Skocz do zawartości

Dlaczego próżnia nie wysysa nam atmosfery?


szuu

Rekomendowane odpowiedzi

ten film może pasowałby też do działu "hipotezy forumowiczów", ale potraktujmy go jako okazję do przetestowania swojej wiedzy z fizyki. wiadomo że to bzdury, ale skąd wiadomo? przyjmujemy na wiarę czy potrafimy uzasadnić? :whistling:

 

jeżeli pojawią się odpowiedzi to uwaga - :icon_idea: najpierw oglądamy film i zastanawiamy się na czym polega błąd a dopiero potem czytamy komentarze innych

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W układzie lokalnym możemy dość łatwo przezwyciężyć grawitację, czy to stosując obniżone ciśnienie, czy też klej lub elektromagnesy. Możemy własnymi rękoma w końcu podnosić ciężary. Robiąc to, ciągle znajdujemy się w polu grawitacyjnym Ziemi. Maszyny również i tak samo jak my dźwigając ciężar, tak samo one , zwiększają swój ciężar o ciężar podnoszonego ładunku. Zmienia się tylko relacja siły między podnoszącym i podnoszonym. Ziemia nadal ich przyciąga i tu nic się nie zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

utrzymanie atmosfery nie zależy tylko od grawitacji , jest zbyt słaba ,aby jako jedyna siła ochroniła atmosferę i utrzymała np taką grubość jak na Ziemi. Pole magnetyczne , którego zabrakło na Marsie jest tą drugą najważniejszą siłą utrzymującą atmosferę na swoim miejscu .Wiatr słoneczny osiągający prędkość średnią 450 km /s rozpędziłby w wyniku zderzeń atmosferę do prędkości grubo ponad prędkość ucieczki i zdmuchnął . Grawitacja sama w sobie zapewnia ,( vide Mars) jedynie cienką warstwę atmosfery.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próżnia niczego nie wysysa

powietrze na skutek energii ruchu cząsteczek dyfunduje z obszaru o większej gęstości do obszaru o gęstości mniejszej czyli pod wpływem gradientu gęstości (kłania się rachunek prawdopodobieństwa)

w przypadku atmosfery gradient jest mały bo im "bliżej próżni" tym gęstość atmosfery jest mniejsza, a tym samym nie ma ostrej granicy atmosfera - próżnia. Siła grawitacji wystarczy by powstrzymać nieograniczoną dyfuzję cząsteczek w przestrzeń

 

pozdrawiam

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próżnia niczego nie wysysa [...] im "bliżej próżni" tym gęstość atmosfery jest mniejsza, a tym samym nie ma ostrej granicy atmosfera - próżnia

 

no i właśnie, to nie próżnia ciągnie tylko powietrze pcha.

ale w to też nie musimy wierzyć, można to zobaczyć na własne oczy porównując siłę "wysysania przez próżnię" na poziomie morza i wysoko w górach. niestety, twórcy takich filmików oraz ich widownia nie są zwykle zainteresowani sprawdzaniem faktów.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

no i właśnie, to nie próżnia ciągnie tylko powietrze pcha.

ale w to też nie musimy wierzyć, można to zobaczyć na własne oczy porównując siłę "wysysania przez próżnię" na poziomie morza i wysoko w górach. niestety, twórcy takich filmików oraz ich widownia nie są zwykle zainteresowani sprawdzaniem faktów.

 

Tfurcy tego :kupa: nie są i nigdy nie będą zainteresowani sprawdzeniem czegokolwiek, bo jak ładnie napisali na końcu, to zwolennicy płaskiej Ziemi.

Przekonaliśmy się sami na własnej skórze, że z tymi tępakami dyskutować się nie da, więc szacun dla Kolegów za to że znajdują takie "cuda" a potem mają cierpliwość tak ładnie, prosto i mądrze wyjaśniać co i jak.

Uważam że takie tematy powinny być podpięte, żeby nie zaginęły (może jakiś dział edukacyjny typu "obalamy mity"), co pozwoli młodym (a także i tym starszym) spokojnie bronić się przed zalewem głupoty, która nas coraz częściej atakuje.

Pozdrawiam :Beer:

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

utrzymanie atmosfery nie zależy tylko od grawitacji , jest zbyt słaba ,aby jako jedyna siła ochroniła atmosferę i utrzymała np taką grubość jak na Ziemi. Pole magnetyczne , którego zabrakło na Marsie jest tą drugą najważniejszą siłą utrzymującą atmosferę na swoim miejscu .Wiatr słoneczny osiągający prędkość średnią 450 km /s rozpędziłby w wyniku zderzeń atmosferę do prędkości grubo ponad prędkość ucieczki i zdmuchnął . Grawitacja sama w sobie zapewnia ,( vide Mars) jedynie cienką warstwę atmosfery.

 

Wenus praktycznie nie ma pola magnetycznego, za to atmosferę dużo gęstszą niż Ziemia, i to mimo większej gęstości wiatru słonecznego. No i Twoja teoria została obalona ;)

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten cały gó...ny filmik to dopiero niezła manipulacja.

Pokazują jak jakieś urządzenie wytwarza punktowo podciśnienie (niby próżnia) ale oczywiście pomijają fakt, że te doświadczenia są wykonywane w otoczeniu gazowym, przy ciśnieniu około 100 kPa (czyli na chłopski rozum, masy powietrza ściskają ze sobą urządzenie, w którym jest podciśnienie z tym co jest podnoszone) i oczywiście szybciutko zmieniają temat, że przecież powinno nam wyssać całe powietrze w kosmos...

Tylko że gaz ma też przecież swoją masę, a więc grawitacja musi mieć na niego wpływ i ma, dzięki czemu mamy gęściej na poziomie morza, a rzadziej na szczytach Himalajów.

Co do ziemskiej atmosfery i jej stabilności, to mamy najzwyklejszą równowagę pomiędzy próżnią, masą ziemskiej atmosfery oraz jej grawitacją i polem magnetycznym.

Czy dobrze kombinuje?

 

Edytowane przez Piotrek L.
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak to dlaczego? Przecież nad Ziemią rozpościera się przezroczysty klosz, który utrzymuje atmosferę. Ewentualnie w innej wersji żyjemy wewnątrz kuli, więc atmosfera nie ma dokąd uciec :rofl:

 

A swoją drogą, to w dziwnych czasach żyjemy, bo montaż filmów stał się tak prosty, że nawet kompletny idiota może stworzyć film "naukowy".

Edytowane przez Koziołrogacz
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wenus praktycznie nie ma pola magnetycznego, za to atmosferę dużo gęstszą niż Ziemia, i to mimo większej gęstości wiatru słonecznego. No i Twoja teoria została obalona ;)

niestety nie jest to moja teoria , ale zawsze możesz napisać do ESA ,że coś sknocili .

http://www.esa.int/Our_Activities/Space_Science/Cluster/Earth_s_magnetic_field_provides_vital_protection

 

A z Venus sprawa nie jest taka prosta cytat z wikipedii Unlike Earth, Venus lacks a magnetic field. Its ionosphere separates the atmosphere from outer space and the solar wind. This ionised layer excludes the solar magnetic field, giving Venus a distinct magnetic environment. This is considered Venus's induced magnetosphere.

 

 

Induced magnetosphere[edit]
220px-Venusian_magnetosphere.svg.png
Venus interacts with the solar wind. Components of the induced magnetosphere are shown.

Venus is known not to have a magnetic field.[30][31] The reason for its absence is not clear, but is probably related to the planet's slow rotation or the lack of convection in the mantle. Venus only has an induced magnetosphere formed by the Sun's magnetic field carried by the solar wind.[30] This process can be understood as the field lines wrapping around an obstacle—Venus in this case. The induced magnetosphere of Venus has a bow shock, magnetosheath, magnetopause and magnetotail with the current sheet.[30][31]

At the subsolar point the bow shock stands 1900 km (0.3 Rv, where Rv is the radius of Venus) above the surface of Venus. This distance was measured in 2007 near the solar activity minimum.[31] Near the solar activity maximum it can be several times further from the planet.[30] The magnetopause is located at the altitude of 300 km.[31] The upper boundary of the ionosphere (ionopause) is near 250 km. Between the magnetopause and ionopause there exists a magnetic barrier—a local enhancement of the magnetic field, which prevents solar plasma from penetrating deeper into the Venusian atmosphere, at least near solar activity minimum. The magnetic field in the barrier reaches up to 40 nT.[31] The magnetotail continues up to ten radiuses from the planet. It is the most active part of the Venusian magnetosphere. There are reconnection events and particle acceleration in the tail. The energies of electrons and ions in the magnetotail are around 100 eV and 1000 eV respectively.[33]

Due to the lack of the intrinsic magnetic field on Venus, the solar wind penetrates relatively deep into the planetary exosphere and causes substantial atmosphere loss.[34] The loss happens mainly via the magnetotail. Currently the main ion types being lost are O+, H+ and He+. The ratio of hydrogen to oxygen losses is around 2 (i.e. almost stoichiometric) indicating the ongoing loss of water.[33]

Edytowane przez Maro21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W filmie "Algorytm" (emitowany na polsat news) było powiedziane coś w takim stylu:

w średniowieczu ludzie cierpieli na niedomiar informacji/wiedzy a teraz na nadmiar

 

Winną "popierania" takich teorii może być nadmiar wiedzy/informacji

 

Podłączam sie pod pytanie Piotra związane z tym ciśnieniem

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próżnię to mają w głowach zwolennicy takich teorii, tylko nie mam pojęcia w jaki sposób wyssała mózgi. Jakieś pomysły? :D

 

A to było co wysysać?

Osobiście w to wątpię ;)

Taka próba zakończyła by się w 100% wessaniem oczu do wnętrza czaszki :D

Edytowane przez Piotrek L.
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W filmie "Algorytm" (emitowany na polsat news) było powiedziane coś w takim stylu:

w średniowieczu ludzie cierpieli na niedomiar informacji/wiedzy a teraz na nadmiar

 

Winną "popierania" takich teorii może być nadmiar wiedzy/informacji

 

słaba hipoteza bo na nadmiar informacji cierpimy wszyscy, a nie wszyscy łykają każdą bzdurę

 

to raczej wina nieumiejętności wyciągania wniosków. Większość podobnych "teorii" można odrzucić już po kilku pierwszych zdaniach bo w oczywisty sposób są nieprawdziwe. Wystarczy chwilę pomyśleć aby zorientować się w co są warte. Inna sprawa to podatność na manipulację. Takie osoby łatwo zmanipulować i doskonale zdają sobie z tego sprawę więc podchodzą nieufnie do "oficjalnych wersji" obawiając się manipulacji. Naukowe wyjaśnienia są dla nich niezrozumiałe, a przynajmniej trudne w odbiorze

 

pozdrawiam

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu tylko zacytuję jeden z komentarzy :icon_eek:

 

 

Kiedyś obliczałem wysokość słońca nad ziemią. Tak, bo to co podają w nauce to zwykłe bzdury. Na podstawie więc danych (kąty padania promieni słonecznych w róznych częściach świata) z oficjalnej nauki, i podstawieniu ich do prostych wzorów pitagorejskich, obliczyłem owa wysokość, która wynosi 5000 km nad ziemią. Tak wyszło z danych oficjalnych. Aby miec pewność, napisałem na messengerze do kolegi, nauczyciela matematyki i pasjonata astronomii. Poprosiłem o obliczenie tego jeszcze raz, ale z tablic trygonometrycznych. Obliczył, wyszło to samo. Sprawdziliśmy jeszcze raz dane do wzorów. Wszystko zgodne. Podczas liczenia pytał cały czas co liczymy. Powiedziałem mu, że powiem na końcu. Po obliczeniach zapytałem go: " dane są prawdziwe bo sprawdzone w oficjalnych danych naukowych, tak? Obliczenia sprawdzone trzy razy, i są poprawne, tak? A wiesz co liczyłeś? Wysokość słońca nad ziemią". Po czym nastąpiła cisza. Matematyk i astronom pasjonat zdał sobie sprawę, że fascynował się 30 lat kłamstwem. Kiedy ochłoną, odpowiedziął mi tak: " pewnych rzeczy lepiej nie ruszać, żeby nie wzbudzać niepokoju w ludziach, bo ludzie którym zabierzesz złudzenia mogą zareagować ogromną agresją".

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu tylko zacytuję jeden z komentarzy :icon_eek:

 

no właśnie

dlaczego nie przedstawił tych obliczeń? Bo ich nie wykonał. Jest przekonany, że tak mu wyjdzie więc nawet nie zadał sobie trudu by sprawdzić czy tak jest w rzeczywistości. Jest pewien, bez żadnych dowodów, że ma rację. Wymyślił historyjkę, która wydaje mu się prawdopodobna. Ten typ tak ma. Wielu takich spotkałem. Próbowali mi wcisnąć różne brednie bo nie zdawali sobie sprawy, że jestem obeznany z tematem i od razu widzę z kim mam do czynienia

 

pozdrawiam

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

no właśnie

dlaczego nie przedstawił tych obliczeń? Bo ich nie wykonał. Jest przekonany, że tak mu wyjdzie więc nawet nie zadał sobie trudu by sprawdzić czy tak jest w rzeczywistości. Jest pewien, bez żadnych dowodów, że ma rację. Wymyślił historyjkę, która wydaje mu się prawdopodobna. Ten typ tak ma. Wielu takich spotkałem. Próbowali mi wcisnąć różne brednie bo nie zdawali sobie sprawy, że jestem obeznany z tematem i od razu widzę z kim mam do czynienia

 

pozdrawiam

Oczywiście nie pozostaje mi nic innego, tylko się z Tobą zgodzić. Dosyć często zdarza mi się natrafiać na takich ludzi w internecie (bo np. czytam komentarze pod artykułami popularnonaukowymi, a tam takich pełno) i zauważyłem to samo. Najlepiej wtedy nie dyskutować, tylko odejść. Taka osoba racji nam nigdy nie przyzna, a tylko potrafi nieźle zdenerwować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę że on mógł wykonać te obliczenia. I na tym przykładzie widać różnice miedzy osobą inteligentną i głupią.

 

Inteligentny na podstawie tych samych danych wejściowych oszacował obwód Ziemi na około 40'000 km

Głupi obliczył odległość do Słońca równą 5000 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę że on mógł wykonać te obliczenia. I na tym przykładzie widać różnice miedzy osobą inteligentną i głupią.

 

Inteligentny na podstawie tych samych danych wejściowych oszacował obwód Ziemi na około 40'000 km

Głupi obliczył odległość do Słońca równą 5000 km.

Ja myślę, że on przyjął z gruntu głupie założenia. On nie obliczał odległości do Słońca, lecz jego "wysokość nad Ziemią". Wygląda na to, że ten człowiek jako dogmat przyjął płaską Ziemię i Słońce unoszące się nad nią, a następnie stosując odpowiednio zmodyfikowane wzory wynikające z twierdzenia Pitagorasa obliczył szukaną wartość.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

słaba hipoteza bo na nadmiar informacji cierpimy wszyscy, a nie wszyscy łykają każdą bzdurę

 

to raczej wina nieumiejętności wyciągania wniosków. Większość podobnych "teorii" można odrzucić już po kilku pierwszych zdaniach bo w oczywisty sposób są nieprawdziwe. Wystarczy chwilę pomyśleć aby zorientować się w co są warte. Inna sprawa to podatność na manipulację. Takie osoby łatwo zmanipulować i doskonale zdają sobie z tego sprawę więc podchodzą nieufnie do "oficjalnych wersji" obawiając się manipulacji. Naukowe wyjaśnienia są dla nich niezrozumiałe, a przynajmniej trudne w odbiorze

 

pozdrawiam

I właśnie o tym mówię. Ludzie nie umieją filtrować informacji. Myślę, że gdyby te teorie były by "głośniejsze" to by jeszcze ludzie zlinczowali naukowców :P Za to, że "kłamią".

 

Pytanie ile ludzi umiało by je "odrzucić już po kilku pierwszych zdaniach bo w oczywisty sposób są nieprawdziwe" ? 20% czy 80 % ?

 

A jeśli chodzi o mnie to ostatnio się przyczepił do mnie jeden i wysyła mi filmiki o płaskiej Ziemi :D

Edytowane przez astrokarol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprosiłem o obliczenie tego jeszcze raz, ale z tablic trygonometrycznych

 

 

 

Hahaha, no, to trzeba matematyka, żeby sinusy policzył z tablic matematycznych, lol! :)

 

Chyba podejrzenia Koziołrogacza są słuszne. Dla płaskiej Ziemi pewnie wyjdzie coś takiego. Szkoda jednak, że rzeczony pasjonat zapomniał dodać, że kąty te występują w różnych miejscach o różnych godzinach. No to by się wtedy matematyk zdziwił :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.