Skocz do zawartości

31 latek - studia astronomiczne, kilka pytań


syncmaster913n

Rekomendowane odpowiedzi

możesz ściągnąć sobie program studiów z wybranej uczelni i zapewne otrzymasz info jak to wygląda http://www.astro.uni.wroc.pl/index.php/studia-astronomiczne/studia-i-stopnia-licencjackie

 

Wybierz uczelnie , która ma dobre zaplecze nie tylko intelektualne , ale też odpowiednie zaplecze techniczne .

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Zacznę od opisania mojej (dosyć nietypowej) sytuacji, po czym przejdę do zadania pytań.

 

31 lat, obcokrajowiec - język polski jest moim trzecim językiem; nie uczyłem się w polskiej szkole a co za tym idzie - moja wiedza w zakresie terminologii z fizyki / matematyki ograniczona jest do tych angielskich.

 

Nietypowość mojej sytuacji polega głównie na tym, że nigdy nie byłem na żadnych studiach - po zdaniu matury w wieku 16 lat (rozpocząłem naukę jako 5 latek) przez krótki okres nic nie robiłem, po czym założyłem działalność gospodarczą która szczęśliwie rozwinęła się bardzo dobrze. W efekcie odkąd ukończyłem 30 lat jestem właściwie na 'emeryturze', w takim sensie, że nie jestem zmuszony nigdy wykonywać pracy, której nie chcę, dla samych pieniędzy. Piszę o tym aby było zrozumiałe, że moja przyszłość finansowa nie gra najmniejszej roli w podejmowanej przeze mnie decyzji. Niestety z brakiem "przymusu do pracy" wiąże się również zbyt duża ilość wolnego czasu, a to z kolei sprzyja poczuciu braku rozwoju osobistego. Chciałbym coś z tym zrobić.

 

W szkole bardzo lubiłem matematykę i fizykę - zarówno na stosowanym jak i abstrakcyjnym poziomie. Na poziomie do Calculus 3 włącznie (wg. amerykańskiej klasyfikacji) nauka przychodziła mi z dużą łatwością i przyjemnością - wyższego poziomu matematyki nigdy nie doświadczyłem, więc nie wiem. Odkąd pamiętam fascynuje mnie również astronomia. W efekcie bardzo poważnie zastanawiam się nad studiami na tym kierunku.

 

Wybrałem się jako wolny słuchacz na jeden wykład z matematyki na I semestrze Astronomii na UW (mieszkam w Warszawie) aby zobaczyć wstępnie jak to wygląda. Niestety minęło tyle czasu od nauki w szkole średniej, że moja obecna wiedza z tej dziedziny jest znikoma. Mam jednak możliwość nadrobienia tego całkiem szybko (prawdopodobnie kilka miesięcy intensywnej nauki na 'pełen etat' na własną rękę starczy, abym sobie wszystko dobrze przypomniał i przećwiczył setkami zadań), co też, zmotywowany niezrozumieniem sporej części tego co było na wykładzie, od kilku tygodni czynię.

 

Na obecnym etapie wychodzę z założenia, że interesowałyby mnie przede wszystkim studia stopnia I i II - nie mam jednak ambicji na Ph.D. Jestem świadom, że studia polegają głównie na nauce matematyki i fizyki, oraz że całość nie polega na ciągłym (ani nawet częstym) wpatrywaniu się w niebo przez teleskop (a szkoda! :).

 

Przejdę teraz do pytań:

 

1) Czy osoba po studiach II stopnia może liczyć na jakiekolwiek darmowe praktyki na terenie Polski, związane z naukową astronomią (czyli prawdopodobnie praca w obserwatorium odpada)?

 

2) Czy w internecie dostępna jest gdziekolwiek lista różnych pomysłów na badania astronomiczne, które nigdy nie wystartowały ze względu na brak finansowania? Chciałbym podkreślić, że chodzi mi o propozycje badań przez polskich naukowców, na terenie Polski. Posiadam dostęp do pewnych finansów (duże lub małe, zależy jak patrzeć - jednak w porównaniu do tego jaki jest wg. mojej skromnej wiedzy przeznaczany przez uczelnie na te cele budżet, powiedziałbym, że dysponuję sensowną kwotą).

 

Mój główny problem w tej chwili jest taki: mam ogromną chęć do nauki i wchłaniania wiedzy, jednak chciałbym również móc potem robić "coś" związanego z astronomią, niezależnie czy za darmo, czy nawet samemu inwestując w to pieniądze. Chyba po prostu chciałbym wiedzieć co się mniej więcej 'dzieje' w polskiej branży astronomicznej, gdzie brakuje rąk (i głów), gdzie brakuje finansów. Jakieś rozeznanie, które pozwoli mi nadać pewnego kierunku swojej nauce, abym lepiej wiedział jak się kształcić.

 

Z góry dziękuję za pomoc. Tymczasem wracam do trygonometrii :)

 

Hej,

1. Bardzo wątpię, raczej w ramach robienia doktoratu, ale może się mylę.

2. Poszukaj tematów prac doktorskich itp. na różnych stronach wydziałowych - to jest bieżaca tematyka, jaką ludzie się w Polsce zajmują :)

 

Ja osobiście po studiach okołofizycznych na AGH.

Jeśli chodzi o naukę we własnym zakresie to trzeba mieć dobre podręczniki, polecam Reysnicka&Holidaya do fizyki.

Z matematyką to ciężko chyba samemu się nauczyć, trzeba by pochodzić trochę na ćwiczenia i kolokwia :)

Ale w astronomii najwięcej frajdy daje chyba jednak styczność ze sprzętem i niebem, więc tutaj chyba najlepsza droga to stworzenie własnego obserwatorium i wzięcie spraw w swoje ręce:)

Pozdrawiam!

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz ściągnąć sobie program studiów z wybranej uczelni i zapewne otrzymasz info jak to wygląda http://www.astro.uni.wroc.pl/index.php/studia-astronomiczne/studia-i-stopnia-licencjackie

 

Wybierz uczelnie , która ma dobre zaplecze nie tylko intelektualne , ale też odpowiednie zaplecze techniczne .

 

 

Dzięk wielkiei, przejrzę dokładnie.

 

 

Hej,

1. Bardzo wątpię, raczej w ramach robienia doktoratu, ale może się mylę.

2. Poszukaj tematów prac doktorskich itp. na różnych stronach wydziałowych - to jest bieżaca tematyka, jaką ludzie się w Polsce zajmują :)

 

Ja osobiście po studiach okołofizycznych na AGH.

Jeśli chodzi o naukę we własnym zakresie to trzeba mieć dobre podręczniki, polecam Reysnicka&Holidaya do fizyki.

Z matematyką to ciężko chyba samemu się nauczyć, trzeba by pochodzić trochę na ćwiczenia i kolokwia :)

Ale w astronomii najwięcej frajdy daje chyba jednak styczność ze sprzętem i niebem, więc tutaj chyba najlepsza droga to stworzenie własnego obserwatorium i wzięcie spraw w swoje ręce:)

Pozdrawiam!

 

Fajna sugestia z przejrzeniem prac doktorackich - dzięki :)

 

Co do nauki samemu, chodziło mi bardziej o nauczenie się (a raczej przypomnienie sobie) matematyki do poziomu takiego który miałem w szkole średniej (czyli Calculus 2 / 3 - mniej więcej taka matematyka, jaką widziałem na wykładzie Matematyka I na pierwszym semestrze astronomii na UW). Do tego poziomu nauka na własną rękę będzie dla mnie łatwa - powyżej tego już oczywiście studia konieczne, aby nadać tej nauce jakiś kierunek, bo tak aby się "wszystkiego" samemu nauczyć to pewnie bez szans - za dużo tematów :)

 

Co do własnego obserwatorium, to była to moja pierwsza myśl. Jednak mimo wszystko wydaje mi się, że strona czysto teoretyczna by mnie również bardzo interesowała (chociaz mogę się mylić). Tak czy inaczej dzięki za wskazówki i jakby coś jeszcze przyszło do głowy to pisz proszę.

 

 

Jeśli masz jakiś kapitał, jesteś bardziej zainteresowany miłośniczym wpatrywaniem się w niebo niż studiami matematyczno-fizycznymi i chciałbyś połączyć pasję z robieniem biznesu to może...

założyłbyś pierwszą w Polsce prywatną bazę astronomiczną? :icon_rolleyes:

Wiem, że Polska to nie Namibia i nawet jeśli gdzieś jest smoliście czarne niebo, to pogodnych nocy jest trochę mało...

Z drugiej strony mi osobiście brakuje w krajowej bazie noclegowej miejsca położonego w miarę wysoko, na odludziu, podobnego do agroturystyki ale prowadzonego przez kogoś z branży, gdzie nie trzeba "walczyć" o wyłączenie zbędnego nocnego podświetlenia terenu, gdzie można spontanicznie lub w zaplanowany sposób zorganizować wypad po wykonaniu jednego telefonu.

 

Pozdrawiam i życzę realizacji planów.

Jestem raczej całkiem powaznie zainteresowany studiami matematyczno-fizycznymi (w praktyce wyjdzie dopiero, czy to zainteresowanie przetrwa) - a tym bardziej, jeżeli będzie to docelowo nauka w kontekście astronomii. Więc to nie jest tak, że jedyne co mnie interesuje to patrzenie na niebo przez teleskop - chcę móc patrzeć, ale również doskonale rozumieć co się dzieje w tym na co patrzę, i dlaczego dzieje się tak a nie inaczej. Tak więc interesuje mnie głównie naukowa strona, bardziej niż taka 'agroturystyczna' o której wspomniałeś.

 

Dzięki tak czy inaczej :)

Edytowane przez syncmaster913n
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz chęć do nauki, zacznij studia. Później znajdziesz i sposób wydawania swoich pieniedzy. Problem z finansowaniem badań czy w przypadku astronomii raczej obserwacji, jest taki że finansując je, finansujesz przede wszystkim człowieka, chyba że maży Ci się zasponsorowanie obserwatorium, więc ciężko nam pewnie będzie postrzegać to co siedzi w głowach astronomów a na co nie dostali grantów. Jestem dziwnie przekonany że takich programów jest stosunkowo mało jeśli ma osiągnięcia, pieniędzy nie powinno brakować.

 

W Polsce też jest sporo do zrobienia np. jest dużo nie wpełni wykorzystanego sprzętu w szkołach czy innych instytucjach edukacyjnych, który można po integracji użyć np. do poszukiwania NEO. Czy też brak jakiejś szerszej popularyzacji astronomii.

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia

Edytowane przez Tomek_P
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz chęć do nauki, zacznij studia. Później znajdziesz i sposób wydawania swoich pieniedzy. Problem z finansowaniem badań czy w przypadku astronomii raczej obserwacji, jest taki że finansując je, finansujesz przede wszystkim człowieka, chyba że maży Ci się zasponsorowanie obserwatorium, więc ciężko nam pewnie będzie postrzegać to co siedzi w głowach astronomów a na co nie dostali grantów. Jestem dziwnie przekonany że takich programów jest stosunkowo mało jeśli ma osiągnięcia, pieniędzy nie powinno brakować.

 

W Polsce też jest sporo do zrobienia np. jest dużo nie wpełni wykorzystanego sprzętu w szkołach czy innych instytucjach edukacyjnych, który można po integracji użyć np. do poszukiwania NEO. Czy też brak jakiejś szerszej popularyzacji astronomii.

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia

 

Dzięki za sugestię. Czytałem wcześniej o programie NASA - koncepcja zrobiła na mnie wrażenie, chociaż zastanawiam się czy można cokolwiek więcej "dodać" do tego co już zostało przez nich zebrane?

 

Przy okazji - jaki jest największy w Polsce optyczny teleskop badawczy? Szukałem o tym w Google i jedyne co znalazłem to informacje o teleskopach radiowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji - jaki jest największy w Polsce optyczny teleskop badawczy? Szukałem o tym w Google i jedyne co znalazłem to informacje o teleskopach radiowych.

Największy w Polsce:

http://www.ca.umk.pl/pl/content/teleskop-cassegraina-schmidta-6090-cm-tsc

 

Największy polski (w Chile):

http://www.astrouw.edu.pl/index.php/ogle-artykul

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radzę znaleźć dobrego krepetytora z matematyki - jakiegoś doktoranta matematyki/fizyki/astronomii z UW.

Parę spotkań i zorientujesz się, jaka praca Ciebie czeka - od czego zacząć, gdzie masz największe tyły, z jakich materiałów korzystać ect...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W celu zorientowania się w całokształcie prawie materiału "do opanowania" polecam nabycie (za grosze)

Dobrze napisanych książek
Włodzimierz Wrona Matematyka część I (super IMHO)
Włodzimierz Wrona Matematyka część II
Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska to nie jest kraj dla dużych teleskopów .

 

A można zapytać konkretnie dlaczego? Zdaję sobie sprawę, że warunki pogodowe / atmosferyczne są dalekie od idealnych, ale brak 'idealnych' warunków chyba nie powinien być przeszkodą do podejmowania prób. Astronomię znam jedynie od strony czysto amatorskiej, więc w sumie nie mam pojęcia, co piszę. Czy do profesjonalnych obserwacji jest faktycznie tak kiepsko w Polsce?

 

Edytowane przez syncmaster913n
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do powtórzenia Calculusa polecam Ci takie kursy:

https://www.coursera.org/learn/calculus1

 

Sam je przerabiam ;)

Dzięki wielkie, skorzystam :) Obecnie przerabiam cały program pre-calculus (zestaw 'przypominający' - pewnie wiesz o co chodzi) i robię mnóstwo ćwiczeń z algebry 2 aby weszło mi to ponownie w krew. 3-6 tygodni i myślę będę gotów aby wrócić po latach do calc 1 :)

 

Radzę znaleźć dobrego krepetytora z matematyki - jakiegoś doktoranta matematyki/fizyki/astronomii z UW.

Parę spotkań i zorientujesz się, jaka praca Ciebie czeka - od czego zacząć, gdzie masz największe tyły, z jakich materiałów korzystać ect...

 

Świetna rada, skorzystam.

 

W celu zorientowania się w całokształcie prawie materiału "do opanowania" polecam nabycie (za grosze)

Dobrze napisanych książek

Włodzimierz Wrona Matematyka część I (super IMHO)

Włodzimierz Wrona Matematyka część II

Pozdrawiam

Również skorzystam. Będzie to też świetna okazja aby zapoznać się z polską terminologią matematyczną.

Edytowane przez syncmaster913n
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amatorska astronomia odpowiada na pytanie czemu nie. Ile w ciągu rok masz nocy które mógłbyś wykorzystać w 100% na zbieranie danych? Wydając dzisiątki milionów na większy teleskop, chciałoby się móc wykorzystać go w 110% nie da się, przynajmniej w zakresie optycznym a inny też jest upośledzony.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce działają naukowo teleskopy. Słyszałem o takim w Poznańskim. Trochę dziwię się, ale może to przypadek, że nie słyszałem o takim w Tatrach czy Bieszczadach gdzie jest ciemniejsze niebo i wyżej.

 

Niemniej głównym powodem omijania Polski jest to, że są lepsze miejscówki na świecie - kilka km nad poziomem ocenów - bo wtedy kilka km najgęstszej atmosfery omijamy (mniej kwantów jest losowo odchylanych przez napotykane cząstki powietrza).

Degradacja obrazu przez atmosferę (zamienianie punktowych prawie gwiazd w placki, itp) wiąże się z pojęciem seeing. Najlepszy seeing jest może ma Mt Everest?!

Drugim powodem omijania Polski jest wilgotność powietrza. Bardziej suche mniej filtruje pewne kwanty/fale elektromagnetyczne.

Idealna zatem mejscówka to wysoko położona góra/wyżyna na pustyni.

 

Pozdrawiam

 

 

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amatorska astronomia odpowiada na pytanie czemu nie. Ile w ciągu rok masz nocy które mógłbyś wykorzystać w 100% na zbieranie danych? Wydając dzisiątki milionów na większy teleskop, chciałoby się móc wykorzystać go w 110% nie da się, przynajmniej w zakresie optycznym a inny też jest upośledzony.

 

Pozdrawiam

Rozumiem, dzięki. Pytanie czy istnieje coś "po środku" pomiędzy dziesiątkami milionów, a tym co obecnie jest, co by miało sens. Ale to już zbyt abstrakcyjne/teoretyczne pytanie na tę chwilę.

 

Edyt: wygląda na to, że na Chile średnio 330 dni w roku jest całkowicie bezchmurnych. Faktycznie ciężko przebić :)

Edytowane przez syncmaster913n
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.