użycie poxipol-u szybkowiążącego.

Jak masz dostęp do maszyny CNC to możesz taki klin o długości 5 lub 10cm wyciąć np. z poliwęglanu o grubości 10mm. Powierzchnię klina stykającą się ze śrubą należałoby dobrze wyszlifować a najlepiej pokryć cienka blaszką stalową co zmniejszyłoby opory ruchu i zapewniło jego równomierność.

xooon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załączam obiecany rysunek klina korekcyjnego. Rysunek pokazuje dużo większy kąt jaki wykonuje ruchoma płyta koziołka niż to ma miejsce w rzeczywistości właśnie po to aby lepiej zauważyć dlaczego taki klin ma sens i w którym miejscu należy go zastosować

 

post-33367-0-80151500-1496164962_thumb.png

 

W momencie startu obie części koziołka: płyta nieruchoma O-N i płyta ruchoma O-R leżą w tym samym miejscu (są równoległe) a śruba dotyka płyty ruchomej w punkcie S.

Następnie śruba wysuwając się unosi płytę ruchomą do położenia O-R' a sama śruba wysuwa się na wysokość H przesuwając się jednocześnie po ruchomej części kozioła na odległość S'-A właśnie do punktu A.

Gdyby ruch płyty ruchomej odbywał się z prędkością nieba to ta przesunęła by się po łuku L na odległość liczoną wzdłuż łuku właśnie o wielkości H. Dla małych kątów, w mierze łukowej odległość ta jest równa kątowi i to jest to uproszczenie obliczeń o jakim pisałem wcześniej.

Tak więc, idealnie przesuwana po łuku płyta ruchoma oddali się na nim na odległość równą H (L=H) i powinna znaleźć się w pozycji O-R".

Brakującą odległość, między ruchem rzeczywistym a idealnym, wypełnia właśnie opisany wcześniej klin S"-A-B, który podnosi ruchomą płytę tym wyżej im ruch trwa dłużej - wszystko oczywiście w granicach kiedy ruch można uznać za liniowy.

Zamiast małego klina oznaczonego na rysunku na czerwono można zastosować większy klin - A'-B'-S''' - na rysunku w kolorze różowym, zachowujący proporcje boków jakie ma mały klin. Ten klin należy ułożyć właśnie wzdłuż ruchomej części koziołka szerszą częścią na zawnątrz.

I to właśnie sugerowałem uprzednio aby użyć stalowej szpachelki ułożonej tak jak na rysunku na odcinku A'-S''' a więc uniesionej na zewnątrz na odpowiednią wysokość z przestrzenią pomiędzy szpachelką a ruchomą częścią wypełnioną materiałem trudnym do ugięcia - na przykład klejem poxipol 10 minut.

Dodatkowo, śruba unosząca ruchomą płytę powinna mieć zaokrąglony i wydłużony kształt aby ruch zbliżał się w rzeczywistości do założeń teoretycznych.

xooon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

 

Pytałem, bo odcinek S - A może nie powinien być płaski, lecz mieć jakiś duży promień. Albo parabola.

Tzn. jestem pewien że nie powinien być płaski, bo widać że kłopot z czasem znowu się zacznie jak szpachelka się uniesie na jakąś wysokość.

Czubek mikrometru nie stety nie jest szpiczasty z zaokrąglonym czubkiem, lecz lekko zaokrąglony.

Wczoraj jak przestawiałem koziołka, to scisnąłem go trochę za mocno i czubek mikrometru wgniecenie w szpachelce zrobił i nie da się jej już na płasko przyłożyć do deski.

Pod szpachelką jest otwór w desce po wygiętej śrubie. Muszę innej poszukać w piwnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem, bo odcinek S - A może nie powinien być płaski, lecz mieć jakiś duży promień. Albo parabola.

Masz rację, że w rozwiązaniu dokładnym ten odcinek będzie prawdopodobnie pochodną funkcji trygonometrycznej ale w zakresie tego ruchu jakim dysponujesz ze swoją śrubą mikrometryczną, przybliżenie liniowe jest w pełni uzasadnione a błędy przybliżenia nie będą mieć znaczenia. Prawdopodobnie, nawet nie byłbyś w stanie zrobić wymaganej krzywizny bo jej odstępstwo od liniowości jest mniejsze niż błąd działania dostępnych narzędzi.

Ważniejsze jest to, że po 20 minutach ruchu błąd prowadzenia nie wyniesie 80arcsec a raczej pojedyncze arcsec co i tak dla ogniskowych z jakimi działasz będzie o rząd lepiej niż potrzeba.

Zaokrąglenie i smukłość końcówki śruby są istotne ale znowu, jeśli nawet nie są doskonałe to i tak z powodu niewielkiego zakresu ruchu błąd jaki stąd wyniknie nie powinien mieć znaczenia.

Klin możesz zrobić nawet z drewna i pokryć jego aktywną stronę (np. nakleić), w miejscu gdzie będzie działać sruba np. połówką żyletki. Jest to dość twarda stal z jednej strony a jednocześnie element o wystarczająco dobrym poślizgu.

xooon

Edytowane przez xooon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.