Skocz do zawartości

Musk planuje loty na Marsa


ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

No i oczywiście NASA zadeklarowała wsparcie w tym projekcie ;)

 

Wow, poważnie?

 

A jak to jest z tym wielokrotnym użyciem? Zna ktoś detale. Lądowanie na Marsie na trzy nóżki wysuwane pod koniec. To już widzieliśmy ;)

To i powrót nią - tak zakładam - ale co dalej.

 

Koszt dostarczenia jednej osoby ma spaść z 10 mld $ do 200 tyś $ .... UFF :o

Nadal jest drobny problem z promieniowaniami ale nie takie rzeczy przeżywali niektórzy ludzie na Ziemi. Może da się wyselekcjonować odporniejszych (po rodzicach).

 

Pozdrawiam

:astro:

edit:

Musk określił przyszłość. 1000 kosmicznych statków mogłyby być na orbicie. Statek kosmiczny ma wytrzymać 12-15 lotów.

Zdaje się, że rakieta ma mieć wiele takich silników (nie jeden).

musk.jpg

sil.jpg

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ANowak

...

przynajmniej dobrze ze za życiowy cel sobie postawił terraformacje Marsa.

 

 

 

Przy okazji chcę zapytać o powyższe, bo nie znalazłem do tej pory wytłumaczenia.

 

Mars ma szczątkową atmosferę, ponieważ jako mniejsze od Ziemi Ciało Niebieskie ostygł wewnątrz i jego jądro zestaliło się z całą Planetą. To spowodowało, że swoiste "dynamo" napędzające pole elektromagnetyczne planety zatrzymało się a wiatr Słoneczny zrobił swoje i "wydmuchał" atmosferę.

 

Jak możliwa jest terraformacja Marsa, skoro jądro jest ciągle zestalone i nie ma pola elektromagnetycznego? Jakakolwiek atmosfera zostanie ponownie "wydmuchnięta".

Edytowane przez Łukasz K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to chyba chodzi o stałą atmosferę? No i jak to zrobić?

---

cd. statusów.

szuu
no i jak go tu ocenić... szkoda że jego głównym konikiem jest akurat coś co ludzkości nie jest do niczego potrzebne ani nawet pożyteczne - ale tym odróżnia się człowieka z pasją od zwykłego genialnego biznesmena :-]

 

Adam_Jesion
Kolonizacja Marsa jest potrzebna ludzkości.

 

ANowak
przyleci planetoida pierdyknie i nie ma ludzkości. tak możemy się podzielić na dwie części. no i pozostaje aspekt przeludnienia Ziemi =]

 

Tomek_P
Oglądałem, pozostaje mu życzyć "stick to the plan" Potrzeby ludzkości phii wolne żarty połowa ludzkości nie potrafi doecenić tego co ma ery w jakiej żyje a druga połowa che ukraść to co stworzyłeś, olać to.

 

szuu
to co być może zrobi jest tak samo kolonizacją marsa jak wycieczki do nepalu są kolonizacją mount everestu. i tak samo bez znaczenia dla ludzkości na dłuższą metę.

 

TO jest krótkowzroczne !

 

Może człowiek zauważy tam coś co jest trudne do znalezienia dla łazików. Może to być skamielina życia powstałego poza Ziemią.

Takie przedsięwzięcia rozwijają wiedzę (np. medyczną) w sposób zaskakujący nawet dla ich animatorów.

 

Coś mi się wydaje, że tam chyba będą zostawiane jakieś ekipy oraz będą uprawiane te "ziemniaki" Marsjanina i inne gady i płazy ;)

Jeszcze dochodzi pozyskiwanie paliwa na miejscu ... ciekawe. Metan i tlen można otrzymać na różne sposoby chyba. Teren i "bogactwa" mineralne są tam GRATIS :) ... (DO CZASU)

 

Pozdrawiam

 

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może człowiek znajdzie coś co na ziemi już jest , tylko tam było nieco wcześniej ?

 

Ja to był bym skłonny polecieć tam nawet w jedną stronę.

 

Astrokosmos lecę z tobą. To byłoby tak niesamowite przeżycie wewnętrzne, że nie zawahałbym się spróbować.

Elon wspominał, że chce doprowadzić do sytuacji, w której każdy będzie mógł polecieć na Marsa.

Mam nadzieję, że nic nie stanie temu na przeszkodzie i jeszcze za naszego życia odbędziemy tę wspaniała podróż :)

Edytowane przez Winter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może człowiek znajdzie coś co na ziemi już jest , tylko tam było nieco wcześniej ?

 

Ja to był bym skłonny polecieć tam nawet w jedną stronę.

 

 

 

Astrokosmos lecę z tobą. To byłoby tak niesamowite przeżycie wewnętrzne, że nie zawahałbym się spróbować.

Elon wspominał, że chce doprowadzić do sytuacji, w której każdy będzie mógł polecieć na Marsa.

Mam nadzieję, że nic nie stanie temu na przeszkodzie i jeszcze za naszego życia odbędziemy tę wspaniała podróż :)

 

Podziwiam Panów z tym biletem w jedną stronę;)

 

albo kawalerowie z Was albo weterani.. hehe

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedni wolą to drudzy tamto. Myślę, że nie powinniśmy się tutaj spierać o swoje życiowe priorytety bo każdy z nas jest inny.
Marzę o takiej podróży i zostawiłbym wszystko.
Słowa "wątpliwa satysfakcja" pozostawiam bez komentarza :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedni wolą to drudzy tamto. Myślę, że nie powinniśmy się tutaj spierać o swoje życiowe priorytety bo każdy z nas jest inny.

Marzę o takiej podróży i zostawiłbym wszystko.

Słowa "wątpliwa satysfakcja" pozostawiam bez komentarza :/

Broń Boże nikogo nie zamierzałem krytykować czy coś w tym stylu :)

wypowiedziałem tylko swoją opinię na ten temat

ciach;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba te spory mocno przedwczesne, ile to już było wielkich planów fantastycznych renderów i jakoś niewiele z tego wynikło. Żeby nie było - niech się to wszystko uda, jestem za popieram etc. Trzeba przyznać że plany ambitne ale czy realne to już insza inszość, i nie myślę tu kolonizacji terraformowaniu czy tam innych wodotryskach ale o "banalnym" wbiciu flagi w czerwony piach zanim przeniosę się do krainy wiecznych łowów.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedni wolą to drudzy tamto. Myślę, że nie powinniśmy się tutaj spierać o swoje życiowe priorytety bo każdy z nas jest inny.

Marzę o takiej podróży i zostawiłbym wszystko.

Słowa "wątpliwa satysfakcja" pozostawiam bez komentarza :/

 

Czemu wątpliwej? Każdy jest teraz kozak, jednak podczas tak długiego, uciążliwego i monotonnego lotu może być inaczej a po doleceniu tam i pierwszej euforii zmieni z lekka zdanie. Łatwo teraz deklarować rożne rzeczy mając naładowane akumulatory bliskości i potrzeby bezpieczeństwa, ale potem to może już nie być takie proste. Nie wiem czy wiesz jakie to uczucie przytulić się do innego człowieka po bardzo długim okresie odseparowania od kontaktu dotyku. W wojsku obserwowałem jak chłopaki kozaki cwaniaki po już niedługim czasie, aby zapełnić tą pustkę prowokowali wygłupy polegające na tarzaniu się i mocowaniu, a co zrobić będąc samemu tyle czasu statku lecącym w jedną stronę? Zresztą będzie o wiele więcej czynników destrukcyjnych stąd uważam jak wyżej.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czemu wątpliwej? Każdy jest teraz kozak, jednak podczas tak długiego, uciążliwego i monotonnego lotu może być inaczej a po doleceniu tam i pierwszej euforii zmieni z lekka zdanie. Łatwo teraz deklarować rożne rzeczy mając naładowane akumulatory bliskości i potrzeby bezpieczeństwa, ale potem to może już nie być takie proste. Nie wiem czy wiesz jakie to uczucie przytulić się do innego człowieka po bardzo długim okresie odseparowania od kontaktu dotyku. W wojsku obserwowałem jak chłopaki kozaki cwaniaki po już niedługim czasie, aby zapełnić tą pustkę prowokowali wygłupy polegające na tarzaniu się i mocowaniu, a co zrobić będąc samemu tyle czasu statku lecącym w jedną stronę? Zresztą będzie o wiele więcej czynników destrukcyjnych stąd uważam jak wyżej.

 

Pełna zgoda. Gdyby jeszcze Mars był choć trochę podobny do Ziemi, ale... jest totalnie inny, wrogi, pustynny. Co prawda do tego czasu bardzo rozwinie się wirtualna rzeczywistość i to na pewno pomoże w walce z potwornym wyobcowaniem, poczuciem oddalenia na niespotykaną do tej pory skalę. Trudny temat.

 

Swoją drogą Musk wczoraj powiedział jasno, że zdecydowana większość poleci w jedną stronę. Dał tu analogię do kolonizatorów ameryki, którzy przecież nigdy nie wrócili do Europy.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu hollywodzkie produkcje robią swoje. Romantyzm podróży może okazać się wątpliwy, trudy pierwszych zdobywców dzikiego zachodu pestką w porównaniu do problemów na Marsie. Na obecnym poziomie Ziemskiej technologii taka wyprawa nawet nie jest szaleństwem, tylko idiotyzmem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą Musk wczoraj powiedział jasno, że zdecydowana większość poleci w jedną stronę. Dał tu analogię do kolonizatorów ameryki, którzy przecież nigdy nie wrócili do Europy.

 

zaryzykuję takie sformułowanie:

niewolnicy polecą w jedną stronę, panowie będą wizytować :flirt:

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? Nie chciałbym stać przed dylematem "lecieć, nie lecieć." Wykonajcie takie ćwiczenie myślowe. Od Waszej decyzji zależy, czy np. za rok bierzecie udział w misji na Marsa - bez szans na powrót. Nie róbcie żadnych teoretycznych założeń typu "gdyby nie żona i dzieci..." pytanie dotyczy tej, konkretnej sytuacji w jakiej Was obecnie zastało. Za rok możecie lecieć na Marca. Jaka jest decyzja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.