Skocz do zawartości

Testy z zastosowaniem ASI178MM-c


LibMar

Rekomendowane odpowiedzi

Kamerkę udało się znaleźć na giełdzie jeszcze ciepłą z letniej akcji Adama. W moim przypadku fotometria ma bardzo duże znaczenie, dlatego przychyliłem się ku 14-bitowej kamerze. Tylko ASI178 i najnowsza ASI071 mają 14-bitów, reszta są 12-bit. Liczę na to, że wspomoże w ocenach jasności gwiazd. Oraz nie bez przyczyny szukałem coś o dużym polu widzenia i dużej średnicy - stąd wybór padł na 300mm f/4. Projektów do zrealizowania jest tak dużo, że nie starczy całego lata. Tak wygląda aktualny setup, który wkrótce prawdopodobnie rozwinę o obiektywy, filtry, HEQ5 i coś planetarnego (np. MAK150 na 2018 rok, gdyż w 2017 raczej nic wielkiego nie będzie się działo). Dużo jeszcze czasu, więc może się pozmieniać.

 

Ogólnie nigdy nie rozważałem zakupu ASI290. Nie starczyło pieniędzy na ASI1600, stąd wybrałem klasę niżej. A ponieważ 14-bit zabrzmiało zachęcająco, to na niej się skupiłem.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Czas na mały update tematu o kamerce.

 

Montażu niestety nie zmienię i będę musiał nadal pracować na EQ5. Brak środków, aby myśleć o guidingu czy lepszym prowadzeniu za pomocą HEQ5. Stąd, na razie pobawimy się na krótszych czasach ekspozycji. Udało mi się załatwić złączkę umożliwiającą podłączenie obiektywu Canon FD 300mm f/4 wraz z kamerą. Składa się ona z dwóch rozkładanych elementów. Do jednej z nich (wewnętrznie) można zamieścić filtr 1.25" (alternatywa koła filtrowego), do którego możemy założyć przez sesją fotograficzną. W ten sposób będziemy mieli możliwość wykorzystania każdego filtra do obiektywów FD o ogniskowej od 50 milimetrów. Dlaczego tyle? Canon FD 50mm f/1.4 ma jeszcze całkiem rozsądną cenę, natomiast 28mm f/2.8 jest już dość ciemny jak na standardy FD. W tej chwili posiadam jedynie filtr czerwony GSO służący do planet oraz fotografowania w podczerwieni (IR-pass). Oprócz tego, wkrótce dołączy też filtr żółty do fotometrii.

 

Filtr w złączce.png

Filtr GSO czerwony umieszczony w złączce T2-FD.

 

Jak się okazało, zaoszczędziłem właśnie 150 złotych. Pojedyncza obejma (którą otrzymałem razem z obiektywem) idealnie dopasowała się do dovetaila z EQ5. Zaskoczyła mnie stabilność - pomimo dużych podmuchów (za pomocą grubej podkładki na kartki machałem jak wachlarz), obraz ani drgnął w skali 1.6"/pix.

 

Obiektyw kupiłem za niską cenę, a już udało mi się odnaleźć pewne wady. Na szczęście, nie dyskwalifikują z dalszego korzystania do astrofotografii.

- jeden pierścień (który nie ma żadnego znaczenia) delikatnie odstaje (jest szpara pomiędzy), przez co słychać podczas potrząsania

- gdy zaczniemy ustawiać ostrość kręcąc w drugim kierunku, przez krótki moment nic się nie dzieje (dopiero po przekręceniu o pół milimetra)

- wokół obiektów o dużym kontraście występuje poświata (nie wiem nawet czyja jest to wina - obiektywu czy kamery), która nie ulega redukcji po przymknięciu obiektywu

- pierścień do ustawiania ostrości jest ciut wyluzowany, ale na szczęście wystarczająco stabilny, aby podczas sesji nie doszło do zmiany położenia

 

Obiektyw ma fajną cechę - można ogniskować na bardzo krótkich dystansach. Położyłem cały zestaw przy kącie, który celuje w obiekt położony 8 metrów dalej. Była to moneta 5 zł, kalendarzyk kieszonkowy oraz znaczki pocztowe. Detal jest naprawdę powalający.

 

Kalendarz.png

Obraz kalendarza z odległości 8 metrów. Rzeczywista wysokość cyfr wynosi 2 milimetry.

 

Skala również niczego sobie - do HD 189733 b i HD 209458 b (ich gwiazdy mają po 7.7 mag) raczej słabo się nada. Taka ogniskowa pozwoli na rejestrację egzoplanet o jasności od 9 do 12 magnitudo. Będzie więc co robić. Dlatego następnym obiektywem będzie albo 135mm f/2.5 lub 50mm f/1.4. W ten sposób poszerzymy dodatkowo zakres 6-9 magnitudo. No ale w tym przypadku dodatkowe obejmy na pewno będą już potrzebne.

 

WASP-11 b.png

Gwiazda WASP-11 o jasności 11.7 magnitudo. W takiej skali wygląda, jakby należała do jednej z jaśniejszych gwiazd w okolicy.

 

Niestety, brakuje jeszcze akumulatora. Jutro przeprowadzę pierwsze testy na gwiazdach korzystając z krótkoczasowych ekspozycji (0.4 sekundy maksimum). To powinno wystarczyć, aby przedstawić jakieś jaśniejsze DSy na żywo (Plejady, M1, M42, M31, M33). Powstanie fajny filmik :) W ten sposób uzbieramy też pierwszy materiał do prób z "live binning" oraz "lucky imaging" - będzie czym się zajmować. Wieczorem widoczna będzie także Wenus - wykonamy próbną fotografię z ogniskowej jedynie 300mm.

 

Pozdrawiam!

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki za Twój projekt. Jednej rzeczy troszkę się obawiam. O ile FD 300 F4 nie będzie winietował i wykazywał komy na małym chipie kamerki, to obawiał bym się aberracji chromatycznej. O ile wiem to nie jest szkło klasy APO. Obym się mylił.

W celu poszerzenia zakresu fotometrii o jaśniejsze gwiazdy nie musisz kupować mniejszego obiektywu. Wystarczy rozogniskować obraz żeby gwiazdki rozlewały się na wiele pixeli. Wtedy przy zachowaniu tych samych czasów naświetlenia ich nie przepalisz. Ja często tak robię focąc Newtonem 200 mm.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyną wyboru obiektywu o krótszej ogniskowej jest mała ilość gwiazd referencyjnych. Dla HD 189733 b wypadają dwie, które są dość daleko od siebie (o około 500-800 pikseli). Obiekty o jasności 9 mag są już wystarczająco częste (zwykle więcej niż pięć), natomiast 13 mag wymagałoby już dość długiego czasu ekspozycji i... zaczęłoby robić się dość ciasno. 50mm lub 135mm pozwoliłyby rozszerzyć ten zakres o jaśniejsze obiekty dzięki uzyskaniu większego pola widzenia :)

 

Mam nadzieję, że obiektyw wykaże się pozytywnie. Ciężko mi powiedzieć czy problemem z "otoczkami" wynika z aberracji chromatycznej czy nie. Dlaczego? Filtr czerwony (IR-pass, > 620nm) wciąż wykazywał podobne zachowanie. Wydawało się nawet, że problem był większy. Oby wynikało to tylko z powodu kiepskiego ostrzenia. Jutro na gwiazdach wszystko się okaże.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Update #2

 

Pierwszy tekst z kamerką i obiektywem już za nami. Trafiło się 50 minut pogody, a więc postanowiłem wybrać się na testowe obserwacje. Wrażenia? Pozytywne, jak i negatywne - ale więcej o tym niżej :)

 

Plusy:

- Stabilność (na jednej obejmie) była wystarczająco duża, aby zestaw poradził sobie przy dość silnym wietrze. Pieniążki zaoszczędzone! :)

- Rejestrowanie gwiazd do metody "live binning" będzie jak najbardziej możliwe. Przy 0.2 sekundy i gainie 350 (pomyliłem się, do fotometrii będziemy używać raczej 250) byłem w stanie wystarczająco naświetlić gwiazdę o jasności 11.5 magnitudo. Niestety, miałem gammę ustawioną na 50 (w połowie), która na pewno wpłynęła na ogólny wynik. Nie mniej, 10 mag na pewno będzie osiągalne po powtórzeniu pomiarów. W stosunku do Canona EOS 60D, to kapitalny wynik. Tamten potrzebował 60s dla 10 mag, tutaj 100 razy krócej.

- Tak duża ilość pomiarów faktycznie umożliwi rozpoczęcie prób z "live binning", więc jest to jak najbardziej realne.

- Jeżeli 0.2s wystarczyło dla 10 mag, to gwiazda 13 mag (która miałaby stanowić granicę) potrzebowałaby około 16x dłuższy czas naświetlania - około 3.5 sekundy. Obiektów będzie już tak dużo, że będzie można rozważyć obniżenie gainu w razie potrzeby.

- Obiektyw ostrzy idealnie - nie jest rozkolimowany, więc nie będzie problemów podczas pracy.

- Punktowe słabe gwiazdki - da się wyostrzyć, choć wymaga cierpliwości.

 

Minusy:

- Ciągłe problemy z rozpoznaniem kamerki przez SharpCap. Sposób na ominięcie errora przy wyjściu już znalazłem, jednak bywa uciążliwy. Prawdopodobnie również z tego powodu mogę pracować tylko na USB 2.0, więc prędkość odczytu dużych klatek jest niska. Za niska dla metody LB. Właściwie w programie są dwie opcje - jedna działa na 2.0, a druga pokazuje takie okienko. Po kliknięciu "TAK", wyskakuje "Error during preview: 0x080040209". Czy dla USB 3.0 muszę podłączyć jeszcze drugi kabelek czy coś? Szczerze mówiąc, nie za bardzo ogarniam na co mi dwa krótkie (czarny i niebieski) kabelki po kilkanaście centymetrów. Byłoby fajnie, gdyby ktoś wytłumaczył. Wiem tyle, że jeden jest do huba. A cokolwiek to jest (i do czego służy), to ja na razie nie mam pojęcia.

 

Error_SharpCap.png

 

- Binning 4x4 w SharpCap to nie to samo, co powinno być (np. to, co można w IRIS) - trzeba będzie wypróbować FireCapture.

- Sterowanie w programie trochę różni się od tego, które miałem z kamerką Altair GPCAMV2 IMX224. Nie wiedziałem, że gammą (ustawioną na 50) zepsułem pierwszy materiał do "live binning".

- Przysłona f/4 do transmisji na żywo to wciąż za mało. M42 czy M31 jakoś tam widać, ale dopiero przy czasach dłuższych niż 1-2 sekundy widać w pełnej okazałości. Canon FD 50mm f/1.4 może się sprawdzić, skoro podobny efekt (oczywiście przy większej skali na piksel) wyjdzie przy czasach 8x krótszych.

- Obwódki wokół jaśniejszych gwiazd - nie wiadomo, czy tak ma być, a może to aberracja. Trzeba będzie wkrótce sprawdzić ich wygląd po przymknięciu. Niestety, mam zablokowany bolec, który nie dałbym radę znaleźć w ciemności - nie wziąłem ze sobą latarki.

- Pozostałem bez materiału do prób "live binning" :(

 

Zrobiłem przykładowy "live stack" w SharpCapie. Zestackował 80 klatek po 0.4s (jak na statywie), łącznie o integracji 30 sekund. Efekt? W pół minuty udało się zejść do 16 mag bez klatek kalibracyjnych - głębiej niż za pomocą lustrzanki, kiedy na parametrach 150x4s i f/5.6 przekroczyłem jedynie 15 mag. Jedną klatkę źle zestackowało, przez co mamy jakby cztery galaktyczki. No cóż, przynajmniej jakieś pierwsze światło :)

 

Prosiłbym też o ocenę stanu gwiazd - czy to jest normalna wielkość gwiazdy? To jest v Andromedae o jasności 4.5 magnitudo. Zasięg wynosi 16 mag, więc różnica to 11.5 mag. Jak u Was wyglądają gwiazdy, które są o tyle magnitudo jaśniejsze w stosunku do granicy?

 

(Rozmiar: 2740x1828 pikseli , po wycięciu brzegów)

Nu-Andromedae.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minusy:

- Ciągłe problemy z rozpoznaniem kamerki przez SharpCap. Sposób na ominięcie errora przy wyjściu już znalazłem, jednak bywa uciążliwy. Prawdopodobnie również z tego powodu mogę pracować tylko na USB 2.0, więc prędkość odczytu dużych klatek jest niska. Za niska dla metody LB. Właściwie w programie są dwie opcje - jedna działa na 2.0, a druga pokazuje takie okienko. Po kliknięciu "TAK", wyskakuje "Error during preview: 0x080040209". Czy dla USB 3.0 muszę podłączyć jeszcze drugi kabelek czy coś? Szczerze mówiąc, nie za bardzo ogarniam na co mi dwa krótkie (czarny i niebieski) kabelki po kilkanaście centymetrów. Byłoby fajnie, gdyby ktoś wytłumaczył. Wiem tyle, że jeden jest do huba. A cokolwiek to jest (i do czego służy), to ja na razie nie mam pojęcia.

Nie znam SharpCatpure, więc nie pomogę. Mogę powiedzieć natomiast, że w FireCapture powinno śmigać bez problemu na USB3 :) Kamera ma wbudowany hub - rozdzielacz USB. Tzn, że możesz podłączyć do niej dwa urządzenia (po to masz te krótkie kabelki) i one będą pracować na wspólnym łączu z kamerką. Do normalnej pracy kamerki oczywiście podłączasz tylko jeden kabel USB.

 

Co do biningu, to w FC można dać tylko 2x2. Ale ten binning jest i tak softwareowy, a nie sprzętowy, jak w CCD i raczej nie ma sensu go stosować (no może poza guidingiem). Dokładnie to samo uzyskasz robiąc binning w programie graficznym.

 

Jeśli chodzi o gain, to moim zdaniem powinieneś pracować na "unity gain". On jest tak dobrany, aby jednemu elektronowi na matrycy przypadało jedno ADU (jednostka jasności piksela na zdjęciu). Dzięki temu wykorzystujesz 100% "rozdzielczości tonalnej" kamery - do fotometrii powinno to mieć znaczenie. Tracisz z drugiej strony zakres tonalny - prześwietlenie następuje szybciej, niż fizyczne wysycenie piksela. Jeśli focisz coś jaśniejszego, to możesz dać zaiast unity gain tą inną opcję, co daje cały zakres (nie pamiętam nazwy). Wtedy masz pełną dynamikę matrycy, ale tracisz rozdzielczość tonalną obrazu (zakładając jasne gwiazdy, które mają dużo adu, to spadnie ci w tym ustawieniu szum, a wiec zyskasz snr).

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Trzy dni temu zrobiłem pierwszą próbę w fotometrii na planetach pozasłonecznych. Niestety, obserwacja okazała się nieudana, gdyż dobrałem niewłaściwe parametry ekspozycji. Według IRIS było wszystko okej, jednak w praktyce gwiazda była tak naprawdę niedoświetlona! Wygląda na to, że przy 8s i gainie 235/510, możliwa jest precyzyjniejsza fotometria dla gwiazdy o jasności 10.5-11.0 magnitudo, a nie 11.5. W takim przypadku możliwa byłaby rejestracja spadku jasności 0.006 mag dla 10.5 mag, 0.008 mag dla 11.0 mag i 0.011 mag dla 11.5 magnitudo. Obserwacje przeprowadziłem z użyciem filtra żółtego.

 

Z tego powodu chciałem powtórzyć obserwację (miałem ten sam tranzyt), jednak uniemożliwił to wiatr. Zbyt duża ilość poruszonych klatek nie pozwoliłaby na uzyskanie wystarczającej ilości klatek do uśredniania. Zdecydowałem się fotografować niebo, więc wycelowałem sprzęt w kierunku komety C/2015 V2 (Johnson). Udało się zrobić 120 klatek, jednak do testów wybrałem pierwsze 100. Okazało się, że nawet poruszenie klatek nie wpłynęło znacznie na rozrzut pomiarowy, ale jeszcze zwrócę na to uwagę wieczorem (zaznaczę które oceny na krzywej odnoszą się do poruszonych zdjęć). Przy długości ekspozycji 30s i gainie 300/510 uzyskałem bardzo dobry rozrzut pomiarowy dla gwiazd mających 11.5 magnitudo, kiedy wynosił on +/- 0.02 magnitudo przy tylko jednej gwieździe referencyjnej! Tę obserwację wykonałem bez użycia filtra żółtego Baadera. Jeśli na 8s uzyskałem rozrzut około +/- 0.060 mag, to uzyskania takiego rozrzutu (0.02) musiałbym użyć (0.60/0.20)^2 klatek po uśrednianiu, czyli 9 klatek. To odpowiada 72 sekundom integracji, więc ponad dwukrotnie dłużej (!). Wygląda na to, że fotometria bez filtra i (o ile wiatr pozwoli) na dłuższych czasach będzie bardziej dokładna. To ratuje całą sytuację, gdyż początkowo byłem nieco zawiedziony ocenami, przy obserwacjach K2-34.

 

W związku z tym, udało się mniej więcej ustalić zasięg dla tranzytów egzoplanet. Przy 30s i gainie 300/510, najlepszy punkt wysycenia wypada dla 11.5 magnitudo (a ja chciałem tak mieć na 8s i gainie 250/510, ale tu z filtrem). Przy rozrzucie +/- 0.02 mag, będzie możliwa rejestracja tranzytów o spadkach większych niż:

  • 0.005 mag dla 11.5 magnitudo
  • 0.008 mag dla 12.0 magnitudo
  • 0.012 mag dla 12.5 magnitudo

Oczywiście dużo tu zależy również od długości tranzytu. Przy 60 minutach a 240 minutach, liczba klatek różni się czterokrotnie, więc po uśrednianiu można uzyskać nawet dwukrotnie mniejszy rozrzut (np. 60 min -> +/- 0.04 mag | 240 min -> +/- 0.02 mag przy gwiazdach o tej samej jasności). Cieszę się, że montaż pozwala prowadzić 300mm przez 30s, gdyż zawsze obawiałem się precyzji w prowadzeniu. Ze względu na wielkość piksela ASI178MM-c (2.4 um), praca z zestawem to jak 700mm na starej lustrzance.

 

A tak wyglądałby hipotetyczny tranzyt dla K2-34 b, gdybym jednak fotografował na ustawieniach 30s i gainie 300/510 bez filtra. Gwiazda ma 11.55 mag, a spadek - 0.0087 mag. Na poprzednich parametrach, rozrzut pomiarowy uniemożliwił detekcję spadku jasności. Ilość pomiarów odpowiada dla 120 minut tranzytu (zamiast 150 minut), więc byłoby jeszcze ciut lepiej, gdyż mamy 25% więcej pomiarów do uśredniania. Jest bardzo fajnie, teraz bezpośrednio widać ile planet pozasłonecznych jest dostępnych do amatorskiej rejestracji. Ponad 100 :)

 

Krzywa K2-34 hipotetyczna.png

 

A na koniec wrzucam jeszcze raz stack 100x30s z kometą C/2015 V2 (Johnson) :)

 

Kometa-Johnson.jpg

  • Lubię 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecana krzywa jasności. Na czerwono zaznaczyłem punkty, które odnoszą się do poruszonych klatek. Jak widać, jest ich trochę i mają delikatny wpływ na rozrzut. Choć jest ich około 20%, to stanowią około połowę najbardziej skrajnych punktów na wykresie. Na szczęście nie są to duże poruszenia, najczęściej to klatki z gwiazdami o rozmiarze np. 6x3 pikseli.

 

Klatki z poruszonymi pomiarami.png

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

 

- wokół obiektów o dużym kontraście występuje poświata (nie wiem nawet czyja jest to wina - obiektywu czy kamery), która nie ulega redukcji po przymknięciu obiektywu

 

 

attachicon.gifKalendarz.png

Obraz kalendarza z odległości 8 metrów. Rzeczywista wysokość cyfr wynosi 2 milimetry.

 

 

 

Zazwyczaj jest to typowy objaw innego miejsca ogniskowania podczerwieni przez szkło, po założeniu filtra IRcut jest identycznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testów ciąg dalszy. Uruchomiłem guid w PHD, ale niestety w De na razie odlatuje - nie znam na razie przyczyny. Do prawidłowej odległości MPCC brakuje jakieś 10 mm. Wczoraj jednak pokusiłem się o ciut dłuższe czasy poszło 40 x 90 bez klatek kalibracyjnych.

M57.jpg

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Test na gromadzie kulistej M13 - livestack robiony w programie SharpCap. Jest pewien problem z komą, muszę to rozgryźć. Obiektyw prawdopodobnie wymaga kolimacji.

 

ASI178MM-c, Canon 300mm f/2.8L, EQ5

300mm, f/2.8, 25x8s, gain 150/510

Brak klatek kalibracyjnych, w obróbce jedynie zjechałem poziomami ze względu na jasne tło.

Brak filtra, więc kamera rejestrowała także w IR. Jak widać, nie ma tego zamglenia, co w f/4 :)

M13_25x8s.jpg

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż cropa 100% ze środka kadru :)

 

To może być nie tyle problem z komą co z małym pikselem. Po prostu producent projektował obiektyw pod znacznie większą plamkę rozproszenia. Ew sprawdź czy płaszczyzna matrycy jest we właściwej odległości od bagnetu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, był wcześniej rozkręcany, aby w środku coś poczyścić. Poprzedni właściciel chciał zająć się jego "naprawą" po kimś, bo jedna z soczewek jest nieco porysowana i w dodatku jest problem z przysłoną. Zabrakło mu pieniędzy, a skoro w testach z Sony A7s wychodziło ładnie, postanowiłem go przygarnąć za rozsądną cenę. Ale jest taka różnica, że na FF nie miał tak widocznej komy. Było widać delikatnie zniekształcenie, ale w miarę równomierne w całym kadrze. Tutaj po prawej stronie obraz szybko zaczyna się psuć. To coś u mnie musi być nie tak, a ogólny kształt gwiazd to już chyba bardziej kolimacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.