Skocz do zawartości

Odkręcona muszla oczna, kolimacja lornetki, proszę o pomoc!


AlexAndra90

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

 

Mam pytanie do osób, które mają jakieś pojęcie o kolimacji lornetki. Czy ktoś mógłby mi pomóc? Kolimacja to jeden problem.. a drugi jest taki, że muszla oczna odkręca się od okularu :/ miejsca, w które przykręcone były śrubki są dosyć wyrobione i niestety całość nie trzyma się :(

Lornetka była wystawiona na sprzedaż ale przez te usterki została u mnie. Czy na forum znajdzie się ktoś kto mógłby mi to naprawić? Proszę tylko o poważne odpowiedzi :)

Załączam jedno zdjęcie, bo niestety nie mogę zrobić więcej (coś mnie pech prześladuje i zepsuł mi się aparat i dwa telefony... :) ).

 

pozdrawiam,

Ola

 

Lornetka 34x100 - przerobiona z 25x100 Celestron

 

post-30325-0-88029800-1474706905_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można dać do ślusarza żeby przegwintował otwór na śruby mocujące i wtedy większa śruba, albo nowe otwory i śruby o tym samym wymiarze. Może to się przyda innym astromaniakom, dobrego ślusarza z precyzyjnym sprzętem znajdziecie zwykle w warsztatach samochodowych które zajmują się regeneracją głowic, turbin itp.

Kolimację zrobią w serwisie DELTY albo w Astrokraku. W delcie mają koszmarnie długie terminy a w Astrokraku nie wiem. Myślę że bardziej całościowo sprawę ograrnie Astrokrak, jak się panu P. zechce to na prawdę może ładnie ją zregenerować. P.S. ona taka rozklekotana była czy miała wypadek u Ciebie? Jak się po raz pierwszy pojawiła w dziale Sprzedam to wyglądała całkiem sensownie (zwłaszcza z opisu).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomasz, dziękuję za odpowiedź.

Co do samej lornetki, nic jej się nie stało, nie spadła. Po dwóch miesiącach korzystania z niej, rozkolimowała się.. Prawdopodobnie przez podróże, trochę z nią jeździłam poobserwować :) Jak dojechałam z nią na zlot to okazało się, że jest rozkolimowana. Została zabrana przez poprzedniego właściciela na kolimację, następnie wysłana prosto do nowego nabywcy. Ale okazało się, że dalej jest z nią problem. Więc wróciła do mnie. Ja sama nigdy jej nie rozkręcałam. No i ta muszla...

Edytowane przez AlexAndra90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ to moje dzieło to pozwolę sobie się wypowiedzieć.

 

Lornetka po atm-ie była w dobrym stanie i wszystko działało jak powinno.

 

Lornetkę skolimowałem ponownie, ponieważ na zlocie okazało się że nie trzyma kolimacji.

"Na szczęście" (tzn. nic się nie stało złego z pryzmatami czy innymi elementami optyki) okazało się, że ktoś kręcąc okularem (nie wiem jak to było ale wyglada

to na "zlotowego macacza" ;) zadziałał na tyle mocno, że wykręcił zupełnie mocowanie okularu z gniazda, na to trzeba naprawdę sporej siły!

 

Taki luz spowodował naturalnie natychmiastowy brak kolimacji. Po skręceniu ponownie gniazd (na maksa - z dużym oporem)

okazało się że kolimacja samej lornetki na pryzmatach jest poprawna i myślę że tutaj nic się nie dzieje złego.

 

Natomiast pokrętło do regulacji dioptrii jest mocowane fabrycznie co obudowy okularu trzema mikroskopijnymi śrubkami

i tam musiał być przez dłuższy czas luz skoro gwinty się tak mocno "roztoczyły".

 

Można oczywiście nagwintować jeszcze raz taką obudowę w innym miejscu lub zwyczajnie skleić ten element (epoksydowy klej)

z obudową okularu.

 

Można rownież wykonać u tokarza takie dwa elementy od nowa, to powinna być raczej niewielka kwotowo sprawa.

 

Pozdrawiam, A.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już jej raczej nie sprzedasz po takim temacie, jedyna szansa taka, że poprzedni właściciel poczuje się do odkręcenia transakcji.

 

Hamal :) Nikomu nie chcę sprzedać uszkodzonej lornetki :) Nie wiem czy ją wystawię ponownie, ale jeśli tak to nie mam ciśnienia na sprzedaż :)

Może wygląda to poważnie ale tak jak napisał Łysy, który zresztą widział ją w tym stanie - z optyką wszystko jest jak należy.

 

Na to wychodzi, że najlepiej będzie jak skorzystam z usługi ślusarza, poszukam kogoś pewnego u siebie w mieście.

 

Dziękuję za odpowiedzi w temacie

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując ATM lub przeróbki należy być świadomym kilku rzeczy.

 

ATM lubi się rozpadać. Konstruktor często używa materiałów o nieodpowiednich właściwościach i nie jest w stanie przewidzieć jak sprawdzą się w danym miejscu, często też używa nieodpowiednich klejów które po niedługim czasie zaczynają puszczać.

On sam często musi serwisować taki sprzęt dokonując serii poprawek, jednak nabywca takiego sprzętu niekoniecznie posiada zaplecze i zdolności do takich zadań.

ATM często należy użytkować z uwzględnieniem pewnych obwarowań. Konstruktor wie które części zostały wykonane w sposób wymagający od niego specjalnego traktowania, nabywca takiego zestawu przyzwyczajony do korzystania z urządzeń bez konieczności cackania się z któryś ich elementów bardzo szybko popsuje takowy zestaw.

ATM zawsze działa super tuż po zbudowaniu, ale jeśli to jest pierwsza wersja urządzenia a autor podobnych wcześniej nie budował szybko okaże się, że zaczną wychodzić pewne niedoskonałości których poprawienie nierzadko będzie wymagało zupełnego przerobienia danych elementów bo ich naprawianie lub łatanie będzie pozbawione sensu z uwagi na nieprzemyślane ich działanie lub użycie do ich wykonania nieodpowiednich materiałów. Tuż po zbudowaniu konstruktor najczęściej posiada 90% satysfakcji z zastosowanych rozwiązań, dlatego jego opinia na temat jakości wyrobu jest niemiarodajna.

 

 

Na koniec. Babcia moja ponad 80 letnia staruszka mówi zawsze tak. Dlaczemu Ty tego co rłobisz nie sprzedajesz, pieniądów byś na tym trochu zarobił. A dlatego Babciu, że mając powyższe na względzie, to nie takie proste :) tłumaczę.

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ponieeważ dziewczyna z sąsiedniego forum nabyła tą lornetkę i są duże problemy z tą lornetką, bo wtopiła kasę w ten złom. Proszę ostatniego właściciela tej lornetki o wyjaśnienia.

 

https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=1&t=41989

 

 

 

Mamy już temat o tej lornetce, dlatego łączę. Paether

Edytowane przez Paether
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolegoo Lysy miej trochę honoru i odkup tą lornetkę od tej dziewczyny, skoro ponoć tak doskonały ATM poczyniłeś.

Dziewczyna wydała kasiorę na ten złom i teraz nie wie co z tym zrobić, A Kolega Zbyszek troi się i dwoi jak to naprawić.

Edytowane przez endriu624
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, ludzie ja rozumiem że dysy- i inne niefunkcjonalności, ale na litość boską, przecież Wam podkreśla na czerwono byki ortograficzne i literówki, no szanujmy język i przy okazji siebie nawzajem...

Poza tym faktycznie przykra sprawa, ale zanim Lysego odsądzimy od czci i wiary to nie dawajmy się ponosić emocjom i niech też ma czas na zadziałanie.

 

{EDIT: smutna lektura odp. wątków z sąsiedniego Forum, czekamy na rozwój sytuacji. Nikt nie żąda publicznego rozwiązania sprawy, wystarczy przyzwoite.}

Edytowane przez TomaszP1977
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo cenna uwaga. Zbyt szybko ulegamy emocjom i ferujemy wyroki bez poznania opinii drugiej strony. Troszkę wstrzemięźliwości.

Tak, i ja poczekam aż pierwotny właściciel ustosunkuje się do postów z sąsiedniego forum, ponieważ z tego co mi pisał jeszcze parę dni temu to twierdził, że sprzedał mi w pełni sprawny sprzęt, a rozleciał się przez nieodpowiednie użytkowanie.. (z ręka na sercu - dbałam o nią..) niestety ale po zajrzeniu do środka okazuje się, że jednak nie do końca w pełni sprawny sprzęt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.