Pierwszy teleskop temat rzeka...

[rafał2222]

Witajcie,jestem nowy na forum ale w temacie już jakiś czas, wiem ze jest wiele wątków na ten temat i jest on raczej nie wyczerpany ale jednak chcę zapytać niż potem żałować ze źle wybrałem. Zamierzam kupić teleskop w budżecie max 2500zł,szukałem pytałem znalazłem jednego kolegę z okolicy niestety nie było jeszcze czasu się umówić osobiście. Może zacznę od miejsca gdzie będzie teleskop używany,mieszkam w Holandii w małej wsi Egmond nad morzem,rozciągają się tu dziesiątki kilometrów wydm gdzie jest bardzo ciemno, są też ogromie wysokie gdzie widać horyzont bardzo daleko,morze z dwóch stron z pozostałych dwóch same równiny jak to w tym kraju. Duże miasta daleko. Koło domu też mam ciemno. Co chciałbym oglądać? Planety układu w mniejszym stopniu niż mgławice i obiekty głębokiego kosmosu. Krajobrazy i samoloty odpadają mam to na co dzień ;-) Tak jak wspomniałem obserwację będę prowadził z podwórka oraz z wydm,z tego względu potrzebuję montaż paralaktyczny ale tylko na wyprawy ponieważ w domu będę mógł używać Dobsona,nie muszę go kupować ponieważ mam gdzie wykonać go samemu.

Czy będę robił zdjęcia właśnie nie wiem myślę ze tak ale w późniejszym czasie kiedy już poznam "wszystko" wizualnie. Nie chcę kupować czegoś na teraz dla początkującego a za jakiś czas sprzedać czy kupować bardziej za awansowany.

Myślałem nad dwoma telekopiami:

Teleskop Sky-Watcher N-150/750 EQ3-2

Sky-Watcher N-200 200/1000 EQ-5

Dziękuję jeżeli przeczytałeś to do końca i poświeciłeś czas na kolejny temat.

[Gość]

Trafiłeś dobrze z tematem podpowiedzi będzie mnóstwo, zapoznaj się dokładnie z tematami tu na tym forum. Odpowiedz sam znajdziesz, wybierzesz najwłaściwszą opcję dla siebie, nie wiem jakie podstawy teoretyczne Kolega posiada, większość kupuje od razu teleskop, ich wybór, ja nieba uczyłem się długo nim dorosłem do teleskopu podstawą była dla mnie lornetka i literatura. Przypadek z mojego życia, ktoś kupił sobie teleskop bo zobaczył u mnie nawet był lepszy i droższy od mojego. Wystąpił problem, nie wiedział co i gdzie można tym zobaczyć. Przepraszam za takie moje praktyczne podejście do tematu. Zachęcam do zapoznania się z tematami tu na forum, te odpowiedzi już są.

Pozdrawiam Wega

 

[ekolog]

Trudno o podpowiedź bo nie wiemy co powiesisz na dobsonie i co rozumiesz przez wyprawy. Ile metrów jedziesz autem a ile metrów (potem) dźwigasz rąkoma.

 

Z tych dwóch ten jest optycznie lepszy

 

http://fotozakupy.pl/product-pol-6133-Sky-Watcher-BKP2001-EQ5.html

 

i dobrze wyposażony na starcie do wizuala.

 

Pozdrawiam

p.s.

Niezbyt wysoko cenisz US (a to jest też Księżyc) ale gdyby nie to to ciekawą opcją jest Refraktor 120/1000 na EQ5 i może ciut poręczniejszy (do niego do DS-ów potrzeba dokupić bardzo długi okular np 40mm)

Edytowane 30 Grudnia 2016 przez ekolog

[rafał2222]

Właśnie im więcej czytam tym mniej wiem,jest bardzo duży wybór powiedział bym że ogromny po przeczytaniu widzę ze są jeszcze lepsze teleskopy niż te które wybrałem.
Podstawy teoretyczne, umiem posługiwać się mapami nieba bez map jestem w stanie wskazać konkretne konstelacje.
Praktykę mam z lornetką oraz lunetą national geographic 20-60x60. Proszę nie przepraszać za takie podejście bo właśnie takie praktyczne podejście jest najodpowiedniejsze.


Na Dobsonie zrobionym przez siebie chciałem osadzić Sky-Watchera BKP2001 EQ5 i używać koło domu a na wyprawy brać montaż paralityczny.
Do wydm (59m n.p.m)gdzie chce prowadzić obserwację mam pół kilometra,parking pod samą wydmą one są porośnięte trawą wiec nie ma tam sypkiego piasku który mogły się dostać w szczeliny. Ciężar teleskopu to nie problem.

[ekolog]

montaż paralityczny.

 

nie on taki kiepski nie jest (ten paralektyczny).

 

Pozdrawiam

[rafał2222]

ha ha ha przepraszam słownik wstawił ;-) ;-)

[astrokosmo]

Kiedyś to się pisało , hej mam 25 zł jaki kupić pierwszy teleskop a teraz 2500 , toż to szok , jak mówił Pawlak

[Paether]

potrzebuję montaż paralaktyczny ale tylko na wyprawy ponieważ w domu będę mógł używać Dobsona

 

Dlaczego Dobson odpada w opcji wyjazdowej?

[Jarek]

A nie prościej po prostu gotowy Dobson? Po co Ci montaż paralaktyczny, skoro chcesz głownie oglądac obiekty głębokiego nieba?

Zestaw Dobsona składa się z 2 elementów, które bardzo prosto się łączy. Paralaktyk mogący unieść tubę 150/750 to minimum EQ3-2. A to jest granica możliwości tego montażu i nie będzie on zbyt stabilny pod taką rurą. 200/1000 powiesisz dopiero na EQ5.

W przypadku EQ5 sam montaż ze statywem waży niemal tyle, co cały zestaw Dobsona 200/1200. Do tego składa się z kilku elementów, wymagających zawsze nieco regulacji przy składaniu zestawu w polu.

Jeśli chcesz mieć mały, mobilny teleskop, to kup Newtona 150/750 i do tego montaż AZ4, albo zmajstruj małego Dobsona. Jeżeli na te wydmy możesz dojechać autem, to po prostu kup Dobsona 200/1200.

Paralaktyk ma sens do obserwacji planet, a to akurat możesz robić pod domem. Czyli radziłbym odwrócić całą logikę wyboru, podaną w Twoim poście.

Pozdrawiam

-J.

 

[rafał2222]

A nie prościej po prostu gotowy Dobson? Po co Ci montaż paralaktyczny, skoro chcesz głownie oglądać obiekty głębokiego nieba? Myślałem że taki montaż nie sprawdzi się w terenie dlatego założyłem ze Paralaktykczny będzie ok. Obawiałem się ze z dobsonem będą problemy.

Teleskop nie musi być mały, idąc tropem tego co mówisz może zamiast tych teleskopów które wybrałem lepszy będzie http://fotozakupy.pl/product-pol-997-Sky-Watcher-Dobson-10-PYREX.html ?

[ekolog]

Jest tam też wersja rozsuwana (ciut łatwiesze przewożenie).

 

Kasy starczy ci jeszcze na filtr polaryzacyjny (do Ksieżyca) i ewentulany krótszy okular około 6mm do mocnego powiększania planet i kraterów na Łysym.

 

Co ciekawe cięższa z cześci tego Newtona na Dobsonie 10" co tu wyżej podałeś jest równie ciężka jak cieższa część Newtona na Donsonie 8" dlatego - w sensie transportu - nie ma co ograniczać się do tego 8 calowego i lepiej kupować 10 calowy bo jest lepszy optycznie.

 

Pozdrawiam

Edytowane 31 Grudnia 2016 przez ekolog

[Lech43]

Witam,

nie wiem czy dobrze postrzegam ale chyba trochę lobbystów Dobsona tu widzę,

Powiem tak kilka lat temu byłem w podobnej sytuacji i postanowiłem poradzić się

starszego i zapalonego amatora astronomii, miałem podobną sumę do dyspozycji.

Kryteria jakie postawiliśmy były takie:

-GT jako podstawa (go to) bo dla początkującego błądzenie samemu po niebie jest

dość kłopotliwe,

-dobre wzmocnienie (powiększenie) np. do 500x bo i tak powyżej 150x będą problemy

z fundamentem czyli z podstawą (bazą)

- GT jest związane oczywiście z komputerem i bazą obiektów,

-solidny montaż (niemiecki) z dobrym obciążeniem,

- łatwość montażu i demontażu dla szybkich plenerowych obserwacji.

I po namyśle padło na Celestron 8N-GT. I byłem bardzo zadowolony z tej decyzji.

W tym czasie kosztował ok 3000 PLN, obecnie trochę drożej ale lekko używany

można dostać w tej cenie. Jeśli będzie zainteresowanie to służę sugestiami:

e-mail : mirgos@interia.pl

[DarX86]

Może kilka lat temu to był sensowny wybór, teraz do tych wymagań poleciłbym dobsona Do obserwacji dobson najlepiej się sprawdzi, jest najbardziej uniwersalny.

 

Edit: Aaaa już wiem czemu tak zachwalasz, bo chcesz taki sprzedać

Edytowane 2 Stycznia 2017 przez DarX86

[Paether]

-GT jako podstawa (go to) bo dla początkującego błądzenie samemu po niebie jest

dość kłopotliwe,

 

Dla leniwego początkującego na pewno, dla ambitnego błądzenie samemu po niebie to wyzwanie i cenna nauka.

[rojas]

Jeśli ciężar i mobilność nie stanowią problemu to szukaj jak największego lustra na dobsonie. Dobson ze względu na łatwość obsługi i stabilność obrazu (brak drgań ) to myślę może mieć znaczenie ze względu na wiatr nad morzem.

[rafał2222]

Wiatm, trochę zaniedbałem temat, kilka dni temu kupiłem teleskop 10 cali, niestety od 4 dni czekam na pogodne niebo...

[_Spirit_]

To teraz wiadomo przez kogo mamy takie niebo. Żegnaj pogodo. 

10 cali - nie będziesz żałował. Jak znajdziesz Saturna to przywiąż sobie szczękę.

Edytowane 25 Czerwca 2017 przez _Spirit_

[rafał2222]

Nie prawda to xp

 

No dziś w nocy było ładnie, pierwsze takie zetknięcie z teleskopem niestety z ciekawych rzeczy udało mi się zaobserwować tylko Jowisza oraz jego księżyce, i właściwie to było by na tyle,o ile wiem gdzie są gwiazdozbiory o tyle już szukanie przez teleskop to inna sprawa, musze nabrać trochę wprawy,nie udało mi się znaleźć żadnej galaktyki,,, 

Musze tez rozgryźć jął prawidłowo zakładać obiektywy, bo nie wystarczy ich chyba poprostu zamontować?

[yogi3e]

Obiektywy czy okulary?

[rafał2222]

Przepraszam,okulary...

[Piotr4d]

11 godzin temu, rafał2222 napisał:

Musze tez rozgryźć jął prawidłowo zakładać obiektywy, bo nie wystarczy ich chyba poprostu zamontować?

W Newtonach nie stosuje się kątówki, czyli wkładasz okular w wyciąg i tyle. Ewentualne przed okularem montuje się soczewkę barlowa i/lub filtry.

[kjacek]

11 godzin temu, rafał2222 napisał:

No dziś w nocy było ładnie, pierwsze takie zetknięcie z teleskopem niestety z ciekawych rzeczy udało mi się zaobserwować tylko Jowisza oraz jego księżyce, i właściwie to było by na tyle,o ile wiem gdzie są gwiazdozbiory o tyle już szukanie przez teleskop to inna sprawa, musze nabrać trochę wprawy,nie udało mi się znaleźć żadnej galaktyki,,, 

Musze tez rozgryźć jął prawidłowo zakładać obiektywy, bo nie wystarczy ich chyba poprostu zamontować?

Cwicz, ćwicz  .

Nie wiem gdzie mieszkasz, ale im dalej na południe latem tym lepiej, teraz nie ma nocy astronomicznej, jest jasno.

To raczej nie sprawa okularów, bo te montujesz w wyciąg i jedziesz.

Może być: za jasno, nie umiesz znaleźć (poszukaj jasnych gromad M13 itp) albo masz rozkolimowany teleskop. Może seeing był słaby (ale on ma znaczenie przy większych powiększeniach). 

BARDZO pomaga zastosowanie zielonego lasera. Tylko uważaj na siebie i innych oraz na samoloty. Włączasz tylko na chwilkę, aby potwierdzić gdzie celujesz.

[rafał2222]

Obecnie jestem w Polsce około 20 km od Torunia, fakt jest dość jasno nawet, ale wydaje mi się ze to poprostu kwestia wprawy, właśnie zielony laser przyszedł mi ma myśl ale za późno o nim pomyślałem a nie chciałem tłuc się po domu w środku nocy.

 

Jak objawia się brak kolimacji? 

Odnośnie okularu Chodzi mi o to czy wkłada się cały w wyciąg do końca bo jest dość długi czy do jakiegoś momentu mówię tu o 30mm. Jest też nie wiem jak to się fachowo nazywa przejściówka? 35mm czy okular 30 mm montować w nim czy jest ona do innych okularów?

[kjacek]

Okular wkładasz w wyciąg i go po prostu dokręcasz, czy jaki tam patent masz.

Okular ma siedzieć pewnie w wyciągu, najlepiej wkładać go do końca (cała 2 calowa rurka ma się znaleźć w wyciągu).

Jeśli to możliwe (czyli jeśli okular ostrzy w wyciągu), to nie stosuj żadnego ekstendera (przejściówki).

 

Kolimacja - sprawdź sobie sam, znajdź opis kolegi z forum:  kolimacja metodą Hamala.

Nie jest to takie trudne. 

 

Przy małych i średnich powiększeniach pewnie tego nawet nie widać, przy większych powiększniach obraz jest coraz gorszy. Ale to może być za sprawą słabego seeingu.

 

Edytowane 28 Czerwca 2017 przez kjacek
literówka

[Kunzite]

Jak masz trochę krajobrazu to poćwicz sobie celowanie, na dalekich obiektach możesz sobie sprawdzić czy masz dobrze ustawioną lunetkę celowniczą.

Z okularami czasem bywa tak, że nie chce wejść po ciemku - kwestia wprawy nic na siłę. W nocy korzystaj z czerwonej lampki np czołówki jakbyś miał problem ze zmianami okularów.

Galaktyki to niełatwy cel bo nie zobaczysz ich w lunetce celowniczej. Zacznij teraz od gromad.

A przede wszystkim musisz się polubić z mapa nieba w jakiejkolwiek postaci czy to papierowej czy innej (ja sobie chwalę stellarium na tablecie 8" w trybie nocnym). Poczytaj o metodach szukania obiektów i celowania teleskopem. Wygoogluj sobie "Tabelę Wimmera" - to Ci znacznie pomoże w kwestii co na początek szukać.